Rikki Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 (edytowane) Mam już dość tego BMW :mur: Życze Kubicy przejścia do innego teamu... Heidfeld w boxie - 10s Kubica w boxie - 14,8s inni kierowcy - >10s Edytowane 8 Kwietnia 2007 przez Venom Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shoq Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Na święta zamiast zwycięstw lepiej życzyć mu zmiany teamu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Oj coś Kubicy nie poszło tym razem... Podziwiam Hamiltona - facet ma potencjał. Podobał mi się fragment jak Massa walczył z Hamiltonem i wypadł na chwilę z toru :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
naxt Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Znowu powtórka z akcji :( Robert ma znów problemy z samochodem. Coś mi się wydaje że to jakiś spisek BMW, ehh szkoda gadać.ludzie dajcie spokój z tymi teoriami spiskowymi Poco BMW miało by sobie samo szkodzić :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 (edytowane) Kibice od 7 bolesci. W polowie wyscigu lapac za klawiature. Opisujcie odrazu cale relacje na zywo. Kubica po prostu jechal zle. jego wypadniecie z toru tez nie bylo teoria spiskowa. Przyhaczyl gdzies (moze sie dowiemy w ktorym momencie) i mial nos naruszony. Pozniej jak juz bylo wsyzstko w normie tez nie mial oszalamiajacych czasow. Ani razu nie zszedl ponizej 1:39:xx i w rezultacie to byl jego najgorszy wystep w nieco krotkiej historii F1. Oby to bylo dno i odbilo go jak z katapulty w podium bo cos mi sie wydaje, ze zachwyty nad Kubica sie skoncza za niedlugo. Poczekajmy na pelna relacje Roberta w czym tkwil problem. Moze bedziemy musieli poczekac na wyscigi w Europie aby zobaczyc dobra postawe Kubicy. Hamilton jest tym zlotym dzieckiem i nie ma w tym zadnego przypadku - tak jak mowilem po Australii. Edytowane 8 Kwietnia 2007 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Oj coś Kubicy nie poszło tym razem... Podziwiam Hamiltona - facet ma potencjał. Podobał mi się fragment jak Massa walczył z Hamiltonem i wypadł na chwilę z toru :D Umiejętności ma, ale dużo mu też daje samochód..... którego brakuje Kubicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dejot Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Kubica po prostu jechal zle. jego wypadniecie z toru tez nie bylo teoria spiskowa. Przyhaczyl gdzies (moze sie dowiemy w ktorym momencie) i mial nos naruszony..Przyhaczył na pierwszym zakręcie po starcie o bolid Heidfelda co było widać jak heidfeldem zarzuciło ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EXO3 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Troche szkoda, że znowu coś było nie tak z bolidem :? Jeśli Kubica stuknął Heidfelda na pierwszym wirażu to pogratulować zespołu, który przednie skrzydło zmienił mu dopiero na drugim pit stopie :blink: A co do Hamiltona to niewątpliwie koleś jest dobry ale czy lepszy od Kubicy? w nizszych klasach nie był, a ze w F1 kolosalne znaczenie ma bolid to wszyscy wiedza -pozyjemy, zobaczymy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Czy umiejętności Kubicy zawiodły i zapał do walki trudno powiedzieć. Ale jak obserwowałem poszczególne bolidy to widać było, że ten Kubicy był kołkowaty. Ferrari, McLaren'y szły jak burza, owszem BMW jesy słabsze, ale jak zobaczyłem, jak Roberta mija Wurz to coś musiało być nie tak albo z bolidem albo z Robertem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Oglądając GP Australii i Malezji odnioslem wrażenie że Robet kierowcą BMW jest tylko z nazwy. Jak dla mnie to kierowcą jest Heidfeld, a Kubica testerem technologii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EXO3 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 (edytowane) Kubica po prostu jechal zle. jego wypadniecie z toru tez nie bylo teoria spiskowa. Przyhaczyl gdzies (moze sie dowiemy w ktorym momencie) i mial nos naruszony. Pozniej jak juz bylo wsyzstko w normie tez nie mial oszalamiajacych czasow. Ani razu nie zszedl ponizej 1:39:xx i w rezultacie to byl jego najgorszy wystep w nieco krotkiej historii F1. Oby to bylo dno i odbilo go jak z katapulty w podium bo cos mi sie wydaje, ze zachwyty nad Kubica sie skoncza za niedlugo. Poczekajmy na pelna relacje Roberta w czym tkwil problem. Moze bedziemy musieli poczekac na wyscigi w Europie aby zobaczyc dobra postawe Kubicy. Hamilton jest tym zlotym dzieckiem i nie ma w tym zadnego przypadku - tak jak mowilem po Australii. na szczęście Kaeres nie masz racji - już wcześniej chciałem to napisać ale czekałem na jakieś potwierdzenie mojej opinii: - Znowu mieliśmy wielkie kłopoty z bolidem - od skrzyni biegów po przyspieszenie - powiedział Polak po wyścigu. - Znowu brakowało szybkości - lepiej jak najszybciej zapomnieć o tym wyścigu. Pokazaliśmy tylko, że jeśli wszystko działa to potrafimy jeździć naprawdę szybko. Jestem bardzo zawiedziony, bo to juz drugi taki wyścig. W kwalifikacjach wszystko było w porządku - w czasie wyścigu nic nie działało - nawet radio - dodaje zawiedziony Kubica. - Na dodatek miałem także kłopoty z hamulcami. Nie wiem czy mogło być gorzej, jeśli chodzi o kłopoty techniczne - powiedział Kubica. onet.pl edit: literówka :P Edytowane 8 Kwietnia 2007 przez EXO3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Nie chcę nic mówić o żadnych teoriach spiskowych, ale czemu Heidfeld nie ma kłopotów z bolidem :?: Przecież to ta sama konstrukcja, materiały, tylko inne settings'y :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toolboy Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Ludzie, dajcie se siana! Takie dyskusje to z Borowczykiem :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Weź nic nie mów o Borowczyku, ludzi nie strasz :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Taaa wklejajcie co powiedzial sam Kubica. Mozema sie przyznac "Tak, chcialem szybko wybic sie na poczatkowe pozycje ale nie zobaczylem bolidu kolegi z teamu i troszke pokiereszowalem swoj bolid" http://www.formula1.pl/F1_news-1786-BMW_w_...GP_Malezji.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Komentarz z tego linka: Szlak mnie trafia, obejrzałem film ze startu transmitowanego przez TV Premier ( realizacja z góry ) wyraźnie tam widać ze to nie Robert jest winien stłuczce. Heidfeld wyraźnie zacieśnił tor jazdy i Robert który był na wewnętrznej nie miał gdzie uciec. Nick bronił się po prostu przed wyprzedzeniem przez Roberta i tyle. Coś Robert nie ma szczęścia, a przydało by mu się trochę :( I komu teraz wierzyć :?: Czy zwyciężca zawsze ma rację :?: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
studenc1k Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Ale tu już nie chodzi o to, czyja to była wina. Zdarza się... Po prostu Robert nie był w stanie powalczyć o dobrą pozycję niesprawnym bolidem - kłopoty ze skrzynią biegów, hamulcami, wzmianka o przebitej oponie i problemach z łącznością radiową... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EXO3 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Taaa wklejajcie co powiedzial sam Kubica. Mozema sie przyznac "Tak, chcialem szybko wybic sie na poczatkowe pozycje ale nie zobaczylem bolidu kolegi z teamu i troszke pokiereszowalem swoj bolid" taaaaaaa Może jeszcze ma powiedzieć, że od tego "puknięcia" szwankowała mu skrzynia biegów? a może hamulce czy też łączność radiowa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Santi Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Klopoty ze zmiana tylnych opon na pierwszym pit stopie to pewnie tez od 'pukniecia' na starcie. :lol2: Jak bym mial wyrokowac to stawialbym na bolid BMW, ktory nie sprawdza sie przy agresywnym prowadzeniu z czego znany jest Robert. Zobaczymy jak bedzie dalej, ale po tych dwoch wyscigach BMW musi zareagowac by klopoty Roberta z bolidem sie skonczyly. A tak poza tym to szkoda, ze wypadl Rosberg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papillon86 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 (edytowane) ludzie dajcie spokój z tymi teoriami spiskowymi Poco BMW miało by sobie samo szkodzić :blink: Nie chcę nic mówić o żadnych teoriach spiskowych, ale czemu Heidfeld nie ma kłopotów z bolidem :?: Przecież to ta sama konstrukcja, materiały, tylko inne settings'y :> Heh, może Robert pełni role królika doświadczalnego, tzn. testuje nowe rozwiązania technologiczne, dlatego bolid się psuje a Heidfeldowi nie, to są tylko gdybania ale może tak jest? Edytowane 8 Kwietnia 2007 przez papillon86 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Szkoda Kubicy, a sam wyscig nudny jak wiekszosc wyscigow F1. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Poprostu Robert nie jest zadnym super hiper kierowca. Media mocno kreuja ten wizerunek Bolid mu swietnie dziala dzien wczesniej nastepnego dnia, w ogole nie jedzie... Tak?? Pindolicie panowie i tyle Stuknal sie z kolesiem na poczatku i juz nerwy mu puscily, ot cala prawda. To jest sport!! Licza sie umiejetnosci, maszyny i psychika. Ostatniej najwidoczniej mu zabraklo Oprocz klasyfikacji kierowcow jest tez klasyfikacja konstruktorow. Napewno BMW rzuca sobie klody pod nogi. Napewno Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 (edytowane) Poprostu Robert nie jest zadnym super hiper kierowca. Media mocno kreuja ten wizerunek Bolid mu swietnie dziala dzien wczesniej nastepnego dnia, w ogole nie jedzie... Tak?? Pindolicie panowie i tyle Stuknal sie z kolesiem na poczatku i juz nerwy mu puscily, ot cala prawda. To jest sport!! Licza sie umiejetnosci, maszyny i psychika. Ostatniej najwidoczniej mu zabraklo Oprocz klasyfikacji kierowcow jest tez klasyfikacja konstruktorow. Napewno BMW rzuca sobie klody pod nogi. Napewno Na jednym portalu bylo odnosnie tej pseudo tragicznej jazdy wedlug twoich slow. Na samym poczatku przywalil bo siadla mu TC. Radio padlo pewnie tez z winy Polaka , hamulce sie blokowaly bo koles nie potrafi jezdzic a skrzynia biegow ostatnio przeciez tez nie robila problemow. Denerwuja mnie takie posty... Moze i nie jest hiper kierowca ale co dobrze jezdzacy Haitfield zrobil do tej pory? .... Swietnie bolid Kubicy dziala i to on sam sabotuje wlasna jazde i kariere. Nerwy moga puscic kazdemu jesli non stop cos sie sypie. Ciekaw jestem co mowilbys o kierowcy gdyby to Alonzo mial problemy takie jak BMW. A moze mowiles tak o Raikonenie w zeszlym roku jak McLareny sie sypaly... BMW nie rzuca klod ale nie dasz nikomu gwary ,ze sa do konca uczciwi. Juz prasa spekuluje , ze on testuje nowe rozwiazania , kolega z zespolu jezdzi na sprawdzonych a wrazie w testy sie przydaja. Jakos potrafil dojechac 3 na Monzy , gdy mial auto dobre. Nie zainteresowaliby sie nim gdyby w swojej karierze niczego nie osiagnol...a jakos tytuly mial w nizszej lidze. Edytowane 10 Kwietnia 2007 przez Firekage Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Hahahaha LoL. Tak to Polska liga amatorow. Czlowieku zrozum ze F1 to juz technologie iscie kosmiczne. Tu chodzi o miliony euro. Jakby trafila sie taka wpadka to ktos z teamu BMW by polecial. I znowu to 3 miejsce.... Zauwazylem dziwna tendecje w Polskim narodzie. na sile szukamy bohaterow i super sportowcow. Bylo tak z siatkarzami, pilkarzami, Małyszem Ale tylko ten ostatni cos osiagnal. Jak nasi "idole" przegrywaja to nigdy z ich przyczyny. Dalej bym prosil o wskazanie chodz jednego powodu dlaczego BMW mialoby robic Kubicy na zlosc. Chce pokazac jakie dziadoskie maja bolidy by moc w przyszlosci werbowaclepszych kierwcow?? A moze nie chca nic osiagnac w punktacji konstruktorow...?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Dalej bym prosil o wskazanie chodz jednego powodu dlaczego BMW mialoby robic Kubicy na zlosc. Chce pokazac jakie dziadoskie maja bolidy by moc w przyszlosci werbowaclepszych kierwcow?? A moze nie chca nic osiagnac w punktacji konstruktorow...?? Dalej bym prosil o wykazanie roznic w 2 bolidach BMW...dlaczego niby dokladnie te same auta nie sa "identycze" i nie maja tych samych problemow?? Dlaczego Kubicy auto sypie sie , Haitfelda nie. Na ostatnim wyscigu mial problemy ze skrzynia , znowu sie to powtorzylo...no soreks ale w zbiegi okolicznosci to ja nie wierze. Cos jeszcze...Wierz mi..nie szukam na sile bohaterow , tym bardziej wsrod polskich sportowcow bo ich mam gleboko w powarzaniu. Predzej niz Malyszowi reke podalbym Kuzajowi czy Kucharskiemu.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Dalej bym prosil o wykazanie roznic w 2 bolidach BMW...dlaczego niby dokladnie te same auta nie sa "identycze" i nie maja tych samych problemow?? Dlaczego Kubicy auto sypie sie , Haitfelda nie. Na ostatnim wyscigu mial problemy ze skrzynia , znowu sie to powtorzylo...no soreks ale w zbiegi okolicznosci to ja nie wierze. Cos jeszcze...Wierz mi..nie szukam na sile bohaterow , tym bardziej wsrod polskich sportowcow bo ich mam gleboko w powarzaniu. Predzej niz Malyszowi reke podalbym Kuzajowi czy Kucharskiemu.... Ostatnie pytanie Dlaczego dzien wczesniej ten bolid sprawowal sie super?? Szlo mu niezle na twardych jak i na miekich oponach. Mial czas by ustalic settingi. W nocy ktos pocial mu kabelki?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 IMO Kubica jeździ zbyt agresywnie i bolid tego nie wytrzymuje, albo po prostu ma pecha :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thuGG Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 @jonathan Czy Raikonnenowi tez zarzucasz, ze jest slabym kierowca bo w sezonach 2005 i 2006 mial bolid do d... ? Tak sie niestety zdaza, ze komus cos sie sypie czesciej, a innym nie, dlaczego McLaren Kimiego sie sypal a Montoyi mniej? A moze sugerujesz, ze Robert ma taki styl jazdy ze psuje bolid? Podobna sytuacja jest z Kubica, nie wynika to ani z jakiegos spisku BMW, ani z braku umiejetnosci Roberta, pech i tyle. Nie mozesz tez Kubicy zarzucac, ze jest slabym kierowca po wyscigu w Malezji. Cos poszlo nie tak, bo Robert krecil czasy ok 2 sekundy gorsze od Heidfelda, a nawet najgorszy obecny kierowca F1 nie odstawalby tak od najlepszego obecnego kierowcy w F1 w tym samym bolidzie. Robert wspomnial, ze mial problemy ze skrzynia, urwal kawalek przedniego spoilera, do tego przebicie opony, a w komentarzu ITV mowili, ze kontrola trakcji siadla. Tak czy siak, musial miec problemy z bolidem. Co do wyscigu to: -Massa sie zblaznil, ogral go debiutant w swoim drugim wyscigu. -Hamilton rewelacyjnie. -Alonso, jak wyzej. -Raikonnen, bez emocji, bardzo poprawny wyscig. -Heidfeld, bardzo dobry, solidny wyscig, skutecznie bronil sie przed Massa, nie popelnial bledow, naprawde dobrze. -Szkoda Rosberga, bardzo dobry wyscig. Ogolnie Williams calkiem niezle. -Renault przebilo sie w punkty, ale coz to za pocieszenie po dwoch mistrzostwach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2007 NIe zarzuce. Z prostego powodu. oba McLAreny mialy problemy. Nie zarzucalem tez Robertowi malych umiejetnosci. Tylko napisalem ze po jednym wyscigu gdzie zajal 3 miejsce robi sie z niego zlote dziecko F1. Jezdzi agresywnie. Czasami zbyt agresywnie co pokazal w malezji. Musi sie z tym liczyc ze czasami to nie poplaca. A co sie naprawde dzialo to nikt z nas nie dojdzie. Moze zmienili mu settingi, moze Heidfeld kopie pod nim dolki, a moze Robert mial sraczke i nie mogl sie skupic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2007 (edytowane) Ale cisza, a za pół godzniki jedzie Kubica w Bahrajnie :) Robert jest szósty :) Niezły wynik, ważne, że dojechał do mety :wink: Wyścig ogólnie bez zaskoczeń, czy jakichś spektakularnych pojedynków :) 1. Massa 2. Hamilton - znowu na pudle :-P 3. Raikonen 4. Heidfeld 5. Alonso 6. Kubica :) Edytowane 15 Kwietnia 2007 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...