Skocz do zawartości

Dijkstra

Stały użytkownik
  • Postów

    8449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Dijkstra

  1. 15 sektorów czeka na relokację, więc jeśli się zdecydujesz, MHDD+remap. Kluczowe atrybuty OK, load cycle count trochę wysoki - trzeba by sprawdzić w dokumentacji, jakie jest przewidywane MTBF przy tym atrybucie. Ogólnie nie jest źle.
  2. Auto do wypożyczalni trzeba było oddać z pełnym bakiem ;]
  3. Ale 10W40 nie oznacza automatycznie półsyntetyka. Kiedyś (80's, może w PL jeszcze 90's) owszem, ale teraz możesz sobie nawet 20W60 syntetycznego kupić (100zł za litr w górę, ale jest). Jeżeli chodzi o uniwersalność, 5W40 jest najbardziej uniwersalnym olejem i pewnie wszystko będzie na nim jeździć. Oczywiście, ale to samo tyczy się parówek cielęcych, maści na hemoroidy, pigułek antykoncepcyjnych i silników rakietowych. Dlatego min. kupuję nietanie oleje relatywnie niewielkich graczy na rynku, wierząc, iż w walce o rynek mogą kierować się tylko jakością swoich produktów, bo nie stoją za nimi miliardy włożone w marketing. I tą zasadniczo zasadą kieruję się przy wyborze większości produktów.
  4. Nijak. Widełki są. Dla 40 ma być 12.5-16.3, dla 30 - 9.3-12.5. http://www.viscopedia.com/viscosity-tables/substances/sae-viscosity-grades/ Wszystko się zgadza. Jakkolwiek to przeciętnemu człowiekowi nic nie powie, poza ewentualnie tym, że mniejsza liczba = mniejsze tarcie = mniejsze spalanie. Coś by mówił wykres N/T, gdzie N jest ilością niutonów na mm2, przy której następuje zerwanie filmu olejowego, ale bez znajomości mechaniki konkretnego silnika to też łatwo w przesadyzm popaść, zwłaszcza, że ta wartość zawsze będzie dodatnie skorelowana z lepkością. Dlatego jednak najlepiej trzymać się zaleceń producenta.
  5. Większość nowych aut jeździ na 0W30, moja corolla też, chociaż nowa była 11 lat temu. Mi się tam wydaje, że w cywilnych samochodach bez turbo, lekko powyżej 0.5KM z 1ccm to to, co jest po W ma małe znaczenie. Temperatura oleju jest przede wszystkim zależna od temperatury silnika, a ta jest względnie stała, temperatura otoczenia ma tu niewielkie znaczenie. Przeciętne 1.6 z alu blokiem i 4l oleju w środku będzie miało tyle samo przy 20*C i 35*C. Jak się nie kręci do odcięcia, każdy dobry W30 da radę. Druga cyfra oznacza lepkość oleju w 100*C. Ktoś ma wskaźnik temperatury oleju albo jakieś dane ile ma olej przy normalnej jeździe w zależności od temperatury zewnętrznej?
  6. @5 - w takim razie wciąż nie bootujesz z płyty; to są domyślne opcje gruba zainstalowanego w MBR dysku, podczas bootowania z CD nie ma gruba.
  7. 1. Gdzie nie masz praw admina, w ubuntu? sudo su hasło usera, którym jesteś zalogowany 2. Nie da się zrobić tego, co chcesz zrobić, albo skutek będzie opłakany 3. Te płytki są przypuszczalnie bootowalne i służą do instalacji systemu 4. Wymiana ubuntu 14 na XP to generalnie kiepski deal patrząc długoterminowo
  8. Myślę, że przede wszystkim dlatego, że jest olejem specyfikowanym do norm 504.00 - 507.00 volkswagena. Produkty adresowane do węższej grupy odbiorców zawsze są droższe, a część odbiorców z tejże grupy i tak czuje się zobowiązana do korzystania z nich. Rozumiem olej specyfikowany do konkretnych zastosowań, np. do silników aluminiowych z nikasilową powierzchnią cylindra. Ale pomiędzy normą 504 a 507 o ile się nie myle minęło kilkanaście lat i nie chce mi się wierzyć, że taki olej ma jakieś magiczne właściwości, krórymi spełnia wszysktkie wymagania wszystkich silników VAG jak żaden inny. Nowe oleje na pewno mają ułatwiać producentom spełnienie kolejnych norm emisji spalin, czy jest to połaczone z poprawionymi właściwościami smarnymi - wątpie, bo współczesne silniki nie są projektowane na milion kilometrów. Ani na pół miliona. A stare ich producenci mają gdzieś.
  9. Valvo kupowałem w partnerskim sklepie internetowym valvoline albo w InterCars (mam 30% rabatu) Zazwyczaj kupuję na miejscu w Gdańsku: http://filters.com.pl, na allegro sprzedają jako http://allegro.pl/sklep/12038671_pphu-filtry Mają Motula, Millersa, Liqui Moly, Valvoline - czyli praktycznie wszystko, co mnie interesuje. Co ciekawe, przez ścianę jest dugi sklep, również na allegro: http://www.metalmot.gdansk.pl/ http://allegro.pl/my_page.php?uid=23651610 Ci mają np. OE oleje mazdy, gm, vag. Jednych i drugich polecam, jakkowliek już nie wiem, kto wykorzystał czyj sukces rynkowy - nie pamiętam. Co ważne, jedni i drudzy mają dość konkurencyjne ceny. Teraz popatrzyłem dopiero do karty Specific-dexos2-5W30; tych "DISTILLATES (PETROLEUM), HYDROTREATED HEAVY PARAFFINIC" jest <2.5%, więc jest to prawdopodobnie olej PAO. Za tą cenę bym brał.
  10. Wystarczy na stronie producenta znaleźć listę parterów handlowych. Albo kupić w InterCars. Nudy w pracy więc przejrzałem szybko internety - będzie Ci ciężko kupić syntetyka z normą dexos2 w cenie poniżej 200zł
  11. Castrol ma na pewno jeden dobry olej, edge 10W60. Całe lata ///M na tym jeździły. Co nie znaczy, że wszystkie edge takie są. Zastanówcie się też nad takim faktem: firmy X i Y hurtem sponsorują imprezy motoryzacyjne, ich reklamy są wszędzie, a 4l ich popularnego oleju kosztuje 70-120zł. Olej firmy Z kosztuje tyle samo, ale firma Z nie pompuje miliardów rocznie w marketing. O czym to świadczy? Trudno tak naprawdę powiedzieć. Przy produkcji masowej spada cena, a koszty projektowe i wdrożeniowe zwracają się większym stopniu, więc zysk jest większy. Ale zawsze pojawiają się problemy z jakością. Ja patrzę na to przez pryzmat tego, że zawsze, wszędzie, w każdej branży, najmocniej reklamowane są produkty skierowane do statystycznego kowalskiego, w najlepszym wypadku segmentu średni-wyższy, ale najczęściej co najwyżej średniego. Mój ulubiony przykład: kawa. Jest o tyle fajny, że każdy może sobie to zweryfikować. Kawę pije większość ludzi i dla większości ludzi synonimem dobrej kawy są dajmy na to lavazza, douwe egberts czy dallmayr. To nie są dobre kawy, to są średnie kawy, które nie są warte swojej ceny, na którą składają się min. koszty marketingowe. W podobnych lub niższych cenach można kupić kawy dajmy na to pellini czy kimbo, lub np. zupełnie mało znane rodzinne palarnie w stylu Carraro czy moje ulubione Izzo. Naturalnie kowalski stojąc przed półką z w/w kawami wybierze którąś z pierwszych, bo wydaje mu się, że zna produkt i coś o nim wie. Kolejny przykład: piwo. Przez ostatnie lata ludzie zaczęli w końcu pić normalne piwo i zaczęli też sobie uzmysławiać, że koncerny piwowarskie bardzo dobrze na nich zarabiały, sprzedając tani produkt bardzo mocno wypromowany. Grubo ponad 100 browarów lokalnych w tym kraju uświadomiło im, że można mieć kilkakrotnie lepszy produkt za niewiele wyższą cenę. I trzeba sobie uzmysłowić, że popularność to zawsze ryzyko podróbki. http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3794781,markowy-olej-samochodowy-w-dobrej-cenie-sprawdz-czy-to-nie-podroba-z-wioski-pod-olawa,id,t.html?cookie=1 Dlatego jeżeli już miałbym kupić olej X lub Y (czego raczej na pewno nie zrobię), to ze 100% pewnej dystrybucji. Szukając popularnego i tak taniego oleju w jak najniższej w dodatku cenie człowiek na własne życzenie staje się jeleniem i wystawia na odstrzał.
  12. Na pewno nie jest to olej syntetyczny, ale nie wiem, jak mają się ropopochodne hydrocracked do hydrotreated, a raczej, jeżeli nie są krakowowane, to co się z nimi dzieje dalej w celu uzyskania oleju bazowego. http://www.machinerylubrication.com/Read/493/base-oil-technology W odniesieniu do tego, co jest na półkach w hipermarketach, dziadostwem bym tego tak czy owak chyba nie nazwał.
  13. Ciężko powiedzieć, czy nie klienci; klienci chętniej wybierali te konta i te banki, gdzie mieli najwięcej bankomatów z najtańszą prowizją, a euronet był najbardziej operatywny przy podpisywaniu umów. Własne bankomaty mają jeszcze niektóre banki spółdzielcze, ale to egzotyka regionalna. W przypadku SKOKów, ciężko powiedzieć, czy są to ich banomaty - należą do TF SKOK, ale nie do konkretnej SKOK. Mnie też nie, nigdy nie pcham się w żadne programy lojalnościowe itp. Wolność i ochronę prywatności, jaką daje gotówka bardzo cenię i chwalę, zwłaszcza, że jest coraz bardziej zagrożona. Natomiast samo tankowanie samochodu wystarczy, żebym nawet nie musiał pamiętać o konieczności wyrobienia limitu na kartach.
  14. Miał, tylko długo walczył o klientów, więc się wstrzymywał. Podobnie w mbank - też przez całe lata karta była zupełnie za free, za drugą kartę płaciłem chyba 2zł miesięcznie jeżeli nie wyrabiała limitu. Banki nie są de facto właścicielami kart, są nimi visa i mastercard (z tych najpopularniejszych), które pobierają swoje prowizje. Osobną prowizję pobiera operator bankomatu. Osobną, operator terminala płatniczego, jakkolwiek ta obciąża sklep. Kiedyś wszystkim zależało, żeby promować ten sposób płatności, teraz jest już wypromowany i nikt nie chce specjalnie do niego dopłacać, zwłaszcza, że limity są raczej symboliczne, wystarczy raz samochód zatankować albo średniej wielkości zakupy w spożywczaku zrobić. Kartę teraz chce mieć każdy głównie po to, żeby wypłacać kasę z bankomatu, ale na wypłatach z bankomatu... zarabia tylko operator bankomatu. Dla banku to są koszty, i to dość duże. Na transakcjach kartami za to zarabiają wszyscy, tylko nie Ty. Stąd banki starają się ograniczyć ilość wydanych kart, które są używane tylko w bankomatach, bo to dla nich same koszty. Jeżeli ktoś ma konto po to, żeby z niego wypłacić 1000zł miesięcznie z bankomatu, to są to dla banku koszty rzędu nawet kilkunastu zł. miesięcznie. Na tym świecie nie ma nic za darmo.
  15. Gdzie jest na tej w Twoim linku, bo oczy już nie te? Jeżeli chodzi Ci o: "Use of substance / mixture: Fully synthetic engine oil" to tam może być napisane wszystko, wystarczy "olej silnikowy" Liczy się to, co jest w sekcji trzeciej; gdyby był HC, powinno być np. "Destylaty ciężkie parafinowe, obrabiane wodorem", albo "hydrorafinowane węglowodory", bo są to produkty niebezpieczne dla środowiska (R53). Np. W Mobil 1 0W30 Fuel Economy mamy: "1-Decen, homopolimer, uwodorniony dec-1-en, oligomery, uwodornione" -> to jest PAO ale również: "Oleje parafinowe lekkie, odparafinowane katalitycznie (z ropy naftowej)" -> to jest ropopochodna, nie wiem, czy odparafinowanie katalityczne to stricte hydrokraking, ale na pewno podobny proces. Tu jest tabelka: http://cas.oiler.pl/ Jeżeli numerki CAS są w MSDS, produkt jest ropopochodną, kwestia też w ilu procentach, bo obecne w tabelce licznie Cxx są wykorzystywane w syntezie PAO. Więcej info: http://www.idemitsu.com/products/petrochemicals/chemicals/alphaolefin.html Olefiny, poliolefiny - to jest właśnie baza PAO. Oleje estrowe z kolei bodajże w MSDS w ogóle nie muszą się pojawiać, bo nie są szkodliwe dla środowiska (nie w taki sposób, jak ropopochodne, bo ulegają rozkładowi). MSDS oleju estrowego: http://www.belray.com/sites/default/files/msds_files/bel-ray%20thumper%20racing%20synthetic%20ester%20blend%204t%20engine%20oil%2010w-40%20item%2099520%20eu_polish_0.pdf I to jest fajny MSDS, bo podaje jakie przepisy są w poszczególnych krajach. Liqui Moly High Tec 5W40 http://liquimoly.pl/files/1307k.pdf Również ani słowa o ropopochodnych Ale motul 300V ester core: http://www.quickfds.com/out/17259-83680-03432-017522.pdf LUBRICATING OILS (PETROLEUM), C20-50, HYDROTREATED NEUTRAL OIL-BASED 10-25% Więc nie on taki czysto estrowy (motul chyba w ogóle nie miał czystego syntetyka o ile pamiętam) Stąd raczej obstawiałbym, że podawane przeze mnie millersy to oleje estrowe V grupy, co czyniłoby cenę jak najbardziej uzasadnioną.
  16. Dijkstra

    Anime

    Oj, to trzeba było powiedzieć, że szukasz anime o napierdalających się mechach, odradzilibyśmy. Saikano raczej też nie oglądaj.
  17. Udostępnia, ale w sposób niesatysfakcjonujący, przykładowo: hhttp://www.millersoils.co.uk/pdf/safety/7707.pdf
  18. A, czyli jednak nie czytamy regulaminów. http://www.mbank.pl/pomoc/info/oplaty/visa-paywave.html Zastanawia mnie tylko po co komuś karta, jeżeli nie ma zamiaru się nią wykonać transakcji nawet za 200zł? Alternatywnie, http://www.mbank.pl/pomoc/info/oplaty/visa-classic.html Darmowa jeżeli wykonasz przynajmniej 10 transakcji miesięcznie Banki płacą operatorom tak bankomatów, jak i kart i terminali. Oczywiste jest, że nie wezmą tego na siebie w przypadku klientów, którzy przynoszą im zerowe zyski.
  19. Millers Oils EE Longlife 5w30 271,10 zł/5l Millers Oils XF Longlife 5w30 246,47 zł/5l Oba mają normę dexos 2 i są syntetyczne, nie HC Różnica w cenie pomiędzy olejem, który jest dobry, bo znamy go z reklamy a olejem, który jest dobry, bo po prostu taki jest to raptem cena powiedzmy 1/2 - 1 baku paliwa. W interwale od wymiany do wymiany przełoży się to na koszt kilku hotdogów miesięcznie na stacji benzynowej. Szczerze, wolę jeść mniej hotdogów i kupić lepszy olej. Ja będę zdrowszy, moja corolla będzie zdrowsza.
  20. Dijkstra

    Anime

  21. Nie ma fizycznej możliwości, aby za tą cenę był to syntetyk. To HC, i to pewnie dość podły, bo nawet dobre HC koło 100zł/5l. Syntetyków ze świecą szukać obecnie, i do tych 75zł to jeszcze 100zł musisz sobie doliczyć do bańki 5l. Gdybym miał wybrać HC za niewielkie pieniądze, brałym petro canada lub valvoline, jakkolwiek w tym drugim przypadku sprawdził, czy otworzyli już rozlewnie pod Łodzią, czy nie.
  22. Ludzie, nie wiem, jak wy to robicie. Albo nie czytacie regulaminów, albo nie wiem co. Aż sprawdziłem: z moją lepszą połową do spółki mamy dwa konta i cztery karty, ponieważ mamy wzajemnie pełnomocnictwa z kartami do swoich kont. Od początku roku 2014 za prowadzenie obu kont zapłaciłem łącznie 17zł - 6+9zł prowizji za wypłaty z obcych bankomatów i 2zł za zmianę pinu przez mLinie, bo coś mi się powaliło. W wakacje konwertowałem konto na "ekonto z darmowymi bankomatami", bo zauważyłem, że jest i od tego czasu nie wydałem już ani grosza za prowadzenie obu kont i czterech kart. http://www.mbank.pl/pomoc/info/oplaty/ekonto-darmowe-bankomaty.html Opcja konwertowania powinna być w markecie, pasażu czy jak się to badziewie w nowym serwisie nazywa.
  23. Dijkstra

    Anime

    Doskonale Cię rozumiem. Wstaje rano, podnoszę roletę, patrzę przez okno i dochodzę to tych samych wniosków. I to jeszcze zanim wsiądę do swojego mecha...
  24. Co każe Ci przypuszczać, że jeden rdzeń jest mniej wydajny? OS utylizuje rdzenie w bardzo odmienny sposób od siebie, co jest mocno widoczne na dwurdzeniowcach. Jeżeli chodzi Ci o to, że jeden rdzeń masz prawie zawsze bardziej obciążony, to jest to normalne i nie znaczy to, że jest mniej wydajny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...