Skocz do zawartości
-RVN-

Ból, Płacz I Zgrzytanie Zębów!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

na wstepie zaczne od przeprosin calej redakcji ze zamiesicielm w tym dziale taki temat ale w sumie to nie ma na niego nigdzie odpowiedniego miejsca a tutaj juz sie zzylem z kilkoma osobami i chcialbym zasiegnac rady :)

 

Tytul i opis tego tematu chyba wsytarczajco opisuja moj aktualny stan psyhiczny poniewaz bardzo dlugo wybieralem i porownywalem sobie wymarzonego laptopa a jednak zostalem przechytrzony :(. Niedawno doszedlem do wniosku ze interesuja mnie 3 komputery: ASUS A6JA, TOSHIBA A100-237 oraz pozniej doszla TOSHIBA TECRA A7-108. Dosc znany na forum jest temat odnosnie porownania tych sprzetow: Klik. Z czasem uznalem ze ten ostatni komputer jednak wykracza ponad moj budzet i czailem sie na wspomniana wyzej A100. W miedzy czasie codziennie przegladalem oferty roznych sklepow internetowych i oczyscie allegro no i wkoncu nadszedl pewien moment ze prawie wyskoczyly mi galki z oczu. Zobaczylem na allegro TOSHIBE TECRE A7 za cene 4200 zl (aktualnie w sklepie kosztowala okolo 6500). Klik Sprzedajacy mial ponad 150 pozytywnych komentarzy (wszystkie dotyczace sprzetu komputerowego), sprzet byl nowy (podobno sprowadzany z USA) i mial wszystko co wchodzi do sklepowego kompletu oprocz podelka (w tym 3 lata gwarancji i 30 dni gwarancji rozruchowej). Zadzwonilem do sprzedajacego, okazal sie bardzo mily, zapewnil ze jesli przyjade do niego i sprzet mi sie nie spodoba to odda mi dodatkowo pieniadze za podroz. A wiec umowilem sie z nim na spotkanie myslac ze zlapalem niesamowita okazje... Nastepnego dnia pojechalem do Krakowa (500 km) po ogladniecie i ewentualne kupienie sprzetu. Spotkalismy sie na dworcu, dokladnie ogladnem komputerek, sprawdzilem co ma w srodku na podstawie menagera urzadzen windowsa itp no i go kupielm... Sprzedajacy zapewnil mnie ze jesli przetestuje sprzet i go dokladnie sprawdze do wtedy wystawimy sobie komentarze na allegro bo do tej pory wszystko odbywalo sie poza tym serwisem. Po powrocie do domu zaczalem intensywne testy... Niepokoily mnie dosyc slabe wyniki w 3D Markach ale stwierdzielm ze po prostu moze tak ma tego typu sprzet ;) Nastepnie skupilem sie na gwarancji bo bylem ciekawy jak dziala 3-letnia gwarancja miedzynarodowa. Odnalazlem strone gdzie mozna sprawdzic gwarancje kazdego komputera toshiby. Klik Zaciekawilo mnie ze po wpisaniu danych mojego komputera pojawia sie informacja ze sprzet ma roczna gwarancje i zostal zakupiony w australii, wiec zaczalem dalej drazyc ten temat. Zaczalem szukac na www i dzwonic po firmach serwisujacych Toshibe. Okazalo sie ze komputer jest naprawde z Australii i ze ma tylko rok gwarancji na podstawie paragonu (jedna firma powiedziala ze go nie wymaga)... Zadzwonilem do sprzedajacego zeby zapytac o co qrde chodzi, dlaczego jest tylko rok. On mnie zapewnial ze sa 3 lata jednakze gdy ja mu pokazalem dowody ze jest tylko rok i kazalem pokazac cos na jego wersje aby mnie przekonal to nie mogl nic powiedziec, mogl tylko zapewnic slownie poprzez jakiegos swojego serwisanta... Znowu glupi uwierzylem :mur: . Ale moje testy dalej kontynuowalem. CPU-Z wykazal mi ze mam dwa rozne pamieci co wydalo mi sie troszke dziwne a Everest pokazal ze owszem mam karte X1600 ale nie 512 MB (256+256) a 256 (128+128). Dodatkowo znalazlem Klik .To ostatecznie przekonalo mnie do zwrotu sprzetu i zadzwonilem do sprzedajacego zeby ponownie umowic sie na spotkanie, jednakze on zaczal mowic ze cos krece bo to wszystko niemozliwe i zebym oddal sprzet to on musi go dokladnie sprawdzic. Ja sie zgodzilem i mialem zadzwonic nastepnego dnia aby sie umowic konkretnie ale nastepnego dnia powiedzial mi ze jego wakacyjny urlop sie przesunal i dzis w nocy wyjezdza nad morze wiec nie moze sie spotkac. To juz naprawde mnie wqr..lo bo definitywnie cos kreci...

 

Podsumowywujac rzeczy niezgodne z opisem:

1. Gwarancja rok na podstawie paragonu a nie 3 lata

2. Rozne kosci pamieci co swiadczy ze ktos tam wpychal swoje paluchy

3. Grafika 256 MB a nie 512 MB

4. Jest to wersja Australijska przeznaczona na rynek azjatycki a nie Amerynaknska

5. Brak zapewnianej gwarancji rozruchowej

 

I tu pojawia sie moje pytanie, co mam teraz robic? Komputer w australii kosztuje okolo 2000 $ wiec w przeliczeniu to okolo 3900-4000 zl wiec nie zostalem oszukany na duza kwote, po prostu kupilem normalnie a nie okazyjnie. Denerwuje mnie tylko to ze oszukuje w ten sposob ludzi i zachowuje sie tak jak napisalem powyzej. Do tej pory wiem ze sprzedal okolo 15 tych Toshib i jeszcze jakies inne komputery (mam namiary do 2 osob). Ma 3 rozne konta na allegro i zadnej aukcji nie konczy bo nie ma podobno ofert ale sam sobie zastrzega zeby najpierw do niego zdzwonic. Jak takiemu czlowiekowi wymierzyc sprawidliwosc? Dodatkowo nagli mnie fakt ze w poniedzialek wyjezdzam za granice na miesiac i troszke mi spieszno :(

 

Ponizej przedstawiam moj wymyslony na czasie spoosb na dojscie do sprawiedliwosci, napiszcie co o nim sadzicie i jesli macie jakies inne pomysly to z mila checia je zastosuje: <_<

 

1. Nie ma zadnych moich danych ani nie zna mojego nicku na allegro wiec po cichu kupie od niego na allegro poprzez kup teraz (ma jedna jedyna taka aukcje) (wkoncu obiecal komentarze po przetestowaniu sprzetu) aby otrzymac wszystkie jego dane.

2. Nastepnie poinformuje Allegro o towarze niezgodnym z opisem na aukcji i dzieki temu bede mogl wnisc sprawe na policje i ewentualne roszczenia sadowe.

3. Napisze takie male kochane pisemko do urzedu skarbowego krakow w sprawie nierozliczania sie z dochodowego interesu (dochod ponad 40 k miesiecznie!!)

4. Pozniej bede sie staral usunac negatywny komentarz na mojej karcie od tego osobnika bo takowy najprawdopodobniej dostane :D

 

Jesli po przeczytaniu tego dojdziecie do wniosku ze cos nie pasuje to piszcie smialo, jestem po prostu za bardzo wqrzony i moze cos pominalem. Wiem tez ze z ta skarbowka tez moze mnie siegnac jakas kara ale bede za to sie cieszyl slodka rozkosza gdy on dostanie 10x wieksza B-)

 

Moze niektorzy z was beda sadzic ze to blachostka skoro nie zostalem oszukany na duza kwote ale mnie po prostu zdenerwowalo jego zachowanie i sam fakt ze oszukuje wielku ludzi z usmiechem na ustach bo nikt tak naprawde chyba nie testowal tego sprzetu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, kupując poza allegro wyrządziłeś sam sobie krzywdę. Trudno powiedzieć czy jest teraz jakieś rozwiązanie (będące zgodne z prawem).

Ale dziwi mnie najbardziej jedna rzecz. Skoro już miałeś testować komputer, to czemu w ogóle nie miałeś przy sobie chociażby Everesta, czegoś do sprawdzania bad pixeli, etc. Takim śmiesznym menadżerem urządzeń, to się wiele nie zrobi.

 

Ogólnie sytuacja bardzo nieciekawa, ale niech ona będzie nauczką dla wszystkich którzy szukają tego typu okazji.

 

Na chwile obecną nie masz co liczyć na pomoc od allegro, a jeśli zrobiłbyś tak jak to przedstawiłeś to jednak istnieje spore prawdopodobieństwo że nie przejdzie takie coś.

 

PS. Przez jakiś czas sam żałowałem, że tą ofertę znalazłeś kilka dni po moim zakupie, bo wcześniej być może bym się skusił.

Edytowane przez narcyz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam prosbe. Jestem na kupnie lapka i chcialbym wiedziec jakie sa programy do szybkiego testu? Everesta znam i mam, a cos do bad pixeli?

Z gory dzieki za odpowiedz.

 

PS.

A Twoja sytuacja jest na prawde nieciekawa....zreszta jeszcze bardziej 'boli' to, ze tyle na niego czekales i poswieciles wiele czasu na znalezienie najlepszej oferty, a tu takie rozczarowane....

Edytowane przez AdaS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Nie ma zadnych moich danych ani nie zna mojego nicku na allegro wiec po cichu kupie od niego na allegro poprzez kup teraz (ma jedna jedyna taka aukcje) (wkoncu obiecal komentarze po przetestowaniu sprzetu) aby otrzymac wszystkie jego dane.

uwazaj bo za takie cos sprzedajacy poprzez allegro moze Cie obarczyc prowizja :)

2. Nastepnie poinformuje Allegro o towarze niezgodnym z opisem na aukcji i dzieki temu bede mogl wnisc sprawe na policje i ewentualne roszczenia sadowe.

odrazu to zrob, napisz do allegro co i jak, zloz sprawe na policje, jak Ci ja przyjma to allegro tez zacznie dzialac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do ogledzin laptopa przy odbiorze to po prostu zapomnialem pendriva z programami. Kazdemu sie moze zdarzyc bo w sumie jak wychodzilem z domu to byla jakos tak 3.30 w nocy :huh:

 

Wiem ze mam nieciekawa sytuacje ale co do mojego piweszego podpunku to obiecal mi komentarz po przetestowaniu sprzetu, wiec czy nie moglbym sie w ten sposob o niego upomniec? Wkoncu mam sprzet, gorzej bo nie mam nigdzie napisane ze to od niego... :(

 

Sprawe najchetniej oddalbym odrazu na policje ale czy oni po prostu mnie nie wysmieja? Poza allegro, bez konkretnych danych, a za same nazwisko nie moga wszczac dochodzenia. Tymbardziej ze u mnie w miescie maja zarabiste podejscie do ludzi z Allegro. Kiedys tam bylem w innej sprawie to myslalem ze mnie wynosa na widlach :)

 

Co do komputera to dziala on dobrze, bez zastrzerzen, podobno tez Tecry sie nie psuja ale co pozostaje dalej? Cieszyc sie tym co mam (bo w sumei nie jest tak zle)? Czy probowac jakos dalej walczyc, dzisiaj zrobie aukcje ostrzegawcza na allegro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym walczył na Twoim miejscu z tym gościem, bo przecież zostałeś "wydymany". Tylko problem jest taki, że w legalny sposób w ogóle może być trudno co kolwiek zdziałać z racji tego, że nie masz żadnego dowodu zakupu, allegro Ci nie będzie chciało pomóc i policja również. Chociaż przejśc się do krwężnikowni i zapytać nie zaszkodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi sie wydaje ze z pamiecia nie oszukal... poniewaz karta m a wbudowane swoje 256mb, a jesli ta pojemnosc sie skonczy bierze dodatkowo z pamieci ram lapka kolejne 256...

tylko nie wiem jakim progsem to sprawdzic :? najlepiej pograj chwile w jakas giere i wszystko na max. i sprawdz jakims programem ile jest wykporzystana pamiec tekstur karty graficznej :)

'taka opcja jest w atitool chyba.,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale miej na uwadze, że allegro nie zawsze tak zadziała, chociażby dlatego że to mogą być zwykłe zagrywki ze strony konkurencji, zamiast szukania sprawiedliwości.

wystarczy zeby policja przyjela sprawe by allegro zaczelo dzialac. Jezeli uzytkownik ma jakies dowody (np meile z korespondencja) to czemu policja by nie przyjela sprawy? I raczej transakcja zawarta poprzez allegro nie ma tu wiele do rzeczy, w koncu sprzedajacy powinien jakis dowod dac z laptopem? faktura, paragon - jezeli go nie dal to o ile sie nie myle popelnil kolejne wykroczenie..

 

jezeli zas sprzedajacy naklonil kupujacego do kupna poza serwisem zlamal regulamin allegro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wykluczam, że masz rację. Ale póki co sam poszkodowany nie napisał wiele o dowodach- czy je posiada.

Ja bardziej miałem na myśli zgłoszenie do allegro zanim pójdzie się na policję. A jeśli policja rzeczywiście przyjmie zgłoszenie, to allegro ma już pewne podstawy do działania, więc tu się z Tobą zgodzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no coz..you get what you pay for...dostales model australisjki ktory rzeczywiscie ma mniej RAMu na grafice i krotsza gwarancje...w pewnym sensie nie zostales oszukany, masz czytnik linii papilarnych niedostepny w polskich modelach...suma summarum nie jest chyba zle....a nauczka z tego jest taka zeby nie wierzyc w superokazje bo one nie istnieja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowywujac rzeczy niezgodne z opisem:

1. Gwarancja rok na podstawie paragonu a nie 3 lata

2. Rozne kosci pamieci co swiadczy ze ktos tam wpychal swoje paluchy

3. Grafika 256 MB a nie 512 MB

4. Jest to wersja Australijska przeznaczona na rynek azjatycki a nie Amerynaknska

5. Brak zapewnianej gwarancji rozruchowej

ad1. Rozumiem że koleś wprowadził Ciebie w błąd ale przecież mogłeś zobaczyć na stronke Toshiby ile dają gwary, przed wyjazdem po odbiór. Zawsze lepiej się upewnić 100x niż potem żałować

 

ad2. No ten argument jest akurat smieszny :? z tego linka co dałeś do jakiejś tam stronki z nowymi Toshibami wynika że normalnie ma ona 512MB DDR2, a Ty dostałem z 1GB. No to wiadomo że ktoś musiał te 512 MB tam wmontować no nie?? Same nie weszły :) A po drugie akurat wymiana pamięci to zadne wpychanie paluchów. odkręcasz 2 śrubki i wkładasz kostke

 

ad3. Tak jak ktoś napisał może ta karta ma swoje 256MB + systemowe 256MB w razie braku

 

ad4. Koleś napisał na aukcji że jest przywieziona Z ZACHODU. A Australia to nie jest zachód? ;)

 

ad5. To akurat zależy imho od kolesia. Mógl w ogóle Ci nie dać gwarancji rozruchowej. jego prawo (chyba?). Chyba że polskie prawo mówi inaczej

 

Więc imho za bardzo się ekscytujesz. Chodzi o gware rozumiem. Ale czy naprawde warto o to tak walczyć?? Jak tam chcesz

Edytowane przez lukk_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sporo lapow jest z australii na allegro, poza tym sprawa wyglada tak, ze nie do konca poczytales oferte - bo tam jest jasno ze pamiec gpu 256 + do 256 co sugeruje pobieranie z ram

 

poza tym oferta wyglada jak reklama z marketów audio rtv - np opis procka duo jako 2x1.66 itp, no i moze sam wlasciciel nie znal warunkow gwarancji - ty zas powinienies dl swego dobra poprosic o dane modelu i sprawdzic PRZED transakcja ile ma faktycznie gwary.

 

Sam nie dopilnowales sprawy , a pewniesie przyzwyczaisz sie do sprzetu wkrotce - bo i tak jest spoko konfig

 

A to ze spedawca podkolorowuje aukcje i unika US to jego polityka i problem.. tk robi sporo ludzi na allegro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam się skrzywdziłeś chłopie, współczuje frajerstwa, bo inaczej nie można tego nazwać skoro wierzysz w okazję gdzie rozdają laptopy po cenie 2/3 ceny rynkowej - ludzie kiedy wy zmądrzejecie :? jeszcze nie zrozumieliście, że słowo okazja nie istnieje, zawsze kupując coś w ten sposób wpada się w kłopoty, na dodatek laptop bez pudła, przecież to oczywiste, że albo "spadł z TIR-a" albo przemyt

naiwniacy...

Edytowane przez kucyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sam się skrzywdziłeś chłopie, współczuje frajerstwa, bo inaczej nie można tego nazwać skoro wierzysz w okazję gdzie rozdają laptopy po cenie 2/3 ceny rynkowej - ludzie kiedy wy zmądrzejecie :? jeszcze nie zrozumieliście, że słowo okazja nie istnieje, zawsze kupując coś w ten sposób wpada się w kłopoty, na dodatek laptop bez pudła, przecież to oczywiste, że albo "spadł z TIR-a" albo przemyt

naiwniacy...

.... okazja istnieje .... ale oczywiscie nie podczas zakupu w niejasnych okolicznosciach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytaj uważnie. Akurat o kradzieży mowy być w tym wypadku nie może. Tyle ten model z takim konfigiem kosztuje w Australii, więc po co posądzać kogoś o kradzież? Faktycznie, roczna zamiast 3letniej, gwarancja to może być problem ale zachowanie nabywcy także pozostawia wiele do życzenia, co trafnie podsumował lukk.

Edytowane przez draak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytaj uważnie. Akurat o kradzieży mowy być w tym wypadku nie może. Tyle ten model z takim konfigiem kosztuje w Australii, więc po co posądzać kogoś o kradzież? Faktycznie, roczna zamiast 3letniej, gwarancja to może być problem ale zachowanie nabywcy także pozostawia wiele do życzenia, co trafnie podsumował lukk.

nie nie, nie osądzam o kradzież, wiem, że w tym przypadku to był przemyt :D jeden pies zwany okazją, a później tak się kończy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostał towar wart zapłaconych pieniędzy dlatego nie widzę powodu do utyskiwań,a to że ktoś jest taki cwany i oczekuje że mało zapłaci za coś o większej wartości i udaje teraz nieszczęśliwego to już jego problem.Jeżeli jest taki uczciwy to po pierwsze nie powinien kupować poza Allegro ponieważ to nieuczciwe a po drugie powinien wyrazić chęć zapłacenia ceny rynkowej aby sprzedający nie był stratny.Mentalność Kalego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie nie, nie osądzam o kradzież, wiem, że w tym przypadku to był przemyt :D jeden pies zwany okazją, a później tak się kończy

Hehe, niech Ci będzie ;)

 

Pozdrówki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam sobie jesteś winien... Nawet jeśli nie kupowałeś przez Allegro, to mogłeś zawrzeć ze sprzedającym zwykłą umowę kupna-sprzedaży. Miałbyś wtedy prawo do zwrotu towaru z tytułu "niezgodności towaru z umową". Sporządzenie takiej zwykłej umowy [może być ona napisana nawet na papierze toaletowym] obliguje sprzedającego do "ochrony gwarancyjnej" produktu, który Ci sprzedał, przez okres 24 miesięcy. Oczywiście w przypadku niedotrzymania umowy przez sprzedającego w grę wchodzi Sąd Konsumencki [gratis] a jeśli on nie pomoże to zostaje droga cywilno-prawna [tu trzeba zapłacić]

Na przyszłość - i tu apel do wszystkich potencjalnych kupujących - pytajcie !!! Po to jest to forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaraj sie narobic troche szumu, chociazby dla pszyszluch ewentualnych klientow ktorzy moga sie nabrac na gware (o pozostalych elemetnach niezgodnych twoim zdaniem z umowa celowo nie wspominam, bo wyglada na to ze albo nie masz racji (grafa) albo sa one dosc smieszne (wkladanie lap zeby dolozyc pamiec ;))

 

A jak juz naraobisz mu troche problemow to chyba jednak warto zostawic tego laptopa ? sam mowiles ze w sklepie w PL kosztuje 30% wiecej. Przemysl to sobie na spokojnie jak ochloniesz, bo skoro gware chociaz ta roczna masz i sprzet jest ok..

 

Namod >> ciekawa masz sygnaturke, masz zamiar pisac tam bloga ? ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ludzie troche was nie rozumiem.

Frajerstowo? Czy wiecie czym dla mnie konkretnie jest frajerstwo? Szukac okazji -> chybic z wyborem -> poddac sie i lezec go gory brzuchem godzac sie z losem. Wiec prosze nie mowcie mi o frajerstwie bo wydaje mi sie ze szukanie i wybranie "okazji" to wlasnie jest odwaga (choc nei zawsze trafna). Dwa latka temu kupilem "okazyjnie" komputer i do tej pory uwazam go za cudo techniki... Podejrzewam ze pomimo tego ze wszyscy mowia ze nie istnieja okazje to wiekszosc z nas by sie skusila widzac na allegro jeden ze swoich wymarzonych komputerow. Nie mowie nawet na allegro, przeciez kazdy szuka w internecie np "okazji" w sklepach internetowych (niekiedy tez niewiadomego pochodzenia). Jesli bysmy nie szukali tych okazji to raczej wychodziloby sie z domu, szlo do najblizszego komputerowego i tam poprostu zamawialo sprzet niezaleznie od ceny, nieprawdaz...???

 

Co do mojej sytuacji to juz przeszlosc... Juz oddalem laptopa, odzyskalem pieniadze (i to nawet z nawiazka) i podziekowaniem od sprzedajacego B-)

 

Tak czy siak dzieki wszystkim za pomoc, pozostaja dalsze poszukiwania (ale mam juz cos na oku ;))...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja moze dorzuce swoje 3 grosze. Niedawno kupilem na ebay'u angielskim lapa dell inspiron 9400 (1,66 duo, geforce 7900gs, 1 gig, wuxga) za cene 5300 zl okolo!!! Mysle ze to bardzo tanio. Wszystko swietnie, sprzet smiga jak marzenie, wszystko bylo nowe ladnie zapakowane, rok gwary, tylko mam pytanie poniewaz nie bardzo rozumiem jednego- jak wiadomo kazdy dell ma numer serwisowy na podstawie ktorego mam gware. Tylko ze wpisujac moj serwis tag, wyskakuje mi na stronie zupelnie inny model :/ nie inspiron z matryca 14 cali i zintegrowana grafa? Nie wie ktos czemu to tak? (Moj komputer to tzw Cancel order), dlatego tak tanio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja moze dorzuce swoje 3 grosze. Niedawno kupilem na ebay'u angielskim lapa dell inspiron 9400 (1,66 duo, geforce 7900gs, 1 gig, wuxga) za cene 5300 zl okolo!!! Mysle ze to bardzo tanio. Wszystko swietnie, sprzet smiga jak marzenie, wszystko bylo nowe ladnie zapakowane, rok gwary, tylko mam pytanie poniewaz nie bardzo rozumiem jednego- jak wiadomo kazdy dell ma numer serwisowy na podstawie ktorego mam gware. Tylko ze wpisujac moj serwis tag, wyskakuje mi na stronie zupelnie inny model :/ nie inspiron z matryca 14 cali i zintegrowana grafa? Nie wie ktos czemu to tak? (Moj komputer to tzw Cancel order), dlatego tak tanio.

lumpy moglbys dokladnie wszystko tz. cale swoje zamowienie opisac w temacie ktory zalozyles o Dell XPS ?! Chcialbym rowniez kupic od tego samego goscia na ebayu laptopa ale caly czas czekam na twoj komentarz ;] pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...