jonas

Za mało wypilim, żeby się dogadać. Czeknij łan mor tajm mój rysunek - do jednej "trójki" styków podłączasz linię +5V i diody, do drugiej "trójki" to, co chcesz włączać. Jak odłączysz linię 5V od wszystkich przełączników (tą TYLKO od diod, lewy środkowy pin włącznika na moim arcydziele), to jak piszesz włączanie katod i czego tam jeszcze nadal będzie działało. Pamiętaj, żeby nie łączyć galwanicznie tych trójek, bo wtedy kiszka kaszana i pasztetowa może wyniknąć. Schemat ten co podałem na pewno zadziała w pożądany przez cię sposób, o prawe jajo gotówem iść w hazardy.

Jedyny ból, że gniazdo zapalniczki jest dosyć sporawe (grube i długie, mrrauuu :>), ergo nie wiadomo, ile zaślepek pochłonie :> A czy zasilator to uciągnie - zależy, co w tym gniazdku umieścisz. Dla wiatraczka nie widzę przeciwwskazań, o ile nie ssie więcej niż dajmy na to 3A.

I w czym problem z tym odłączaniem wszystkich diod? Wstaw przełącznik na linię +5V PRZED wszystkimi pozostałymi. Albo zrób odłączanie masy, co na jedno wyjdzie (choć teoria propaguje pierwszą możliwość). Nie wiem, co zamierzasz podpiąć pod te wszystkie prztyczki, ale domniemywam, że więcej jak 3A te tam świecidełka nie pociągną, tedy zwykły hebelkowy wystarczy jako ten "główny". I coś z zupełnie innej beczki - myślałeś nad poszukaniem i dopasowaniem innego frontu, bez tego "cyca"?

A to nie jest tak, że konstytucja zabrania czwartego operatora? Nalegałbym o sprostowanie w razie pomyłki, tak mi się tylko o uszy obiło.

Skombinuj sobie zasilator AT (taki lepsiejszy, żeby miał te 10-15A na linii +12V) i włala. Na upartego nawet się zmieści do środka twego pudełka na komputer (pod koszykami na HDD jest mnogo miejsca w wielu przypadkach), tylko jakąś rzeźbę by trzeba odstawić z włącznikiem tego zasilatora. Może w zaślepce razem z zapalniczką i kontrolką "Achtung! Nie poparz paluchów!"? I 230V należałoby "jakoś" rozdwoić, coby kabulków za dużo się nie pętało. Ale cóż, chcesz palić to cierp :>

Poważnie :>

Kto cię tak perfidnie okłamał? Do molexa można podłączyć teoretycznie tyle, ile wypluje zasilacz. Praktycznie tyle, żeby izolacja na kabulkach się nie stopiła :> Chodziłobyż ci o coś w ten deseń: ? Pamiętaj chemiku młody, wstaw rezystor dla diody, o ile zasilasz ją tak jak np. tutaj, napięciem 5V. O obliczaniu wartości rezystorów było, tedy zaprawdę powiadam ci - szukaj, a będzie ci dane. Przełącznik hebelkowy to takie chamskie zwierzę, które działa "na krzyż" - opuszczenie fallusika w dół powoduje załączenie dwóch górnych par (na tym rysunku to te między 5V i zieloną diodą oraz te dwa wolne "do urządzenia"), fallusik w górę załącza dolne pary (czerwona dioda i ta nie wykorzystana). O to biegało?

Dżizes :> To w tych linkach wygląda jak Transport Tycoon, a że luda tam mnogo, ośmieliłem się rzecz porównać do battlenecenia via TT. I tyle :>

Zaofftopiczę nieco: o, wreszcie zrobili battlenet do Transport Tycoon. Bomba :>

To o czym mówisz (włączone - jakiś tam kolor, wyłączone - jakiś tam inny) było tu omawiane nieraz i jest proste jak świński ogon. Regulator wiatrakatorów takoż (chyba że taki z termometrami, podświetleniami i innymi tam pizdrykami). Najlepiej byś to narysował albo co, zawszeć to lepiej dociera do przeswietnyj publicznosti niźli najlepsze nawet popisy krasomówcze :> ---linia cięcia--- Osz kurde, pokazał - że zacytuję nieodżałowanej pamięci kabaret "Potem". Ten wlot na górze lekko tandetą mię pośmiarduje, ale ja jestem ze wsi, więc poczekaj co inni powiedzą. Okienko ryli musi być takie srogie? Po wuja Kafla demonstrować koszyki w melancholijnej szarości? Jo bych dał wiatrakatory na najwyższą zaślepkę, niżej CD, znów CD i świecidełka. Te garbate narośla, śmiem rzec, dobrze się do tego nadają. Myślałeś może o figlarnym niczym clitoris świecidełku na dolnej krawędzi górnej narośli, iżby oświetlało onoż wysunięte tacki cedeczków? Ten cyc z przyciskami na dole - ja wiem, że dużo roboty, że już gotowe i że się nie chce, ale na Swaroga - jak już coś płodzić, to gruntownie i bez pardonu.

- a mię się, ślepowronowi, wydawało, żeś z zewnątrz rzezał. Tak czy inaczej teraz wyrzynarka to ci potrzebna chyba do opchnięcia za kratkę siwuchy :> - strange, ja też jestem praworęczny, obrączkę mam prawie dwa lata i nie przeszkadzała od początku w niczym (rozmiar 21, o ile pamiętam), tylko rysek i otarć przybywa - nie śmiem polemizować. Zresztą na ten argument nie ma kontrargumentu :> No, wreszcie mi się otworzyły wszystkie zdjęcia. Fajny pomysł z tymi suwakami. Czifteki na zawiasach nikczemnie zwiewają, swe szpetne kacze łapy podkuliwszy :>

Przeglądarka mi zwymiotowała, widzę tylko 1/3 fotek. Ale nic to, zadam parę głupich pytań [radosne pląsy & podskoki]: - dlaczego męczysz się tą wiertareczką miast wysępić barbarzyńską wyrzynarkę? - dlaczego nosisz (Samhain) obrączkę na lewej dłoni? (ja mam na prawej, tedy się dziwię, chociem nie dziwa) - dlaczego taki ten zad wyrzeźbiony? Obrzezać jakieś pudełko ATXowe, obdarzone stosownymi dziurkami Des-durkami, z samej tylnej ścianki, dosmarkać do prezentowanego tu i śmiem twierdzić - włala. Tego jeszcze nie grali, żeby kompa ubierać :> Szczere brawa za pomysł.

Niemożliwe, powiadasz. Zobacz tedy, co udało mię się spłodzić z Pentium II, pleksiwa, kilku gratów i niecałych 50 złotych.

... with many paskudas on every krok. True, true.

Byłobyż to sprowadzenie niskobudżetowych ziemiopłodów do poziomu tandety tudzież kiszki kaszanej i pasztetowej? Purkła dlaczego, o ilem zgadł?

Moja matka chciała mnie napiętnować Kacprem albo Augustem. No i za co? Za cesarskie cięcie? A bo to moja wina była? :>

Thorn - uwielbiam cię :>

Ale takie rozwiązanie jest wiejskie, by nie rzec nic brzydszego :> A przekaźnik kosztuje jakieś 5 zł, ergo doprawdy nie ma się co wygłupiać w jakieś podwójne włączniki.

Dlaczego niskobudżetowy = tandeta i prowizorka? Ja jestem ze wsi, to czasem zadaję głupie pytania :>

I przekaźnik 12V/230V tego ATX, a to w brudnym celu koordynacji obu zasilatorów. Ju noł, coby ATX załączał AT, którego dynks na 230V winien być zastąpion wzmiankowanym przekaźnikiem. Fajnie to musi działać i nie gorzej wyglądać, jakbym miał gdzie taką moc zużyć, to bym sobie zrobił chociażby dla zabawy :> Narysowa ktoś, bo kredek nie wziąłem?

Licznika rowerowego przerabiać nie ma sensu ani potrzeby, problemem może być wyskalowanie. Już to sobie wyobraziłem - "Ile wyciągają wasze Zalmany? Bo mój tylko 35 km/h :(". Nowe możliwości ścigania się, nowe tabelki, nowe rekordy :>

Kolega na pytanie o dowód w podobnych sytuacjach odpowiada: "Swój czy syna?". 22 będzie 5 stycznia. Hołdy i dary przyjmuję od 16 do 18 :>

Yhym :> Do tego kółka lepiej przysposobić jakiś solidny ogranicznik tudzież mocowanie, bo pierwsze, co zrobią potencjalni oglądacze, to przekręcą i urwą. Ale pomysł fajny.

Sory gregory, ale muszę - toć to wygląda jak nie przymierzając stosunek pardon my French seksualny. Ale może ja jestem jakiś zboczony czy co :>

Jeśli te przełączniki są hebelkowe, to daj je poziomo - przy włączaniu nie będziesz trącał sąsiadujących. Wierzaj mi, przetestowałem to wielokroć przy rowerze :>