-
Postów
6786 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez PelzaK
-
panowie.. niektóre choinki bez polotu... Może za rok ogłosimy konkurs na najlepiej zmodowaną choinkę :D ja niestety nie posiadam nic co choinka można by nazwać :)... może w przyszłym roku.. jeśli mi się uda to będzie "mały" wypasik :D
-
ja wam powiem tyle.. narzekacie bo kowalski ma więcej niż wy... stąd sie bierze to całe marudzenie. Każdemu przyszło żyć w innych warunkach i już, nic tu nie poradzicie. Za to bez względu na zarobki każdy ma problemy mniejsze lub większe. Mi nigdy na pieniądzach nie zależało i pochodzę z biednej rodziny.. Czasami odkładałem kupno urządzenia czy jakichś części modo-budowlanych przez kilka lat. Na studiach utrzymywałem się z kredytu studenckiego + stypa = jakieś 800..1000 pln miesięcznie w ostatnim roku i co nieco potrafiłem zaoszczędzić.. teraz zarabiam powiedzmy 3x tyle, ale mam żonę, dziecko niedługo też będzie i nie narzekam.. jest jak jest, mieszkania nie mamy ale jakoś się żyje.. ważne są inne rzeczy a nie tylko to że nie mogę sobie od 4 miesięcy nowej karty graficznej kupić, motki v3i, laptoka czy monitora lcd... Przyjdzie czas to sobie kupię.. a póki co cieszę sie tym co mam. Oczywistym jest fakt, że więcej pieniędzy by się przydało, ale czy monitor lcd czy nowa zaj****** kolorowa motorolka da mi szczęście? Wątpię... I zacytuję mojego kumpla z czasów studiów... gospodarowac pieniędzmi to on zaiste nie umiał :) Pieniądze szczęście nia dają... ale w szczęściu pomagają... Radzę o tym pamiętać aby nie mylić pojęć... szczęscia z pieniedzmi....
-
tam mchem.. jak już cos to grzybem.. bo mam duża wilgoć w domu... :D Dużo szumu robiąca.. tzn że zamiast wyciszać wiatraki będziesz je podkręcał? :wink:
-
msn nie wiem jak to podłączyłeś ale zasady fizyki są proste i matematycznie można je udowodnić... :). Twoja teoria niestety jest sprzeczna matematycznie a przygasanie diod wynika z czego innego...
-
no bo wiesz.. jak popatrzeć na zwykłe elektrolity to one mają po 4700uF i to już są w miarę duże, czy samochodowe po 10000uF to już wielkości gaśnicy jest :D... Stąd może wniosek iż większych pojemności się nie da...
-
ja tnę nozyczkami :D.. a jeśli stawia opór wzywam nożyce do blachy...
-
to do gogli też dostałem... Czyżby google wpadły na pomysł aby za darmo rozreklamować się? :D Zaprzestancie może wklejania linków jakie do was przyszły.. bo prawda jest taka, że codziennie takich linków może powstawać setki... i nie ma sensu spisywania ich, bo to tylko zaśmieca temat. Po prostu nie klkajcie w linka od znajomych dopóki znajomy nie potwierdzi że wysłał i tyle...
-
i dlatego OEM to śmieć :)
-
Nie prawda... jeśli już to 2x wolniej, ale i tak nie, bo player odtwarza film tak aby zawsze frejmrejt zgadzał się z czasem , jesli jest 12fps to w ciagu sekundy pokaże ci 12 klatek, jeśli masz 25 fps to w ciagu sekundy masz 25 klatek wyświetlanych... Twój tok rozumowania jest błędny... Mylisz 2 pojęcia ze sobą, mianowicie ilość klatek na sekundę i ilość klatek pełnowartościowych (key frames). Klatki pełnowartościowe faktycznie występują co jakis czas.. co kilka sekund, a kolejne są genrowane na podsatwie różnic pomiedzy poprzednią klatką, ale zwróc uwagę, iż nie ma to nic wspólnego z frejmrejtem (fps). FPS określa po prostu ile ma być takich klatek w ciągu sekundy. Jeśli pracuejsz nad skompresowanym materiałem, który zawiera włąsnie te klatki kluczowe + różnice, to przy odtwarzaniu tego na ekran, bądź renderowaniu ponownym czy miksowaniu przywracane są całe klatki z klatek kluczowych + modyfikacje na podstawie różnic, więc de facto masz tu normalne odtwarzanie pierwotnego przekazu z okrojonych informacji... ale jesli masz np nagrane machnięcie ręki w 12fps... i ręka w ruchu widoczna jest na 2 klatkach a ruch trwa 1/6 sekundy, np pierwsza to klatka kluczowa... a następna to klatka wygenerowana z różnicy to po podnesieniu frejmrejtu do nawet 60 fps ręka w ruchu będzie widoczna na 10 klatkach (nie na 2).. ale nie ma fizycznie możliwości aby komputer wyłuskał informację jak rozszerzeyć te 2 klatki na 10.. więc ostatecznie będzie tak, że pierwsza klatka będzie dajmy na to kluczowa, i będzie zawierała rękę w położeniu startowym.. nastepnie 4 kolejne klatki będą zawierały różnicę pomiędzy poprzednimi. Tylko że ta różnica będzie zerowa, gdyż ręka bedzie stałą w miejscu - 5 klatek zatem będzie w połozeniu startowym, a 5 kolejnych w połozeniu końcowym... Algorytm powiększania kejfrejmingu nie jest w stanie wymyślić co ma wstawić pomiędzy te 2 klatki pokazujące ruch ręki przy 12fps bo tej informacji nigdzie nie ma. Niektóre algorytmy stosują tzw motion blur, czyli po prostu uśredniają kolejne klatki wstawiając klatki pośrednie których nie było wcześniej - robią coś jakby morphing pomiędzy 2 klatkami rozszerzajac je do 3 czy 4 klatek - ale to zwiększy jedynie płynność pozornie. Na ekranie będzie obraz niby płynniejszy ale będzie widać rozmycie poruszających się obiektów... - motion blur....
-
Cool'n'quiet - Rev.3 [wyciszenie Obudowy], [56kbps - Uwaga Fotki]
PelzaK odpowiedział(a) na Slow temat w Modyfikacje
zawsze to coś... :) -
no i dałeś plamę :D o czym już Cię poinformowali.. przy łączeniu równoległym... kazda dioda dostaje takie samo napięcie... więc mają szansę świecić równolegle bo kazda se ciągnie tylę prądu ile jej pasi... jak podłączysz szeregowo.. to w obwodzie popłynie taki prąd... jaki wynika z sumy rezystancji każdej z diod czyli przez każdą diodę popłynie powiedzmy 15mA... co jednym diodom starczy a innym nie, aby uzyskać tą samą jasność świecenia W jednej gałęzi obwodu elektrycznego ZAWSZE płynie taki sam prąd przez kazdy element - gałąź ma 1 wejście i 1 wyjście... W połączenu równoległym każde urządzenie dostaje takie samo napięcie - to jest dokładną analogią gniazdka 230VAC - pralka, telewizor, lodówka czy lampka są w uproszczeniu połączone ze sobą równloegle - i każde dostaje 230V i ciagnie sobie tyle prądu ile chce...
-
nie miał sie do czego przyczepić to sie czepił avatara :D powiadasz że mod musiał odstać 3 miechy aby kurz się związał z powierzchnią... no to tak jak u mnie :D
-
raczej nie.. bo one raczej dużego prądu nie wyciągną :) skoro 15F Cię smieszy.. co powiesz na 2700F które zmieści się w ręce? :) i co... teoria pani od fizyki (z lat '80 XX wieku) że 1F to jest gigantyczna nieosiągalna pojemność w elektronice legła w gruzach? :wink: albo mała pastylka o pojemości.. 1F są to póki co tzw super kondensatory... maja wręcz kosmicznie ogromną pojemność w porównaniu do zwykłych elektrolitów, ale zazwyczaj ceciach!ą sie bardzo niskim napięciem przebicia (pojedyncze wolty), do tego mimo iż pojemność jest ogromna to gigantycznych piorunów nie wyciśniesz z niego, bo rezystancja wewnętrzna temu przeszkodzi... Kondziołki takie stosowane są właśnie jako podtrzymanie na wypadej braku prądu.. Zegarki np elektroniczne na jednym takim będą hulać parę lat... ale to inna sprawa :)
-
2 pln za sztuke to drogo? :) pół paczki papierosów / 1 niecałe piwo / 1 chleb / 1 mleko / 3/4 masła... tak, że jak na wiertło używane dłużej niż 1 dzień to imo nie jest dużo... Druga sprawa.. zawsze wierciłem tym czyms co pokazałem wyżej i nie złamałem ani jednego wiertła... a kilka otworków nią już wykonałem :)... Nie mówię że jest to dzieło najwyższej technologii ale wystarcza do robótek ręcznych :twisted:
-
jeśli nie wiesz jakie korzyści przynosi ze sobą stałe IP tzn że nie jest Ci potrzebne :)
-
Twoje arumenty jakoś do mnie przemawiają.. ale skad pewność że każdy producent robi własnie tak a nie inaczej.. z drugiej strony.. dlaczego dyski w serwerowniach pracują pionowo... skoro poziomo zabierają tyle samo miejsca? :)
-
co do lampek to imo lepiej podświetlić od dołu całą choinkę kilkoma zielonymi diodami.. bedize ładniej świecić niż jakeiś tam badziewn diody pozawieszane na całej objętości... zawsze można rozebrac choinkę i ulepić jej kregosłup z katody zielonej.. na którą poprzyczepiać gałązki... moze nawet z rurek plexianych co by ładnie promieniowała i na to spowrotm igły ponawijać... to by mogło sycić :D za rok robie choinka mod... :)
-
też sie czesto nad tym zastanawiałem... @ to skrót od 'at' czyli po ingliszu 'na'.. wiec imo głupio brzmi odpowiedź w stylu: @Sikor = at sikor.... na sikor... :D ja uzywam @ ale raczej w parwidłowym znaceniu tego słowa.. np ktoś mnie pyta gdzie jestem.. to odpowiadam @ /home i jest przynajmniej poprawnie politycznie... Wydaje mi się ze lepszym pomysłem jest po prostu wytłuszczanie nicków... wtedy widać je z daleka jeśli ktoś coś do nas pisze na forum.... odrazu sprostuję żeby mnie nie posądzono o naciąganie i nieuczciwość... zamówiłem koszulkę jako 43 osoba bodajze.. jakiś czas temu... :) Ale mówię że wg mnie lepsze koszulki są z samym po prostu logo.. niekoniecznie musi być na nich pełno napisów (chyba że nick naplecny :) ) czekam i czekam.. a na avatarze widac że wciaż nie mam koszulki i półnagi łażę :lol:
-
fakt ukończenia studiów nie oznacza że znasz się na rzeczy... :) tak czytam co wypisują niektórzy, ze 5k że 10k... inaczej nie da sie żyć.. to ja wam powiem... Gdybyście się wychowali w rodzinie, która miesięcznie ma 1600 pln na 4 osoby to docenilibyście nawet i te 2k które sami zarabiacie... Ja nie mówię że jest to kwota duża... ale jak ktoś pochodzi z ubogiej rodziny to potrafi tak gospodarować pieniędzmi żeby mu jeszcze zostało... Jak komuś zawsze lało się kieszonkowe po 200 pln miesięcznie od rodziców to teraz i 5k dla niego za mało.... Taka prawda, Chcesz zarabiać 10k musisz być kimś i potrafić już nie takie małe co nieco. Wy tam z góry nawet chyba nie zdajecie sobie sprawy że są rodziny co żyją za 300 pln na osobę na miesiąc.. i takich rodzin jest cała masa, już nie wspomnę o całkowitych patologiach, że jest 300 złotych na całą rodzinę 5 osobową... Więc czasem zastanówcie się że jednak macie to szczęście zarabiać 2.. 3k, a nie że kurde zarabiam 5k i jeszcze mi mało... bo nie mogę sobie żyć swobodnie i stać mnie tylko na 3 pary nowych dżinsów markowych w miesiącu... wiadomo, większość była by zadowolona zarabiając 10k miesięcznie... wkrótce jednak okazało by się że 10tyś to za mało żeby zmieniać auto co miesiąc.. wiec chcielibyście 20tyś... paranoja... konkluzja? Cieszcie się z tego co macie i staracie się jeśli to możliwe mieć więcej :).. a jak nie to.. spi**** do angli.. to teraz modne stwierdzenie... Może dzięki emigrantom zwolnią się miejsca pracy w pl a tym samym ludzie bezrobotni znajdą pracę...
-
kurde no to ciekawe dosyć .. bo ja przeczytałem raz i widzę coś zupełnie innego.. i mam dowód rzeczowy :) Może jakieś krople naoczne też by się przydały? :D Swoją dorgą to podobno ostatnio lekarze doszli do wniosku że jednak wycinanaie migdałków nie jest zbyt zdrowe :)... Skoro człowiek ma migdałki to pewnie są do czegoś potrzebne... Bez jendej nerki też można żyć, ale co to za życie.... Bez jednej półkuli mózgowej też... :D
-
320? Gdyby windows kosztował 320 pln to juz bym go miał :) i mówię tu o normlanym windows BOXie a nie OEMie którym mozna sobie pupe podetrzeć... za przeproszeniem... TO nie jest system na parę lat.. tylko na co najwyżej rok..2 max.. kurde sgj kiedyś napisałem dokładnie to samo... :lol: Z tym że niektórzy nie grają w gry... :) Moim zdaniem trzeba jednak wyraźnie odróżnić kradzież materialną od kradzieży intelektualnej własności ale bez korzyści materialnych. Fakt jest taki, że jak gwizdnę płytę z empiku - wiadomo.. jestem złodziejem bo empik stracił swoje 200pln... Jeśli zrobię nielegalną kopię programu, a następnie używam jej w celach zarobkowych, czy to sprzedając kopie czy używając np fotoszopa do robienia layoutów stron www, które następnie sprzedaję - jestem złodziejem... Jeśli natomiast ściagnę program i używam go sobie w domu, nie wykorzystując tego w celach zarobkowych, a jedynie aby sie czegoś nauczyć - by później mieć szansę w znalezieniu pracy, to imo to nie jest ten sam typ kradzieży. Możecie się spierać ze mną, ale logicznie rzecz biorąc te 3 przypadki są różne i jeśli nawet są kradzieżą to mają przypisaną różną wagę... Ja rozumiem, że chcę zarobić, np wyprodukuję grę i powierzę ją firmie zajmującej się jej dystrybucją... I co taka gra typu maluch racer potrafi kosztować 9 pln... i wszyscy są zadowoleni... I programisci - swoje 20k dostali, i dystrybutor też ma za co wypełnić lodówkę, no i empik też nie narzeka... Czyli jednak można tanio wyprodukować grę i na tym zarobić.. a wątpię czy dużo osób piratuje taką grę która kosztuje 9 pln... Jeśli już to z czystego lenistwa, lub po prostu w razie nalotu są w plecy niewielką kwotę... Osobiście wolałbym dać im te zasłużone 9 złotych za grę :)
-
nie prawdopodobnie, tylko nie ma innej możliwości po prostu.. Ludzie myślą o wirusach często jak o jakichś tajemniczych stworkach... a to w gruncie rzeczy zwykły programik, lub po prostu kawałek kodu, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu wbrew naszej woli i na dodatek robi coś paskudnego... Wirusy mogą być ładowane z plików (mogą występować w pliku jakims doklejając sie do niego i zastępując oryginalny kod) lub może być zainfekowany sektor rozruchowy dysku (o tym akurat mało wiem :) ) Aby wirus zaczął działać musi być wykonywany jego kod przez procesor... Jeśli avast twierdzi że w ramie jest wirus, to prawdopodobnie któryś z plików uruchomionych jest zainfekowany lub... wirus został wczytany do pamieci ram i tam sobie siedzi jego kod ale nie jest uruchamiany przez żaden proces.. po prostu jest :)
-
jest... nie pamiętam jak sie zwie diabelstwo ale na goglach znajdziesz w minut 5 ... wpisując coś w stylu voice command software. Swego czasu bawiłem się tym ale mi szybciej nacisnąć ctrl+numpad6 zamiast mówić next do mikrofona :) działały np komendy w stylu " switch to windows commander 4 point 51".. imo trochę z dużo gadania jak na zwykły alt+tab :)
-
no więc mówię... silnik niczego sobie, co najważniejsze darmowy nawet do komercyjnych zastosowań, i da się łatwo zintegrować z systemem fizyki Newton GameDynamics... i piszesz sobie halfalajfa 5 :) Mam nawet cichy zamiar napisać w końcu gierkę jakąś bazując właśnie na tych silnikach...
-
do żucania :lol:, chyba z żuciem gumy pomyliłeś :) intryguje mnie bardzo zagadnienie wycierania się łożyska w jednym miejscu... bo jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić.. że niby co.. w rowerze sie wyciera łożysko od kółek na dole czy na górze? bo koło jest pionowo osadzone... Czy może z boku :) A jak dysk pracuje w pozycji defaultowej to wyciera się całe łożysko rówomiernie? I co talerze zaczynają sie trzepotać?
