Skocz do zawartości
berkut

Prawo Jazdy

Rekomendowane odpowiedzi

megagames, ja dzisiaj zdałem na Odlewniczej. Trafił mi się naprawdę super egzaminator, przymknął oko na to że 3 razy mi zgasł (2 razy na tym samym skrzyżowaniu- dobrze ze tam była strzałka warunkowego skrętu). Ale te corsy to jest porażka, jeździłem wieloma samochodami i pierwszy raz spotkałem się żeby tak dziwnie łapało sprzęgło. Wydaje mi się że egzaminator dobrze o tym wiedział, a nie miałem żadnego innego błędu, wiec dlaczego miałby mnie nie przepuścić...

Ja niebawem będę zdawał i liczę na jakiegoś normalnego egzaminatora, myślę że w moim przypadku jeśli nie walne jakiejś głupiej gafy to będzie to klucz do zdania i nie będzie ogólnie problemu. Przypomina mi sie sytuacja berkuta :mur: , po prostu respect za opanowanie ze strony zdającego... ja bym takiego gościa zmasakrował na miejscu srając na kamery i inne mikrofony czy co tam teraz jest.

Edytowane przez megagames

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde, ja mam egzamin 16maja o godzinie 13. Stres niesamowity, całe szczescie ze majowka i wolne tydzien od szkoly xD bedzie melanz. Moze sie troche uspokoje. CO polecacie przed egzaminem ? Ja juz teraz wiem od kumpla, ze przede wszystkim, zrzucic balast xD i jakies 2tabletki ziołowie od nerwów, mu pomogło :D Echh....jak zdam to czeka na mnie śliczna Calibra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde, ja mam egzamin 16maja o godzinie 13. Stres niesamowity, całe szczescie ze majowka i wolne tydzien od szkoly xD bedzie melanz. Moze sie troche uspokoje. CO polecacie przed egzaminem ? Ja juz teraz wiem od kumpla, ze przede wszystkim, zrzucic balast xD i jakies 2tabletki ziołowie od nerwów, mu pomogło :D Echh....jak zdam to czeka na mnie śliczna Calibra...

Generalnie ja uważam że jeśli chodzi o stres to jedyną radą jest umiarkowane nastawienie do egzaminu, no chyba że komuś prawo jazdy jest ewidentnie potrzebne szybko, np do pracy itd itp. Osobiście uważam że dla przeciętnego użytkownika nie powinien być to tak ogromny stres przecież jeśli nie za pierwszym razem to za drugim itd, fakt stracone pieniądze i czas ale należy pamiętać że w przypadku prawka nie zawsze liczą się twoje umiejętności. Trzeba też liczyć na szczęście i nie przejmować się tym tak bardzo, przecież jak się nie zda to świat się z tego powodu nie zawali :wink:

 

Sam zdaje i mówię szczerze bardzo bym chciał zdać za pierwszym no ale jeśli nie zdam (co oczywiście biorę pod uwagę) to z tego powodu na pewno nie mam zamiaru się martwić i płakać. No chyba gdyby zaszła taka sytuacja jaką opisywałem wyżej kiedy nie była by to moja ewidętna wina. B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A chciałem zdawać przez wakacje na C, C+E ale jak zobacyzłem ceny.. :/

 

Ktoś robił tą kategorie (wiem że ktoś napewno, tylk oznaleźć nie moge :P)

Jak to wygląda(nie eegzamin a sposób nauki) trzeba najpierw C a potem C+E ? czyli dwa razy za kurs płacić po ok 1,5 koła, cholera.. chyba wole sobie osobówke kupić niż egzaminy i niepewna praca, UK wita.. ; ]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega, ktory zdawal razem z moim bratem (jednego dnia) mial wyjatkowego farta. Cale 40min wszystko ok, egzaminator zjezdzajac do osrodka zdazyl juz wypelnic kwitek, ze kolo zdal, a tu skrecajac na plac osrodka wymusil pierwszenstwo na rowerzyscie :lol: Papierek na strzępy.. :lol:

 

Moj brat zdal za pierwszym razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha:D jaki niefart ;)

 

hinco popytaj w jakims uzedzie pracy czy cos, podobno prawko C i C+E mozna zrobic na koszt panstwa :)

c i c+e to oddzielne kategorie czili placisz za kazde z osobna. choc pewnie mozna wytargowac troche ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile pamietam, to bylo cos w tym stylu, ze urzad pracy pokryje koszty prawa jazdy, ale potem musisz byc zatrudniony gdzies, gdzie Ci to potrzebne, inaczej bedziesz obciazony kosztami kursu i egzaminu. To miejsce pracy chyba sie deklaruje przed kursem, oni rozpatruja, czy warto Cie tam poslac ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie takie zerowe bo z tego co kojarze aby miec "C" trzeba miec chyba rok lub dwa lata "B"

Pierwsze słysze O_o

Ale ono jest od 18 lat, to byłoby bez sensu, wtedy powinno być od 20, no chyba, ze B1 też sie do tego zalicza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to, ze po jakims czasie. Chodzi o to, ze musisz już miec B, zeby zapisac sie na C.

wiem że trzeba mieć B, ale ktoś inny znowóż napisał:

nie takie zerowe bo z tego co kojarze aby miec "C" trzeba miec chyba rok lub dwa lata "B"

B mam, ale co z tym czasem 'oczekiwania' we wakaje bedzie dopiero rok.. a zamierzam przez wakacje chociaz C zrobić..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, czyli jest tak jak myślałem ;)

 

Ciekawi mnie jedno, jaka jest zdawalnosć tego egzaminu, bo np w Tarnowie w ośrodku jest rozrysowany plan przejazdu na kategorie C i C+E, na rondo i spowrotem w sumie.. czy to tak dla picu i każdy egzamin jest inny czy trasa jest z góry narzucona i jest tam tyle kruczków że mało kto zdaje..

 

Eh, i tak mając C, czy C+E trzeba mieć to 'doświadczenie' które trzeba zdobyć jako kurier/zaopatrzenie pieczywa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech...przyszła kolei i na mnie,

 

Środa, 16 Maja 2007r, Suwałki godzina 13.00

 

mój egzamin na prawo kat.B ;)

Starałem się duzo poczytać jakie najczestsze błedy itp, na co zwrócić uwage, ale chcialbym jeszcze takiego osobistego popracia z Waszej strony. Na co według według z Was zwrócić szczególną uwagę by nie oblać ? Ja sram ze strachu...szykuje ziółka na nerwy i jakiś plussssz z magnezem na myslenie przed jazdą :D

Edytowane przez quartzXXI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja byłem nastawiony że nie zdam mimo że pojade bezbłędnie, wogóle sie nie stresowałem a troche było widać stres. Ogólnie nie ma sie czego bać-nie zjedzą Cie a 130zł d.py nie ma ;)

Miałem nastawienie takie że po 3 razie wkurze sie, ale na szczęście tylko raz miałem przyjemnosć z egzaminem :P

Tęsknie troche za tym, bujanie sie po miastach w kółko, zimny łokieć siedząc z tyłu, lajtowa jada, empetrójek w uchu, wiatr we włosach, słoneczko.. eh.. fajnie było.. :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...