Skocz do zawartości
lspider

Polityka i politycy

Rekomendowane odpowiedzi

Czy dziecko jest rodziców, czy państwa?

 

Odpowiedz wprost:

1/ Rodziców

2/ Państwowe

 

Rodziców, oczywiście. Państwo pod postacią Policji i kuratora powinno wkraczać dopiero wtedy, gdy pędrak powołany do życia przez nigdy nietrzeźwiejącą mamusię i jej wiecznie pijanego konkubenta dla 1000 zł becikowego jest poniewierany lub maltretowany, o czym wiedzą doskonale wszyscy sąsiedzi. Ułamek ich promila zadzwoni na psy, promil promila pójdzie gdziekolwiek zeznawać w tej sprawie.

 

Odbieranie dzieci rodzicom już było, wyrastały z tego takie kwiaty jak Pawlik Morozow, bohater Związku Socjalistycznych Republik Europej... tfu, cojogodom, Radzieckich. Historia lubi się powtarzać, a ekonomia jest bezlitosna - ZSRR padło na niewydolność finansową, ZSRE też padnie na to samo.

 

http://blog.rp.pl/feusette/2011/11/14/kopniaki/

Naprawdę niestety muszę zgodzić się z gościem

 

Gość jak gość, obfita porcja jadu w komentarzach napawa mnie grozą. To nawet nie festiwal homo sovieticusów, jak zazwyczaj to bywa, to jakiś wynaturzony seans nienawiści.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, w Szwecji będzie coraz więcej dewiantów i zwyrodnialców o coraz bardziej niezrozumiałych pobudkach. Oczywiście nikt nie przyzna, że powodem jest nieprawidłowy proces edukacji, ale zostanie przyjęty dalszy model upaństwawiania dzieci jako sposób na zaradzenie problemom. To oczywiście przyniesie pogłębienie problemu a rozwiązaniem będzie całkowite odebranie praw rodzicielskich.

Przerażasz mnie, bez jaj :lol: wyciągasz jakieś bezpodstawne wnioski i tym argumentujesz swoje dalsze wywody. Twoi potencjalni psychopaci mają dzisiaj ponad 30 lat, bo ten system działa od 79 :lol2: I wiesz co jest najśmieszniejsze? Karalność za bicie dzieci tam nie wzrosła, a nastawienie społeczeństwa zmieniło się o 180*.

 

Tak musi się dziać, to jest nieuniknione, oczywiście możesz zaprzeczyć, ale nie bez przyczyny Jezus wskazał dwa najważniejsze przykazania. Drugie to przykazanie miłości. Dzieci w sierocińcach tej miłości, choćby nawet trudnej nigdy nie mają pod dostatkiem. Miłość dla dziecka jest ważniejsza od statusu materialnego. Od bezpieczeństwa fizycznego, miłość jest po prostu niezbędna aby wychować zdrowego psychicznie człowieka. Jezus oczywiście mówi też o Bogu, co już całkowicie wzbudzi bunt szweckich elit intelektualnych i po części też społeczeństwa.

 

Mi Jezus niczego nie wskazywał, a najlepszym dowodem na bzdurność Twojej kolejnej teorii jest brak prewencyjnego gazowania dzieci wychowujących się w domach dziecka. Pewnie to do Ciebie nie dociera, ale właśnie z całą stanowczością stwierdziłeś chorobę psychiczną u "absolwentów" takich ośrodków.

 

Zoofilia pozostanie zabroniona, jeżeli rozumiesz... ;)

 

ehh, jesteś pewny, że to przykazanie nie ma zastosowania do kota? ;)

 

Czy dziecko jest rodziców, czy państwa?

 

Odpowiedz wprost:

1/ Rodziców

2/ Państwowe

 

Nie każ mi się ograniczać. To temat na niezłą rozprawkę :lol2: W skrócie dziecko jest rodziców na zasadach państwa. Mają obowiązek służenia jego interesom, sprawowania nad nim pieczy i wychowaniem "pędraka". Jeżeli rodzice nie posiadają kwalifikacji osobistych pozwalających na jego prawidłowy rozwój, to sąd może orzec o ograniczeniu władzi rodzicielskiej. Za wywieranie niewłaściwego wpływu może już całkowicie odebrać prawa rodzicielskie... Zresztą poczytaj, ogarnij temat, a nie głupie pytania na forum zadajesz :P Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoi potencjalni psychopaci mają dzisiaj ponad 30 lat, bo ten system działa od 79 :lol2: I wiesz co jest najśmieszniejsze? Karalność za bicie dzieci tam nie wzrosła, a nastawienie społeczeństwa zmieniło się o 180*.

 

Dokładnie, moja kuzynka miała w 1996r nieprzyjemności bo jej syn pokłócił się z nią. I zadzwonił do tego urzędu co się tym zajmują, nagadał ze znęca się nad nim psychicznie itp, tego samego dnia już byli i wyszła z tego wielka afera, i bardzo duże kary.

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W skrócie dziecko jest rodziców na zasadach państwa. Mają obowiązek służenia jego interesom, sprawowania nad nim pieczy i wychowaniem "pędraka".

 

To ja będę płodzić dzieci, a niech państwo się nim opiekuje. Ja zaoszczędzę na zabezpieczeniach/zdrowiu kobiety, a państwo będzie miało w brud dzieci i będzie mogło je wychować jak chcą w sierocińcach. Proszę bardzo...

 

Bardziej mnie dziwi brak reakcji policji na te ataki. Czemu stoją w rzędzie i pozwalają w siebie napier**** cegłówkami itd?

 

A co Policja ma za przeproszeniem ku.wa robić? Spałują jednego to ich prokuratura zacznie ścigać, że źle pałkę trzymali.

Edytowane przez konkurs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja będę płodzić dzieci, a niech państwo się nim opiekuje. Ja zaoszczędzę na zabezpieczeniach/zdrowiu kobiety, a państwo będzie miało w brud dzieci i będzie mogło je wychować jak chcą w sierocińcach. Proszę bardzo...

 

W skrócie dziecko jest rodziców na zasadach państwa. Mają obowiązek służenia jego interesom, sprawowania nad nim pieczy (...)

 

Trudne słówko? Rozrysować, czy napisać jeszcze raz krótszymi zdaniami? :)

piecza :: MEGAsłownik :: internetowy słownik synonimów i antonimów

 

Jeżeli nie wiesz co policja może robić, to spróbuj w pojedynke wyskoczyć na sukę z cegłówką :lol:

Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co mnie obchodzi jakiś bachor, który nie jest wychowany po mojemu? Państwo chce wychowywać je po swojemu to niech je utrzymuje. Wystarczy, że podatki płacę to niech się odczepią od mojego pędraka, bo jest mój, ja wydaje 99% wypłaty na niego, a nie k...a państwo. Chcą bachora to niech się nim opiekują w sierocińcu. Proste?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co mnie obchodzi jakiś bachor, który nie jest wychowany po mojemu? Państwo chce wychowywać je po swojemu to niech je utrzymuje. Wystarczy, że podatki płacę to niech się odczepią od mojego pędraka, bo jest mój, ja wydaje 99% wypłaty na niego, a nie k...a państwo. Chcą bachora to niech się nim opiekują w sierocińcu. Proste?

 

Dla mnie proste. Dla Ciebie nie. Spróbujmy jeszcze raz. Pędrak pozostanie Twój jeżeli nie będziesz przeginał pały. Ogarnij kodeks rodzinny i opiekuńczy to będziesz wiedział co musisz robić, żeby po niego nie przyszli ;) A w ogóle to przestań się pieklić, ja ustawy nie wymyśliłem :lol2: Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli klapsów mogę używać ile chce no i wpajać dziecku, że związki homoseksualne nie są naturalne w zdrowym świecie? Bo może coś źle dosłyszałem o "dzwonieniu na policję po klapsach" ;)

 

Ja się tam nie piekle :D Bo swojego brzdąca wychowam jak chce, a policja na pewno do mnie przyjdzie :) Po prostu Państwo powinno zajmować się przede wszystkim gospodarką i nie wtracać się w życie codzienne, bo już i tak wystarczająco mocno je utrudniają.

 

Znajoma poszła do ginekologa w 13 tygodniu ciąży, bo wcześniej nie "czuła się" na ciąże, no ale spóźniła się o niecałe 20 dni i becikowe jej się już nie należy, bo dziecko przez pierwsze 10tygodni najbardziej się rozwija. Przyjęło się, że na urlop idzie się w 3 miesiącu ciąży i gdzie tu logika? :D

 

Co do blogu... "Polacy to naród zawistny i głupawy." - a niby to nie jest prawda? :o Jestem Polakiem, ale z tym się zgadzam w pełni. Oczywiście nie wszyscy (przede wszystkim ja hehe :D )są tacy.

Edytowane przez konkurs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mala dygresja.

 

zielona wyspa?

 

moze i pewnie pojdzie w gore. VAT, akcyza i wszelakie inne gowno.

 

ZUS nie ma na emerytury, to po jakiego uja stawiaja takie gmachy na swoje siedziby.

 

moj dziadek Ś.P. mawiał, ze wy ebał by cały ten belweder. bo Nam, czyli im, rocznikowi 1928 zachciało sie demokracji.

 

nienawidze tego panstwa. a co gorsza, niedlugo znienawidze ten kraj.

nie, nie wyjade. raczej nie, nie teraz.

 

i jak tu isc na wybory, skoro dla wszystkich swin i tak najwazniejsze jest koryto.

Edytowane przez Sarkazm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerażasz mnie, bez jaj :lol: wyciągasz jakieś bezpodstawne wnioski i tym argumentujesz swoje dalsze wywody. Twoi potencjalni psychopaci mają dzisiaj ponad 30 lat, bo ten system działa od 79 :lol2: I wiesz co jest najśmieszniejsze? Karalność za bicie dzieci tam nie wzrosła, a nastawienie społeczeństwa zmieniło się o 180*.

Bejvik nie bez przyczyny pojawił się w Norwegii 5 mln mieszkańców, a nie w Niemczech, 80 mln mieszkańców, które też już jadą na tym wózku. To nie jest dowód, ale podejrzenie uzasadnione dość mocno. System Szwecki czy Norweski wg mnie generuje i uaktywnia i będzie uaktywniał w coraz większym stopniu szaleńców, skrajnych szaleńców i psychopatów. Na skalę, której jeszcze nie widzieliśmy. Nie wiadomo gdzie oni uderzą, bo nie sposób ich zrozumieć, są po prostu zaburzonymi w trakcie rozwoju ludźmi. Wychowanymi bez miłości i ciepła rodzinnego. I tej części jestem pewny.

Mi Jezus niczego nie wskazywał, a najlepszym dowodem na bzdurność Twojej kolejnej teorii jest brak prewencyjnego gazowania dzieci wychowujących się w domach dziecka. Pewnie to do Ciebie nie dociera, ale właśnie z całą stanowczością stwierdziłeś chorobę psychiczną u "absolwentów" takich ośrodków.

Faktycznie nie dociera do mnie jak można coś takiego pomyśleć a tym bardziej napisać i to publicznie. Czysty faszyzm.

ehh, jesteś pewny, że to przykazanie nie ma zastosowania do kota? ;)

 

Tak.

Nie każ mi się ograniczać. To temat na niezłą rozprawkę :lol2: W skrócie dziecko jest rodziców na zasadach państwa. Mają obowiązek służenia jego interesom, sprawowania nad nim pieczy i wychowaniem "pędraka". Jeżeli rodzice nie posiadają kwalifikacji osobistych pozwalających na jego prawidłowy rozwój, to sąd może orzec o ograniczeniu władzi rodzicielskiej. Za wywieranie niewłaściwego wpływu może już całkowicie odebrać prawa rodzicielskie... Zresztą poczytaj, ogarnij temat, a nie głupie pytania na forum zadajesz :P

Jednak wolał bym abyś się ograniczył w swoich zapędach kreacji systemów. To nawet nie jest Bolszewizm, to nie jest już nawet komunizm, to już nie jest nawet Trockizm, to zwyczajne niewolnictwo.

 

Kasa na funkcjonowanie ZUS i kasa na emerytury to dwie oddzielne pule pieniędzy tak na marginesie.

 

To oczywiście zrozumiałe, ale nie zrozumiałe jest dla mnie, że jeżeli państwo ma problem w punkcie x to nie oszczędza w punkcie y tylko uwaga, musi wydać określone sumy pieniędzy bo tyle przewidziano w budżecie a co więcej kierownicy dyrektorzy są rozliczani z tego czy do końca wydali budżetowe środki, a jak coś oszczędzą to mogą dostać nagany, kary po linii swoich urzędów itd.

 

mala dygresja.

 

zielona wyspa?

POszły w górę stopy procentowe polskich obligacji, statek zaczyna tonąć.

 

Akurat żona jest tym "złym rodzicem" ;-)

 

Tak zupełnie na marginesie, odwrócenie roli surowy ojciec, kochająca matka, może być przyczyną jednej z form homoseksualizmu. Oczywiście nie dzieje się tak zawsze, ale ponad połowa % homoseksualistów (badania holenderskie) nie ma wcale zamienionego centrum dymorficzno seksualnego ( tak ma ok 1,5% populacji), ale ma zaburzony rozwój przez takie właśnie, zazwyczaj skrajne bodźce. Piszę to z czystej sympatii, abyś mógł się nad tym zastanowić póki czas :)
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie dociera do mnie jak można coś takiego pomyśleć a tym bardziej napisać i to publicznie. Czysty faszyzm.

 

Jezus Ci kazał nazwać mnie faszystą, bo potrafię ze zrozumieniem przeczytać to co napisałeś? Stwierdziłeś, że sierota nie może być zdrowa psychicznie.

 

Jednak wolał bym abyś się ograniczył w swoich zapędach kreacji systemów. To nawet nie jest Bolszewizm, to nie jest już nawet komunizm, to już nie jest nawet Trockizm, to zwyczajne niewolnictwo.

 

To nie moje zapędy kreacji systemu, stary. Takie jest prawo :lol: art 92 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego i następne. Przykro mi, że to akurat ja musiałem Cię uświadomić. Mam nadzieję, że się jakoś odnajdziesz w tym zniewolonym świecie :D Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezus Ci kazał nazwać mnie faszystą, bo potrafię ze zrozumieniem przeczytać to co napisałeś? Stwierdziłeś, że sierota nie może być zdrowa psychicznie.

No więc jednak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie wiem na jakiej podstawie tak założyłeś. Z tego co piszesz wynika coś zupełnie odmiennego.

 

Nie stwierdziłem, że sierota nie może być zdrowa psychicznie. Napisałem, że dzieci w sierocińcach mają mniej miłości, niż w pełnych rodzinach. Tu dodam, że w wielu rodzinach katolickich, w rodzinie protestanckiej, które znam, miłości do dzieci jest o wiele więcej a relacje są znacznie zdrowsze psychologicznie niż w wielu rodzinach ateistycznych, które znam. Możliwe, że to zbieg okoliczności i potwierdzam, że są od tego wyjątki. Dla mnie jednak z osobistego doświadczenia staje się to zasadą.

Dodam, że miałem problemy wychowawcze z synem w przedszkolu, bił dzieci, bił nawet wychowawczynie. Kiedy zaczęliśmy się modlić wspólnie wieczorami, przestał bić dzieci i stał się bardziej społecznie dojrzały. To też może być zbieg okoliczności, ale ja wolę wierzyć, że jest to efekt działania modlitwy.

 

To nie moje zapędy kreacji systemu, stary. Takie jest prawo :lol: art 92 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego i następne. Przykro mi, że to akurat ja musiałem Cię uświadomić. Mam nadzieję, że się jakoś odnajdziesz w tym zniewolonym świecie :D

Prawo nie realizowane nie jest prawem.

Przykład:

dzień po wejściu w życie ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych w tym w samochodach służbowych pod oknem mojej firmy przejeżdża radiowóz z policjantem, ma otwarte okienko i policjant publicznie pali w samochodzie.

 

Jakie konsekwencje taki policjant może wyciągnąć wobec innego palacza w samochodzie służbowym?

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie stwierdziłem, że sierota nie może być zdrowa psychicznie.

Nie qrfa, wymyśliłem to sobie:

 

Dzieci w sierocińcach tej miłości, nigdy nie mają pod dostatkiem (...) miłość jest niezbędna aby wychować zdrowego psychicznie człowieka.

 

Prawo nie realizowane nie jest prawem.

 

Jakie nie realizowane? Nie wiem, co Cię tak zdziwiło w obowiązku rodziców do wychowania dziecka, czy opieki nad nim. 95% społeczeństwa przestrzega tego prawa bezwiednie. Nie mają nawet świadomości, że w kodeksie jest obowiązek wychowywania pędraka.

 

Dodam, że miałem problemy wychowawcze z synem w przedszkolu (...) bił nawet wychowawczynie.

Ale co tam, podzielę się z wami wiedzą :lol: klucz w modlitwie :lol:

Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie qrfa, wymyśliłem to sobie:

Ok, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło o to, że brak miłości co akurat jest faktem który potwierdzi każdy psycholog, chyba każdy choć nie wiem jakich tam w Szwecji teraz hodują, może być i często jest przyczyną zaburzeń rozwoju psychicznego dziecka.

 

 

Jakie nie realizowane? Nie wiem, co Cię tak zdziwiło w obowiązku rodziców do wychowania dziecka, czy opieki nad nim. 95% społeczeństwa przestrzega tego prawa bezwiednie. Nie mają nawet świadomości, że w kodeksie jest obowiązek wychowywania pędraka.

Nie mówię o wychowywaniu ale o ograniczaniu władzy rodzicielskiej. To, że w prawie napiszesz, że trzeba myć zęby szczoteczką w prawej ręce nie będzie oznaczać, że takie jest prawo. 10 % leworęcznych i tak nie będzie tego prawa przestrzegać tak samo jak teraz myją lewą. To samo z homoseksualistami, 1,5% osób z uszkodzonym centrum dymorficzno seksualnym i tak będzie się czuło homosiami nawet jak byś im zagroził karą śmierci jak to jest w Iranie czy Pakistanie. Musimy się pogodzić z tym, że tacy są. Natomiast moda na gejostwo to już całkiem inna sprawa. To zachęca zdrowych ludzi do homoseksualizmu co wg mnie jest złe.

Ale co, tam podzielę się z wami wiedzą jak wychować dzieciaka :lol: klucz w modlitwie :lol:

Tak.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie nie realizowane? Nie wiem, co Cię tak zdziwiło w obowiązku rodziców do wychowania dziecka, czy opieki nad nim. 95% społeczeństwa przestrzega tego prawa bezwiednie. Nie mają nawet świadomości, że w kodeksie jest obowiązek wychowywania pędraka.

Bąbelku, jest subtelna różnica w wychowywaniu dziecka tak, jak rodzic uważa to za słuszne (rozmową, klapsem, modlitwą, whatever, dopóki nie dopuszcza się brutalnej przemocy, na co są paragrafy), a narzucaniem odgórnie Jedynie Słusznej Drogi Wychowania, co ma miejsce w Skandynawii.

 

Ale co tam, podzielę się z wami wiedzą :lol: klucz w modlitwie :lol:

 

Skoro wierzy, że mu to pomogło, co w tym złego? Przeszkadza ci, że nienaukowe podejście?
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bąbelku, jest subtelna różnica w wychowywaniu dziecka tak, jak rodzic uważa to za słuszne (rozmową, klapsem, modlitwą, whatever, dopóki nie dopuszcza się brutalnej przemocy, na co są paragrafy), a narzucaniem odgórnie Jedynie Słusznej Drogi Wychowania, co ma miejsce w Skandynawii.

 

Po co mi o tym mówisz? Czy ja gdzieś chwalę ich system, albo mówię, że jest inaczej? Nie bierzecie jednego pod uwagę. W skandynawii nie panuje tyran - sami sobie narzucili takie prawo, bo większośc społeczeństwa uważa je za słuszne. Jeżeli by bylo inaczej, to dawno uległoby zmianie. Krytykując wchodzenie z butami w prywatne sprawy rodzin, sami robicie to samo. W dodatku w stosunku do obywateli innego państwa.

 

Co do modlitwy to tak, uważam to za głupie podejście. Powinien odwiedzić specjalistów czy wezwać supernianię, bo Bóg nie załatwi jego problemów, chociaż chciałby w to wierzyć. To, że pędrak się tak zachowuje nie jest wina małego dzieciaka, tylko środkowiska w którym się wychowuje. Przypomina mi się znajoma rodzinka, bardzo wierząca. Mąż bez pracy od lat, żona zap****a i próbuje jakoś związać koniec z końcem, przy okazji płodząc dzieci. Od kilku lat rodzi, żeby zajść w ciążę. Nie dociera do nich, że nie mają warunków do utrzymywania tylu dzieciaków. Wierzą w miłość i są święcie przekonani, że Bóg ich kocha i wyżywi im dzieci.

 

Aczkolwiek religia pełni dobrą funkcję dla ludzi, którzy normalnych wartości nie wynoszą z domu i nie mają "w sobie". Piekło jest bardzo skutecznym batem na to, żeby masy przestrzegały przykazań...

Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co mi o tym mówisz? Czy ja gdzieś chwalę ich system? Nie bierzecie jednego pod uwagę. W skandynawii, sami sobie narzucili takie prawo, bo większośc społeczeństwa uważa je za słuszne. Jeżeli by bylo inaczej, to dawno uległoby zmianie. Krytykując wchodzenie z butami w prywatne sprawy rodzin, sami robicie to samo. W dodatku do obywateli innego państwa.

Ależ kto im wchodzi w prywatne sprawy? Omawiamy sobie źródła powstawania patologii, Skandynawowie są świetnym przykładem. Mam nadzieję, że nie ogarnie ich zdumienie przy następnym Breiviku, bo następni będą na pewno, zwłaszcza że obecnemu właściwie nic nie zrobią - 20 lat w luksusowym więzieniu to o ile wiem maksimum, które mu grozi.

Co do modlitwy to tak, uważam to za głupie podejście. Powinien odwiedzić specjalistów czy wezwać supernianię, bo Bóg nie załatwi jego problemów, chociaż chciałby w to wierzyć. To, że pędrak się tak zachowuje nie jest wina małego dzieciaka, tylko środkowiska w którym się wychowuje. Przypomina mi się znajoma rodzinka, bardzo wierząca. Mąż bez pracy od lat, żona zap****a i próbuje jakoś związać koniec z końcem, przy okazji płodząc dzieci. Od kilku lat rodzi, żeby zajść w ciążę. Nie dociera do nich, że nie mają warunków do utrzymywania tylu dzieciaków. Wierzą w miłość i są święcie przekonani, że Bóg ich kocha i wyżywi im dzieci.

Coś tam o wchodzeniu z butami było ... :>

 

Do rzeczy - metoda kolegi Sławka okazała się skuteczna, a więc dobra. Nieistotne dla mnie, czy wziął dzieciaka na rozmowę z Bogiem czy psychiatrą, skoro skutek dla otoczenia jest taki, że zniknęło jeszcze jedno "ADHD" z przedszkola.

 

Nawiasem mówiąc Supernianię uważam za sprytną babę, która najpierw propaguje lewackie metody, a potem je zwalcza. Pogratulować zmysłu biznesowego :>

Aczkolwiek religia pełni dobrą funkcję dla ludzi, którzy normalnych wartości nie mają w "sobie". Piekło jest bardzo skutecznym batem, na to żeby masy przestrzegały przykazań...

 

Co to są "normalne wartości" i skąd je wziąć, jeśli odrzucamy religię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co mi o tym mówisz? Czy ja gdzieś chwalę ich system? Nie bierzecie jednego pod uwagę. W skandynawii, sami sobie narzucili takie prawo, bo większośc społeczeństwa uważa je za słuszne. Jeżeli by bylo inaczej, to dawno uległoby zmianie. Krytykując wchodzenie z butami w prywatne sprawy rodzin, sami robicie to samo. W dodatku do obywateli innego państwa.

Odpowiadając na forum, a nie na pm odpowiadamy do wiadomości wszystkich czytelników niniejszego tematu.

 

Nie wchodzimy w kompetencje Szweckiej rodziny ja tego nie robię i nie zauważyłem, aby do tego zmierzał też Jonas. To ich sprawa jak wychowują swoje dzieci, czy je klepią czy nie. Krytykujemy stosowane tam rozwiązania prawne i podważamy ich sens w tym części już narzuconej przez Trockistowski rząd PO w Polsce.

Jeżeli uważasz że większość chce tego co oferują partie w Polsce czy Szwecji to jesteś w błędzie. elektorat PO to jak wykazują szczegółowe sondaże ok 15% na dziś. Resztę stanowią ludzie przestraszeni przez media dziwnym trafem sympatyzujące z PO, że może nadejść PiS. Co więcej w PiS sympatyków tej partii po odejściu Ziobry jest już około 8%. Cała reszta to ludzie nie widzący innego wybawienia przed PO które zresztą rządzi prawie tak samo jak rządził PiS. Różnica jest taka, że SLD rządził jak komuniści, PiS jak socjaliści a PO jak trockiści z Unii.

 

Jak ja widzę scenę polityczną w Polsce:

 

Trockizm Komunizm Socjalizm Ordoliberalizm Demoliberalizm ------------------- Liberalizm

----PO----- ----SLD---- -----PiS----- -------PJN-------- -------RPP-------- ------------------- ----KNP----

 

Przy czym u nas w praktyce od trockizmu do demoliberalizmu różnice są głównie w retoryce a praktyka sprawowania władzy waha się stale w latach 1945-2011 od socjalizmu do trockizmu. Wyjątek to lata 1989-1992 kiedy mieliśmy przez chwilę elementy liberalizmu.

Co do modlitwy to tak, uważam to za głupie podejście. Powinien odwiedzić specjalistów czy wezwać supernianię, bo Bóg nie załatwi jego problemów, chociaż chciałby w to wierzyć.

Akurat widzę, że nie sprawdziłeś jak działa modlitwa. Jeżeli masz takie naukowe podejście to przetestuj modlitwę. Proponuję rok codziennie módl się wieczorem, tak szczerze raz "Ojcze Nasz". Nic szczególnie wielkiego. I po roku sam oceń zmiany w twojej psychice. Jako umysł ścisły będziesz w stanie ocenić sam jakie nastąpiły zmiany, lub też, że zmian nie było. Tylko zachowaj sumienność i nie omijaj żądnego dnia przez cały rok.

 

Nie chce z góry twierdzić jaki będzie efekt, to ma być po prostu eksperyment twój własny, prywatny. Możesz oczywiście rozwinąć badania i poddać się szczegółowym niezależnym testom psychicznym przed tym rokiem i po tym roku, ale wydaje mi się że twoja ocena też wystarczy.

 

No i co zgadzasz się czy szkoda Ci czasu?

 

No i jeszcze raz powtórzę, po tym jak wprowadziliśmy wieczorną modlitwę jego zachowanie radykalnie się poprawiło. Takie są fakty.

Edytowane przez Sławomir Guzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omawiamy sobie źródła powstawania patologii, Skandynawowie są świetnym przykładem. Mam nadzieję, że nie ogarnie ich zdumienie przy następnym Breiviku, bo następni będą na pewno

 

Więcej niż w stanach, gdzie jest tak chwalona całkowita wolność?

 

Do rzeczy - metoda kolegi Sławka okazała się skuteczna, a więc dobra. Nieistotne dla mnie, czy wziął dzieciaka na rozmowę z Bogiem czy psychiatrą, skoro skutek dla otoczenia jest taki, że zniknęło jeszcze jedno "ADHD" z przedszkola.

 

To tak jakbyś upatrywał przyczyn złego zachowywania się psa w nim samym i odprawiał nad nim egzorcyzmy. Podobnie jest z pędrakiem, skutek problemu jest gdzie indziej. W sumie to nie dzieciak powinien chodzić do specjalisty tylko jego rodzice, bo jest on jedynie owocem ich niewłaściwego zachowania.

 

Co to są "normalne wartości" i skąd je wziąć, jeśli odrzucamy religię?

 

Zapewne wynosi się je z domu. Jeżeli wychowasz się w puszczy to przyjmiesz jej zasady. Nie trzeba chodzić do kościoła i być straszonym piekłem, żeby wiedzieć, jak należy właściwie postępować. Coprawda normalne wartości często pokrywają się z kościelnymi przykazaniami, ale płyną one z serca i rozumu, a nie ze strachu.

 

Akurat widzę, że nie sprawdziłeś jak działa modlitwa. (..) No i co zgadzasz się czy szkoda Ci czasu?

 

Szkoda mi czasu. Uważam, że jeżeli Bóg istnieje, to nie bez powodu dał mi wolną wolę i rozum. Po prostu chce żebym myślał racjonalnie i nie łykał wszystkiego jak młoda foka. Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne wynosi się je z domu. Jeżeli wychowasz się w puszczy to przyjmiesz jej zasady. Nie trzeba chodzić do kościoła i być straszonym piekłem, żeby wiedzieć, jak należy właściwie postępować. Coprawda normalne wartości często pokrywają się z kościelnymi przykazaniami, ale płyną one z serca i rozumu, a nie ze strachu.

 

Sam jestem ciekaw co to są "normalne wartości" jestem też ciekaw czym są "chrześcijańskie wartości" - a tego jak dotąd nie wie nikt, a wypytuję o to katolików od chyba dwóch lat.

 

Generalnie sprawa dotyczy moralności i etyki które wynikają bezpośrednio z filozofii, niektórzy katoliccy fundamentaliści uważają że gdyby nie było religii to nie byłoby żadnej moralności co jest dość oczywistym błędem nieźle przedstawionym na obrazku poniżej:

Dołączona grafika

  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więcej niż w stanach, gdzie jest tak chwalona całkowita wolność?

Wszystkie z postulatów partii komunistycznej Stanów Zjednoczonych z roku 1923 zostały tam zrealizowane do końca lat 70 tych. Obecnie USA są krajem komunistycznym.

 

Akurat tam też dotarła trockistowska moda na odbieranie rodzicom kontroli nad dziećmi. Ale oczywiście nie jest to tak daleko posunięte jak w Szwecji. Biorąc pod uwagę proporcje ludnościowe przyczyny tamtych anomalii po prostu należy rozpatrywać każdą osobno ponieważ występują w innych warunkach. Wynikają z mieszanki kulturowej i niestabilności społeczności (Szwecja i Norwegia to wyjątkowo stabilne społecznie kraje). Prawdę mówiąc nie jestem w stanie wytłumaczyć wszystkich przypadków z USA bo po prostu musiał bym znać ich historię.

To tak jakbyś upatrywał przyczyn złego zachowywania się psa w nim samym i odprawiał nad nim egzorcyzmy. Podobnie jest z pędrakiem, skutek problemu jest gdzie indziej. W sumie to nie dzieciak powinien chodzić do specjalisty tylko jego rodzice, bo jest on jedynie owocem ich niewłaściwego zachowania.

"dziecko = pędrak" ???!?

"dziecko = pies" ?

Różnica między dzieckiem, a psem jest taka, że dziecko lat pięć ma świadomość własnego istnienia, a pies jej nie ma. Wyniki badań naukowych. Ogólnie twierdzenie, że dziecko i pies mają takie same prawa społeczne potwierdza wg mnie teorię, że promujesz niewolnictwo jako system społeczny.

Wg mnie:

Idealne cechy psa: wierny posłuszny, ułożony

Idealne cechy dziecka: kreatywne odważne niezależnie myślące zaradne empatyczne.

Zapewne wynosi się je z domu. Jeżeli wychowasz się w puszczy to przyjmiesz jej zasady. Nie trzeba chodzić do kościoła i być straszonym piekłem, żeby wiedzieć, jak należy właściwie postępować. Coprawda normalne wartości często pokrywają się z kościelnymi przykazaniami, ale płyną one z serca i rozumu, a nie ze strachu.

Co innego wiedzieć a co innego umieć.

Przykład, wiem jak jest drobiony napęd DVD i wiem jak jest skonstruowana bomba wodorowa. Mimo to ani jednego ani drugiego nie umiem sam skonstruować.

Szkoda mi czasu. Uważam, że jeżeli Bóg istnieje, to nie bez powodu dał mi wolną wolę i rozum.

Jeżeli Bóg istnieje i dał Ci wolną wolę to po to, abyś mógł go wielbić dobrowolnie, co jest celem Boga.

Po prostu chce żebym myślał racjonalnie i nie łykał wszystkiego jak młoda foka.

Zakładając, że Bóg istnieje i jest taki jakim przedstawił go Chrystus, to jasno jest napisane w Ewangeliach, że postawa "foki łykającej tą historię" jest wg Boga chcianą. Więc twój wniosek jest absurdalny.

 

Skuteczności modlitwy sprawdzać nie chcesz. Czytać pisma nie musisz, bo wiesz co w nim jest napisane. No na prawdę "mocno ugruntowaną filozofię" prezentujesz ;)

 

@sworks

Twój obrazek jest nieprawdziwy. Jako katolik potwierdzam, że przestrzegam przykazań bo chcę. Jak bym nie chciał to bym zgrzeszył. Taki już jestem i sądząc po kolejkach do konfesjonałów nie tylko ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Bóg istnieje i dał Ci wolną wolę to po to, abyś mógł go wielbić dobrowolnie, co jest celem Boga.

 

Zakładając, że Bóg istnieje i jest taki jakim przedstawił go Chrystus, to jasno jest napisane w Ewangeliach, że postawa "foki łykającej tą historię" jest wg Boga chcianą.

 

Wreszcie się chyba zaczynamy rozumieć. Zakładając, że to co Ci powiedzieli jest prawdą. Mi dał widocznie rozum wymagający czegoś więcej niż słowa człowieka, czy zmieniane przez ludzi i na ich użytek pisma.

 

Jako katolik potwierdzam, że przestrzegam przykazań bo chcę. Jak bym nie chciał to bym zgrzeszył. Taki już jestem i sądząc po kolejkach do konfesjonałów nie tylko ja.

Właśnie potwierdziłeś, że przestrzegasz przykazań bo nie chcesz zgrzeszyć - chcesz żyć wiecznie i nie chcesz być ukarany. Cieszę się, że wierzysz w Boga. On jeden wie do czego byłbyś zdolny, bez tego bata nad karkiem.

 

Różnica między dzieckiem, a psem jest taka, że dziecko lat pięć ma świadomość własnego istnienia, a pies jej nie ma. Wyniki badań naukowych. Ogólnie twierdzenie, że dziecko i pies mają takie same prawa społeczne potwierdza wg mnie teorię, że promujesz niewolnictwo jako system społeczny.

 

Bardzo bym prosił o nie wkładanie mi fujary w usta. Nigdzie nie napisałem, że dziecko i pies mają takie same prawa społeczne, a Ty z wymyślonych przez siebie słów wysnuwasz wniosek o promowaniu niewolnictwa :mur: Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie się chyba zaczynamy rozumieć. Zakładając, że to co Ci powiedzieli jest prawdą. Mi dał widocznie rozum wymagający czegoś więcej niż słowa człowieka, czy zmieniane przez ludzi i na ich użytek pisma.

Mylisz pojęcia. W tej kategorii Bóg dał Ci wolną wolę. Oczekuje do Ciebie analizy zdarzeń i wyciągnięcia wniosków. Chce abyś w niego uwierzył.

Przypomnę, że ty podjąłeś założenie, że Bóg jest.

Właśnie potwierdziłeś, że przestrzegasz przykazań bo nie chcesz zgrzeszyć - chcesz żyć wiecznie i nie chcesz być ukarany. Cieszę się, że wierzysz w Boga. On jeden wie do czego byłbyś zdolny, bez tego bata nad karkiem.

Ja traktuję religię jako drogowskaz i pomoc. W żadnym stopniu jako bat. Batem jest brak religii.

Sprawdzałem na sobie od 9 do 28 roku życia plus minus.

Bardzo bym prosił o nie wkładanie mi fujary w usta. Nigdzie nie napisałem, że dziecko i pies mają takie same prawa społeczne, a Ty z wymyślonych przez siebie słów wysnuwasz wniosek o promowaniu niewolnictwa :mur:

Ani nie mam zamiaru ani też potrzeby. Porównujesz dziecko do psa i używasz słowa pędrak na określenie dziecka. To budzi moje wątpliwości.

Osobiście nie mówię na dziecko pędraku,, smarkaczu, ciach!iarzu czy szczylu. To samo determinuje proces wychowawczy i wg mnie jest gorsze od klapsa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, daj spokój Bogu, widocznie mnie stworzył jakiegoś gorszego, nie potrafiącego pojąć tej wielkości kościoła i prawd objawionych ;) Znowu przeczytałeś między wierszami coś więc wyjaśnię, że nie porównywałem dziecka do psa, tylko proces wychowawczy dziecka i psa. Jedno i 2gie rodzi się jako niezapisana karta, i można je dowolnie ukształtować. Nie nadawałem im też tych samych praw, co próbujesz wmówić...

btw na forum nikomu krzywdy nie robi nazywanie dzieciaka pędrakiem i chyba jednak wkładasz mi coś w usta bo reszty nazw nie użyłem. Lepiej żeby Ci to nie determinowało procesu wychowawczego :lol:

 

Słownik wyrazów bliskoznacznych - pędrak.

 

dzieciątko, dzieciak, dziecina, niemowlę, noworodek; przen. osesek, maleństwo; pot. bobas, malec, dzidziuś, brzdąc, mały, maluch, berbeć, bąk, pędrak, milusiński, smyk, szkrab; neg. pot. bachor, smarkacz, szczeniak, małolat

Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O psach i pędrakach to ja zacząłem, my bad. Psa mam, tresowałem osobiście, pędraka nie mam, ale też chciałbym "tresować" osobiście, nie z państwem jako trzecim rodzicem. W istocie od państwa oczekuję, że nie będzie mi przeszkadzało żyć tak, jak chcę, wydawać pieniędzy na co chcę i wychowywać dzieci wedle swoich przekonań, czy to będzie katolicyzm, satanizm czy inny pastafarianizm. Jeśli jako rodzic zawiodę i wychowam przestępcę lub zbrodniarza, państwo powinno wkroczyć dla ochrony reszty społeczeństwa. I tyle, żadnego sadzania starego na czteryosiem na dołek, bo dał klapsa za "nadpobudliwość" w sklepie.

 

Poza tym nie rozumiem, o co się kłócicie. Jaka to różnica, kto powiedział "nie zabijaj", bóg, Bóg, czarny papież czy pani z warzywniaka, skoro jest to powszechnie akceptowane jako norma społeczna? Że religie były i są wykorzystywane przez rozmaitych spryciarzy do niecnych celów, to nie wina samej religii przecież. Zresztą przywołana wyżej wolna wola, skądkolwiek pochodzi, pozwala na decydowanie o tym, w co chcę, a w co za Chiny Ludowe nie uwierzę, no nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@sworks

Twój obrazek jest nieprawdziwy. Jako katolik potwierdzam, że przestrzegam przykazań bo chcę. Jak bym nie chciał to bym zgrzeszył. Taki już jestem i sądząc po kolejkach do konfesjonałów nie tylko ja.

 

Nie dyskutuję z twoimi postami, przypominam: 25 maja br. okazało się że nasza dalsza dyskusja jest bezcelowa.
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...