Skocz do zawartości

KHOT

Stały użytkownik
  • Postów

    2220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez KHOT

  1. KHOT

    World of Warcraft

    ...mała namiastka prawdziwego, papierowego role playa, jeżeli nie miałeś okazji zasmakować, nie zrozumiesz...
  2. KHOT

    World of Warcraft

    Edit po poście bielskiego: oki, to idźcie spokojnie na pvp, ja pasuję, nie ma sensu się naginać na serwer RP, jeżeli tylko jedna osoba się na to uparła... ...no niestety nie rozumiemy się - dla mnie jedyną rzeczą, która się w wowie liczy jest "role playing" a nie fantasy-cs...
  3. KHOT

    World of Warcraft

    ...no więc w czym problem, serwer RP od PVP-PR różni się tym, że na PVP-RP masz na stałe włączone PVP bez możliwości wyłączenia, a na zwykłym RP pvp jest togglable i część ludzi i tak biega we włączonym pvp... ...no niestety, Sha'tar jest jednym z najmłodszych serwerów, co właściwie tłumaczy wszystko - nie ma jakiegoś ultra wysypu ludzi, chociaż OG, czy SW są wieczorami tłoczne. Generalnie po przygodzie z BDragonflight, gdzie jest sporo luda zauważyłem, że nie ma większego problemu ze znalezieniem ludzi na wysokie instancje >40lvl, na niskich nieważne od tego, czy serwer jest mocno, czy słabo zaludniony, trzeba "trafić" - są okresy, kiedy nie da się odpędzić od ludzi idących na WC, a są takie, kiedy przez parę dni z rzędu nie idezie się załapać na niską instancję...
  4. KHOT

    World of Warcraft

    ...echhh, nie dogadamy się... <_< (z tą wojną to tak nie do końca zupełnie, poza tym jak już pisałem, dla mnie PVP to śmiech - trzaskanie wszystkiego co się rusza) ...no i właśnie dlatego jest ładny odsiew dzieciarni, co mi jak najbardziej pasuje...
  5. KHOT

    World of Warcraft

    ...widzisz, właśnie o to chodzi, klimat, wyczucie roli, granie postacią, a nie tłuczenie wszystkiego wokół - na serwerze RP takie rzeczy to norma, oczywiście musisz dobrze i sumiennie grać, jeżeli grasz taką trudną postacią, na przykład w OG prawie zawsze się trafi jakiś gatunkista... (dla znających pratcheta :wink: ) ...na grafice nie masz odpalonego jakiegoś ultra wygładzania? Sam wow raczej nie powoduje rozmywania (u mnie, cokolwiek bym w opcjach nie zmieniał), chyba że opcja "scale UI" gdzieś w opcjach interfejsu - popatrz, jednak ja bym stawiał na jakiś efekt na grafice włączony...
  6. KHOT

    World of Warcraft

    ...serwer PVP, więc ja odpadam, dla mnie istnieje teraz tylko RP...
  7. KHOT

    World of Warcraft

    ...niet, obecnie gram mumu tankiem na Bronze Dragonflight (normal) (w Beretkach) i lockiem + rogue na Sha'tar (RP) i dla mnie serwer RP jest najlepsiejszy - nie gram pvp, nie lubię pvp, nienawidzę wręcz duel-junkies biegających po OG, czy StormW i czepiających się wszystkiego co chodzi... Imho serwer RP wymaga dużo więcej wysiłku od gracza - samo granie postacią, nie trzaskanie wszystkiego wokół i więcej daje w zamian - nie ma znaczenia (z tego, co słyszę od znajomych którzy mają eng-game na RP) jak blisko jesteś end-game, gra nie kończy się z momentem wyrobienia max levelu, zrobienia wszystkich questów/raidów, po prostu prowadzisz postać dalej, grasz swoją rolę (poza tym nie do przecenienia jest fakt odstaszania dzieci-neo obowiązkiem używania poprawnej angielszczyzny na serwerze RP B-) )... Co do znajomych, to imho nie ma co czekać, aż się zbierze grupka, znajomi (różni) pojawiają się w okolicach 15-20 lvlu, jak zaczynają się instancje, zaczynasz się docierać z ludźmi, tych ciekawszych dodajesz do /F i tak to powoli się kręci. Znajomego z real-life mam w wowie jednego, polaków tylko tylu ilu w gildii siedzi, reszta to mozolnie wypracowane różne znajomości, nie ma co czekać aż starzy kumple dołączą, tylko szukać dobrych m8's na serwerze... :lol2:
  8. KHOT

    World of Warcraft

    ...nie wiem, jak zmieniła się polityka Blizzarda w tej sprawie - może obecnie rzeczywiście jest tak jak mówisz, fakt że do niedawna żeby wykorzystać ten darmowy miesiąc musiałeś przy rejestracji wklepać numer prepaida (wtedy miałeś darmowy miech + dwa miesiące już naliczone do wykorzystania), albo numer karty (miesiąc darmowy i dopiero po nim nabija, ale numer (jakikolwiek, byle dobry, można było z generatora) musiał już być wklepany). Oczywiście to jest jak najbardziej logiczne i ma sens (z punktu widzenia blizzarda oczywiście - choćby dla ograniczenia spammerów sklepowych, czy przytrzymania gracza na dłużej niż ten miesiąc darmowy)
  9. KHOT

    Grim Fandango

    ...też miałem podobnie, troszkę w innym miejscu. Jedyne wyjście - poszukać paczki save-ów i przeskoczyć jeden szczebelek. Losowe wyczhodzenie do pulpitu w niektórych miejscach to norma - częso saveować, innego wyjścia nie ma. Patch - to oczywiście ten "Xp", bez niego nie przejdziesz zagadki w windzie...
  10. KHOT

    World of Warcraft

    ...pod warunkiem, że będzie płacił kartą, bo do rejestracji wymagany jest numer karty, albo numer z prepaida - obowiązkowo trzeba wstukać, mimo, że nie ściąga żadnej należności z karty, a propaid ustawia się już w kolejce po tych darmowych dniach z podstawki. Można to ominąć rejestrując najpierw konto "trial" (nie pyta o kartę, czy prepaida), a później upgradeując je kluczem do pełnego dostępu (też nie wymaga wpisania karty/ppaida). Tak btw, bez sensu imho jest kupowanie pp, wyrobienie ekarty w mbanku zwraca się dosyć szybko...
  11. ...dokładnie, całki to podstawa, niebardzo da się głębiej zrozumieć fizykę bez ich znajomości, tym bardziej jeżeli Szczuru napisał, że fizykę lubi. To samo dotyczy Feynmana - świetnie napisane, świetnie się z tego uczy, nie raz pomógł mi w liceum, czy później na laborach z fiz. Ogólnie warto w liceum sięgać po książki akademickie, które najczęściej dużo lepiej, prościej, bardziej przystępnie tłumaczą dane zjawisko, niż podręcznik szkolny (ekstremalny przypadek - McMurry - Organiczna, którego dzieci w przedszkolu mogą spokojnie czytać)...
  12. ...mam tego Media Elite i polecam. Niski pewny klik, sporo dodatkowych klawiszy rozsianych po całym blacie, tak że trudno w nocy przypadkiem trafić w niewłaściwy, pełna ich konfigurowalność (wszystkich), dobry soft, brak śladów zużycia po bardzo intensywnym roku. Do tego świetny plastik, bardzo przyjemny w dotyku. Jeżeli zmieścisz się w budżecie, to polecam bardzo...
  13. KHOT

    Anime

    ...witam, niedawno wróciłem po latach do upajania się Anime. Obejrzałem już trochę tytułów, a teraz w kolejce stoi Origin - Spirits Of The Past". Zdobyłem film w mkv-ce, ale napisy są w Deutsch, tak samo jak druda ścieżka audio. Wiem, że film nie jest cudem świata, ale oglądałem kiedyś końcówkę na hyperze i fajnie byłoby obejrzeć cały film jeszcze raz, stąd prośba - jeżeli ktoś ma napisy w jakimkolwiek ludzkim języku (pod warunkiem, że to będzie angielski lub polski) niech się podzieli... ...z innych rzeczy - jestem na połowie Last Exile i jak na razie jest świetne, oby tylko poziom się utrzymał. Bez większego echa przeszło tutaj Kino No Tabi, a dla mnie seria dosyć wyjątkowa, zgadzam się z recenzją z Tanuki, że to "prawdopodobnie najbardziej niedocenione anime(...)". Jak mała cebulka, trzeba tylko wiedzieć jak ją obrać i dostać się pod najgłębszą warstwę...
  14. KHOT

    Knysza

    ...jeżeli mówisz o tych budkach w tunelu prowadzącym na perony, to <zgroza mode on>. Najlepsze, kumpel tam kupuje i twierdzi, że to przeca zdrowsze i lepsze niż śmieci z McDonalda... :lol2:
  15. KHOT

    Knysza

    ...no, a na moje oko, to ta "knysza" = "doner kebap" Knysz - o toto mi chodzi - pychota... B-)
  16. KHOT

    Knysza

    ...tak, w skrócie to pieczony chlebek z nadzieniem z kaszy i dodatków. Problem w tym, że w zwykłych budkach pod tą nazwą sprzedają zwykłe kebapy. :angry: Bardzo dobra rzecz, we Wrocławiu na przykład dobrą knyszę można zjeść w takim malutkim bardze na PKP - pierwszy na lewo jak się wchodzi od strony orlenu - gość na miejscu wypieka chlebki - polecam tą najbardziej oryginalną, z samą kaszą... :rolleyes:
  17. KHOT

    18 Wheels Of Steel Haulin

    "manage contracts" w notatniku.
  18. KOSS Porta Pro - nie będziesz żałować, jeżeli zależy Ci na dźwięku nie tylko do gier...
  19. ...w takim razie źle to ujął, bo Plugi a EPki poza tym, że oba modele to technicznie "słuchawki", raczej niewiele więcej mają ze sobą wspólnego... anyway, polecam...
  20. ...wszystko zależy od tego, czego oczekujesz od słuchawek. Ja bym poleciał KOSS Spark Plug, są genialne. Bardzo dobra jakość dźwięku, bardziej mi pasuje brzmienie niż Sennheiserów: głęboki, czysty bas, fajny środek i góra kóra nie piszczy. Słuchwki są dokanałowe, z fajnymi gumkami, idealnie izolują od otoczenia, przez co można ich słuchać z niskimi ustawieniami głośności (mit dokanałowych niszczących słuch odpada - pchełki nokii musiałem mieć ustawione na maxa, żeby w tramwaju, czy pociągu coś słyszeć, a w Kossach mogę mieć ustawioną minimalną głośność).
  21. ...ok, 6131 w moich łapach od połowy grudnia i tak: - Klapka ma zero luzów, chodzi pięknie, mimo, że noszona jest pół na pół na smyczy/w kieszeni ciasnych spodni. Niestety czarny pasek wewnątrz zaraz pod wyświetlaczem łapie małe rysy, na szczęście jest to jedyna widoczna oznaka używania. - Bateria - nie jest idealnie. Dwa kolorowe wyświetlacze trochę ciągną i bateria trzyma około 2 dni przy bawieniu się telefonem. Przy ostrej zabawie telefonem - słuchanie non-stop mp3 (tak parę godzin), oglądanie długich filmów, ostre granie, potrafi w jeden dzień zejść. Jedna bardzo wkurzająca rzecz, to to, że przy założonym zestawie słuchawkowym po kliknięciu przyciskiem do zmiany utworu (na smyczosłuchawkach), momentalnie podświetla się zewnętrzny wyświetlacz, co szybciej rozładowuje baterię (przydała by się opcja wyłączenia tego "efektu") Na osłodę jest tryb samolotowy, który wyłącza wszystkie funkcje radiowe telefonu (GSM, Bluetooth), dzięki czemu można na przykład słuchać mp3 nie tracąc baterii na bycie dostępnym w GSM. - Wyświetlacze - bardzo ładne, bardzo wyraźne, oczywiście pod warunkiem, że oglądany obrazek ma rozdzielczość wyświetlacza, a nie przeciętnej tapety z pc. - Aparat robi dosyć fajne, ładne zdjęcia....... na zewnątrz, w pomieszczeniach nie jest już tak idealnie, wyraźnie brakuje lampy błyskowej. -Menu i inne opcje - co tu dużo mówić, wszystko jest na miejscu, wszystko intuicyjne, bardzo przejrzyste, obsługuje się bardzo szybko. Hmmm, nie wiem, co jeszcze pisać, napisz co dokładnie Cię interesuje. Dobrą rzeczą jest gniazdo microSD, a w chwili obecnej karty 1G kosztują grosze, nic tylko brać. Bardzo polecam ten telefon, jeżeli miałeś wcześniej nokię i wahasz się czy kupić 6131, to moim zdaniem bierz śmiało, jest naprawdę niezły...
  22. ...fotka nic nie oddaje, bo nic na niej nie widać. Lx7 używam ponad 3 miesiące i jestem jak najbardziej zadowolony. O gubieniu zasięgu zapomnij (chyba, że trzymasz gigawatowy transformator na biurku). Mysz śmiga ładnie, jest wzorowo wykonana, o gumki z boku nie ma obaw, nic się z nimi nie dzieje, zreszta z samą myszą też się nic nie dzieje. Co do zużycia, to stare powiedzonko: jak dbasz, tak masz. Przy normalnym używaniu/graniu mysz wygląda jak świeżo wyjęta z pudła. Logo pewnie kiedyś się zetrze, chociaż na razie jest nienaruszone, ale wtedy już będzie pewnie czas już na kolejną zmianę...
  23. Z PKP: 1. Wsiadasz w 51 na dworcu i jedziesz do przystanku Garbary (stacja PKP - najlepiej wogóle tam wysiąść, chyba, że nie jedziesz od tej strony). 2. Ósemka na Miłostowo, wysiadasz przystanek przed Katedrą. Z PKS: dojdź do pkp, dalej jak wyżej :']
  24. 9,8[mm] grubości, 20,5[mm] wysokości i 59,95[mm] długości dokładnie nie licząc wtyczki USB - sama obudowa... B-)
  25. Moja historia telefonów nie była impoonująca: 1. Nokia 5110 - panzerkampfhandy - można było nią pustaki rozwalać - jeden z najlepszych telefonów w historii GSM. 2. No właśnie, oT easy db - szczyt lansu, dwuwierszowy wyświetlacz, prostota obsługi (jak już się jej pozbyłem to się dowiedziałem, że toto miało funkcję głośnomówiącą), no i ta podstawka z ładowarką - król disco pod remizą... :lol: 3. Nokia 3210 - mała, smukła, lekka, to był szczyt marzeń. Wymienne obudowy to było to. Nadal pancerna, chociaż już nie tak jak panzer i najlepsza na świecie w działaniu klawiaturka. 4. Nokia 5510 - duża, niewygodna, ale miała MP3. Całe 62 mega pamięci i pełna klawiatura, do której trzeba się było trochę przyzwyczaić, ale smsy się pisało w parę sekund. Poza tym, to była 3110 w trochę innej obudowie. Mimo wszystko (wielkość i dziwna klawiatura), to był bardzo dobry telefon. 5. Nokia 3100 - tani, mały, lekki, z ultrajasnym podświetleniem wyświetlacza, które służyło mi za latarkę nocą. Kolorowy wyświetlacz (bardzo dobrej jakości) i dzwonki midi, do tego prostota działania, plus trochę pretensjonalny wygląd, nie byłem z niego nigdy niezadowolony - jako telefon sprawował się bardzo dobrze. 6. Finał, czyli Nokia 6131. Mam ją półtora miesiąca i telefon jest super. Dwa dobre wyświetlacze - wewnętrzny super jakości (oczywiście warunek, że przeskaluje się obrazek na rozdzielczość wyświetlacza). Całkiem niezły aparat, odtwarzacz mp3 i karta pamięci 1G - moje wymagania spełnia w 100% Do tego wszystkiego niezły wygląd i świetna klawiatura (podobna do tej z 3210) Minusy na razie - krótko trzymająca bateria przy aktywnym używaniu telefonu. Niestety, przy dalszych wyjazdach ładowarkę koniecznie trzeba mieć ze sobą, ale to raczej kwestia zacofania obecnych baterii w porównaniu do wymagań telefonu - dwa kolorowe wyświetlacze, bluetooth wysysają z baterii całe życie... Do czego telefon? Głównie do dzwonienia i słuchania mp3 - wcześniej musiałem nosić telefon+mp3, teraz wszystko jest w jednym urządzeniu i bardzo dobrze się sprawdza. Aparat to raczej dodatek, nie korzystam z niego aż tak często...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...