Sikor

Jak już przestają "żółwikować" leci po następne na balkon. I tak aż do odcięcia kicia od balkonu. :-P

Tia, a potem się budzisz zdziwiony i zadajesz pytanie: A dlaczego tu nie ma klamek? :twisted2: IMO, najlepsze na kaca jest niepicie dzień wcześniej. Sam rzadko z tej metody korzystam, ale może komuś się przyda. :-P

No, a mój kicio jest faszysta. Też poluje na chrabąszcze i przywleka je do domu. Jeść ich nie zjada, tylko układa sobie takie przygłuszone na dywaniku w przedpokoju i z pyskiem pełnym sadyzmu przygląda się jak robaczki ledwo chodzą. Jak tylko któryś się zaczyna zbyt szybko poruszać, to wali łapą i znów ma żółwiki. :twisted2: Ale masz fajnych kolegów. :-|

No i poszło zgłoszenie do naszych administratorów McKadafiego w Warszawce. Jak znam życie i korporacyjne układy dostanę za jakieś dwa tygodnie (wersja express :twisted:) wykretną i ściemniającą rzeczywistość odpowiedź.

Może być, ale w domu mam NAV2005 i nic takiego mi nie wykrywa. No chyba, że mam innego WinRar'a, ale to będę musiał sprawdzić. Nie pamiętam teraz. W wersji 3.50 beta wirusa nie ma. Można sobie zainstalować i po problemie. W firmie mamy jednak zakaz używania wersji betowych softu, a zauważyłem, że archiwa samorekurencyjne tworzone przy użyciu konfiguracji z wersji 3.41 są wyraźnie większe, pomimo tego, że cała reszta pochodzi z wersji 3.42. ;[ UPDATE: NAV2005 nie stwierdza żadnego wirusa. W domu też mam zainstalowaną wersję 3.42 WinRara.

Też to widziałem. W opisie aktualizacji McAfee pisze, że została poprawiona obsługa archiwów ZIP'a i Rar'a. I pewnie dlatego nic wcześniej nie wykrywał, bo przecież instalka WinRar'a to nic innego jak archiwum samorekurencyjne odpowiednio spreparowane.

Właśnie jakieś dwie godzinki temu McAfee wykrył mi wirusa W32/Sdbot.worm.gen.n w instalce WinRar'a 3.42 PL (Plik Default.SFX). Najpierw myślałem, że to mi się udało zainfekować instalkę, bo podrasowałem ją, aby automatem wrzucała rarreg.key firmowy, bez konieczności ręcznego wkopiowywania do katalogu. Ale nie. Ściągnąłem jeszcze raz "czysty" soft ze strony producenta i tam też siedzi sukinkotek. Poguglałem się i kurna o tym wirusie piszą tylko na amerykańskich stronach McAfee'go i Sophos'a. Nigdzie więcej nie udało mi się nic znaleźć. I tak się tylko zastanawiam, czy przypadkiem nie jest to jakaś obsuwa McAfeego. Wirus jest dosyć stary (2004), a McKadafi wykrył go dopiero po zaciągnięciu wczorajszych aktualizacji. Na bieżąco instaluję WinRar'a - firma ma National Corporate License i można toto instalować wszędzie, gdzie się da. A tu dzisiaj taki zonk. ;[ W sumie problemu już nie mam, bo w instalce podmieniłem Default.SFX na ten z wersji 3.41, ale mnie to bardzo zastanawia. Może ktoś wie coś więcej?

No co Ty? Link jest w ogłoszeniu: http://forum.purepc.pl/index.php?act=announce&f=34&id=21 :-P

Tu możesz wypowiedzieć swoje opinie na temat aktualizacji, ewentualnie zgłosić problemy z nią związane.

Nie uważam. Ba, wręcz śmiem wątpić - dotyczy to znaczącej większości użytkowników. Podajemy tylko możliwości poradzenia sobie z problemem. Czy to poprzez skorzystanie z Word'a lub Open Office'a, czy też poprzez użycie słowników internetowych, ewentualnie instalację przeglądarek oferujących sprawdzanie pisowni. A kto nie chce z nich skorzystać, trudno - jego sprawa, jego procenty. :twisted2: Ouara, to nie był przytyk do Ciebie. Sorry, że tak to odebrałeś. Tak sobie walnąłem. Wstręt do szukajki, to jest ogólny problem większości forów dyskusyjnych. Bardziej mi chodziło o fakt, że teraz nawiązała się gorąca dyskusja, a za miesiąc, czy dwa, jak temat przyschnie, ktoś znowu to poruszy. Będzie kolejna gadka, a problem błędów i tak nie zniknie. Co nie oznacza, że będziemy to olewać.

Nie jest to bezsensowne. Każdy sposób, o ile prowadzi do celu, jest godny zastosowania.

Nikt Cię nie zmusza do posiadania Opery czy Firefox'a (Ja też nie mam - używam Mozilli i nawet się nie interesowałem, czy jest jakiś plug-in). Można wobec tego skorzystać z tego całkiem fajnego linka: Słownik ortograficzny PWN Zasady pozostaną niezależnie od tego, czy użytkownikom to się podoba, czy nie.

Mogłem, ale mój post ma za zadanie spełnić funkcje wychowawcze i poglądowe również dla innych użytkowników. :-P BTW, to i tak chyba lepsze niż oprocentowanie, nie?

Nie ma "letko". :wink: Poczytaj sobie: http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=137811 DYSLEKSJA NIE JEST USPRWIEDLIWIENIEM. TO NIE SZKOŁA.

OMG :icon_exclaim: Takie błędy są nie do zniesienia. gelok9, zastanawiałeś się kiedyś nad użyciem Word'a :?: Poza tym warto byłoby żebyś spojrzał w regulamin i poczytał sobie jego część traktującą o edycji postów. EDIT: I wywal do cholery błąd ortograficzny w podpisie. Zbyt dobrze to on o Tobie nie świadczy. :evil:

Smalec, co ja Ci napisałem w topiku Jak wyglada wasze stanowisko ?? :?: Leć szybko zmniejszyć fotki, o ile nie chcesz zarobić paru procentów.

Mówisz i masz: :-P 1510038[/snapback] Tak, należało założyć nowy temat. Co do PRL'u, to nie wypowiadaj się o czymś, o czym nie masz pojęcia. Cenzura w tamtych czasach wyglądała nieco inaczej. Nie było jej widać, a była. BTW, regulaminu to Ty też nie znasz. Ale żeby nie było, że stosuję ubeckie metody (dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie :wink:), zwrócę Ci na razie tylko uwagę: Dostosuj rozdzielczość swoich fotek do wielkości dopuszczonej w regulaminie. Crazy_Ivan, czy Ci się podoba, czy nie, w tym topicu będą tylko fotki stanowisk użytkowników forum. EOT.

To chyba to: Gramatyka, Ortografia na tweaku. Warto poczytać. IMO temat ortografii będzie się powtarzał cyklicznie, bo nikomu nie zechce się poszukać, czy aby przypadkiem zagadnienie nie było poruszane. Swego zdania nie zmieniam i bez znaczenia jest w tym momencie fakt, że pełnię funkcję moderatora - wskazany przeze mnie topic zawiera moje wypowiedzi z okresu zanim zostałem modelatorem. ;] Debilizm ortograficzny należy tępić bez litości wszędzie, nie tylko w internecie. I będę to czynił na Tweak'u, niezależnie od pojawiających się komentarzy, czy protestów niezadowolonych użyszkodników-bełkotników.

No, a potem takie cudaki mają problem z zapamiętaniem dwóch pierwszych wersów Pana Tadeusza. Bo to język taki jakiś niezbyt "młocieszofy" i czegoś "sztraśnie" dużo tekstu. :twisted2:

Koniec czatu. Jeszcze chwila i posypałyby się %.

Nie dysleksję należy tępić. Jest to dosyć ciężka przypadłość. Moja Kasia jest polonistką w gimnazjum i coś na ten temat wiem. Tępić należy ludków, którzy to wykorzystują i uważają, że jak mają kwit, to nic ich nie obowiązuje. Przypominam, że dysleksja, dysortografia czy dysgrafia (takie sobie 3D :-P ) nie zwalnia od przestrzegania regulaminu. Tweak to nie szkoła i nie ma ustawowego obowiązku uczestnictwa w forum.

Rozumiem, że w wersji czołgowej ze stali o przekroju 130 mm i z siatką tytanową :?: :wink: T-34 rulezz. :-P

No, albo używanie skrótu "np." bez kropki - joke, of course. :-P Nie dajmy się zwariować. Nikt nie będzie się czepiał literówek, czy pojedynczych błędów (chyba, że są to błędy typu "k t u r y" - tego nie da się znieść). Nie ma przecież osób w stu procentach piszących poprawnie, a i automaty (np. Word) są czasami zawodne. Niektóre "dzieła literackie" jednak wołają o pomstę do nieba i IMO 10% to stanowczo zbyt łagodny wymiar kary.

A po co tak kombinować? Uruchom system w trybie awaryjnym i spróbuj usunąć katalog. Najlepiej w trybie z wierszem polecenia. Wykorzystaj komendy: cd (przejście do opowiedniego katalogu, w którym znajduje się katalog do usunięcia) rd lub rmdir (usuwanie katalogów - z opcją /S usuwa również wszystko, co jest w tym katalogu, z opcjami /S /Q usuwa wszystko bez pytania) Dopiero jeżeli to się nie uda, bierz się za oprogramowanie narzędziowe. UPDATE: BTW, poprawiłem nieco posty z nieprawidłowymi cytatami, bo topik wyglądał przeokropnie. :-P

Moja opcja nieco różni się od opcji mechl!k'a. Zamiast zamykać wątek, proponuję miesięczny odpoczynek dla popełniaczy debilnych postów, powtarzających się pytań, OT itp. Są chętni? Pytanie ma naturę retoryczną i nie wymaga odpowiedzi, a wręcz wszelka polemika jest niewskazana - patrz miesiąc odpoczyku. EOT