Plasma Opublikowano 10 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2008 @ IGI, Plasma macie prawo jazdy jezeli tak to chcialbym was za kolkiem zobaczyc czy tez propagujecie taka wspaniala jazde jak pan Zientarski?Nie propaguję takiej jazdy. Ale częściowo odgadłeś, dlaczego nie wtóruję nazywaniu Zientarskiego zabójcą. Po prostu sam jeżdżę na co dzień sportowym samochodem i wiem jak trudno jest nauczyć się jeździć takim czymś wolno. Do krzykaczy mam radę: wsiądź do samochodu który robi setkę w mniej niż 6s, depnij sobie i zobacz jak łatwo się tym rozpędzić. I opisz jak to stałeś się potencjalnym mordercą. I trochę bawi mnie to onetowe wołanie o mordercach w sportowych samochodach, którzy tylko patrzą z obłędem w oczach jak rozjechać całe tłumy rodzin na poboczach albo zintegrować się na jednym ze 100 przystanków przypadających na kilometr drogi. Albo rozjechać drużynę 10-letnich piłkarzy rozgrywającą mecz VIII Ligi Lewego Pasa Drogi Przelotowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 10 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2008 (edytowane) jakos mozna jechac szybkim autem wolno, wczoraj na trasie S17 widzialem jak jechalo sobie GT2 i Turbo i jechaly ok 130-140kph gdzie trasa pozwala na duzo wiecej a i ruch byl praktycznie zerowy, wiec nie wiem o czym ta gadka. jak sie chce to sie da. a jak ktos jest debilem to bedzie przy 110 uzywal klaksonu jadac tirem, zebys przyspieszyl, bo tez mialem wczoraj taka sytuacje, wiec to nie woz a kierowca. podobnie jest z lataniem: "...Bezpieczenstwo paralotniarza nie zalezy od typu skrzydla. Ono zalezy od typu pilota...." Edytowane 10 Marca 2008 przez Niemiec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrOOliK89 Opublikowano 10 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2008 No Niemiec, ale może dla Plasm'y 140km/h to już jest szybko? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plasma Opublikowano 10 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2008 jakos mozna jechac szybkim autem wolno, wczoraj na trasie S17 widzialem jak jechalo sobie GT2 i Turbo i jechaly ok 130-140kph gdzie trasa pozwala na duzo wiecej a i ruch byl praktycznie zerowy, wiec nie wiem o czym ta gadka. jak sie chce to sie da. a jak ktos jest debilem to bedzie przy 110 uzywal klaksonu jadac tirem, zebys przyspieszyl, bo tez mialem wczoraj taka sytuacje, wiec to nie woz a kierowca. podobnie jest z lataniem: "...Bezpieczenstwo paralotniarza nie zalezy od typu skrzydla. Ono zalezy od typu pilota...." No pewnie że da się jeździć wolno, ale pokaż mi właściciela Porsche Turbo, który nigdy nie wciska gazu do podłogi, tylko zawsze wlecze się jakby jechał Tico. Kto wie, może dla Zientarskiego to był jeden z tych właśnie momentów gdy chciał sobie poprawić humor za pomocą prawego pedału, tyle że zapomniał o garbie. Weź tu człowieku spamiętaj wszystkie dziury i garby na Polskich drogach. Ktoś powie: "ale znaki, ograniczenie". W Niemczech takie miejsce byłoby obwieszone migającymi światełkami jak choinka. Oczywiście masz rację, że trzeba mieć umiar i kierowca powinien go mieć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 10 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2008 jakos mozna jechac szybkim autem wolno, wczoraj na trasie S17 widzialem jak jechalo sobie GT2 i Turbo Jesli w strone lublina to /wave, pewnie sie minelismy ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Firekage Opublikowano 11 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2008 Po prostu sam jeżdżę na co dzień sportowym samochodem i wiem jak trudno jest nauczyć się jeździć takim czymś wolno. Do krzykaczy mam radę: wsiądź do samochodu który robi setkę w mniej niż 6s, depnij sobie i zobacz jak łatwo się tym rozpędzić. I opisz jak to stałeś się potencjalnym mordercą. No pewnie że da się jeździć wolno, ale pokaż mi właściciela Porsche Turbo, który nigdy nie wciska gazu do podłogi, tylko zawsze wlecze się jakby jechał Tico. Kto wie, może dla Zientarskiego to był jeden z tych właśnie momentów gdy chciał sobie poprawić humor za pomocą prawego pedału, tyle że zapomniał o garbie. Weź tu człowieku spamiętaj wszystkie dziury i garby na Polskich drogach. Ktoś powie: "ale znaki, ograniczenie". W Niemczech takie miejsce byłoby obwieszone migającymi światełkami jak choinka. I wlasnie dlatego jest cos takiego jak ulica/jezdnia/droga oraz tor wyscigowy. Nie zwalajmy na stan naszych drog...EOT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 11 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2008 Jesli w strone lublina to /wave, pewnie sie minelismy ;) z lublina wyjechalem przed 11 ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 11 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2008 (edytowane) Tak w ogole to moim zdaniem trzeba zauwazyc iz istnieja 2 definicje wypadku. #1 - Zdarzenie losowe, splot wydarzen do ktorych dochodzi czynnik ludzki, przez ow nieszczesliwy zbieg roznych okolicznosci dochodzimy do pewnego zdarzenia losowego, nieprzewidzianego ktorego skutkami jestesmy potem swiadkami. #2 - Zdarzenie losowe, splot wydarzen, nieszczesliwy zbieg okolicznosci ktorych czynniki jestesmy jednak w wiekszej badz mniejszej roli kontrolowac (np. dost. predkosc itp.), zas samo zdarzenie jest glownie wynikiem czynniku ludzkiego ktory nieprzewidzial badz niedostosowal sie do mozliwych wydarzen. Nie jestem hipokryta jesli chodzi o pana Zientarskiego. Ale jednak szkoda mi, iz tak to sie konczy. Predkosc zawinila bez dwoch zdan, tez czasami wciskam pedal do oporu i wiem, ze ponosze z tego tytulu wszystkie konsekwencje z ktorymi kazdy powinien sie liczyc. Zientarski na pewno tez. Ale cos mnie bierze, kiedy czytam w jaki sposob gineli ludzie w tym samym miejscu i to w dodatku prawdopodobnie nie lamiac przepisow i NIC NIE ZOSTALO zrobione. Przez ~1 rok nie zrobiono barierek ani nie naprawiono WADLIWEJ KONSTRUKCJI drogi. To tez jest hipokryzja. Za miesiac zobaczymy naprawiona droge i barierki. Latwiej i taniej zapobiegac niz leczyc, taka stara prawda. Chociaz odnosi sie zarowno do drogi jak i kierowcow. Edytowane 11 Marca 2008 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 11 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2008 Aurora i tu masz racje. Zarówno z definicjami jak i z wadliwością dróg, jednakże trzeba i rację przyznać Firekage'owi, który pisze, ze od szybkiej jazdy sa tory wyścigowe - fakt mało ich u nas. Poza tym piękna jest inicjatywa władz bodajże Łodzi, gdzie pozwolono na wyścigi nocne na zamkniętym i chronionym odcinku dobrej drogi. Bardzo dobra inicjatywa ustawodawcy w tym temacie. A teraz kij w mrowisko - jak zwykle chyba - tak: wciskając gaz w dechę ponosisz konsekwencje tego co się stanie z Tobą..... tyle, ze co mają zrobić inni uczestnicy drogi, gdy z przeciwka w ich stronę idzie poślizgiem lub wirując pojazd z prędkością 140 kmh? Myślicie tylko o sobie w tym momencie, a ile było wypadków, kiedy to pirat przeżył - choć nie zasługiwał - a ofiarami okazywała się jakaś bogu ducha winna rodzinka wracająca od ciotki z odiwedzin? Ich jedyną winą było to że zamiast mieć Cherokee lub Humvee'ego jechali maluchem. Tak... to zdecydowanie ich wina, że wsiedli do tak taniego i ogólnodostępnego auta. Wsiadając za kółko - ponosimy odpowiedzialność za innych a dopiero na końcu za siebie!! Dbamy o bezpieczeństwo pieszych. innych kierowców i ich pasażerów oraz swoich pasażerów, a dopiero potem martwmy się co z nami w razie kontaktu z drzewem. Dlatego wiem, ze Niemiec mnie zrozumie, bo wie co to prawo żeglowne i morskie. Kapitan (kierowca) jest pierwszym po Bogu na okręcie/jachcie - ale to on odpowiada za załogę, a załoga wierzy w jego umiejętności okazywane w każdych warunkach. Ja też mogę zabrać kogoś z was na jacht i odpowiednio przybrawurować przynajmniej żeby kogoś wystraszyć. Tylko uwierzcie mi .... jeśli ktokolwiek będąc ze mną na jachcie utonie to ja już odpowiadam za to z pełną odpowiedzialnością. I muszę wiedzieć nie tylkokogo mam na tym jachcie - czy umie pływać itp itd, ale przede wszystkim jaka będzie pogoda, ile jednostek pływa w okolicy itp. Bo to pozwoli mi przyjąć priorytety w razie W. W samochodzie jest podobnie - musze wiedzieć jakie są warunki na drodze a i tak muszę się stosować do przepisów. btw. podczas regat obowiązują inne reguły dotyczące ścigaących się jednostek (nieco inne) ale wszystkie te jednostki muszą uszanować prawo drogi jednostek nie biorących udziału w regatach. W rajdach tego nie ma. Ale rajdy nie są rozgrywane w ruchu ulicznym. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 11 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2008 (edytowane) A teraz kij w mrowisko - jak zwykle chyba - tak: wciskając gaz w dechę ponosisz konsekwencje tego co się stanie z Tobą..... tyle, ze co mają zrobić inni uczestnicy drogi, gdy z przeciwka w ich stronę idzie poślizgiem lub wirując pojazd z prędkością 140 kmh? Myślicie tylko o sobie w tym momencie, a ile było wypadków, kiedy to pirat przeżył - choć nie zasługiwał - a ofiarami okazywała się jakaś bogu ducha winna rodzinka wracająca od ciotki z odiwedzin? Ich jedyną winą było to że zamiast mieć Cherokee lub Humvee'ego jechali maluchem. Tak... to zdecydowanie ich wina, że wsiedli do tak taniego i ogólnodostępnego auta. Wsiadając za kółko - ponosimy odpowiedzialność za innych a dopiero na końcu za siebie!! Dbamy o bezpieczeństwo pieszych. innych kierowców i ich pasażerów oraz swoich pasażerów, a dopiero potem martwmy się co z nami w razie kontaktu z drzewem. No owszem ponosisz konsekwencje i w 101% się z tym zgadzam ale nie można tez z góry zakładać że każdy kto wsiada do lepszego wozu czuje się jak pan bóg na drodze bo jest bezpieczny a na innych nie patrzy. Sam znam zdarzenia gdzie człowiek w lepszym wozie szedł do piachu albo w lepszym wypadku lądował w szpitalu na wskutek wypadków spowodowanych przez własnie takiej właśnie jak to określiłes rodzinki w maluchu. W grudniu byłem na pogrzebie kolegi który lądował na drzewie po tym jak ominoł gościa który majstrował coś przy samochodzie marki polonez, gdzie nie wystawił nawet trójkąta czy nie zapalił świateł a po wypadku nawiał z miejsca :angry: I dlaczego tutaj koleś przeżył choć nie zasłużył przez głupote a kolega już nie. Wypadki powoduje i posiadacz Ferrarri jak i użytkownik malucha, i w każdym przypadku giną niewinni ludzie. Edytowane 11 Marca 2008 przez KrisJR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plasma Opublikowano 11 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2008 Wypadki powoduje i posiadacz Ferrarri jak i użytkownik malucha, i w każdym przypadku giną niewinni ludzie.Popieram. Różnica jest tylko taka że jak ktoś spowoduje poważny wypadek jadąc sportowym wozem, od razu się o tym trąbi. A o setkach wypadków które powodują ludzie jadący bez wyobraźni zwykłymi dupowozami są "normą". Według mnie już lepiej jest jechać szybko samochodem do tego przystosowanym, niż szaleć dupowozem. Ostatnio można zaobserwować wysyp dumnych ojców rodzin, którzy wyciskają siódme poty ze swoich wyposażonych w tętniące niutonometrami turboklekoty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forest kila zbila Opublikowano 12 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2008 coś tam wiadomo co u niego ? ;) bo patrze na onet i cisza ;) to pewnie dobrze ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 12 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2008 no i też macie rację.... kupa wypadków spowodowana świetną jazdą 30kmh na ograniczeniu do 70kmh dla przykładu. U mnie po mieście wszystkie eLki jeżdżą 20 a to doprowadza do frustracji tych co muszą się za nimi wlec... tyle, że trzeba znać objazdy więc ja mam święty spokój :twisted: a co u Zientarskiego ? Cholera wie, jak na razie media milczą bo się burza rozpętała wokół niego to nie chcą pewnie pogarszać i czekają aż sprawa "kolegi" przyschnie zanim będzie mogła go prokuratura wziąć w obroty. A nuż dostanie łagodniejszy wyroczek. ech... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2008 (edytowane) Jesli chodzi o zdrowotne skutki wypadki p. Zientarskiego, to z tego co wiem kregoslup zlamany w 3 miejscach. Wiec podejrzewam ze bedzie sparalizowany przynajmniej od pasa, ale nie jestem tutaj sarkastyczny, nikomu tego nie zycze, ale prawdopodobienstwo jest spore. Z drugiej strony zlamany kregoslup =/ przerwany rdzen. Taka informacja pojawila sie kilka dni po wypadku w TV jesli ktos przegapil. Edytowane 13 Marca 2008 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2008 z tego co słyszałem, to kręgosłup połamany, ale bez uszkodzenia rdzenia kręgowego. - będzie chodził Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 właśnie taka informacja się pojawiła w TV czy radiu. tylko ze wzgledu na ból od urazów wewnętrznych był utrzymywany w komie. Rdzeń ma sprawny ale i tak będzie chodził jakby połknął kij od mopa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 14 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2008 costi musze Cie niestety skonfrontować ze smutnym faktem, że panowie Zientarscy słowa o bezpiecznej jeździe wielokrotnie powatarzali w swoich programach.Okay, nie przecze - ja odnosilem sie tylko do owej reklamy. Na dzwiek slow w radiu zmieniam stacje, wiec nie sluchalem ich audycji ;) Co do reszty wypowiedzi - IMHO ciagniesz analogie za daleko. Nie uwazam, ze dziennikarz jest na posterunku 24 godziny na dobe. W zwiazku z tym nie uwazam, ze musi 24/7 uwazac na to co mowi i robi. Musi dbac o rzetelnosc swoich artykulow, weryfikowanie zrodel itp. - ale co robi w swoim prywatnym czasie to juz jest jego sprawa. Jesli zlamie prawo, czekaja go takie same konsekwencje jak innych obywateli. Lekarz, prokurator czy sedzia nie sa tu najlepszym przykladem, gdyz charakter wykonywanej przez nich pracy jest zupelnie inny. BTW. radia dzis uslyszalem w Antyradiu zajawke audycji "Panstwo Zientarscy" (starszy Zientarski z corka chyba)... Show must go on :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2008 Dziś podali że według wstępnych ustaleń mógł jechać nawet trzy paki. " Wstępne oceny przebiegu wypadku wskazują, że ferrari modena, który w środę 27 lutego uderzył w podporę wiaduktu nad ulicą Puławską przy Wyścigach, jechał grubo ponad 200 km na godz. Policjanci mówią nawet o prędkości bliskiej 300 km na godz. - Według śladów hamowania, które zostawił samochód, można wyliczyć, że wytracił prędkość o przynajmniej 120 km na godz., a i tak uderzenie było tak silne, że ferrari dosłownie rozpadło się na kawałki - tłumaczy policjant z warszawskiej drogówki." żródło gazeta.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2008 To jeszcze nic: http://wiadomosci.onet.pl/1711148,11,zient..._km_h,item.html Wiadomo już także, skąd Zientarski miał auto. Zostało zostawione mu na przechowanie przez znajomego, który kilka dni wcześniej kupił je za ponad 300 tys. zł. Samochód podobno nie był jeszcze nawet ubezpieczony.Brawo, po prostu brawo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2008 wiecie, to że nie był ubezpieczony, to może być takie dziennikarskie gadanie. Możliwe, że miał jeszcze ważną polisę od poprzedniego właściciela... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 16 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2008 costi bardzo zdrowe podejscie ale Musi dbac o rzetelnosc swoich artykulow, weryfikowanie zrodel itp. - ale co robi w swoim prywatnym czasie to juz jest jego sprawa. Jesli zlamie prawo, czekaja go takie same konsekwencje jak innych obywateli.czy dla normalnego pirata drogowego 200 ludzi biegnie oddawac krew? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zenar Opublikowano 16 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2008 (edytowane) costi bardzo zdrowe podejscie ale czy dla normalnego pirata drogowego 200 ludzi biegnie oddawac krew? Co to ma do rzeczy? To suwerenna decyzja tych 200 ludzi czy będą oddwać swoją krew dla pirata drogowego czy nie. Nie rozumiem skąd u Ciebie takie wzburzenie. ;) Żeby nie było. Dla mnie to frajer/idiota/whatever. Nikt rozsądny nie jeździ 200+ na takich drogach. Szalał i się doigrał. Szkoda tylko, że zginął przez to człowiek. Edytowane 16 Marca 2008 przez zenar Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sens Opublikowano 16 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2008 Żeby nie było. Dla mnie to frajer/idiota/whatever. Nikt rozsądny nie jeździ 200+ na takich drogach. Szalał i się doigrał. Szkoda tylko, że zginął przez to człowiek.Człowiek, który napewno razem z Zietarskim świetnie się bawił... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 teraz kolejny przyklad, wczoraj kierowca poloneza co wjechal w peleton, juz ma postawione zarzuty, a widac ze nie zrobil tego specjalnie ale media dumnie glosza ze do 5lat mu grozi itp itd. A gdzie zarzuty dla biednego pana Zientarskiego ktory zamordowal kolege? (jakbym mogl wybrac to skazalbym zientarskiego nawet na 25lat a kierowce poldka skazal na prace spoleczne itp itd a nie wsadzal do pierdla zwlaszcza jezeli jest on niekarany). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2008 teraz kolejny przyklad, wczoraj kierowca poloneza co wjechal w peleton, juz ma postawione zarzuty, a widac ze nie zrobil tego specjalnie ale media dumnie glosza ze do 5lat mu grozi itp itd. A gdzie zarzuty dla biednego pana Zientarskiego ktory zamordowal kolege? (jakbym mogl wybrac to skazalbym zientarskiego nawet na 25lat a kierowce poldka skazal na prace spoleczne itp itd a nie wsadzal do pierdla zwlaszcza jezeli jest on niekarany). Nie znam KPC na tyle zeby sie wypowiedziec rzetelnie ale jak maja komus przedstawic zarzuty skoro jest nieprzytomny? W dodatku zeby postawic zarzuty trzeba miec konkretny material dowodowy, czy takowy juz jest nie wiadomo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 23 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2008 ze stanem zdrowia to myslalem ze juz normalnie przytomny jest. Material dowodowy, slady hamowania, czlowiek nie zyje naoczni swiadkowie mowiacy kto prowadzil, ferrari w czesciach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2008 Zientarski miał tylko sfotografować ferrari :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg_1 Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2008 brawo, brawa za szpryt <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryken Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2008 te zdjecia to chyba kazdy w Polsce widzial, w kazdym dziennikuh, ba caly srodek autka bylo mozna zobaczyc :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 26 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 26 Marca 2008 A może ktoś chętny na suwenira? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...