Pytanie O Pewien Absurdalny Przepis Uczelniany

[DziubekR1]

Koncze wlasnie studia na Uniwerku Przyrodniczym we Wroclawiu. Myslalem, ze juz ten relikt komunizmu niczym mnie nie zaskoczy, ale jednak. Gdy koncze po inzynierze studia, to musze zebrac na tzw. "Karcie obiegowej" pieczatki i podpisy z biblioteki, z jakiegos tam działu studenckiego oraz z 4 akademikow uczelni, ze nie zalegam w nich z zadnymi oplatami.

Jestem w stanie w pelni zrozumiec biblioteke i dzial studencki, ale do kur... nedzy, ja dojezdzam swoim autem spod Wrocławia i NIGDY W ZYCIU nie ubiegalem sie o zadne miejsce w akademiku !!! Ba, ja nawet nigdy w zyciu nie spedzilem zadnej nocy w akademiku (oficjalnie ;) ).

Powiedzialem wiec co mysle, to pani wytlumaczyla mi, ze moglem podczas pobytu w akademiku zniszczyc np. gasnice. No ok, moglem, tylko tu pojawia sie pewna ciekawa sprawa. Dodala mianowicie, ze jesli bylbym zamedlowany we Wrocławiu na okres dluzszy niz 2 lata, to nie musze wtedy uzupelniac karty obiegowej. No to pytam: "Czy jesli dobrze rozumiem, to w przypadku jak wynajme prywatna chate, mieszkam tutaj i rozwale gasnice podczas wizytu u kogos w akademiku, to nic mi za to nie grozi, bo nie musze tego wypelniac ??", otrzymalem odpowiedz: "No takie juz nasze ryzyko, ale Pan nie mieszkal, wiec Pan musi to zalatwic".

Naprawde dlugo sie zastanawialem czy nie zrobic gnoju odrazu, ale jak sprawdzilem adresy tych zasranych akademikow, to wyszlo, ze sa w okolicy uczelni, wiec jako ze juz koncze, to jak nigdy machnalem na to reką i poszedlem po te podpisy. Ale jednak taki mam juz charakter, ze mi to siedzi na bani, gdy mnie ktos probuje zrobic w jajo, a sytuacja gdy ja jako dojezdzajacy jestem traktowany gorzej jak ktos kto mieszka we Wrocławiu, jest zdecydowanie robieniem mnie w jajo. Tak wiec chcialem to jednak gdzies zglosic.

Wiem, ze opis dlugi, ale chcialem dokladnie nakreslic chorą sytuacje. No i tu pojawia sie moje pytanie, do kogo moge napisac, czy przedzwonic w tej sprawie ? Jest jakis taki Rzecznik praw studenta, czy cos w ten desen ?

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[chemiczny_ali]

Do CBŚ to zgłoś Z takim nastawieniem to powodzenia życzę w "robieniu gnoju" w dalszej karierze :wink:

 

Jak to do kogo? Do rektora to chyba jasne! Tylko telefonem to raczej możesz sobie podłubać w nosie, oficjalne pismo i może za dwa lata coś zmienią. Rzecznik praw studenta? LOL i tyle :lol: pzdr

[DziubekR1]

Do CBŚ to zgłoś Z takim nastawieniem to powodzenia życzę w "robieniu gnoju" w dalszej karierze :wink:

 

Jak to do kogo? Do rektora to chyba jasne! Tylko telefonem to raczej możesz sobie podłubać w nosie, oficjalne pismo i może za dwa lata coś zmienią. Rzecznik praw studenta? LOL i tyle :lol: pzdr

Bardzo nie lubie jak mi tacy frajerzy "doradzaja". Wyjdz z tematu i nie wracaj wiecej, zaczekam na inne opinie. A co do rektora, to jesli myslisz ze dziekan, czy rektor cos zalatwi przeciw przepisom, ktory sam uchwalil razem z rada wydzialu, to chyba nie miales okazji spotkac sie z podejsciem do studenta, ktoremu ktorys poroniony pomysl sie nie podoba. Ja mialem, zarowno na wlasnej skorze jak i na innych. Powodzenia w karierze ? A co ty takiego osiagnales, oprocz spedzania pol dnia na forum i obrazania innych, zeby mi takie teksty sadzic ? Podejrzewam, ze wiecej przez 23 lata zrobilem, niz ty zrobisz przez cale swoje zycie. Powodzenia zycze tez tobie. Ehhh bez kitu jaka trzeba byc zyciowa oferma, zeby komus na necie wywalac takie teksty.

Aha, "robienie gnoju" to takie okreslenie, ktorego uzywam razem ze swoimi znajomymi, jak trzeba jakas sprawe zalatwic, ktora latwa do zalatwienia nie bedzie. Tak z przyzwyczajenia napisalem. To uprzedzajac uwagi gdyby jakas znudzona zyciowa oferma, nie majaca ciekawych zajec, chciala sie do czegos przyczepic ;)

 

 

Jeszcze raz zobaczę obrażanie innych i zrobisz sobie ferie zimowe od forum. Na ten czas ograniczę się do 10%.

Rikki

Edytowane 2 Lutego 2010 przez Rikki

[chemiczny_ali]

Acha to długo się zastanawiałeś czy nie załatwić sprawy od razu? Postanowiłeś założyć temat o tym, bo i po co załatwić sprawę od razu :D

[DziubekR1]

Acha to długo się zastanawiałeś czy nie załatwić sprawy od razu? Postanowiłeś założyć temat o tym, bo i po co załatwić sprawę od razu :D

Sprawe (czyli te chore podpisy) to ja zalatwilem odrazu. Ale teraz chce jeszcze zalatwic druga sprawe. Slabo u ciebie z kumaniem widze.

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[chemiczny_ali]

Piszesz jedno, a potem próbujesz wytłumaczyć, że miałeś na myśli coś innego :D . Słabo coś ci to idzie, więc daruj już sobie dalsze tłumaczenie co oznacza pojęcie "robienie gnoju" :lol:

[DziubekR1]

Piszesz jedno, a potem próbujesz wytłumaczyć, że miałeś na myśli coś innego :D . Słabo coś ci to idzie, więc daruj już sobie dalsze tłumaczenie co oznacza pojęcie "robienie gnoju" :lol:

Wypowiedzi niektorych sa naprawde niesamowite i tylko coraz bardziej mnie przekonuja, ze tekst o tym jak to glupota ludzka nie zna granic, jest jednak prawdziwy...

[costi]

Ale o co wlasciwie chodzi w tym temacie?

[chemiczny_ali]

...o "robienie gnoju" :D

[Gość Pigmej]

Wypowiedzi niektorych sa naprawde niesamowite i tylko coraz bardziej mnie przekonuja, ze tekst o tym jak to glupota ludzka nie zna granic, jest jednak prawdziwy...

No ale w czym jest problem? Możesz napisać pisma do rektora, ministra oświaty, ministerstwa sprawiedliwości, etc. No wszędzie możesz napisać. Ale pytanie brzmi po kiego wała? Jesteś za mały by to zmienić, a Ci co mogą to zmienić mają to w anusie.

Szkolnictwo trzeba sprywatyzować od góry do dołu i problemy takie jak ten się same rozwiążą. A do tej pory jak się chce jak to się hucznie nazywa "studiować" to trzeba to znosić.

[DziubekR1]

Ale o co wlasciwie chodzi w tym temacie?

A przeczytales, czy tylko zobaczyles pierwsze dwa slowa, pozniej posty jakiegos "..." i teraz pytasz ? Do kogo mozna sie zglosic w przypadku gdy jakis przepis uwazam za chory i stawiajacy osoby dojezdzajace w gorszej pozycji niz osoby zameldowane we Wrocławiu. A dowiedziec sie chce, kto zajmuje sie takimi sprawami z poza uczelni.

Doskonale wiem jak wyglada rozmowa na UP w takich sprawach. Pani z dziekanatu powie, ze trzeba isc do prodziekana swojego kierunku, ten odpowiada, ze to rada wydzialu ustala, ze cytuje: "on nic nie moze", rada wydzialu oznajmi, ze to "glowny" dziekan decyduje i ze trzeba do "glownego" dziekana, a "glowny" dziekan wysyla do prodziekana kierunku, bo cyt: "przeciez to z nim sie te sprawy zalatwia". Juz to przechodzilem i zreszta nie tylko ja. Co Wy studiowaliscie, ze u Was tak dbaja o studenta i wszystko mozna sie dowiedziec grzecznie ?

 

...o "robienie gnoju" :D

Rozumiem, ze szanowna komisja moderacyjna czuwa nad przebiegiem losowania i tego typu wypowiedzi "na temat" beda nagradzane ?

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[draak]

Ale tak na poważnie dla odmiany- jeśli masz takie zapędy do poprawiania otoczenia (słuszne- nie ma nic gorszego, niż bierna postawa w życiu) to utylizuj je dla "wyższych" celów. Zniesienie konieczności zdobycia tych 4 podpisów wiele nie zmieni. Takie "ciach!ły" możesz załatwiać na emeryturze, teraz po studiach to nie powinienieś mieć czasu pierdnąć, jeśli faktycznie chcesz coś osiągnąć w życiu.

[DziubekR1]

Nie boj nic, 8 luty obrona, a w tym samym tygodniu zaczynam elegancka robote. Zreszta juz w tym semie tam robilem, tylko teraz juz bedzie na stale. Nawiasem mowiac, dostalem ja wlasnie dlatego, ze mam takie a nie inne podejscie do pewnych spraw. A co do Twojego posta, to ciesze sie, ze w koncu cos dla odmiany sie pojawilo, bo widze ze tu kazdy to "lepiej sie nie wychylac"... takich "niewychylajacych sie", to bardzo lubia na naszych postkomunistycznych uczelniach.

 

EDIT:

 

O prosze, tylko czekalem i sie doczekalem. Juz jest 10% od cenzury "forumowej" za obrazanie innych uzytkownikow. Moderacja tego forum to jest cos niezwyklego, wpada jakis frajer, obraza mnie, ja cos odpisze i pozniej to ja zgarniam % za obraze. Strach sie bac tu pisac... Mam nadzieje Rikki, ze ten ktos kto zaczal pajacowac, rowniez otrzyma swoja dole ? Czy kolko wzajemnej adoracji PurePC nie pozwoli skrzywdzic niewiniatka ? Kiedys to bylo najlepsze forum na necie, ale teraz, przez takie akcje co moderacja odwala momentami, to poprostu paranoja.

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[Rikki]

Masz rację, powinienem pozwalać na nazywanie frajerami. Co ja sobie w ogóle wyobrażałem? I gdzie to obrażanie Twojej osoby w #2 poście autorstwa chemicznego?

K[ciach!] chyba mnie po[ciach!], że czepiam się jak pie[ciach!] użytkownicy obrażają się na wzajem. Masz rację, je[ciach!] to. Jestem [ciach!]. Masz rację, forum wygląda zeje[ciach!] z takimi czerwonymi wstawkami - czy to za przymiotniki, czy wyrażenia emocji.

 

P.S. Jak czujesz się pokrzywdzony to pisz do administracji skargę. Jak się postarasz to może wkrótce zobaczysz w mojej grupie 'Stały użytkownik'. PPC znów będzie najlepsze.

[jonas]

O prosze, tylko czekalem i sie doczekalem. Juz jest 10% od cenzury "forumowej" za obrazanie innych uzytkownikow. Moderacja tego forum to jest cos niezwyklego, wpada jakis frajer, obraza mnie, ja cos odpisze i pozniej to ja zgarniam % za obraze. Strach sie bac tu pisac... Mam nadzieje Rikki, ze ten ktos kto zaczal pajacowac, rowniez otrzyma swoja dole ? Czy kolko wzajemnej adoracji PurePC nie pozwoli skrzywdzic niewiniatka ? Kiedys to bylo najlepsze forum na necie, ale teraz, przez takie akcje co moderacja odwala momentami, to poprostu paranoja.

Uspokój mosznę.

 

Obiegówkę też dostałem, przy opuszczaniu PP - widniała tam biblioteka, w której nie byłem nigdy przedtem i nawet nie wiedziałem, gdzie dokładnie jest, w dodatku na Wildzie, a nie na Piotrowie, akademik, w którym również nie byłem, choć przynajmniej widziałem go z okien budynku uczelni, jakieś jeszcze diabelstwa, których spamiętać nie potrafię.

Samo zbieranie podpisów nie różniło się wiele od mozolnego wypełniania slotów w karcie egzaminacyjnej, więc nie rozumiem oburzenia. Kwestię dojeżdżających uczelnia poznańska ma głębiej, niż w anusie - podejrzewam, że są to okolice końcówki jelita cienkiego. Nieraz bywałem spławiany "niech pan zajrzy jutro" i dopiero po okazaniu dokumentów z adresem zameldowania odległym o ponad 100 km od uczelni czasem udawało się coś załatwić. Panie z dziekanatu to nie mit - tę głupią nadętą k...wę od zaocznych znosiliśmy cierpliwie przez trzy semestry, dopiero przed ostatnim ktoś ją chyba uśpił lub odstrzelił, bo zmienniczka nie dość, że odpowiadała na "dzień dobry", to jeszcze wydawała się rozumieć, że większość z nas pracuje, ma rodziny, dojeżdża i tak dalej.

 

Spróbuj swych obywatelskich sił vs ZUS, Wydział Komunikacji albo inne skostniałe strukturalnie paskudztwo. Powodzenia i szczęścia, będzie ci potrzebne :>

[DziubekR1]

Masz rację, powinienem pozwalać na nazywanie frajerami. Co ja sobie w ogóle wyobrażałem? I gdzie to obrażanie Twojej osoby w #2 poście autorstwa chemicznego?

K[ciach!] chyba mnie po[ciach!], że czepiam się jak pie[ciach!] użytkownicy obrażają się na wzajem. Masz rację, je[ciach!] to. Jestem [ciach!].

 

P.S. Jak czujesz się pokrzywdzony to pisz do administracji skargę. Jak się postarasz to może wkrótce zobaczysz w mojej grupie 'Stały użytkownik'. PPC znów będzie najlepsze.

"Nie podoba sie to idz do administracji", identyko jak na UP Wrocław, bo kazdy wie ze administracja swojemu krzywdy zrobic nie da. Komunistyczne podejscie siedzi nawet w mlodych ludziach ? Blagam cie... Jesli uwazasz, ze jego post mnie nie obraza i nie jest nabijaniem sie ze mnie, to jaki z ciebie moderator ? Masz utrzymywac porzadek, a pozwalasz zeby ktos obrazal innego uzytkownika i gdy ten sie obroni, to jemu dowalasz "kary" ? Napisalem z problemem, dokladnie opisalem o co chodzi, pytam co zrobic, a tu z gory na dol jakies chore odpowiedzi. Wam wszystkim odpier... dzisiaj, czy to tylko taka pogoda ? Teraz dam ci okazje to wiekszej kary, uwaga: BANDA IDIOTÓW, tak napisze w podsumowaniu odpowiedzi na moje pytanie.

 

EDIT:

 

No widzisz jonas, jednak pewnie ktos zalatwil sprawe. Nie jest latwo, ale nie jest niemozliwe. Tez sa pewne sprawy, ktore ktos "zalatwil" i u mnie na uczelni. Czemu ja bym nie mial zostac takim ktosiem ?

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[jonas]

Dżizes Krajst, ziom, ochłoń trochę. Zarzucasz temu i owemu postkomusze naleciałości, a sam zachowujesz się jak rasowy pieniacz w wieku 50+ lat, który niczego nie rozumie, ale pretensje żywi do wszystkich jak leci. C'mon.

Ja tam nie widzę niczego obraźliwego - faktem jest, że możesz sobie dzwonić, pisać i zdzierać zelówki i gardło, ale jak nie będzie dobrej woli "na górze", to tylko zmarnujesz czas i energię.

 

W pracy też są obiegówki, przy zatrudnianiu i zwalnianiu - z tym też zamierzasz walczyć?

[Kas]

1. Nie rozumiem po co ten temat. Zalisz sie? Chwalisz?

2. Cala sprawa to pryszcz. Ja bym nawet nie mrugnął. Rozumiem - mozna czuc sie zrobionym w jajo, w chwili gdy poniesiemy jakies konsekwencje - a tutaj? Podjechac i zebrac kilka podpisow. Tyle.

3. Zapewne w wieku emerytalnym, bedziesz gonil dzieci z trawnika, bo depcza. Zastanawiam sie jak postepujesz z mniej blachymi problemami.

4. Jestes modelowym przykladem osoby aspolecznej. Proponuje wybudowac domek w lesie i sobie mieszkac. Beztrosko zbierac chrust na opal. Zanosic sianko jelonkom i podgladac jeze, pedzace z jabluszkami na grzebietach.

 

@Rikki

Oddychaj, spokojnie ;)

Edytowane 2 Lutego 2010 przez Kas

[Rikki]

@Rikki

Oddychaj, spokojnie ;)

Nie oddychaj, spojojnie tylko wku.. denerwuje mnie jeżeli ktoś zarzuca mi kolesiostwo/stronniczość etc. Staram się sprzątać to forum rozdając procenty jedynie w przypadku recydywy / poważnie niepoprawnego zachowania a tu znajdzie się taki, który mi będzie mówił, że jestem niesprawiedliwy i mam plecy u administracji. No to się kolega zdziwi bo NIE MAM, za krótko jestem w moderacji żeby takowe mieć i nigdy o to nie zabiegałem.

 

DziubekR1

Zrobimy tak. Zakładasz temat-sondę w 'o forum' w sprawie mojego odwołania. Zbierz przyzwoitą ilość głosów na 'odwołać muchomora!' i sam poproszę o zdjęcie mi uprawnień. Jeżeli rzeczywiście jest ze mną coś nie tak w opinii publicznej to nie zamierzam trzymać się władzy niczym polscy politycy. Vox populi.

[DziubekR1]

"Modelowy przyklad osoby aspolecznej" :) Czego to ja sie przy tak prostym pytaniu o sobie nie dowiedzialem. Gdzie ten model zostal umieszczony, zebym mogl sie porownac, bo nigdy na brak kontaktow z ludzmi i brak znajomych nie moglem narzekac ? No chyba, ze osoba aspoleczna, to taka, ktora probuje powiedziec "nie", gdy ktos (juz staram sie jak moge uniknac slowa "system", bo bardzo go nie lubie) wprowadza przepisy, ktore dla pewnych osob sa lepsze, a dla innych osob gorsze. Widze, ze tu sie niczego ciekawego nie dowiem, bo lepiej powiedziec "tak juz jest" i siedziec cichutko.

Co takiego stracilem ? Jakie ponioslem konsekwencje ? Pojechac do Wrocławia, przelatac wszystkie akademiki z obiegowki, powrot do siebie, to stracony caly dzien, ktory moglem spedzic w pracy, jak i stracone paliwo. Czy uczelnia zwroci mi za to pieniadze ?

W sumie to nie wiem czy cos tu dalej w ogole pisac, bo malo kto wie o co mi chodzi. Dla wiekszosci, to pojawil sie jakis pieniacz, nienormalny psychopata, aspoleczniak. No jak ktos moze w ogole sie oburzyc na taki, czy jakikolwiek inny przepis ? O co temu typowi chodzi ? Przeciez to tak nie mozna, "ktos" to ustalil, to trzeba tak robic...

 

EDIT:

 

DziubekR1

Zrobimy tak. Zakładasz temat-sondę w 'o forum' w sprawie mojego odwołania. Zbierz przyzwoitą ilość głosów na 'odwołać muchomora!' i sam poproszę o zdjęcie mi uprawnień. Jeżeli rzeczywiście jest ze mną coś nie tak w opinii publicznej to nie zamierzam trzymać się władzy niczym polscy politycy. Vox populi.

Na przyszly tydzien mam juz nagrane obalenie ZUSu i Wydzialu Komunikacji. Sonde zapisze sobie na marzec ;) A na powaznie, to nie mam zamiaru bawic sie w jakies sondy. Mam ciekawsze zajecia. Bardzo sie zdenerwowalem, bo to juz kolejna IDENTYCZNA sytuacja. Jakis pajac wpada, obraza mnie, nasmiewa sie, ja mu cos odpowiem i na koniec to ja dostaje %. To tak powinno wygladac ?

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[Rikki]

Na przyszly tydzien mam juz nagrane obalenie ZUSu i Wydzialu Komunikacji. Sonde zapisze sobie na marzec ;)

O nie nie nie. Proszę mi zakładać ten cholerny temat. Jeżeli jestem taki zły i niedobry to oczekuję, że znajdzie się odważna osoba, która pociągnie innych (mniej odważnych) do wprowadzenia oczekiwanych przez Was zmian - pozbycia się mnie. Założenie tematu to 5 minut a spokój i bezpieczeństwo użytkowników jest bezcenne.

 

Edit

Jak to nie masz zamiaru bawić się w sondy? Powiedziałeś, że administracja będzie nieobiektywna, teraz sugerujesz, że głos społeczności PPC będzie nieskuteczny? Jak już się zdobyłeś na otwartą krytykę i zarzucenie mi błędów w sztuce to liczę, że doprowadzisz sprawę do końca.

[DziubekR1]

O nie nie nie. Proszę mi zakładać ten cholerny temat. Jeżeli jestem taki zły i niedobry to oczekuję, że znajdzie się odważna osoba, która pociągnie innych (mniej odważnych) do wprowadzenia oczekiwanych przez Was zmian - pozbycia się mnie. Założenie tematu to 5 minut a spokój i bezpieczeństwo użytkowników jest bezcenne.

Nie mistrzu. Jak widze, ze 90% ludzi w tym temacie nie ma pojecia o czym ja pisze i nie widzi zadnego problemu, to ja mam jeszcze zrobic sonde ? Frekwencja sie zwiekszy, ale 90% "nie widzacych problemu" zostanie, wiec przez sam poruszony temat, jestem na straconej pozycji.

[Sysak]

Rikki nie pierdziel... ;-) Teraz Ty się za bardzo emocjonujesz. Nawet jak jest o co, to i tak nie ma po co.

[Kas]

"Modelowy przyklad osoby aspolecznej" :) Czego to ja sie przy tak prostym pytaniu o sobie nie dowiedzialem. Gdzie ten model zostal umieszczony, zebym mogl sie porownac

To byla moja swobodna analogia naszkicowana na podstawie Twoich postow - Twojego podejscia do sprawy, reakcji na krytyke, zapedow do szukania wszedzie "ukladow"...

 

Widze, ze tu sie niczego ciekawego nie dowiem, bo lepiej powiedziec "tak juz jest" i siedziec cichutko.

Absolutnie nie. Ale zlituj sie, pieprzyc sie z takimi blachostkami? Tak - to jest BLACHOSTKA. Podziwiam Cie za sam fakt, ze chcialo Ci sie to "dokladnie nakreslic".

 

Co takiego stracilem ? Jakie ponioslem konsekwencje ? Pojechac do Wrocławia, przelatac wszystkie akademiki z obiegowki, powrot do siebie, to stracony caly dzien, ktory moglem spedzic w pracy, jak i stracone paliwo. Czy uczelnia zwroci mi za to pieniadze?

Caly dzien?

[...]ale jak sprawdzilem adresy tych zasranych akademikow, to wyszlo, ze sa w okolicy uczelni[...]

Kosztow zwiazanych z paliwem nie bede komentowac.

 

W sumie to nie wiem czy cos tu dalej w ogole pisac, bo malo kto wie o co mi chodzi.

Ja jestem ciekawy. O co?

 

Dla wiekszosci, to pojawil sie jakis pieniacz, nienormalny psychopata, aspoleczniak.

Trafiles ;)

 

To moze zamykamy temacik? Chociaz moze nie, jak widze wszyscy sie nudzimy dzis wieczorem.

Edytowane 2 Lutego 2010 przez Kas

[Rikki]

Nie mistrzu. Jak widze, ze 90% ludzi w tym temacie nie ma pojecia o czym ja pisze i nie widzi zadnego problemu, to ja mam jeszcze zrobic sonde ? Frekwencja sie zwiekszy, ale 90% "nie widzacych problemu" zostanie, wiec przez sam poruszony temat, jestem na straconej pozycji.

Ależ sonda dotyczyłaby całokształtu a nie tylko tego tematu. Trochę ludzi zbanowałem, trochę dostało ZKU/ZPP, Firekage i cztery wcielenia memela pewnie mnie kochają. Sam na placu boju nie zostaniesz, sczerze zachęcam kolegę do podjęcia zdecydowanych kroków w tej sprawie. Pewnie nie jedna persona nosi w sobie żal, urazę do mnie - dajmy im przemówić.

I mówię to bez złośliwości - 100% sczerości, szacunku i poważania - wszak do tej pory nie miałem z Tobą żadnych zatargów no i... jesteś fanem Fallouta.

 

@down

Bardzo proszę kolegę Armo o nie przeszkadzanie mi tudzież koledze DziubekR1 w staraniach mających na celu rozwiązanie zaistniałego problemu na płaszczyźnie użytkownik-moderator. Uprasza się również kolegę Armo o nie sugerowanie rozwiązań fizycznych, które nie przystoją ludziom cywilizowanym.

[Armo]

Typowy przykład dyskusji dalece odbiegającej od tematu.

Mało wam stresu w pracy/szkole/uczelni?

Dajcie sobie po "liściu" lub wypijcie po piwku, a temat zamknijcie ;)

Edytowane 2 Lutego 2010 przez Armo

[DziubekR1]

Ależ sonda dotyczyłaby całokształtu a nie tylko tego tematu. Trochę ludzi zbanowałem, trochę dostało ZKU/ZPP, Firekage i cztery wcielenia memela pewnie mnie kochają. Sam na placu boju nie zostaniesz, sczerze zachęcam kolegę do podjęcia zdecydowanych kroków w tej sprawie. Pewnie nie jedna persona nosi w sobie żal, urazę do mnie - dajmy im przemówić.

I mówię to bez złośliwości - 100% sczerości, szacunku i poważania - wszak do tej pory nie miałem z Tobą żadnych zatargów no i... jesteś fanem Fallouta.

 

@down

Bardzo proszę kolegę Armo o nie przeszkadzanie mi tudzież koledze DziubekR1 w staraniach mających na celu rozwiązanie zaistniałego problemu na płaszczyźnie użytkownik-moderator. Uprasza się również kolegę Armo o nie sugerowanie rozwiązań fizycznych, które nie przystoją ludziom cywilizowanym.

Nie powiem, ponioslo mnie, ale sondy nie mam zamiaru robic. Po pierwsze juz napisalem dlaczego, kazdy kto mialby sie wypowiedziec, musi zobaczyc temat, bo przeciez nie bedzie pisal na podstawie dwoch postow wyrwanych z kontekstu. A jakie jest podejscie w PL do pewnych spraw, to ten temat tylko udowadnia i w sondzie beda sie wypowiadac ludzie o dokladnie takim samym podejsciu.

Poza tym, to zawsze mnie smieszyly takie sondy w temacie "O forum". Stary, to jest forum internetowe, swiat wirtualny... (mimo ze wypowiedzi jak najbardziej realne), a ja nie mam az tak nawalone, zeby zebrac armie, wysluchac glosu ludu, zeby "walczyc" o cos w swiecie wirtualnym...

Co nie zmienia faktu, ze nie zgodze sie z tymi 10% (mimo, ze to nic nie zmieni). Gdybym to ja zaczal, to bym slowa nie powiedzial, ale w przypadku gdy ja pisze na powaznie, wpada jakis cwaniaczek piszac przesmiewczym tonem (ktory mnie obraza), to sorry, ale nie mam zamiaru cicho siedziec. Zreszta przeczytaj sobie jeszcze raz ten temat. Mam pytanie na taki czy inny temat i jakim prawem ktos ocenia moje podejscie do pewnych spraw ??? Tutaj odpowiedz pojawila sie moze 2-3 razy, a reszta jak w morde strzelil nadaje sie do kosza...

Jeszcze pomysl o zamknieciu tematu. No prosze bardzo, tylko jaka sie pojawila w nim moja wina, ze on ma zostac zamkniety ? Moje takie a nie inne podejscie sprawilo, ze chcialem sie tego, a nie czegos innego dowiedziec. Zadalem pytanie, to zamiast podac odpowiedzi, pojawily sie takie komentarze, ze glowa mala (aspoleczny :lol:).

Edytowane 2 Lutego 2010 przez DziubekR1

[Dvd3K]

MOŻE podchodzi to pod jedno z praw podstawowych , bądź pod dyskryminację pośrednią - w skutek tego, że grupa uprzywilejowana (czyli mieszkający na terenie Wrocławia) są traktowani lepiej - nie muszą tracić czasu na zbieranie podpisów itd itp. Jednak zdaje mi się że to trochę pokrętne do wytłumaczenia. Jeśli w regulaminie Twojej uczelni, jest informacja dokładnie o takich zasadach karty obiegowej (pewnie jest), a Ty dostając się na uczelnie, zaakceptowałeś ten regulamin. Więc Twoja skarga byłaby troszkę bez sensu:p

 

Jednak jeśli byś wykazał że ten przepis jest absurdem i narusza jakąs uchwałę czy konstytucję to wiadomo że wygrasz:p

 

A zgłosić się możesz do ministerstwa edukacji:p

 

Ale oczywiście nie wgłębiałem się zbyt bardzo w żadne przepisy, mówię o tym na podstawie "wiedzy" z głowy więc odsyłam - http://www.psrp.org.pl/?sub=student&sec=akpraw Strona parlamentu studentów oraz rzecznika praw studentów - co prawda nie wiem czy ma jakąś moc prawną, jednak napisać do Niego w sprawie porady możesz jak najbardziej.

 

Co do dyskusji na temat Twojego zachowania, i zachowania moderatora..

 

On wyraził swoją opinię "Do CBŚ to zgłoś. Z takim nastawieniem to powodzenia życzę w "robieniu gnoju" w dalszej karierze". Co jest jego prawem do wyrażania opinii i swobody zdania :)

 

to że Ty go nazwałeś "frajerem" w bepośredni sposób jest obrazą - ściganą z kodeksu karnego !! :P

 

Tyle na temat :)

Edytowane 2 Lutego 2010 przez Dvd3K

[Rikki]

DziubekR1

Podzękuj w myślach Nightwishowi i Tarji. Ty wiesz za co. I nie, to nie jest wyraz mojej słabości / przyznania się do błędu. Po prostu nie będę walczył o coś, na czym mi nie zależy. Nie zmienia to faktu, że oskarżenie mnie o stronniczość fair nie było. Propozycja z tematem wciąż aktualna. ;>

 

/Wracam posłuchać End of an Era...

[mortex]

DziubekR1, pisza do Rektora, niech Ci uczelnia odpowie z uzasadnieniem. 1 zasada, z takimi problemami trza się przespać i następnego dnia na spokojnie, bo ciśnienie to skoczyło Tobie, a nie im (uczelnia). Osobiście bym to olał, życie toczy się dalej. Nie warto sobie psuć zdrowia ciach!łami (uwierz mi, to są ciach!ły).