-
Postów
6562 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
447
Treść opublikowana przez jonas
-
Cóż za awans, zostałem etatowym ciasteczkowym potworem. Ja, prosty wieśniak z zapadłej wioski gdzieś w kniejach. Snif snif, łza się w kaprawym oku kręci :>
-
No ba, wszak od tego ptak urasta do potęgi króla Piasta. Zresztą sam spróbuj, odrobina narcyzmu i samouwielbienia nikogo nie zabiła :>
-
Lepiej go pochwal :>
-
Nie. A co?
-
Kajś widziałem lekramę nowych "klocków". Przypomina to bardziej pokemona do samodzielnego montażu niż prawdziwe klocki. Za bardzo pizdrykowate i wymyślne jakieś, jeździ, świeci, piszczy, składa się z pięciu wysokospecjalizowanych części, których za wuja kafla nie można wykorzystać do budowy czegoś innego. Tak przynajmniej wnioskuję z lekram i wystaw. Też miałem, całe pudło. Stacja benzynowa, horda ludzików i zwierzątek, jakieś drzewka, domki, samochodziki. Wszystko szło zbudować, nawet Świętego Mikołaja, małe miasteczko albo śmieciarkę. Jak będę obrzydliwie bogaty, to sobie kupię cały kontener klocków i będę znów budował domki, krematoria i zamtuzy. Yes. Taka niewinna wizja twórcza - cały pokój przeznaczony na prywatny Legoland.
-
Z producentów hałasu aj hew onli dwa wiatrakatory i dysk. Ale mam też magiczny guziczek "Suspend", chtóren to powoduje przejście systemu w stan wstrzymania i wyłączenie dysku oraz jednego wiatraczka. I zapalenie diody UV sztuk jeden. Acz tak pewnie nie zostanie, bo mi się procek okropecznie poci na samym radiatorze i pewnie ten drugi dmuchacz też będzie musiał chodzić w stanie wstrzymania. Najlepiej wynająć komputerowi niańkę, która co jakiś czas przyjdzie, poczyta "Cyberiadę", wydmuchnie kurz, pogłaska po obudowie ... :>
-
jaka byscie kupili obudowe jakbyscie milie teraz kupowac :P
jonas odpowiedział(a) na sector temat w Modyfikacje
A dobre noże macie do tych wyRZynarek? Bo w robocie rzezałem wczoraj blaszki grubsze niż cziftekowe (chtóre to mają ~1 mm jak tu czytam) i nawet się nie spociłem. Może to kwestia sprzętu (wyrzynarka Metabo) albo noży właśnie (Bosch, oryginalne tylko z 52 ząb... tfu, nie ta reklama). Albo wycinanego kształtu, ja się ograniczałem do przycinania koryt i szafek po linii z grubsza prostej :> -
Czasem z samochodowych filtrów powietrza można coś podobnego wydłubać. Zależy też, ile hektarów tego potrzebujesz, bo jak mnogo, to się tych filtrów nadłubiesz, nakleisz, a efekt końcowy i tak wszyscy wyszydzą jako robiony nogami i po ciemku. A w ogrodniczych albo budowlanych marketach i straganach szukałeś?
-
jaka byscie kupili obudowe jakbyscie milie teraz kupowac :P
jonas odpowiedział(a) na sector temat w Modyfikacje
Sam sobie strugam, na razie wyszło mi niecałe 40 złotych i parę dni rzeźbienia. -
A ja, durna klępa, do niedawna myślałam, że tylko parę myszek tu wpiszę. Ad rem: - zasilator 235 W z nieprawego łoża - skróciłem mu kabulki do płyty głównej, na co stwierdził z oburzeniem, że wykastrowany to on pracować nie będzie, że mam mu oddać te kabulki, a jak nie, to on się wyprowadza do mamusi i lepiej żebym znalazł sobie następnego. Co też uczyniłem i teraz mam opory przez rozkręceniem go, bo wydałem całe 60 pln, nowy zasilator wygląda poważnie i dostojnie, a na dodatek ma jakieś groźne naklejki z gwarancją. A rozkręcić muszę, bo chcę zamontować w kanapce (prawie skończonej, tak bajdełej) jeno PCB i wiatraczek owegoż, blaszki obudowy precz odrzuciwszy. - flop w stanie śmierci klinicznej - zasilacz zastępczy, jaki udało mi się wyłudzić po zgonie wyżej wymienionego, żarł w młodości sterydy, skutkiem czego produkował 14 zamiast 12 V i 4,6 zamiast 5. To zdaje się jest przyczyną, dla której tak grubiańsko potraktowany flop odmawia współpracy mimo margania taśmami na wszystkie strony i kołysanek krasnoludzkich nuconych mniej lub bardziej fałszywie, ale za to z niezbywalną pewnością siebie. Donnerwetter, znów zapędziłem się w dygresję jak dzik w lebiodę. Jeśli ktoś przeczytał powyższe i stwierdził, że nie wie o co chodzi, to: Zdechła mi zasiłka 235 W NoName i pięcioletni flopek LOL.
-
Ja też nie mam. Ktoś tu się chwalił kiedyś, że widział P4 chłodzone jeno radiatorem. To musi być majestatyczny widok :>
-
Sam wystrugaj. Podobno są jakieś plakatówki i kredki, którymi można pomazać co chcesz i potem to reaguje np. w solarium albo w mięsnym. Cóż za konsumpcyjne podejście :>
-
Jeszcze jakieś pytania? :> Jo bych zdefragmentował albo jakimś czarodziejem do sprawdzania dysków przemaglował. Albo sprawdził, czy się procek nie grzeje. Kolega miał celerona, który przy popsutym wiatraczku miast zawiesić wszystko i uchronić się przed seppuku, pracowicie coś tam obliczał i stopniowo zwalniał pracę systemu, enigmatycznie piszcząc przy tym PC-speakerem.
-
A ten radiator za peltierem to taki energetyczny bardziej, no nie? Jakieś 20 kg miedzi i pierdyliardy żeberek, finów i norwegów? Bo ja mam na Pentium 2 aluminiowy 14x4x4 cm i coś około 50 stopni. I niedługo mam nadzieję na ciszę, bo teraz jak wypiąłem wiatraczek, który do tej pory smyrał procka, to BIOS powiedział, że on chędoży w cacao Augen taką robotę, wywalił "abnormal hardware" i pokazał mi gest powszechnie uznany za obelżywy. Więc żeby była cisza, muszę nabyć drogą kupna wiatrakator z trzecim kabelkiem do mierzenia obrotów i przysmarkać go na froncie kanapki, żeby robił nawiew (z tyłu kanapki jest drugi wyciągający). Może BIOS się nabierze :>
-
81 pln za tom. Fajnie, nie? Poszukaj lepiej kogoś, kto ma dostęp (prenumeruje, kradnie z kiosku, wynosi z Empiku) do prasy elektronicznej, "Elektroniki dla Wszystkich", "Elektroniki Praktycznej" i tak dalej. Może jakieś podstawy są na http://www.elektroda.pl , ale prawego jaja uciąć sobie za to nie dam.
-
Horowitz & Hill "Sztuka elektroniki" 1 i 2, tylko sakramencko drogie. Może konkretnie w jakiej dziedzinie?
-
Nie za długo kisicie jednego hita? Może pora na wydech, co?
-
Mniejsza o geniuszy, którzy wymyślają. Co za geniusze w to wierzą :> On di ader hend słyszałem dzisiaj o dwóch facetach, którzy kiedyś grali w inscenizacji programu "997". Wiecie, machali plastikowymi nożami, a na ścianie cień jakiejś babiny wił się w zabawnych konwulsjach. Otóż owi panowie mieli czelność wybrać się (już nie w inscenizacji) kiedyś do sklepu. Kilku klientów i obsługa sklepu natentychmiast obezwładnili, profilaktycznie sprali i odstawili na komisariat domniemanych zbrodniarzy. Taki brodaty facet z jakiegoś serialu, który gra lekarza, nie może opędzić się od tłumów żądnych porady i medykamentów, "bo pan doktor ma takie ludzkie podejście do pacjenta". Inny aktor z popularnego serialu został obdarowany przez przypadkowego przechodnia listą najlepszych klinik onkologicznych w kraju, ponieważ serialowa żona serialowego bohatera umierała na raka. Ot, potęga telewizji :>
-
Yhym, formułki układam specjalnie dla ciebie i jeszcze będę się decydująco ścierał. Tak to sobie tłumacz :> Jeśli o me "osiągnięcia na polu moddingu" idzie - zwróć swe błękitne oczęta do topicu "Pit Bull mod". ---linia cięcia--- Dobrze tato, już nie będę.
-
Medialny i mądry cwaniak jonas pokaże swój mod, jak medialny i mądry cwaniak jonas go skończy. A że się komuś tam nie spodoba to cóż, bywa. Nawet najlepsza ladacznica nie każdego zadowoli :>
-
Ktoś niedawno wspominał, że on działał nad palnikiem gazowym w kuchni. Acz uciąć sobie nawet włosa z nosa nie dam, że był z tego przynajmniej zadowolony, albowiem zwyczajnie nie pamiętam.
-
Za pozwoleniem - "jonas" odmienia się po polskiemu, zatem będzie "jonasa", bez apostrofu. Merci. Ajdaho - ależ oczywiście, cokolwiek tylko chcesz. Niezaprzeczalnie. W rzeczy samej. Naturalnie. Bezsprzecznie. Tak. Zaiste. Niewątpliwie.
-
Żeś się czepił tego Frojda i tak dalej jak kiła sołdata. Napisałem ci, co i jak proponuję zmienić, a że ty masz kłopoty z percepcją i rozumieniem słów dłuższych niż trzysylabowe, to czemu mnie za to winisz?