S1Sweet Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2009 no i :?: podejrzewam ze za wysoko go kreciles :lol: :lol: :lol: zreszta jak ktos bedzie zainteresowany to sobie wejdzie na glowne forum Toyoty i sie popyta wlascicieli o spalanie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2009 no i :?: podejrzewam ze za wysoko go kreciles :lol: :lol: :lol: zreszta jak ktos bedzie zainteresowany to sobie wejdzie na glowne forum Toyoty i sie popyta wlascicieli o spalanie ;) o tak. moja astra pali mi w lato w miejskim ok 10 a kumplowy jaris2 1.0 w tym samym miescie pali tylko litr mniej wiec nie uwierze, ze corolla majaca wieksza moc w miescie pali7. dla porownanie astra na trasie wciaga 6 a rzeczony jaris ok 5.5. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2009 Z tym, ze przy tak malych pojemnosciach, niskie obroty wcale nie musza dać niskiego spalania w miescie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2009 Niemcu, z tym Yarisem to średni przykład. Fakt, on pali sporo jak na tak mały silnik, ale nie aż 9 L jeśli jest to spokojna (ale wciąż dynamiczna) jazda. Poruszałem się Yarisami ~8 m-cy i wszystkie w 100% ruchu miejskim spalały 6,5 - 8 L/100 km. Przy czym ta górna granica to już przy mocniejszym ciśnięciu, co i tak nie ma kompletnie żadnego sensu bo zauważalnej różnicy w dynamice nie ma. Podobnie sytuacja ma się z jazdą w trasie, imo ta wartość też jest zawyżona (choć już mniej). 4,5 - 5 L/100 km było wynikiem do zrobienia jadąc 100 - 120 km/h. Da się zejść do 4, ale to już trzeba mocno dbać o równo tempo i nie przekraczać setki. Myślę, że to wystarczająco pokazuje bezsens spierania się o spalanie, szczególnie w internecie nie znając sposobu jazdy kierowcy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S1Sweet Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2009 o tak. moja astra pali mi w lato w miejskim ok 10 a kumplowy jaris2 1.0 w tym samym miescie pali tylko litr mniej wiec nie uwierze, ze corolla majaca wieksza moc w miescie pali7. dla porownanie astra na trasie wciaga 6 a rzeczony jaris ok 5.5.no i :?: ;) a moja Carina E 1.6 107hp w trasie schodzi ponizej 6litrów i :?: i pewnie i tak czesc osob nie uwierzy :) jak dodam ze jest to leanburn tez pewnie nie wiele pomoze bo 1.6 i auto z 550litrowym kufrem i 5-cioma pelnowymiarowymi miejscami musi palic te 10litrow w trasie... pewnie japonczycy nie wiedzieli co robia konstruujac silnik na uboga mieszanke jezdzacy na stosunku powietrza do paliwa 20:1 :rolleyes: a vvti, vtec czy mivec maja tylko przyciagac klienta :) Myślę, że to wystarczająco pokazuje bezsens spierania się o spalanie, szczególnie w internecie nie znając sposobu jazdy kierowcy.dokladnie :) na cale szczescie malo jest chetnych na te paliwozerne yarisy ktore w koncu kupuje sie zeby oszczdne nie były :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2009 Narcyzku masz racje, ze jest to dyskusja na poziomie "my e-penis is larger than yours". ja porownuje watosci dla danego miasta gdzie w szczycie pokonanie 4km potrafi zajac prawie 40minut i w takich warunkach 100KM astra f z klima wciaga z baku 10l, a yaris tez z kilma wciaga ok 9, w zime oczywiscie opelek dochodzi do nawet 13m ale jak sie zapala zielone to ruszam szybko a nie jak jakies "ciotki" ktore wrzucaja 3 przu 25kph. nie mowie, ze jezdze oszczednie, bo wciach!ia mnie stanie na swiatlach i ciotowate ruszanie innnych kierowcow. zapala sie zielone to powinni wszyscy ruszac a nie jakas ciach! z prawkiem z bozej laski rusza jak woz przed nia sie odsunie na 20m. po drodze z pracy mam skrzyzowanie gdzie jak trafia sie kirowcy ktorzy umeja ruszyc z pod swaialtel to na zmianie przeedzie ok 15 aut a jak trafia sie pizdy z powiatu na NOL ( mieszkaja pod olsztynem a mysola ze sa z miasta ), NLI, NOS itp to na tym samym skrzyzowaniu przejada 3-4 auta. i gardze ludzmi dla ktorych litr na setke jest wazniejszy niz plynnosc ruchu i droznosc krzyzowek. jak kogos bola koszta utrszymania auta to niech sie przesiadzie na mzk czy jak to sie tam w poszczegolnych miastach nazywa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S1Sweet Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 ale to uwazasz ze w innych miastach jest inaczej ? ;) rozmowa toczyla sie o spalaniu przy normalej jezdzie i tego chyba powinnismy sie trzymac :) nadal twierdze ze przy normalnej jezdzie "dzapany" sa naprawde oszczedne :) i ze ta rolka za duzo nie spali :) i to ze np moje 1.3 spala 10-11litrow na sto to nie znaczy ze inne tez tyle palą ;) ja po prostu nie katuje silnika i nie zmieniam mu biegów ponizej 4krpm :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 nie wiem gdzie mieszkasz, ale ols ze swoimi 75 sygnalizatorami i zielona fala, ktora daje efekty po 23 jest dosc specyficznym miastem do jazdy. moze w Twoich warunkach auto pali mniej, ale w przypadku niespelna 200tys mieszkancow olsztyna z extra zarzadzanymi swiatlami spalanie aut wyglada tak a nie inaczej, kumpel z osiedla ma almere 2.0 w dieslu i cieszy sie, ze pali mu tylko 8l bo xara 1.4 ktora mial wczesniej palila ok 12-14. tak wiec miasto miastu nie rowne. PS.chcesz poznac spalanie swojego auta w miescie zapraszam do olszyna ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S1Sweet Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 nie wiedziec czemu caly czas bylem przekonany ze napisalem ze chodzi mi o warszawe :unsure: ;) 18 minutowy odcinek drogi pokonany w poltorej godzinki to zadna nowosc :lol2: tyle ze w wawie to wina "ogarniecia" kierowcow a nie sygnalizacji ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ojejku Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 (edytowane) @Niemiec ja tylko pragnę dodać na sprostowanie (które podkreślał S1Sweet), że chodzi o normalną jazdę. Mnie też wkurza jak ktoś na skryżowaniu włącza 3 przy 25km/h, mówiąc ogień na zielonych światłach i hample na drugim czerwonym miałem na myśli jazdę na "kubicę" wielu takich można spotkać na drodze. Wiadomo, że przy ekstremalnych korkach jakie czasami się we Wrocławiu zdarzają (mówię o ekstremalnych, nie tych codziennych;)) to auto spali więcej. I jak narcyz zaznaczył nie ma sensu dalsze spieranie się o spalanie, autorowi wątku chyba o co innego chodziło. Edytowane 8 Czerwca 2009 przez ojejku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 (edytowane) Aurius 1.6 też ma VVT-i z tego, co widzę i pali w mieście 11 litrów. Mnie spalił 10 przy kręceniu go do 3k z bardzo umiarkowanym gazem, bo jeżdżę dość spokojnie. Więc sorry... Takie bajki to dzieciom opowiadajcie. No, chyba, że jeździcie w "mieście" a nie w mieście. Wtedy wypadałoby to zaznaczyć, bo potem ktoś to przeczyta i się będzie zastanawiał dlaczego jemu w mieszanym pali tyle ile wam w mieście :lol: o tak. moja astra pali mi w lato w miejskim ok 10 a kumplowy jaris2 1.0 w tym samym miescie pali tylko litr mniej wiec nie uwierze, ze corolla majaca wieksza moc w miescie pali7. dla porownanie astra na trasie wciaga 6 a rzeczony jaris ok 5.5. Mój Lexus IS 250 , 2.5 L , 208km. W mieście przy : ślimaczej jeździe (do 2,5krpm) spala około 9,5L, normalnej jeździe (do 3,5krpm) spala 10L, przy ostrej (do 6krpm) spali 20L. W trasie analogicznie 7L / 8L / nie mierzyłem. Technologia Dual VVT-i. Wierzcie albo nie, ale te japońce potrafią zdziałać cuda. :) Edytowane 8 Czerwca 2009 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 Pytanie - volvo xc70 z początku produkcji. Aktualnie mam volvo 740 oczywiście kombi i widzę że następne też będzie volvo. Co prawda teraz już nie są 'prawdziwe' - silnik nie wzdłużnie i nie są RWD, ale xc70 z racji bycia 4x4 i dosyć większego od serii prześwitu (prawie jak w moim staruszku) ma szansę wytrzymać moje ujeżdżanie. Ma ktoś jakieś doświadczenie z xc70? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2009 Wiem że japońce potrafią zdziałać cuda ale te mniejsze silniki przy takiej samej jeździe palą poprostu więcej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 10 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2009 Wiem że japońce potrafią zdziałać cuda ale te mniejsze silniki przy takiej samej jeździe palą poprostu więcej.Nie. Jeśli silnik ma zmienne fazy + jeszcze turbo (najnowsza generacja) to większy silnik bez zmiennych faz rozrządu i bez turbo (starsze silniki) jest pod każdym względem, przy każdym typie jazdy gorszy. Z resztą nowoczesny silnik np. 1,4 nawet bez turbo jest lepszy, mniej pali itd. niż starszy np. 1,6 (już nawet nie tak stary jak "gaźnikowce") Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanu Opublikowano 16 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Czerwca 2009 Mnie akurat spalanie w silnikach VVt-i wcale nie dziwi. Moja Avensis 1.8 VVT-i FL (129 KM) pali jak następuje: - miasto stylem "staruszka" - 8,5 l - miasto w korkach lub ostrzejsza jazda - 10 l - trasa - 6,5/7l Swoją drogą jeśli ktoś przymierza się do Avensis polecam z całego serca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Vip_ Opublikowano 16 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Czerwca 2009 Hanu, a jak u Ciebie spalanie oleju ? ...ponoć te silniczki lubią troszke pociągnąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanu Opublikowano 16 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 16 Czerwca 2009 To największa wada silników VVT-i. I to wada fabryczna przy silnikach z pierwszych serii. Oficjalnie w instrukcji obsługi napisane jest iż silnik może zużywać.... 1l/1000 KM. Niestety jest to tylko usprawiedliwienie, by nie Toyota nie ponosiła kosztów wymiany shortblocka silnika. Jeśli ktoś się upierał i miał przy tym udokumentowane wszystkie przeglądy w ASO a samochód nie był starszy niż 5 lat to Toyota bezpłatnie robiła remont silnika. Przyczyną nadmiernego spalania było złe dopasowanie materiału z jakiego robione były pierścienie i tuleje silnika co w powiązaniu z źle dopasowanym olejem Castrol 5W30 powodowało zapieczenie pierścieni i uszczelniaczy ,a w konsekwencji owalizację tulei i nadmierne pobieranie oleju. Zanim Toyota sie skapneła, ze "firmowy" olej wchodzi w reakcję z materiałem z jakiego wykonane są elementy silnika już było "po ptakach". Od 2005 roku poprawili to w nowej wersji silnikó VVT-i, ale wsio co wcześnie obarczone jest wadą. Rozwiązania są trzy - - robimy wymianę pierścieni, uszczelniaczy i modlimy się by tuleje nie były zowalizowane co uratuje Nas pzred wymianą shortblocka ( w ASO jakieś 7k zeta) - lejemy gęstszy i bardziej lepki olej i liczymy że pobór spadnie ( np. 10W60) - dolewamy oleju i mamy wsio w du.pie. W moim przypadku na zwykłym Mobilu 5W30 łykał 0.5l/1000km. Po zmianie na Castrola Egde Sport 10W60 zużycie spadło do 0.1/1000KM. Tak więc jeżdżę i się nie przejmuję, bo nie uśmiecha mi się wywalać kasy na wymianę shortblocka, a i tak nie jest to zużycie porównywalne do innych "nieszczęśników" , którym łykała nawet 2l/1000KM. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 Każda firma ma takie dane dopuszczalnego zużycia oleju, że nic tylko żyletka i się chlastać. Najzwyklej w świecie nie trzeba nigdy oleju wymieniać bo jest on w obiegu otwartym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nosweratu Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 chyba wiecej firm dopuszcza takie zuzycie z tego co pamietam to w ksiażce do mojej octavi tez jest 1l/1000km (choc od wymiany 5k km temu nie dolewalem ani kropli) a że ten silnik był także w seacie i vw to podejrzewam że w ich książkach serwisowych też jest taki zapis swoją drogą mamy w firmie z 2 nowe octavie 2 (1.6mpi) i na dotarciu to one piją kosmiczne ilości oleju... (podobno z czasem sie to zmniejsza) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 17 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2009 (edytowane) Kaeres ale Ty chyba o czasie eksploatacji, a tu koledzy o dolewkach ;) ale co do tej dyskusyjnej wymiany też coś o tym czytałem ale przyznam, że wystarczy spojrzeć jak wygląda olej po 15k km by nie mieć wątpliwości, że regularna wymiana wychodzi na zdrowie układom napędowym. zresztą gdyby to było zbędne to każdy znajomy dobry mechanik odradzałby wymianę, a jest przecież odwrotnie. nie twierdzę, że nie można robić 50k km i nic się wielkiego nie wydarzy ale jak to mówią - kto dba ten ma ;) Edytowane 17 Czerwca 2009 przez dymy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Ja żartobliwie powiedziałem, że jeżeli dolewamy 1l na 1000km to po co olej wymieniać skoro w ciągu 10tys km wymienimy go dwukrotnie poprzez dolewki :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 hah racja ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 18 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2009 Pytanie - volvo xc70 z początku produkcji. Aktualnie mam volvo 740 oczywiście kombi i widzę że następne też będzie volvo. Co prawda teraz już nie są 'prawdziwe' - silnik nie wzdłużnie i nie są RWD, ale xc70 z racji bycia 4x4 i dosyć większego od serii prześwitu (prawie jak w moim staruszku) ma szansę wytrzymać moje ujeżdżanie. Ma ktoś jakieś doświadczenie z xc70? Czy prawdziwe volvo czy nie, jak było o nie dbane, to będzie dobrze służyć. To że trwałość nie jest aż tak genialna jak w starych volvo, to jeszcze nie znaczy, że v70 to kupa złomu. Trafisz na dobry egzemplarz, to będziesz happy, bo fajne to autko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 20 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2009 Czy prawdziwe volvo czy nie, jak było o nie dbane, to będzie dobrze służyć. To że trwałość nie jest aż tak genialna jak w starych volvo, to jeszcze nie znaczy, że v70 to kupa złomu. Trafisz na dobry egzemplarz, to będziesz happy, bo fajne to autko.No nie, v70 mk1 i mk2 czyli jeszcze te kanciate są ok. Zobaczymy jak będzie, trochę xc70 z pełnymi papierami i historią jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...