Skocz do zawartości
m15m

Wszystko O Seagate Barracuda 7200.11

Rekomendowane odpowiedzi

Spylon , z calym szacunkiem ale tym postem udowodniles wlasnie to czemu tak ,a nie inczej pisze sie o Seagatech , a w parze z tym idzie znacznie wieksza sprzedaz tych dyskow niz WDkow...

 

Co do reszty , sprawdz tez stabilnosc zasilacza .

Zasilacz stabilny jak skała, napięcia w normie, w tle Orthoss, prio na 9.

 

Co chcesz wszystkim wmówić? Że Segate jest el0? Niestety tak nie jest, w Komputroniku powiedzano mi, że najczęściej te dyski padają i wysyłają je na gwarancję. Segate ma dobrą sprzedaż, bo jedzie na marce, ale coraz więcej osób zaczyna się od tej marki odwracać. Dalej sądzisz, że wszyscy są przeciwko? Ja nie sądzę. Jak wrócę do domu, to wrzucę testy z HD Tune, po wielu miesiącach przeszedłem na AHCI. Oddam Segate na gwarancję, bo mam do tego prawo, nie powinienem mieć takich wartości z kosmosu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Spylon , nasza rozmowa nie ma sensu bo ja nikomu nic wmowic nie chce , ja podchodze ze spokojem do sprzetu. Moglbym napisac , ze 48xx to gowno bo od nowosci kupilem zwalonego 4850. To elektronika , kazdy moze byc zwalony lub sie zepsuc. Moj 4870 smiga nod nowosci bez problemow. Rozumiesz co chce powiedziec? W ogole znasz dane statystyczne , ze ferujesz takie wyroki? "Seagate to zlom"? Podaj mi z laski swojej ilosc sprzedanych Maxtorow , Seagatow , WDkow , Samsungow , nastepnie ilosc zwrotow i porozmawiamy. Zauwaz , ze wszystko opiera sie na jakiejs sredniej. Moje 2 7200x11 smigaja bez problemow , czas pracy wpisalem na wczesniejszejsza strone. Ludzie sie od nich odwracaja? Coraz wiecej? Robiles ankiete? Znasz jakies wyniki? Podaj , poczytamy !.

 

No LOL , zaloze sie , ze z twoim podejsciem jesli kupilbys WD , Samsunga , Maxtora , cokolwiek - to gdybys dostal zwalonego od nowosci , albo padlby Ci po jakims czasie tak nie napisalbys o tym bo to przeciez zrujnowaloby Twoj swiatopoglad odnosnie Seagate.

 

AHCI? Jesli mnie pamiec nie myli to przy AHCI , Raidzie - smart jest o kant tylka rozbic.

 

Ps - w Komputronie Ci powiedzieli? A ile innych sprzedali tez? Jesli jeden model , powiedzmy WD/Samsung , sprzeda sie w ilosci 100 sztuk i wroci 10 , a drugi - powiedzmy Seagate , w ilosci 1000 i wroci 100 sztuk tak dla Ciebie , ktora firma zrobi wiekszego bubla? Jak to wyglada procentowo?

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)Co chcesz wszystkim wmówić? Że Segate jest el0? Niestety tak nie jest, w Komputroniku powiedzano mi, że najczęściej te dyski padają i wysyłają je na gwarancję. Segate ma dobrą sprzedaż, bo jedzie na marce, ale coraz więcej osób zaczyna się od tej marki odwracać. Dalej sądzisz, że wszyscy są przeciwko? Ja nie sądzę. Jak wrócę do domu, to wrzucę testy z HD Tune, po wielu miesiącach przeszedłem na AHCI.(...)

Trudno tutaj się kłócić o markę nie znając faktycznego procentu udziału poszczególnych dysków na rynku. W sierpniu kupiłem pierwszego Seagate'a 7200.11 500GB (made in China) i jestem z niego bardzo zadowolony, dysk jest w zasadzie nie słyszalny (mówię w zasadzie bo przy obróbce dużych plików czy defragmentacji da się usłyszeć jego pracę), nie posiada żadnych błędów i jest dość szybki.

Drugi kupiłem w grudniu (niestety Made in Thailand) i poza tym, że ma gorszy odczyt liniowy i dłuższy czas dostępu od tego pierwszego to jednak pracuje nez zarzutu (przez pierwsze 2 tygodnie zadbałem, żeby dysk cały czas coś mielił 12h/doba). Teraz oba dyski pracują w RAID 0 i jest ok.

Mój znajomy również kupił sobie Seagate 500GB w listopadzie, również nie ma z nim żadnych problemów.

 

Sama awaria dysków może wynikać po prostu z samego transportu. Dyski mogły być ok, ale na skutek np. przewozu duża partia mogła zostać uszkodzona. Trudno w tej materii się wypowiedzieć.

Oddam Segate na gwarancję, bo mam do tego prawo, nie powinienem mieć takich wartości z kosmosu.

Masz prawo oddać fabrycznie uszkodzony sprzęt na gwarancję. Zapis S.M.A.R.T. na dyskach Seagate napewno się pod to nie kwalifikuje. Firma zdecydowała się wpisywać w ten sposób te wartości i tak już jest, nieważne czy to będzie Seagate 500, 640, 750 czy 1000GB, ten typ tak ma.

AHCI? Jesli mnie pamiec nie myli to przy AHCI , Raidzie - smart jest o kant tylka rozbic.

Nie ma znaczenia czy dyski pracują jako emulator IDE, AHCI czy RAID (ale już nie w macierzy, poza macierzą tak), zawsze da się odczytać S.M.A.R.T. W tym pierwszym wypadku każdy program sobie z tym poradzi, w drugim i trzecim już tylko kilka programów (np 'Crystal Disk Info') ;) Edytowane przez Matthaios84

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W RAID0 często do wykrywania SMART działał mi jako jedyny program ASTRA32, ale wszystko zależy głównie od mobo i sterów. Np na lapku vista i xp mi SMARTa nie widziały w evereście, a sprawdzałem bete windy 7 i tam już był widoczny hehe.

 

Co do awaryjności seagate, to może się wetnę i wypowiem delikatnie.

Niech no policzę dokładnie... 4... 6... 13... 16... 21... 22... to chyba wszystkie różne modele dysków firmy SEAGATE, które są i działają u mnie. Gdyby policzyć te kilku MB i GB, które dawno... dawno poszły do ludzi, byłoby jeszcze więcej.

Ogólnie trafił się pomiędzy tymi 22 tylko jeden, który sypał badami od kupienia. 1 własnoręcznie zwędziłem, czyli należałoby dodać kolejny działający bez problemu do czasu uwędzenia. Czyli podsumowując 1/24 dyski kopnął w kalendarz. Czyli co? Mam zrezygnować z Seagate'a? LOL!

Jeśli miałbym brać pod uwagę statystyki awaryjności moich dysków, to chyba kilka razy powinienem trafić szóstkę w totka. Cholera jeszcze nie trafiłem, ale co nagle to po diable :P

Normalnie fart nad fartami. Także można sobie czytanie opinii wg mnie o kant pupy rozbić.

Dla mnie osoba, która mówi, że mu 3 te same modele siadły w ciągu miesiąca jest po prostu śmieszna. Może by tak poszukać przyczyny gdzie indziej! Jestem na to żywym dowodem. Zaklinacz dysków, czy jaki...!?

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dysk 7200.11 500 GB 32 MB cache, a dziś trafiłem na forum Seagate: http://forums.seagate.com/stx/board/messag...ding&page=1

 

Czy ktoś może mi coś rozjaśnić w tym temacie? Czy to dotyczy wszystkich modeli dysku, czy konkretnej serii produkcji czy coś? Przez ten temat mam ochotę sprzedać dysk a nie mam go nawet miesiąca :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Tak tylko powtorze sie - mam 2 takie ponoc z wadliwym SD15 - mi smigaja. Przy dyskach sprawdzilbym sobie zasilacz , czesc narzeka, a w budzie ma wynalazki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dysk 7200.11 500 GB 32 MB cache, a dziś trafiłem na forum Seagate: http://forums.seagate.com/stx/board/messag...ding&page=1

 

Czy ktoś może mi coś rozjaśnić w tym temacie? Czy to dotyczy wszystkich modeli dysku, czy konkretnej serii produkcji czy coś? Przez ten temat mam ochotę sprzedać dysk a nie mam go nawet miesiąca :(

W znak.pl mówili, że mieli dużo zwrotów tych dysków z jednej partii. Teraz podobno już zwrotów nie ma.. ciesz sie ze masz tyko jeden :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy komuś z Was dysk Seagate ST3500320AS ofkors 500GB :angry: nie zaczął głośniej świszczeć ?

Mój ma już 3700h przejechane i na początku był bardzo cichy z czasem coraz głośniej świszczał. Najelpsze było pewnego razu jak komp pracował bez wyłączania jakieś 10h. Byłem z 10m od komputera w drugim pokoju i słyszałem ten hałas dysku. Myślałem, że już po nim ale wyłączyłem kompa. Ponownie załączyłem, a dysk stał się ponownie kompletnie cichy. Było to jakieś 1,5 miesiąca temu. Do tej pory dysk pracuje bez problemów ale jest sporo głośniejszy niż na początku.

Mam wc w kompie i to świszczenie mnie drażni :angry: To wygląda jak by były kłopoty ze smarowaniem łożysk - nie wiem czy takie coś istnieje w nim nawet :wink:

Ktoś ma podobne doświadczenie z tym dyskiem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Czy komuś z Was dysk Seagate ST3500320AS ofkors 500GB :angry: nie zaczął głośniej świszczeć ?

Mój ma już 3700h przejechane i na początku był bardzo cichy z czasem coraz głośniej świszczał. Najelpsze było pewnego razu jak komp pracował bez wyłączania jakieś 10h. Byłem z 10m od komputera w drugim pokoju i słyszałem ten hałas dysku. Myślałem, że już po nim ale wyłączyłem kompa. Ponownie załączyłem, a dysk stał się ponownie kompletnie cichy. Było to jakieś 1,5 miesiąca temu. Do tej pory dysk pracuje bez problemów ale jest sporo głośniejszy niż na początku.

Mam wc w kompie i to świszczenie mnie drażni :angry: To wygląda jak by były kłopoty ze smarowaniem łożysk - nie wiem czy takie coś istnieje w nim nawet :wink:

Ktoś ma podobne doświadczenie z tym dyskiem ?

Moje dobijaja do 2000h , z tym ze u mnie komp przewaznie lazi ponad 10h dziennie - tak samo pracuja od poczatku , od pierwszego momentu. Sa cichutkie , rzadko kiety slysze mielenie , bardzo rzadko , stukotu glowic jeszcze nie slyszalem , zas charakterystyczne chrobotanie znane u Seagate pojawia mi sie tylko podczas boota kompa na poscie urzadzen z biosa.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje dobijaja do 2000h , z tym ze u mnie komp przewaznie lazi ponad 10h dziennie - tak samo pracuja od poczatku , od pierwszego momentu. Sa cichutkie , rzadko kiety slysze mielenie , bardzo rzadko , stukotu glowic jeszcze nie slyszalem , zas charakterystyczne chrobotanie znane u Seagate pojawia mi sie tylko podczas boota kompa na poscie urzadzen z biosa.

 

U mnie komp zależnie od dnia, też łazi 10h i dłużej. Też nie słysze głowic, mielenia i chrobotania. Jedyny dzwięk to ten świst talerzy chyba. Różeni z tym bywa ale zauważyłem, że zależy od temperatury. Jak dysk jest zimny, to jest cichutki ale jak popracuje klilka godzin, to staje się głośniejszy tylko, że ten efekt nie jest codziennie.

Nie wiem od czego to zależy. Na dniach kupuje barke 7200.12 to sobie porównam głośność mechaniki itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zas charakterystyczne chrobotanie znane u Seagate pojawia mi sie tylko podczas boota kompa na poscie urzadzen z biosa.

Tylko wtedy? Zawsze? Co znaczy charakterystyczne chrobotanie? Ja miałem taką opcje, że co jakis czas (nieregularnie) w biosie lub po starcie systemu było rzeźbienie w dysku... tak jak kiedyś stacje dyskietek... głosne trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.............. przez 2-3 sekundy i potem normalna praca... a teraz sie to uspokoiło? Nie wiem o co kaman... ogolnie dysk robił hity znikał z biosu, a teraz chodzi normalnie :/ Kable sprawdzałam i było to samo przez jakieś dwa dni, a teraz juz ok :/ Nie wiem czemu. Drugi dysk działa normalnie, bez takich "efektow"..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Tylko wtedy , zawsze przy bocie kompa , w czasie grania go w ogole nie slysze , po tym jak post biosa przeleci jest cisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy komuś z Was dysk Seagate ST3500320AS ofkors 500GB :angry: nie zaczął głośniej świszczeć ?

Ja zaobserwowałem dokładnie to samo ale na mojej 750'tce, głowice pracują jak nowe ale dysk coraz głośniej świszcze! na początku był cichutki a teraz jest to najgłośniejszy element mojego kompa. Zaczynam myśleć o sprzedaży dysku i zakupie czegoś innego, raczej nie od Seagate.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaobserwowałem dokładnie to samo ale na mojej 750'tce, głowice pracują jak nowe ale dysk coraz głośniej świszcze! na początku był cichutki a teraz jest to najgłośniejszy element mojego kompa. Zaczynam myśleć o sprzedaży dysku i zakupie czegoś innego, raczej nie od Seagate.

 

No to mnie w pewnym sensie uspokoiłes. Albo to oznacza, że dysk w końcu padnie alebo będzie chodził już wieki ale będzie głośny. Przynajmniej wiem, że to nie jest sprawa pojedyńczego mojego dysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dysk 7200.11 500 GB 32 MB cache, a dziś trafiłem na forum Seagate: http://forums.seagate.com/stx/board/messag...ding&page=1

 

Czy ktoś może mi coś rozjaśnić w tym temacie? Czy to dotyczy wszystkich modeli dysku, czy konkretnej serii produkcji czy coś? Przez ten temat mam ochotę sprzedać dysk a nie mam go nawet miesiąca :(

Przejrzałem ten topic, jak i pokrewne na innych forach. Wszędzie to samo, ludzie zgłaszają problemy z 7200.11 500GB, a Seagate nabiera wody w usta. Na swoim forum zdecydował się nawet zamknąć temat poruszający ten problem, ewidentnie jest to Cover up firmy, która nie chce się przyznać IMHO do wadliwej serii produktu.

 

Wcześniej myślałem, że problemy z tym dyskiem są tylko masową histerią, teraz jednak uświadamiam sobie, że jest to bardziej rozległy problem. Cofam swoją obronę Seagate'a i przestaję polecać dyski tej firmy znajomym, nie dlatego, że trafiła się wadliwa seria, ale ponieważ firma próbuje zatuszować całą sprawę i ucieka od odpowiedzialności. Jak IBM wypuścił dawno temu wadliwą serię, to zadeklarował wymianę uszkodzonych dysków na nowe, już bez usterki, Seagate nie robi nic.

 

Pozostaje mi tylko mieć nadzieje, że moje dyski należą do tych sprawnych :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co można powiedzieć o takim Samsungu, który oznacza modele dysków identycznym numerekiem, a jedne model mają transfer średni 60MB/s, a drugie 90MB/s. (Różne ilości talerzy, ale przecież klient nie musi o tym wiedzieć, ważne, że kupi)

A to, że Seagate zamknął temat, to nie musi od razu oznaczać, że tuszują sprawę. Nie byłem na stronie, ale np mógł powstać kilometrowy temat, gdzie ludzie po 40x pytają o to samo. Nie chce mi sie też czytać tych farmazonów, co tam wypisują, bo 90% z nich to siedząc przy komputerze możnaby w 2 minuty rozwiązać.

Najlepsze jest np to, że większość ludzi oddaje te dyski na gwarancję, bo naczytali się na innych forach o SMART i widzą kosmiczne wartości u Seagate. Nie mają o tym zielonego pojęcia, ale wniosek jaki im się nasówa to - "O, mój Boże ile cyferek - dysk musi być walnięty, trzeba oddać na gwarancję."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

A to, że Seagate zamknął temat, to nie musi od razu oznaczać, że tuszują sprawę. Nie byłem na stronie, ale np mógł powstać kilometrowy temat, gdzie ludzie po 40x pytają o to samo. Nie chce mi sie też czytać tych farmazonów, co tam wypisują, bo 90% z nich to siedząc przy komputerze możnaby w 2 minuty rozwiązać.

Najlepsze jest np to, że większość ludzi oddaje te dyski na gwarancję, bo naczytali się na innych forach o SMART i widzą kosmiczne wartości u Seagate. Nie mają o tym zielonego pojęcia, ale wniosek jaki im się nasówa to - "O, mój Boże ile cyferek - dysk musi być walnięty, trzeba oddać na gwarancję."

To samo pisalem o ATI 48xx , wiekszosc problemow to "bol psychiczny" , polecam w google wpisac "techfanatyk: i art "problematyczny problem z problemem".

 

Ludzie albo wymyslaja , albo mieli pecha co przy tej sprzedazy jest norma. Sam mialem zwalone Geile , Gigabyte 4850 , a juz 4870 smiga 3 miesiac. Moje dwa Seagate smigaja bez problemow , za to 7200x9 po 2 latach dostal 12 badow , po formacie nadal bansuje bez problemow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest np to, że większość ludzi oddaje te dyski na gwarancję, bo naczytali się na innych forach o SMART i widzą kosmiczne wartości u Seagate. Nie mają o tym zielonego pojęcia, ale wniosek jaki im się nasówa to - "O, mój Boże ile cyferek - dysk musi być walnięty, trzeba oddać na gwarancję."

Błąd na tych dyskach, z tego co udało mi się wyczytać, polega na niewykrywaniu dysku przez BIOS po pewnym czasie użytkowania (który się waha od paru dni do 3 miesięcy). Podobno jest to wina uszkodzonego firmware'u, inni pisali o uszkodzonej elektronice, tak czy siak, kiedy wątek zaczął się rozwijać (paru użytkowników bardziej obeznanych w temacie próbowało dociec co jest rzeczywistą przyczyną) moderator zamknął temat stwierdzając, że "czasami się zdarza że dysk nie działa, tak to już jest w życiu", temat jest dalej kontynuowany na forum Tomshardware.co.uk. Trudno się odnieść do tego bez emocji i żalu do firmy do której się miało wcześniej zaufanie. Trudno. Jest jeszcze WD.

 

Co do cytowanej wypowiedzi to się z nią w 100% zgadzam. Wydawało mi się, że zła opinia tych dysków została zapoczątkowana przez zjawisko, które opisałeś, pewnie nawet spora część reklamacji wynika z braku wiedzy potrzebnej do analizy wartości S.M.A.R.T. Nie zmienia to jednak faktu, że (jakiś) problem z serią istnieje.

 

@EDIT

 

Po zainteresowaniu prasy Seagate wreszcie przyznał się do problemów ze swoim dyskiem. Ironia polega na tym, że, wg Seagate'a, update firmware'u (SD15 wygląda na uszkodzony) powinien naprawić problem, tylko, że firma nie chce wysyłać nowej wersji do klientów, którzy nie mają problemów z dyskiem, śmieszne jest to, że jak problem wystąpi to już nie można update'ować dysku (BIOS go nie widzi).

Co ciekawe, na forum Seagae'a idzie wyczytać, że nowa seria Barracudy 7200.12 też może cierpieć na tę przypadłość. Pojawił się temat użytkownika, który posiadał nową barkę i po tygodniu BIOS przestał ją rozpoznawać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Ironia losu jest tez to , ze nie podaja maila do siebie , trzeba sie rejestrowac pod jakis program. Skoro mam dysk z "wysokiego ryzyka" i jeszcze dziala tak jak mam od nich dostac ten bios , skoro nie jestem ich klientem :| Porazka.

 

Ciekaw jestem czy ten firmware smigalby z 1 dysku na inny dysk , jesli tak to moze "forumowo" da sie to zalatwic :| Ktos da na rapida etc.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas czytam temat, wygląda na to, że nowy firmware będzie ogólnodostępny we wtorek. Powodem dla którego firma nie chce go udostępniać jest rzekome "uwalanie dysków" przez użytkowników podczas aktualizacji. Inną ciekawostką jest to, że dysk się "zawiesza" tylko podczas restartów, jeśli hipotetycznie włączysz kompa i już go potem wogóle nie zrestartujesz dysk powinien działać prawidłowo ;). Wesoły motyw polega tutaj na tym, że w celu aktualizacji firmaware'u trzeba uruchomić komputer w czystym DOS'ie (najlepiej, bez żadnych menedżerów pamięci, sterowników do myszy, CD itp.), ale żeby to zrobić trzeba zrestartować komputer :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas czytam temat, wygląda na to, że nowy firmware będzie ogólnodostępny we wtorek. Powodem dla którego firma nie chce go udostępniać jest rzekome "uwalanie dysków" przez użytkowników podczas aktualizacji. Inną ciekawostką jest to, że dysk się "zawiesza" tylko podczas restartów, jeśli hipotetycznie włączysz kompa i już go potem wogóle nie zrestartujesz dysk powinien działać prawidłowo ;). Wesoły motyw polega tutaj na tym, że w celu aktualizacji firmaware'u trzeba uruchomić komputer w czystym DOS'ie (najlepiej, bez żadnych menedżerów pamięci, sterowników do myszy, CD itp.), ale żeby to zrobić trzeba zrestartować komputer :D

Daj namiar na info o firmwarze na wtorek? Jezeli Seagate sie przyzna do fuckupa to mamy problem...

 

Oki znalazłem... no to niezle jaja... na szczescie sie zabackupowalem...

Edytowane przez fl0r3k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Cały czas czytam temat, wygląda na to, że nowy firmware będzie ogólnodostępny we wtorek. Powodem dla którego firma nie chce go udostępniać jest rzekome "uwalanie dysków" przez użytkowników podczas aktualizacji. Inną ciekawostką jest to, że dysk się "zawiesza" tylko podczas restartów, jeśli hipotetycznie włączysz kompa i już go potem wogóle nie zrestartujesz dysk powinien działać prawidłowo ;). Wesoły motyw polega tutaj na tym, że w celu aktualizacji firmaware'u trzeba uruchomić komputer w czystym DOS'ie (najlepiej, bez żadnych menedżerów pamięci, sterowników do myszy, CD itp.), ale żeby to zrobić trzeba zrestartować komputer :D

Mowisz o zawieszaniu , ale w jakim kontekscie? Idzie o zawieszke tylko wlasnie w czasie updejtu firmware , czy w ogole nawet pod Winda jako problem z seria 7200x11? Z tego wynika , ze jesli updejtne , odpale kompa i "zaskoczy" to bedzie dzialac , ale uruchomie od nowa i znowu problem moze sie pojawic. Bzdura :|

 

Daj namiar na info o firmwarze na wtorek? Jezeli Seagate sie przyzna do fuckupa to mamy problem...

 

Oki znalazłem... no to niezle jaja... na szczescie sie zabackupowalem...

U mnie sd15 dzialaja wiec narazie nic nie bede updejtowal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sd15 dzialaja wiec narazie nic nie bede updejtowal.

U mnie też, tylko że jeden dysk już mi "znikał" - pozmieniałem kable i dalej sobie znikał, a potem przestał znikać :o

 

Generalnie wiecie czy w innych dyskach Seagate'a w SMARTcie są też takie buble z wartościami? Czy tylko ta seria tak ma? Nie wiem jak fizycznie zorganizowany jest SMART i jaki ma wpływ na prace dysku (czy pełni tylko rolę informacyjną, czy na podstawie zebranych danych może ingerować w prace dysku) to może te lawinowo rosnące wartości przepełniają rejestry w ktorych są zapisane zmienne i stąd po kilku miesiącach dysk przestaje działać :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Firekage

To zawieszenie dysku polega na tym (z tego co zrozumiałem), że dysk wchodzi w permanentny stan oczekiwania na coś, innymi słowy, dyskowi fizycznie nic nie ma, ale BIOS go nie będzie widział (podczas restartu), dysk sam się zamknie (zawiesi). Coś takiego się dzieje tylko podczas restartów (bootowania systemu), w trakcie kiedy dysk został prawidłowo odczytany przez BIOS i działa nic mu nie będzie, dopiero przy ponownym uruchomieniu komputera BIOS go może już nie zainicjować. Update firmware'u ma zapobiec tego typu zdarzeniu. W tej chwili Barracudy 7200.11 to bomby zegarowe (tai dostały pseudonim :))

Jeżeli oprogramowanie dysku go zamknie wcześniej to mimo, że dane fizycznie nie ulegają degradacji to dostępu do nich nie ma, trzeba wtedy prosić o pomoc firmy specjalizujące się w odzyskiwaniu danych (podobno, chociaż nie jest to potwierdzone, Seagate ma za darmo oferować odzysk danych z takich dysków).

 

U mnie SD15 też na razie działa, ale tak jak pisałem jest to bomba zegarowa, za każdym razem jak uruchamiasz komputer (nie ważne czy jest to zwykły restart, czy zimny start) dysk może już się nie uruchomić.

 

@fl0r3k

Te ogromne wartości S.M.A.R.T. są normalne w tych dyskach, u mnie też to jest.

 

PS

Wpiszcie w Google 'Seagate Barracuda 7200.11 Trouble'.

Wracam do czytania forum, jak się dowiem dokładnie co się dzieję z tymi dyskami to dam znać.

 

@EDIT

Trochę więcej na temat problemu.

Edytowane przez Matthaios84

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...