Skocz do zawartości

el_gringo_dado

Stały użytkownik
  • Postów

    1540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez el_gringo_dado

  1. Ja zaczynałem w centrum handlowym w ciuchach. Ogólnie weekendami jest największy ruch, a jeżeli praca po 10-12h Cie nie przeraża, to warto sie zakręcić. W Poznaniu płace w przedziale 6.5-10zł netto/h zależnie od sklepu (ja akurat miałem 9zł netto). Nie zmienia to faktu, że po paru miesiącach robota ta wychodziła mi bokiem ;)
  2. Ja tam sie tym za bardzo nie interesuje, ale mam nadzieje że skośnooki przyhamuje troche zapędy Pudziana i delikatnie zburzy jego pewność siebie. Bo było nie było, ale za te jego wypowiedzi czego to on nie zrobi z przeciwnikiem to IMO musi oberwać.
  3. Ależ oczywiście, że dialogi nie są aż tak strasznie ważne w tego typu filmach ale prosze... też bardzo lubie mitologię, ale z mitologią to ten film miał wspólnych co najwyżej bohaterów. Ale spoko, każdy ocenia jak mu sie film podobał, także spoko, czekamy na opinie innych :)
  4. Clash of the Titans - generalnie jak widzieliście trailery to widzieliście cały film, no paranoja jakaś po prostu. Spodziewałem sie epickiego kina, a dostałem jakieś popłuczyny. Oczywiście byłem na wersji 3D, której tam nie ma za bardzo, bo efekt 3D jest w może trzech scenach, a reszta to zwykłe 2D. Film jest nudny, dialogi to w pornosach są ambitniejsze, walka jedynie na poziomie. Ogólnie nie polecam, straciłem tylko kase... 4/10
  5. el_gringo_dado

    Seriale

    Married... with children. Oczywiście jeśli jeszcze nie oglądałeś, bo to klasyka.
  6. Czasem nawet więcej. Za nie trafienie w otwartą linie też sie płaci. W końcu nagrody muszą sie z czegoś ufundować. Ja z kolei mając telefon w erze kiedy były do wygrania te Merole, jak wysyłali do mnie po kilka esemesów dziennie, to poszedłem do salonu i grzecznie powiedziałem im, że nie życze sobie otrzymywać esemesów promocyjnych, z konkursami itp. W sumie podziałało, bo od ponad pół roku nie otrzymałem żadnego smsa od sieci, poza tymi o wystawieniu faORT: ORT: ktury.
  7. Pomijając oczywiście fakt, że bazą pod 1.4 TSI był 90-konny 1.4, a od dołu ciągnie kompresor, to masz racje ;)
  8. Z powodu awarii dysku, którą opisywałem w innym temacie musze zmienić dysk i zasilacz. Dysk z konieczności, zasilacz bo tak, dla własnej pewności. Mój konfig Phenom II x2 550 Gigabyte GA-MA770-UD3 4GB DDR2 Radeon 4850 DVD i dysk jakaś 500-setka będzie i do tego 4 wentylatorki 12cm Ogólnie do tej pory ciągnął to Corsair 400W i szło stabilnie. Dlatego jedno z moich pytań jest takie, czy warto to wymienić? A jeśli tak to na co? Powiedzmy 500W od Corsair styknie? Zaznaczam, że w OC sie nie bawie, komputer ma po prostu działać maksymalnie stabilnie i tyle.
  9. Więc przeskanowałem dysk za pomocą MHDD i wyszło, że: <3ms: 2407382 <10ms: 44145 <50ms: 4 <150ms: 0 <500ms: 0 >500ms: 0 i błędów żadnych. Z tym, że na ostatnich 4% ilość sektorów <10ms rosła znacznie szybciej niż tych poniżej <3 i również na tych 4% pojawiły się te sektory <50ms. Według instrukcji nie ma wszystko jest niby dobrze. Spróbuje ten dysk jeszcze remapować, nie mniej zdecydowanie nie wiem co mu dolega...
  10. I dwa inne zasilacze też nie wyrabiają? Nie neguje faktu, że z moim może coś być nie halo, ale taka sama sytuacja powtarza się na dwóch innych konfiguracjach: mój Phenom II x2, 4GB DDR2, GB MA770-UD3, 4850, Corsair 400W sąsiada A64 3000+, MSI K8N, 2GB DDR, GF 9500, be quiet 400W kumpla Celeron 3.06, 1.5GB DDR2, jakaś płyta ASUSA, x1650pro, chieftec 450W i na poważnie na tych trzech kompach zasilacze by nie wyrabiały? Nie neguje tego co piszesz, wydaje mi sie tylko to raczej mało prawdopodobne. Bo o ile u mnie by tak było, o tyle na tym drugim zestawie jest to raczej mało prawdopodobne, a zawsze jest ten sam problem, tylko w innym miejscu.
  11. Pozwole sobie podpiąć się pod temat. Mam dysk WD 3200AAKS, przez długi czas chodził doskonale, aż pare dni temu zaczął fiksować. Windows wczytuje sie dłużej, słychać kilkukrotne rozkręcanie dysku. Kiedy system łaskawie sie włączy to i tak nic zrobic nie można bo zaraz zwiecha. Co do tego dźwięku, chodzi mi tu o to, że dysk chrupie chrupie, nagle pyk i ponownie słychać rozkręcanie talerzy jak przy włączaniu kompa. I tak co chwile, przy czym sie nic nie restartuje. Poniżej załączam zrzuty z HD Tune, ten duży spadek transferu to właśnie zjawisko o którym pisałem. Pojawia sie to w losowych miejscach. SMART pokazuje Ultra DMA CRC Error Count. Sprawdzałem na 4 tasiemkach, 3 płytach głównych i 3 zasilaczach i za każdym razem to samo. Czyżby dysk umierał?
  12. Urząd Skarbowy w Warszawie z podziałem na dzielnice, US Warszawa Bielany, Skarbowo.pl. Dzwoń. W urzędzie skarbowym do którego masz zanieść PITa będą wiedzieć najlepiej myśle.
  13. Ściągnąłem Win7 Pro x64 z MSDN AA i mam zonka. Przy pierwszym ściągnięciu zassało 1.05GB z 2.2 i wywaliło że już 100%. Za drugim 900MB/2.2GB i też 100%. Za trzecim poszło dobrze, 2.2GB, więc nagrałem na płytke i chciałem instalować. No i tu sie pojawił problem, wczytuje pliki i wszystko idzie ładnie dopóki nie wywali komunikatu że nie może odnaleźć sterownika do napędów i nie wykrywa dysku i prosi o wskazanie ścieżki do sterowników. Podalem mu sterowniki a on nic, dalej nie wykrywa. Bez znaczenia czy dysk w trybie IDE czy AHCI. Myślałem, że to błąd w obrazie płytki więc, poprosiłem znajomego żeby mi ściągnął ze swojego MSDN'a i dokładnie to samo. Na drugim lapku wywala ten sam błąd. Dodam tylko, że beta wersji Ultimate instaluje sie bez najmniejszego problemu... jakieś solucje? Bo ja już wymiękam, dawno już tak mięsem nie rzucałem przy instalacji czegokolwiek... Aha, jeden laptop to Lenovo Y530 a drugi Lenovo G530.
  14. Bez urazy, ale nie kupie żadnego VW/BMW/Audi/Forda itd. tylko dlatego że jest młodszy i nie jest z Francji. Kupie to, co będzie w lepszym stanie technicznym, z wiarygodną historią i co będzie mi sie podobalo. A że będzie z Francji? No to co? W przeciwieństwie do niektórych ja nie mam uprzedzeń co do marek. Po stokroć wole niezajechane, wygodne, starsze Renault niż zdechłego zostawiającego 4 ślady ale młodszego np. VW.
  15. Ja zawsze sobie powtarzam, że Meganka to bardzo dobre auto, które chodzi jak przeciąg, ale akurat nie wtedy kiedy powinna. Jest wierną furą ale zawodzi w najmniej odpowiednim momencie. Jeżeli takie zamuły masz, jałowe spadają i szarpie podczas przyspieszania to sprawdź świece. U mnie siedziały jeszcze fabryczne Championy zanim wymieniłem xD
  16. Spróbuj pare razy przekręcić kluczyk przed zapłonem (tak 2-3 razy, żebyś usłyszał jak pompa paliwa chodzi) i wtedy zapłon. Objaw wygląda mi na brak ciśnienia paliwa, więc albo pompa siada albo czujnik ciśnienia paliwa. No, mi raz podczas konkretnej ulewy zdechł na wiadukcie i już nie odpalił, zadzwonilem po kumpla i na hol do domu. Myslałem że mnie szlag trafi. Najlepsze jest to, że takie cuda dzieją się tylko w pewnym konkretnym okresie tzn. późna jesień-zima-wczesna wiosna. Latem chodzi jak burza.
  17. Dość często spotykany problem we francuzach. Sam tak mam w Megance. Jak jest duża wilgotność (deszcz, śnieg, mgła etc.) to masa z aku dostaje zwarcie - tak, nawet podczas jazdy - i akumulator zdycha w tempie ekspresowym bo alternator nie nadąża go podładowywać. Czego to wina? Strasznie ujowego okablowania. Można wymieniać ale komu by sie chciało ;)
  18. el_gringo_dado

    Seriale

    Pytanie z kolei "jaki serial polecacie?" ;p Chodzi mi tu o jakieś pure-sadistic sci-fi. No może nie aż tak, ale akcja-akcja-akcja. Po betonie typu 3 sezon BSG czy SGU to mam dosyć seriali obyczajowych ;p Z tego co już obejrzałem: SG-1, SGA, BSG, wszelkie możliwe Star Treki, Firefly, Farscape, Babylon 5, Earth 2, Space: Above and Beyond i pewnie jeszcze jeden czy dwa o których zapomniałem. Aha, Hałsa też oglądam ;p Chodzi mi tu o normalne s-f w przestrzeni, nie żadne biadolenie o przyszłości ziemi etc.
  19. el_gringo_dado

    Siłownia

    Wiem, że nie siedze w temacie, ale mam pytanie :) Interesuje mnie jak postrzegacie system ćwiczeń Tabata? Chodzi mi tu o wstępne wyrobienie kondycyjne i lekkie spalenie oponki na brzuchu. Doskonale zdaje sobie sprawe że nie zastąpi to normalnego cardio ani tym bardziej treningu na siłowni, niemniej nie mam za bardzo czasu na treningi więc rozważam opcje wyprobowania Tabaty.
  20. Prawda, niemniej takie prowizorki mogliby zrobić chociaż tymczasowo na największych dziurach, a na wiosne zrobić tak jak pisałeś. Wiem, że są to podwójne koszty, ale raczej ani mi ani żadnemu kierowcy nie widzi sie za bardzo wyjechać komuś na czołówke wymijając dziure w której można by zawieszenie zerwać. Czekać na przepuszczenie można, ale z blokowaniem drogi, no i nie w godzinach szczytu. Dziury cie nie męczą dopóki nie musisz naprawiać zawieszenia, szczególnie z własnej kieszeni. Owszem, można udac sie do ZDM po odszkodowanie w związku z naprawą, i jest to do wygrania, niemniej troche zachodu z tym jest. Poza tym, o ile przyjemniej byłoby na równych drogach jeździć niż skakać na dziurach?
  21. Jak to mówią, każda sroka swój ogon chwali, dlatego polece coś, czym sam jeżdże. Może Ci sie nie podobać, kwestia gustu. Kia Rio II. Najlepiej w 1.6 16v DOHC 112KM. Sam jeżdże wersją 1.4 i powiem, że odpycha sie to zacnie jak na taki samochód. Spalanie tez bez tragedii, 8-8.5/100 miasto z klimą przy oszczędnej jeździe (nie znaczy powolnej oczywiście).
  22. W Poznaniu drogi są poorane jakby po nich kombajn przejechał. I gdyby to były jakieś osiedlówki to bym zrozumiał, ale mówie tu o głównych ulicach miasta. Grunwaldzka na wysokości Śniadeckich - wyrwa mniej więcej 100x50x20cm, Rondo Kaponiera to pole minowe, Dąbrowskiego i Bukowska nie lepiej, Rondo Rataje to istny żwir. Zeylanda podziurawiona na skręcie z Bukowskiej. Ale prawdziwa masakra to Wojska Polskiego. Żeby nie jechać po dziurach to trzeba środkiem cisnąć, w godzinach szczytu to powodzenia w nieurwaniu zawiasu. Ja nie wiem co jest nie tak, rozumiem że jest zima i pogoda nie sprzyja łataniu, ale kurcze, jakieś prowizoryczne łaty chociaż niech zrobią...
  23. Dwa filmiki z serii Key of Awesome. Polecam.
  24. Masz racje, choć nie do końca. Ale o tym zaraz. I tu jest różnie. Nie twierdze, że czegoś takiego nie ma. Nie wiem też jak to wygląda w biurze u und3r'a, napisze jak to było u mnie. Mianowicie, wracam do biura z analizami, pokazuje je kierownikowi a on na to coś w stylu: "yhm, to tutaj składka na 300zł, tu zrób 500, a tam 3000, ale 1k też będzie dobrze. Ci potrzebują ubezpieczenia? Zadzwoń do xxx, on sie tym zajmuje. " I powtarzam jeszcze raz, nie wiem, jak jest w innych biurach, pisze jak bylo w moim.
  25. Miałem już tu nie pisać, ale no nie wytrzymam... To ja zacząłem rozmowe o prezesie firmy, wyrażając tym samym moje zdanie o tej osobie. Być może znasz go lepiej niż ja, nie ma w tym nic złego, ale do cholery, dlaczego zabraniasz ludziom mieć ich własnej opini o danym czlowieku? Pan Wielce Szanowny Prezes jest osobą na tyle publiczną, że musi być przygotowany na krytyke ludzi, bardziej lub mniej pochlebną. A że on tego nie czyta? A co mnie to obchodzi? Nie możesz mi zabronić o nim pisać mojego zdania. Zresztą za każdym razem jak czytam Twoje wypowiedzi o Panu Prezesie to mam wrażenie, że jesteś w niego tak zapatrzony że gdybyś mógł to wszedł byś mu w tyłek po samo gardło, bez urazy oczywiście. Takie mam wrażenie, ale przecież Cie nie znam, nie wiem jak jest naprawde, wnioskuje tylko i wyłacznie z tonu wypowiedzi. Także podsumowując, pozwól ludziom mieć zdanie odmienne od Twojego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...