-
Postów
1505 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez S_Works
-
I pewnie dlatego też nikt na nich nie głosuje, bo to kompletnie nierealne - fantastyka. Trzeba grać takimi kartami jakie są i licytować takimi kwotami jakie są do dyspozycji.
-
@ mrozu Wskaż kto się tutaj śmiał ze zwolenników WiP/UPR bo jakoś sobie tego tu nie przypominam. Nie głosuję na JKM bo nie ma żadnych pomysłów na aktualna sytuację które można by od razu wdrażać - gdyby przypadkiem znalazł się w jakiejś u władzy w jakiejś koalicji która będzie go słuchać. Drugą rzeczą sprawą są różne obłąkane pomysły o których była tu mowa. Natomiast jeśli chodzi WiP to jest jeszcze gorzej, ta partia to nie ma żadnego programu Program a ten który był dostępny wcześniej aż tryskał bardzo głupim populizmem - również nie mieli żadnych realnych propozycji. Co więc pozostaje? PiS - odpada z powodów które doskonale wyłuszczył jonas w swojej ironicznej wypowiedzi. PO - czarna rozpacz, partia trwania która niewiele robi wtedy gdy robić trzeba dużo, jej największy atut jest taki że nie jest PiS-em. PSL - partia rolników która skupia się również na trwaniu, walka o próg wyborczy. SLD - pod obecnym szefostwem skupili się tylko na antyklerykalizmie, który jest ważny ale nie może być głównym i jedynym punktem programu. PJN - Nie ufam jako PiS-owi light, moją nieufność pogłębiają deklaracje wiernopoddańczych relacji z kościołem, ale jako jedyni coś mówią o gospodarce - ale jeśli to ma być solidarne państwo to ja dziękuję. RPP - tu jest tylko antyklerykalizm w dość siermiężnej i tandetnej formie, a miałem sporo większe oczekiwania od przedsiębiorcy który odniósł sukces.
-
Zniesienie podatków to kompletna fantasmagoria.
-
Myślenie życzeniowe bez pokrycia w rzeczywistości, suma składek ubezpieczeniowych (chorobowa, zdrowotna, rentowa) które są potrącane z mojego wynagrodzenia to ~375zł przy zarobku ~2000zł netto, zabieg wyciągnięcia prętów z kolana kosztuje prywatnie ~6000zł. Jeśli przyjmiemy plan optymistyczny 50% czyli o tyle spadnie cena zabiegu (stanieje do 3000zł), i o tyle się zwiększy na mojej wypłacie to co było do tej pory potrącane (zarobię ~2560zł netto) to nadal mnie nie stać, jest tylko nieco mniej dramatycznie.
-
Ależ ja to rozumiem, polemizowałem głównie z utożsamianiem kolejek z socjalizmem.
-
Marketing to też element gospodarki rynkowej, jeśli ja MOPAR-fan chciałbym kupić Challengera to zamiast poczekać w kolejce miałbym kupić Chevroleta lub Forda? (To właśnie Dodge może dla mnie alternatywą bo marki Plymouth już nie ma i nowego Road Runnera ani Barracudy nie kupię) Jeśli mam ochotę akurat na iPada to zamiast poczekać parę dni mam kupić Galaxy Tab? Nawet jeśli zdjęcia obrabiam na PowerMac-u a muzy słucham z iPoda? Alternatywy które proponujesz mogą dotyczyć innych rzeczy np. wiertarki, ale to wszystko jest kwestią indywidualnego podejścia.
-
Ta cena to nie kwestia samej akcji charytatywnej, samochodem #43 ścigał się Richard "The King" Petty (7 tytułów, 200 zwycięstw) ten Challenger był pomalowany w charakterystyczny odcień niebieskiego typowy dla wyścigówki którą pilotował Petty.
-
Tu się nie zgodzę, gdy Dodge wypuścił nowego Challengera te auta na giełdzie osiągały cenę wyższą niż u dealera, mimo że wystarczyło poczekać na swoją kolej - popyt wyższy od podaży. Challenger z numerem seryjnym 43 (stosownie pomalowany i ozdobiony) został wystawiony na aukcję i osiągnął cenę ~220000 USD. W każdym razie dowiodłem że kolejka to nie jest wyłącznie domena socjalizmu, bardzo mnie irytują tak durne uproszczenia.
-
Ok, nie ma. Ale posyła między bajki twierdzenie że kolejki to tylko w socjalizmie.
-
1. Nie dyskutuję za pomocą filmików. 2. Kolejka to normalne zjawisko rynkowe które zachodzi gdy popyt jest wyższy od podaży. Więc raczej nie przekonasz nikogo że ktoś kto się zapisuje do kolejki nowe Ferrari jest głupcem albo żyje w socjalizmie - chyba że Kaczyńskiego, on sam różne niestworzone brednie opowiada to pewnie też uwierzy w cokolwiek byle mu pasowało w aktualnej polityce.
-
Zapewne kolejki po iPada czy bilety na koncert to też wina socjalizmu.
-
Ludzie się już tak sparzyli - podczas wielkiego kryzysu.
-
Banki obecnie mają bardzo szeroki wachlarz usług z lokatami emerytalnymi włącznie, tymczasem przykładowy bank udzielał bez opamiętania kredytów NINJA a gdy bańka pękła zarząd mówi ratujcie albo bankrutujemy, bankructwo banku doprowadzi do bardzo dramatycznej sytuacji tysiące ludzi, rodzin, firm - regulacja o której wspominałem miałaby tego dopilnować. Chciałbym się dowiedzieć jak załatwiłby to kapitalizm tak aby klientów banku zarządzanego przez nieodpowiedzialnego durnia nie doprowadzać do ruiny.
-
To może opowiedz jak działa prawdziwy kapitalizm i w jaki sposób miałby uratować przed zapaścią te banki które się do niego najbardziej przyczyniły zmuszając rządy ratowania ich.
-
Nawet wolny rynek wymaga czasem regulacji albo raczej pracy wg. określonych reguł, czego najlepszym przykładem jest ostatni kryzys. Gdyby nie skrajna nieodpowiedzialność banków nie byłoby aż takiego syfu.
-
Fajnie jest sobie pogdybać, też to lubię. Ale wracając do sprawy to nie ma ugrupowania które mógłbym poprzeć, ci wszyscy obrażeni na unię w ogóle mnie nie przekonują. Niech ktoś najpierw sprawi aby kraj poszedł w dobrym kierunku w tych realiach które mamy, jeśli jako elektromonter zarobię kwotę za którą będę mógł kupić podobną ilość paliwa (mój ulubiony przelicznik) co mój kolega Niemczech, Holandii albo UK to możemy rozważyć następny ruch.
-
Konstytucyjnie postanowione? To trzeba grzebać przy ustawie zasadniczej a to nie przelewki, mnóstwo ugrupowań (pewnie wszystkie) będą chciały coś ugrać przy okazji. Wolałbym zobaczyć jakie mają pomysły na teraz, zaraz, zanim się będą mogli pokusić o zebranie konstytucyjnej większości do przeprowadzenia takich zmian. Jeśli wejdą do sejmu to jako ugrupowanie z reprezentacją wielkości PSL - muszą działać w dzisiejszych realiach, może tak jak PSL będą koalicjantem a zarazem języczkiem u wagi - i o to właśnie pytam, tego jakoś w programie nie znalazłem.
-
To wszystko jest piękne i cudowne, tylko że mieliśmy to chyba już w PRL-u pod hasłem "budujemy drugą Japonię". Problem w tym że omawiany program nie wskazuje jak dojść do tego stanu dobrobytu i szczęśliwości, tu musiałoby zostać zawarte jakieś porozumienie co do strategii rozwoju Polski, żeby każda kolejna ekipa trzymała się planu - bo to jest robota na lata jeśli nie dziesięciolecia. Brakuje realnych propozycji na dziś, sprawy doraźne, załatwiane bez fanfaronady w zgodzie z prawem polskim i wspólnotowym.
-
Przypuszczam że chodzi o to, że samo ubezpieczenie emerytalne powinno być obowiązkowe tak jak OC i tak samo powinien być wybór dowolny ubezpieczyciela, jeśli go sam nie wskażesz (umowa) to składka będzie automatycznie transferowana do konta IKE w ZUS (które może funkcjonować równolegle). IMO to powinno być podstawowe kryterium oceny a nie kto zrobi bardziej efektowny parteitag z pochodniami.
-
Absolutnie nie, przecież nie będę głosował na PiS. To co jest w tym "programie" to czysty populizm przemnożony przez myślenie życzeniowe. Chwytliwe hasełka w stylu "benzyna po 2zł" dla gawiedzi, żadnych propozycji realnych. Likwidacja podatków brzmi fajnie, ale co będzie z tą częścią budżetu która jest tymi pieniędzmi zasilana? Co z ciągłością wypłat emerytur? Nie da się przejść od jednego systemu emerytalnego do innego jak z knajpy do knajpy na piwo. Deklarowanie przywiązania partii i programu do określonego światopoglądu z góry przekreśla światopoglądową wolność, w dodatku zaowocuje dalszym rozwojem klerykalnej patologii.
-
Rozumiem że JKM i WiP może ci odpowiadać, ja określiłem w miarę jasno główne założenia którym powinna się kierować partia która miałbym z przekonaniem poprzeć i ubolewam że takiego ugrupowania nie ma w Polsce. P.S. Pisałem celowo pro-europejsko zamiast pro-unijne, chociaż na dzień dzisiejszy to są bliskie sprawy.
-
Nawet najlepsze pomysły nie są w stanie osłodzić widoku tych obłąkanych, rozumiem że głosowałbyś na Hitlera nawet gdybyś wiedział co władza nazistów będzie robić? Jeśli JKM uparł się być daleko za marginesem polityki to nic mi do tego. Ja żałuję że nie ma partii na które naprawdę mógłbym głosować z przekonaniem, bo to co proponujesz to najgłupsza i najbardziej frajerska wersja głosowania na tzw. mniejsze zło. Wracamy do punktu wyjścia: nie ma żadnej sensownej partii w Polsce która byłaby nastawiona pro-gospodarczo, pro-wolnościowo i pro-europejsko.
-
Dla mnie WiP jest spalony zanim jeszcze zaistniał, widziałem ich program na poprzedniej wersji strony internetowej: oszołomstwo i populizm, w dodatku deklarują wiernopoddańcze relacje z Watykanem - w życiu nie zagłosuję na coś takiego. Jakim durniem musiałbym być żeby głosować na kogoś z nadzieją że nie będzie próbował zrealizować swoich najbardziej poronionych koncepcji? Prawo Murphy'ego jest jednoznacznie przeciw takim pomysłom. Dopóki nie będę w stanie wycofać się z najdurniejszych pomysłów tak długo ich poparcie będzie oscylować w granicy błędu statystycznego.
-
Teraz musimy poczekać aż JKM zmądrzeje na tyle by stworzyć sensowny i akceptowalny program bez kontrowersyjnych daleko idących pomysłów. Ale nie liczyłbym na to, skoro do tej pory niczego nie zrobił tym kierunku to najwyraźniej wygodnie jest mu w polskiej polityce wypełniać niszę enfant terrible i wioskowego idioty.
-
Tych kilka poronionych pomysłów które ma JKM sprawiają że on zawsze będzie politycznym planktonem i nigdy nie będzie się liczyć jako realna siła. Albo facet zmądrzeje albo musimy czekać na jakieś inne ugrupowanie.