Skocz do zawartości
misico

"balcerowicz Musi Odejść!"

Rekomendowane odpowiedzi

Chiny to panstwo komunistyczne jezeli chodzi o ustroj. Faktycznie ludzie nie maja tam zbyt duzych plac i praw. Zarabiaja mogloby sie wydawac dla nas niewiele ale naprawde im to wystarcza.

Gospodarka Chin sie rozwija bo przyciagaja niesamowicie wielki kapital zachodzni. Jak to robia:

-infrastruktura drogowa i lotnicza, nie mowiac o kolejowej

-niskie koszty zatrudniania

-podatki

 

 

Te rzeczy przyciagaja kapital. Poza tym Chiny sa ogromnym rynkiem na wszelkiego rodzaju dobr a to przyciaga.

 

 

No a wracajac do tematu ciekawe czy sie LPR wylamie z koalicji i nie zaglosuje na Skrzypka. Po cichu licze ze moje jednak sie wypra i misterny plan braci K. legnie w gruzach :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chiny to panstwo komunistyczne jezeli chodzi o ustroj. Faktycznie ludzie nie maja tam zbyt duzych plac i praw. Zarabiaja mogloby sie wydawac dla nas niewiele ale naprawde im to wystarcza.

Gospodarka Chin sie rozwija bo przyciagaja niesamowicie wielki kapital zachodzni. Jak to robia:

-infrastruktura drogowa i lotnicza, nie mowiac o kolejowej

-niskie koszty zatrudniania

-podatki

Te rzeczy przyciagaja kapital. Poza tym Chiny sa ogromnym rynkiem na wszelkiego rodzaju dobr a to przyciaga.

No a wracajac do tematu ciekawe czy sie LPR wylamie z koalicji i nie zaglosuje na Skrzypka. Po cichu licze ze moje jednak sie wypra i misterny plan braci K. legnie w gruzach :]

Chmmmm No taa teraz zaczynają sie boje o moherowy elektorat, naprawde smutnym jest fakt że ludzi pokroju Balcerowicza odchodzą a ludzie pokroju Leepera pozostają, kolejny przejaw "komunizmu" upośledzenie intelektualne społeczeństwa, występuje chyba wśród wszystkich społeczeństw krajów realnego socjalizmu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Forse na szkolnictwo juz w zasadzie dostali...

 

Z drugiej storny, poslowie LPR nie mieli dzis zbyt pochlebnych opinii po spotkaniu ze Skrzypkiem.

 

Na jakiejs konferencji prasowej Giertych powiedzial ciekawe slowa. 40% ludzi z mojej partii moze zajmowac stanowisko szefa banku narodowego bo ma do tego odpowiednie kwalifikacje.......

 

 

Miejmy nadzieje ze sie Giertych wyprze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komunizm w Chinach ostał sie głownie w formie politycznej, nie gospodarczej, gdy w Chinach była gospodarka typowa dla państw realnego socjalizmu państwo te wliczano do grupy krajów zagrozonych widmem głodu

Niby racja...ale nie zapominajmy, że:

- rząd chiński wysiedla dziesiątki tysięcy chłopów, żeby uzyskać ziemię pod budowę dróg, autostrad, miast, fabryk, itp. obiecując rekompensatę, której i tak wielu z nich nie dostaje

- przy budowaniu tam wysiedlono setki tysięcy chłopów, nie dając im żadnego bytu w zamian

- robotnicy najemni z prowincji pracują po 12-14 h dziennie, żeby zapewnić sobie w miarę normalne życie (o kupnie samochodu, czy mieszkania nie ma mowy!)

- robotnicy często nie mają opłacanego ubezpieczenia! (w Polsce obowiązkowe - też fakt)

- kopalnie w Polsce i wypadki w nich to nic w porównaniu do Chin

- masa więźniów politycznych, którzy są po prostu darmową siłą niewolniczą, za wyjątkiem tych, którzy są unicestwiani ze względu na handel organami!

- gospodarka chińska ma duże zaplecze, jeśli chodzi o surowce...

- zagrożonych głodem? Jedźcie do Chin (ale na prowincję!) - nic się nie zmieniło!

- itp. itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- zagrożonych głodem? Jedźcie do Chin (ale na prowincję!) - nic się nie zmieniło!

- itp. itd...

Ale i tak w stosunku do lat 80-tych w tej kwestii nastąpiła poprawa i państwo smo w sobie nie nalezy do krajów o zwiększonym ryzku wystapienia głodu, a że chłopi wiodą tam niedole życiową, cóz tak to jest gdy doktryna jest nieadekwatna do rzeczywistości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi jeszcze iscie komunistyczne zamilowanie do megalomanskich projektow (tama trzech przelomow) i takiez samo poszanowanie srodowiska naturalnego (tama trzech przelomow again).

Ot, co! Nic dodać, nic ująć!

 

 

Ale i tak w stosunku do lat 80-tych w tej kwestii nastąpiła poprawa i państwo smo w sobie nie nalezy do krajów o zwiększonym ryzku wystapienia głodu, a że chłopi wiodą tam niedole życiową, cóz tak to jest gdy doktryna jest nieadekwatna do rzeczywistości

Taaak! Niedola życiowa...ok. 230 mln ludzi niemal na marginesie społecznym a Ty, że to niedola życiowa, bo ich rząd siłą przesiedlił lub wysiedlił, nie dając nic w zamian...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi jeszcze iscie komunistyczne zamilowanie do megalomanskich projektow (tama trzech przelomow) i takiez samo poszanowanie srodowiska naturalnego (tama trzech przelomow again).

 

oj to oni lubia pokazac jacy sa wielcy............ Mowiac krotko sporo sie naogladalem roznych dziwnych projektow.

Megalomanie to Chinczycy maja we krwi, Zakazane miasto, Terakotowa Armia i wiele wiele innych. Tacy juz sa.

 

 

A co do armii skazancow. Jakby tego nie bylo zamordyzmu to by sie tam dzialo oj by sie dzialo. Chyba nikt z Was bnie widzial rzeki ludzi idacych jedna ulica............. nie samowite uczucie az ciarki przechodza po plecach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dla odmiany wrócę do meritum. Za kilka minut pewnie nowy prezes zostanie przyklepany. Aż spojrzałem w doświadczenie zawodowe i edukacje tegoż osobnika.

 

Absolwent politechniki. Magisterka pt. "Budowa mostów kolejowych z betonu sprężonego".

Jedyne studia ekonomiczne jakie zaliczył to program MBA na średnio znanym uniwersytecie amerykańskim (wraz z panem Szczygło i panią Kruk - doborowe towarzystwo). Oznacza to, że facet ma max. 2 lata edukacji specjalistycznej. Z naciskiem jeszcze na fakt, że w programach MBA praktycznie nie ma niczego o makroekonomii bo są to specjalistyczne studia podyplomowe dla kadry zarządzającej.

 

Teraz błagam niech ktoś mi powie, jak osoba z tak miernym przygotowaniem akademickim będzie podejmować decyzje na swoim stanowisku w sposób świadomy i samodzielny (BTW: pokochałem słowo suflowanie - z podziękowaniem dla pana prezydenta RP za wzbogacanie naszego zasobu leksykalnego). Na studiach mógł co najwyżej liznąć kurs makroekonomii dla początkujących i wbić go głowy model IS/LM z którym męczą się studenci od x lat.

 

Zapewne ktoś zaraz wyjedzie z HGW która zaczynając kadencje prezesa NBP miała wykształcenie prawnicze. Ale na litość - jeśli ktoś nie zauważył mamy 2007 rok. Nie 1992. Przez 15 lat udało się w Polsce wykształcić chyba x ludzi którzy nie są skażeni "ekonomiką krajów socjalistycznych". Podejrzewam, że nawet dało by się znaleźć wśród nich paru internowanych i nie mających nigdy legitymacji PZPR co w główkach naszych kochanych chomików jest conditio sine qua non dla nominowania kogoś na stanowisko powyżej sprzątaczki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj to oni lubia pokazac jacy sa wielcy............ Mowiac krotko sporo sie naogladalem roznych dziwnych projektow.

Megalomanie to Chinczycy maja we krwi, Zakazane miasto, Terakotowa Armia i wiele wiele innych. Tacy juz sa.

To mi przypomina budowanie piramid - tysiące niewolników przypłaciło te dzieła architektoniczne życiem, a reszta robiła za strawę, nie licząc wąskiej grupy pisarzy, doradców, kapłanów, strażników...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to skrzypek zostal prezesem NBP. Ehhhhhh jedna Geirtych sie nie sprawdzil i zaglosowal za. Ceikawe co teraz bedzie bo moze byc niefajnie. Tylko 17 glosow roznicy wiec nie tak wiele. Jak widac dobry kandydat na stolek to mierny ale wierny. Leper i Giertych chce swoich ludzi wpuscic wo NBP. To moze byc katastrofa...............................

 

Chyba tylko rewolta by cos dala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dla odmiany wrócę do meritum. Za kilka minut pewnie nowy prezes zostanie przyklepany. Aż spojrzałem w doświadczenie zawodowe i edukacje tegoż osobnika.

 

Absolwent politechniki. Magisterka pt. "Budowa mostów kolejowych z betonu sprężonego".

Jedyne studia ekonomiczne jakie zaliczył to program MBA na średnio znanym uniwersytecie amerykańskim (wraz z panem Szczygło i panią Kruk - doborowe towarzystwo). Oznacza to, że facet ma max. 2 lata edukacji specjalistycznej. Z naciskiem jeszcze na fakt, że w programach MBA praktycznie nie ma niczego o makroekonomii bo są to specjalistyczne studia podyplomowe dla kadry zarządzającej.

 

Teraz błagam niech ktoś mi powie, jak osoba z tak miernym przygotowaniem akademickim będzie podejmować decyzje na swoim stanowisku w sposób świadomy i samodzielny (BTW: pokochałem słowo suflowanie - z podziękowaniem dla pana prezydenta RP za wzbogacanie naszego zasobu leksykalnego). Na studiach mógł co najwyżej liznąć kurs makroekonomii dla początkujących i wbić go głowy model IS/LM z którym męczą się studenci od x lat.

w chwili wolnego czasu postanowiłem pogoglować naszego nowego prezesa :unsure:

 

Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach oraz mgr nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Uzyskał dyplom MBA na University of Wisconsin - La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów oraz dyplom Business Management Uniwersytetu Georgetown. Ponadto ukończył studia podyplomowe na Akademii Ekonomicznej w Krakowie w zakresie Zarządzania Aktywami i Pasywami w Polskim Systemie Bankowym oraz na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Odbył praktyki w biurze kongresmena w Kongresie Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie (praca legislacyjna w zakresie bankowości i finansów) oraz przy Misji Polskiej ONZ w Nowym Jorku (programy finansowe UNDP). Ukończył m.in. kurs doradców inwestycyjnych.

IMO osoba na TAK ważnym stanowisku powinna mieć prof. przed nazwiskiem, bądź też uchodzić za 'autorytet' w środowiskach finansowych a nie jakiś nikomu nie znany pan :?

Bądź co bądź ale takim CV to może się z pewnością pochwalić większość ludzi pracujących na ważnejszych stanowiskach w firmach - co jest takiego w Skrzypku, że postanowiono mu powierzyć zwierzchnictwo nad Bankiem Centralnym? Pytanie retoryczne oczywiście bo odpowiedź nasuwa się sama.... <_< IMO takie stanowisko - niezwykle prestiżowe - powinno być nagrodą, nobilitacją dla pewnej osoby za "COŚ" - osiągnięcie na gruncie ekonomii/finansów, wysoki poziom wiedzy teoretycznej, praktycznej w tych dziedzinach... cokolwiek.... ale nie wybierać człowieka dlatego, że: go znam, pracowałem z nim i w sumie "ma coś tam w papierach o ekonomii to się nada" itp itd. Oczywiście chciałbym mieć takie CV za pare lat MBA itp, no ale osoba na takie stanowisko musi spełniać NAJWYŻSZE kryteria oceny, a z tym IMO krucho...

Chyba tylko u nas są możliwe tak zaskakujące nominacje na tak ważne stanowisko...

Myślę, że puentą do mojego posta może być zdanie marco....

 

Ale na litość - jeśli ktoś nie zauważył mamy 2007 rok. Nie 1992. Przez 15 lat udało się w Polsce wykształcić chyba x ludzi którzy nie są skażeni "ekonomiką krajów socjalistycznych".

ps.

dziwne jest to, że w gruncie rzeczy to następca Balcerowicza powinien być niemal na równi z nim jeśli chodzi o wiedzę, doświadczenie, niestety znów obniżamy loty przez polityczne targi :mad:

ps.2

żeby nie było - oczywiście życzę nowemu prezesowi aby poradził sobie jak najlepiej - przede wszystkim to życze tego nam wszystkim - chodzi mi tylko o pewien "niesmak" i niepokój z jakim zapewne zareaguje giełda na ten wybór (w sumie to już zareagowała).... Życzmy więc sobie wszyscy tego by nowy prezes był lepszy od poprzedniego, a wszystkim nam to wyjdzie na dobre :) Oby za 6 lat Lepper, Giertych i inni znafcy ekonomii nawoływali: "Skrzypek musi odejść" :razz:

Edytowane przez EXO3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończcie tracić czas na jałowe dyskusje i uczcie się zasad handlu wymiennego, np. skórka piżmaka za kwaterkę zboża czy coś takiego :>

 

Będzie bamboocha, będzie fun. W tym tempie i z takimi ludźmi podejmującymi najważniejsze decyzje Niemcy czy inni Czesi nie będą musieli się specjalnie wysilać, żeby wykupić za bezcen ten czy ów region kraju celem zaorania pod uprawę ziemniaków albo innej pastewnej roślinności. Ktokolwiek, byle nie Ruscy - "szukaj, było" i Jankesi, bo ci czego nie tkną to spie... zepsują :>

Patriotyzm i poczucie tożsamości narodowej dawno straciło wartość, nawet wierchuszka się z tego śmieje, niczym Rębacze z Crinfrid chcąc się tylko nachapać. Rozwijając dalej tę świętokradczą tezę - języki obce i tak trzeba znać. Bardzo dużo firm ma spory procent zagranicznych inwestorów, a nierzadko współwłaścicieli. Przynajmniej nie będzie zdziwienia i gorzkiego posmaku na duszy jak teraz, kiedy rząd złożony z Polaków traktuje innych Polaków jak kawały mięcha, który należy ograbić, zglanować i wetrzeć w piach pustyni. Zaborca zawsze będzie dzielił na swoich nadludzi i obcych podludzi, ale wynika to niejako z definicji zaborcy.

 

Koncepcja niczym zaczerpnięta z mistrza Sarkazza, n'est-ce pas? :>

 

 

I jeszcze na temat - jak to jest, że tak wielu pnie się na stołki śladami i metodami Nikodema Dyzmy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mi przypomina budowanie piramid - tysiące niewolników przypłaciło te dzieła architektoniczne życiem, a reszta robiła za strawę, nie licząc wąskiej grupy pisarzy, doradców, kapłanów, strażników...

To nie byli niewolnicy tylko dobrze opłacani pracownicy, ze świetną opieką medyczną (jak na tamte czasy). Pooglądaj sobie Discovery albo poczytaj coś na ten temat. Przy budowach piramid nie było niewolników gdyż byłaby to obraza bogów.

 

<edit>

Co do skrzypka to słyszałem, że on ten MBA robił w stanach na jakimś 5 miesięcznym kursie i to po polsku a nie angielsku. Podobno też facet nie zna angielskiego w stopniu pozwalającym na prowadzenie negocjacji w tym języku. Wie ktoś coś na ten temat?

 

Co do pani Gronkiewicz to zanim podjęła ona obowiązki prezesa NBP napisała:

Gronkiewicz-Walc H.: Bank Centralny od gospodarki planowej do rynkowej, Wydawnictwo Prawnicze , Warszawa 1992

więc takim kompletnym nowicjuszem jak Skrzypek nie była. Chwaliła się tym w TVN24. Podobno jest to jeden z podstawowych podręczników w języku polskim z tego tematu. Pamiętam, że w czasie trwania tego programu padło wiele nazwisk (połowa z Uniwersytetu Łódzkiego) z ludźmi o wiele bardziej nadającymi się na to stanowisko. Jak dla mnie skrzypek to taki Alot w porównaniu do dowolnej osoby z tej listy.

Edytowane przez logray

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie stanowisko - niezwykle prestiżowe - powinno być nagrodą, nobilitacją dla pewnej osoby za "COŚ" -

Takie stanowisko powinno być nagrodą, nobilitacją? Takie stanowisko powinno być odpowiedzialną służbą dla kraju (w końcu to NBP, a nie jakiś tam prywatny bank)!

 

Nobilitacją dla pewnej osoby za "COŚ" - sugerujesz łapówkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach oraz mgr nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Uzyskał dyplom MBA na University of Wisconsin - La Crosse, z rozszerzonym programem w zakresie finansów oraz dyplom Business Management Uniwersytetu Georgetown. Ponadto ukończył studia podyplomowe na Akademii Ekonomicznej w Krakowie w zakresie Zarządzania Aktywami i Pasywami w Polskim Systemie Bankowym oraz na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Odbył praktyki w biurze kongresmena w Kongresie Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie (praca legislacyjna w zakresie bankowości i finansów) oraz przy Misji Polskiej ONZ w Nowym Jorku (programy finansowe UNDP). Ukończył m.in. kurs doradców inwestycyjnych.

Dzięki za sprostowanie - jakoś specjalnie się nie chwalił tym wykształceniem. Czyli oprócz MBA na mało prestiżowym uniwersytecie (pewnie nawet nie 2letni) jeszcze jakaś semestralna podyplomówka. Rzeczywiście imponujące i gruntowne przygotowanie akademickie ;). Rozumiem, że to są kompetencje właściwe dla menedżera średniego stopnia - studia z typowym odchyleniem zarządzanie a nie ekonomia. Ale dla prezesa banku centralnego - litości ;>

 

Śmieszy mnie Pan Skrzypek mówiąc, że chce być jak Greenspan. Biedak nie zauważył, że ten przez 30 lat przed zajęciem funkcji szefa FED zajmował się teorią ekonomii i pracował przez lata w dużych korporacjach. Podkreślę: przez lata a nie przez kilka miesięcy na stanowisku p.o. prezesa z nadania partyjnego (tudzież innego. może lubi koty?)

 

Jeszcze wracając do przykładu amerykańskiego. Następne Greenspana opinia publiczna poznała z odpowiednim wyprzedzeniem pozwalającym spokojnie zapoznać się z poglądami następcy. Sam następca przez kilka lat był członkiem rady gubernatorów rezerwy federalnej więc znał instytucje którą mu powierzono. A u nas? Dowiadujemy się na parę dni przed wyborem, że prezesem zostanie stary kumpel prezydenta RP, który studiował z innymi starymi jego znajomymi. Co z tego że po politechnice. Mądry chłop po kilku miesiącach po'wania PKO BP na pewno się wszystkiego nauczył. Żałość bierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie stanowisko powinno być nagrodą, nobilitacją? Takie stanowisko powinno być odpowiedzialną służbą dla kraju (w końcu to NBP, a nie jakiś tam prywatny bank)!

 

Nobilitacją dla pewnej osoby za "COŚ" - sugerujesz łapówkę?

:lol2: sugeruje to co jest napisane po "-"

 

Co do pierwszych dwóch zdań: a czy jedno wyklucza drugie? Każda pozycja państwowa powinna być nobilitacją i tak jest w wielu przypadkach - patrz TK - oczywiście powiązana ze służbą krajowi i odpowiedzialnością, jak to pięknie ująłeś...tylko żałować, że w równie wielu przypadkach takiego podejścia brakuje...

nikt nie mówi, że pozycja prezesa NBP ma być zwieńczeniem czyjejś kariery - sposobem na dorobienie się na emeryturę....

 

Wracając do wypowiedzi, o której mówi marco:

 

Postaram się w sposób czytelny komunikować z rynkami wzorem byłego szefa Fed Alana Greenspana, ale robić to niezbyt często

to tak kwoli sprostowania - bo oczywiście z resztą wypowiedzi marco się zgadzam...

 

Powiedział też, że widzi możliwość współpracy z obecnymi członkami zarządu, choć przyznał, iż niedokładnie zna jego skład.

widocznie ta nominacja bardziej go zaskoczyła od nas :lol2: <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie bamboocha, będzie fun. W tym tempie i z takimi ludźmi podejmującymi najważniejsze decyzje Niemcy czy inni Czesi nie będą musieli się specjalnie wysilać, żeby wykupić za bezcen ten czy ów region kraju celem zaorania pod uprawę ziemniaków albo innej pastewnej roślinności. Ktokolwiek, byle nie Ruscy - "szukaj, było" i Jankesi, bo ci czego nie tkną to spie... zepsują :>

To nie jest takie proste :)

 

Już wolę,żeby to Polak a nie kto inny wykupił ten czy tamten region kraju. Niech to będzie np. Polak,który się dorobił w Irlandii. Ale Polak. Ziemię mamy jedną. O którą przez wieki walczyliśmy z najeźdźcami. I co? Oddać za bezcen bez jednego wystrzału? Never!

 

Patriotyzm i poczucie tożsamości narodowej dawno straciło wartość, nawet wierchuszka się z tego śmieje, niczym Rębacze z Crinfrid chcąc się tylko nachapać. Rozwijając dalej tę świętokradczą tezę - języki obce i tak trzeba znać. Bardzo dużo firm ma spory procent zagranicznych inwestorów, a nierzadko współwłaścicieli.

 

Nie zgadzam się z tym. Patriotyzm był, jest i będzie. Jest potrzebny do obrony naszych polskich interesów. Jest żywotną siłą narodu, którą przez wieki się opieraliśmy najeźdźcom. Tego się nie wykorzeni.

 

Zresztą to w dużej mierze zależy od ludzi.

 

Języki obce trzeba znać,tak. Ale póki co język polski jest i będzie językiem urzędowym w Polsce ;)

 

A na marginesie to czytałem artykuł,że w Irlandii już więcej słyszy się polskiego niż irlandzkiego czy nawet angielskiego :D

 

I nawet dostosowują napisy do nas ;)

 

Przynajmniej nie będzie zdziwienia i gorzkiego posmaku na duszy jak teraz, kiedy rząd złożony z Polaków traktuje innych Polaków jak kawały mięcha, który należy ograbić, zglanować i wetrzeć w piach pustyni. Zaborca zawsze będzie dzielił na swoich nadludzi i obcych podludzi, ale wynika to niejako z definicji zaborcy.

Ci zaprzedani ,zeszmaceni politycy to już nie są Polacy :? I nie chodzi tu już o pochodzenie.

 

Po prostu ten kto świadomie szkodzi interesom Polski i Polaków nie ma prawa uważać się za Polaka. A historia ich rozliczy.

 

A wracając do samego Balcerowicza. Fajnie ,że kończy mu się kadencja. Co do następcy to pożyjemy,zobaczymy.

 

Ja sądze,że będzie lepiej. Możecie się zgodzić ze mną lub nie,ale wiele procesów w kraju idzie na lepsze od kiedy władzę przejęli bracia K.

 

Może wreszcie to złodziejstwo sie ukróci. To takie moje skromne zdanie ;)

Edytowane przez SAVER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wracając do samego Balcerowicza. Fajnie ,że kończy mu się kadencja. Co do następcy to pożyjemy,zobaczymy.

Ja wiem, czy to takie fajne? Przynajmniej byl osoba o odpowiednich kompetencjach na to stanowisko.

 

Możecie się zgodzić ze mną lub nie,ale wiele procesów w kraju idzie na lepsze od kiedy władzę przejęli bracia K.

Ciekawe co? I ciekawe jaka w tym zaleta braci K. - chyba tylko taka, ze nie zdolali nic rozpiepryc, bo za nic sie nie wzieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co? I ciekawe jaka w tym zaleta braci K. - chyba tylko taka, ze nie zdolali nic rozpiepryc, bo za nic sie nie wzieli.

 

Choćby zaostrzenie prawa. Że wreszcie się wsadza przestępców za kratki.

 

Wreszcie może skończy się łobuzeria w szkołach. Sam jestem za specjalnymi ośrodkami dla młodocianych bandytów,którzy nie chcą się uczyć tylko szukają bójek w szkole i szykanują normalnych uczniów.

 

Wystarczą ostatnie wydarzenia w gimnazjach.

Nie chce sie uczyć? Jego sprawa,ale po co mają cierpieć przy tym inni?

 

 

Po raz pierwszy od wielu lat mamy dodatni przyrost naturalny. Może to nie bezpośrednia zasługa braci,ale to TEN rząd wprowadził becikowe i to za TEGO rządu się poprawił ten wskaźnik.

 

Że zbrojeniówka ma zamówienia - choćby czołgi "twardy" do Malezji.

 

Twarde stanowisko wobec Rosji i Niemiec sprawiło,że wreszcie chcą z nami rozmawiać. Rosja nie lubi lizusostwa jak w wykonaniu Kwacha. To samo z Niemcami.

 

Poza tym wreszcie doceniono dawnych bohaterów "solidarności" ,którzy przez 17 lat byli w cieniu Michników,Geremków i innych uczestników okrągłego stołu.

 

Byli zapomniani i odstawieni na boczny tor.

Teraz się to zmienia.

 

Mało? Dla niektórych może się to wydawać mało,ale to tylko pewien etap ku normalności jako takiej.

Edytowane przez SAVER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może już ktoś zna dane?

Jak zarabiał 500 tys rocznie :mur: to na co mu odprawe już się nażarł tej forsy jak "świnia".

 

Coś mi się wydaje że ten kandydat z branży biznesu chyba będzie lepszy od Balcerka, ale tak jak mówi @marco z jego przygotowanie to bedzie klapa. :-|

Edytowane przez kamilo23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, 5 000 000 od razu :lol: . Skad Ty kamilo takie informacje bieżesz? Jasiu Smietana Ci na Onecie napisal? :lol:

Oj z rozpedu się pomyliłem a ty od razu szydzisz :razz: , na miesiac zarabiał ok 30 tys + jakies wynagrodzenia. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choćby zaostrzenie prawa. Że wreszcie się wsadza przestępców za kratki.

 

Wreszcie może skończy się łobuzeria w szkołach. Sam jestem za specjalnymi ośrodkami dla młodocianych bandytów,którzy nie chcą się uczyć tylko szukają bójek w szkole i szykanują normalnych uczniów.

 

Wystarczą ostatnie wydarzenia w gimnazjach.

Nie chce sie uczyć? Jego sprawa,ale po co mają cierpieć przy tym inni?

Po raz pierwszy od wielu lat mamy dodatni przyrost naturalny. Może to nie bezpośrednia zasługa braci,ale to TEN rząd wprowadził becikowe i to za TEGO rządu się poprawił ten wskaźnik.

 

Że zbrojeniówka ma zamówienia - choćby czołgi "twardy" do Malezji.

 

Twarde stanowisko wobec Rosji i Niemiec sprawiło,że wreszcie chcą z nami rozmawiać. Rosja nie lubi lizusostwa jak w wykonaniu Kwacha. To samo z Niemcami.

 

Poza tym wreszcie doceniono dawnych bohaterów "solidarności" ,którzy przez 17 lat byli w cieniu Michników,Geremków i innych uczestników okrągłego stołu.

 

Byli zapomniani i odstawieni na boczny tor.

Teraz się to zmienia.

 

Mało? Dla niektórych może się to wydawać mało,ale to tylko pewien etap ku normalności jako takiej.

Ale takie wydarzenia w szkołach zawsze były - to jest kwestia WYCHOWANIA. I to wychowania nie młodych a rodziców!

 

Tia, becikowe, zrób se bachora a dostaniesz 1000pln. Super. Może by wzięli przykład z Niemiec, gdzie becikowe jest kilkanaście tysięcy ojro? Bo na razie to gra pod publikę.

 

Docenienie bohaterów? Czyli przyznajemy odznaczenia generałowi Jaruzelskiemu? ;]

A może naskakiwanie na przykład na Jacka Kuronia?

 

Oprócz tego wszystkiego mamy najgorszych ministrów i ludzi w sektorze publicznym od 17 lat, minister spraw zagranicznych Fotygę, Elżbietę Kruk w KRRiT i jedyne oficjalne medium w którym się politycy PiS wypowiadają - czyli telewizję Trwam.

 

Więc co oni takiego zrobili? Oprócz kolesiostwa i obsadzania wszystkich stanowisk swoimi ludźmi, do tego zupełnie nie posiadającymi jakichkolwiek kompetencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...