Skocz do zawartości
Orgiusz

Book Squad

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm a co powiecie a Kompani Braci ?? Po obejżeniu serialu chyba zakupie tą ksiazke, ale czy jest tak samo dobra jak serial...?

Aj, aj, a leży na półce - ale nie powiem ci, czy dobra, czy nie, bo jeszcze nie wzięłam do ręki.

 

Z ostatnio przeczytanych:

Aelita Aleksego Tołstoja - kuriozum jakieś, s-f z Kraju Rad, podróż na Marsa, nie powiem, wytrawnych czytelników s-f wprawia w osłupienie.

 

Cień Poego - Matthew Pearl - wielkie rozczarowanie. Jego poprzednia książka była brylantem w popiele, ta - ziemniakiem w popiele.

 

Glen Cook, wzięłam do ręki cykl o detektywie Garrecie i nie powiem, słodkie, gorzkie, dobrze się czyta. Słodki srebrny blues i Gorzkie złote serca to pierwsze z serii.

 

Pratchetta mnóstwo: kilka z początku cyklu, kilka tych dla młodzieży, tytułów już nie wymieniam.

 

Wojna kwiatów Tada Williamsa - uczciwie się czytało, kawał książki, ale szczerze powiedziawszy, oczekiwałam więcej po autorze "Innego świata"

 

13 i pół życia kapitana Niebieskiego Misia Waltera Moersa - to nieprawda, że to książka dla młodzieży, to książka dla wszystkich!

 

Dzieci Hurina Tolkiena - lekko rozczarowana jestem, nie treścią, bo za dużo jej nie ma, ale tym, jak tę treść niebogatą rozdmuchano do niebagatelnych rozmiarów, wtłoczono w twarde okładki i położono w księgarniach za ciężką kasę.

 

Teraz podczytuję Jeźdźca polskiego Moliny, heh, od trzech miesięcy już, zacięłam się na tym. Oprócz tego rozmowy Raczka i Kałużyńskiego o filmach, bodajże tom piąty leksykonu filmowego pt Rarytasy, niewypały i kurioza. Aha - jeszcze Konrada Lewandowskiego Notekę 2015 wzięłam od kolegi też czytam, bom ciekawa twórczości Przewodasa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem ostatnio Trylogię Bourne'a i mogę polecić to każdemu fanowi kryminałów, thrillerów i powieści sensacyjnych. Ta książka naprawdę daje rade jeśli chodzi o zwroty akcji, potrafi trzymać w napięciu (zwłaszcza pierwsza część). Z filmem niewiele ma wspólnego, a właściwie to tylko tytuł i to, że bohaterem jest Jason Bourne (+ parę innych nazwisk z książki), zresztą nawet nie ma co porównywać, dużo więcej akcji i emocjonujących wątków znajdziecie w trylogii Ludluma. Polecam nawet jak ktoś już był w kinie, mi to nie przeszkodziło, czyta się jednym tchem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neil Gaiman, Michael Reaves - Interświat (Interworld)

Krótka i zwięzła historyjka o chłopcu, Joe Harkerze, który potrafi przemieszczać się między światami alternatywnymi. W altiversum obecna jest zarówno magia (mieszkańcy narzucają zasady rzeczywistości) jak i nauka (rzeczywistość narzuca zasady mieszkańcom), a każda z tych sił posiada swoją armię która chce zawładnąć resztą światów i narzucić im swój paradygmat. Altiversum powinno jednak pozostawać w równowadze, a pilnuje tego organizacja złożona jedynie z setek Joe Harkerów z różnych światów.

 

Bardzo fajna książeczka, ale do prawdziwej powieści to jej brakuje i głębii i objętości.

 

Janusz Zajdel - Limes Inferior

Przy okazji zakupu w nowym wydaniu przeczytałem sobie jeszcze raz.

Klasyka s-f, nie chce mi się nawet rozpisywać, jeśli jakiś fan s-f nie czytał to krótko mówiąc powinien.

 

Neal Stephenson - Zamieć (Snow Crash)

Cyberpunk. Wizja świata przyszłości gdzie rządzą korporacje, mafia, a Stany Zjednoczone zostały zlicytowane. Mamy cyberprzestrzeń, sprzęt high-tech, a poza tym kompletny chaos kulturowy i bezprawie. Powieść czyta się gładko i z prawdziwą przyjemnością, w przeciwieństwie do Gibsona, który jak dla mnie jest niestrawny. Polecam!

 

PS. Jak zobaczyłem Lód Dukaja to się trochę zdziwiłem. Ta powieść jest po prostu ogromna... ponad 1000 stron formatu coś blisko B5, drobną czcionką! Jeżeli okaże się ciekawa i wciągająca, to będzie kupa radochy. ;)

Edytowane przez borsuczy_król

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś może polecić jakieś ciekawe o hmm jak to nazwać motywowaniu sie, samodoskonaleniu się, powodzeniu w negocjacjach, biznesie, manipulacji ludzmi etc. Z tego co widze to jest tego mnóstwo ale wszystkcih się nie przeczyta a może ktoś natknął się na jakąś ciekawą pozycję.

 

Na razie planuje sobie sprawić pod choinkę tą :

 

Shut up Move on

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam jakieś dobrej książki akcji. NIe iwem co mnie tak wzieło ale czuje potrzebe przeczytania czegoś (nie lektury szkolnej, syfff).

 

Co polecacie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorwij cos Clancy'ego, moge z czystym sumieniem polecic. Na poczatek polecam serie OP-Center.

Albo porwij sie na Splinter-Cell, tam tez akcji nie brakuje, a sam Sam Fisher w roli glownej z jego wszystkimi gadgetami ;)

Edytowane przez CBZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znacie DOBRE tytuły książek o seryjnych mordercach? "Krwawy Orzeł"(Craig Rusell) i "Ja zabijam"(Giorgio Faletti) mam za sobą - szukam właśnie czegoś w tym stylu. Dwie książki o Dexterze sprawiam sobie na nowy rok, więc to też odpada. Jeśli ktoś zna tytuły dobrych książek z trzecioosobowym narratorem to prosiłbym o podanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rzecz biorąc to nie czytam dużo, raczej czytam rzadko, ale czytam i to się liczy ;). Lubię horrory, thrillery itp. Ostatnio przeczytałem Dziecko Ciemności Grahama Mastertona, naprawdę warto, tym bardziej, że akcja rozgrywa się w naszym kraju (w połowie lat 90).

 

DamnIt może nie ma tam jakieś wyszukanej akcji, ale są świetne opisy, polecam Wyklętego G. Mastertona, książka ryje psychę.

Edytowane przez Spylon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znacie DOBRE tytuły książek o seryjnych mordercach? "Krwawy Orzeł"(Craig Rusell) i "Ja zabijam"(Giorgio Faletti) mam za sobą - szukam właśnie czegoś w tym stylu. Dwie książki o Dexterze sprawiam sobie na nowy rok, więc to też odpada. Jeśli ktoś zna tytuły dobrych książek z trzecioosobowym narratorem to prosiłbym o podanie.

Może "Milczenie owiec" Thomasa Harrisa? ;)

 

Ja jestem po "Truciźnie" Alex Kava, spodziewałem się czegoś lepszego, ale ogólnie przyjemnie się całość czytało.

A aktualnie przerabiam "Piekło i szpada" Feliksa Kresa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio przeczytalem "Diabla Lancuckiego" Jacka Komudy - bardzo fajna ksiazka, hmm, przygodowa. Lepszym okresleniem jest chyba "powiesc szlachecka", bo rzecz jest o XVII-wiecznej polskiej szlachcie, czyli zajazdy, pojedynki na szable, potyczki, chlanie na umor itp. wycieczki ;)

 

Bardzo fajna lektura, wcodzi jak zloto - polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie od Roberta Ludluma wziąłem się za jego kolejną książkę - a mianowicie "Kryptonim Ambler"...zapowiada się ciekawie :)

 

Btw miałem właśnie pytać o "Diabła...", akurat Costi skrobnął :)...jak wrócę do Krk to będzie następna pozycja do łyknięcia :)

Edytowane przez raven_88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to jest z Mechaniczną Pomarańczą?

wszedzie jest wersja "R" gdzie wystepuja co chwile rosyjskie słówka ktore trzeba tłumaczyc w słownizku na koncu ksiazki :/

boje sie tego, ze co chwile bede musial szukac na koncu ksiazki tłumaczenia :{

czy kupić lepiej wersje angielsko-polską bo bede widział mniej wiecej co i jak z angielskiego.

Pomoc mi nieście !!!

edit: juz kupilem :>

Edytowane przez sesq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. Jak zobaczyłem Lód Dukaja to się trochę zdziwiłem. Ta powieść jest po prostu ogromna... ponad 1000 stron formatu coś blisko B5, drobną czcionką! Jeżeli okaże się ciekawa i wciągająca, to będzie kupa radochy. ;)

Aaaa! Macałam to w księgarni, macałam i w końcu odłożyłam, wygrał Grzędowicz i drugi tom PLO, ale muszę uczciwie powiedzieć, że kawał tomiszcza. Lubię takie cegły, bo czytania dużo, starczy na więcej niż parę dni (ja za szybko czytam), a i w razie bandyckiego napadu jak znalazł, wyrwać z półki i w łeb przyłożyć... Jak się bandyta uszkodzi, zawsze można powiedzieć, że samo z regału spadło :razz:

 

Ale co to ja? A, Grzędowicz! No więc, zadowolona jestem z drugiego tomu, naprawdę. Jak dla mnie - dorównuje pierwszej części, dzieje się dzieje, akcja prze do przodu, jedyny zgrzyt, że znów trzeba czekać na resztę.

 

Teraz powolutku sobie przeglądam "Historię piękna" pod redakcją Umberto Eco, cóż za piękna książka! I wcale nie przez tytuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neil Gaiman - Interświat - zaczyna się trochę kiczowato. Pierwsza myśl, cholerka, żeby to nie była bajka dla dzieci.

Na szczęście gdy poznajemy reguły rządzące światami łuku, wrażenie kiczu znika. Wszystko staje się jasne.

Bardzo przyjemna, abstrakcyjna fantastyka. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojca Chrzestnego skończyłem ostatnio - pozycja obowiązkowa dla każdego mężczyzny :) Nie ma co się rozpisywać na temat fabuły - kto nie czytał, pomyśli, że to zwykła powieść o mafii sycylijskiej, a ta książka to dużo więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem właśnie "Aniołowie Chaosu" G. Mastertona.

Szybka i przyjemna książka, ale to już nie to samo co jego starsze książki....

 

EDIT ;]

Skończyłem Pogromce Wampirów w/w autora ;]

Czytało sie o wiele lepiej niż Aniołów.

 

A w kolejce już 2 następne czekają. Muszę nadrobić zaległości w książkach Mastertona, bo czytanie jednego autora (Ludlum) przez dłuższy okres też nie wychodzi na dobre...

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Dziecko Ciemności", "Kły i Pazury", jak i "Wendigo" zaliczone.

Dziecko jakoś dziwnie mi sie czytało... może ze względu na to że dzieje sie w Warszawie...

Ale dwie pozostałe całkiem fajnie ;]

 

Muszę teraz dorwać "Strach" i dalsze części z serii Rook. :)

 

A w między czasie odświeżam sobie 7 część Pottera.

Teraz wychodzą jakieś pomniejsze duperele których nie zrozumiałem po angielsku...

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie sprawa życia i śmierci :icon_exclaim:

Jako, że ferie trwają w najlepsze postanowiłem jakoś spożytkować ogromną ilość wolnego czasu. Zdecydowałem się podjąć próbę napisania pracy na prezentacje maturalna z polaka :) Temat mój to "Funkcje elementów grozy w twórczości S. Kinga i A. Christie"

Temat fajny, miły, ale jest mały problemik. Twórczość Kinga znam doskonale natomiast z Christie jest trochę gorzej :oops:

I tu pojawia się moje pytanie :arrow: Ktoś może polecić 5-6, pasujących do tematu, nienudnych książek Agatki?

Byłbym bardzo wdzięczny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bądźcie pozdrowieni, forumowicze. Przeczytałem ostatnio trylogie o Reynevanie Andrzeja Sapkowskiego i poszukuje książek utrzymanych w podobnych klimatach. Z góry dziękuje za rady wszelakie.

Edytowane przez Caehl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytał ktoś czerwony sztorm Toma Clancy'ego ?

bo się właśnie przymierzem do tej książeczki, recki zbiera dosyć pochlebne :)

no ale jest dosyć opasła prawie 730 stron... więc nie chciał bym by zanudzała przez 200 stron hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierz, nie pękaj.

 

A dla tych, co to jeszcze umieją czytać książki, polecanki:

 

Zakon Krańca Świata Kossakowskiej - tom druki przeczytałam, ale polecam gorąco całość. Prześliczne nawiązania do motywów znanych z innych pozycji (Strugaccy), można się zabawić wyszukując. A całość bardzo, ale to bardzo zgrabna.

 

Kochali się, że strach - antologia młodego (no powiedzmy) polskiego narybku fantastyki, czyli uczestników Fahrenheitowych ZakuŻonych Warsztatów. Kilkanaście opowieści, niektóre kompletnie dla mnie niezrozumiałe, ale są perełki, prześliczne i domagające się kontynuacji. Warto kupić, warto zapamiętać kilka nazwisk.

 

Przeklęta pierwsza linijka J-M Laclavetine - lepiej niech tego nie czyta nikt, kto próbuje swoich sił w pisaniu, he he. Bo ta książka go wystraszy.

 

Historia piękna i Historia brzydoty - książki do wielokrotnego czytania, przeglądania, macania, poklepywania, lenowego odwracania kartek, wpatrywania się w ilustracje, reprodukcje, zdjęcia, wczytywania się w teksty źródłowe i takie tam.

Edytowane przez Agnes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...