m4r Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) E-75... z daleka będzie kłopot. Z bliska wizjer dowódcy na wieży i (tak słyszałem) - lampa na przodzie. Możesz próbować dół wanny, ale ciężko trafić z bliska. Z daleka czasem udało mi się trafić i pociski ładnie wchodziły z T32 i KT. A swoją drogą można by zrobić taki przegląd od V tieru wzwyż w co walić, żeby rozwalić ;) Mogę rozpisać "na szybko" te, które mi sprawiały jakiś kłopot: Ruscy: KW-5 - r2d2 + wizjer na wieży. Boki to 50% szans na zerowy penetrujący strzał, ale czasem nie ma innej opcji t-44, t-43, typ-59 (taa, Chińczyk, gościnnie tutaj) - bok pod wieżą - duża szansa na ammo rack t-50, t-50-2 - przednie koło :twisted2:... jak już się go zatrzyma - gdziekolwiek Niemce: Tygrys P - wieża (relatywnie łatwa do trafienia, pociski przechodzą praktycznie zawsze, można jeszcze wyłączyć mu działo na pewien czas :lol:) Tygrys - wieża + gdzie popadnie :lol: - łatwy do zdjęcia, o ile nie stoi pod kątem (wtedy leci dużo rykoszetów) KT, Lew, E-75 - dół wanny, dodatkowo wizjer na wieży, jeżeli jest szansa trafić E-100 - belka dalmierza (o ile jest szansa trafić), z boku i z tyłu dość łatwo wchodzą pociski niemieckie średnie (pantery, e-50, etc.) - wszędzie z naciskiem na wizjery Ogólnie - w niemieckich celuje się albo w najbardziej prostopadłe do Ciebie płaszczyzny, albo grzeje z HE. Jankesi: T29 z Mickey Mouse turret - uszy MM amerykańskie ciężkie - kadłub (wszelakie załamania), gąski, cały bok i tył amerykańskie średnie - wieża We wszystkich chyba niemieckich czołgach (i chyba amerykańskich) jest ciekawa zasada - im niżej w przód celujesz, tym większe szanse na obrażenia z AP. __ Możemy się umówić na jakiś trening, to postrzelamy sobie do nieruchomych celów w różne miejsca :D W tej chwili macie z mojej strony do wyboru: Pz III M4A3E8 KW KW-3 Tygrys 2 T32 T34 VK 3002 DB hummel i pewnie jeszcze coś, o czym zapomniałem :lol: Kolejne zabawki wkrótce :lol: Edytowane 14 Listopada 2011 przez m4r 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SilaHD Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Hmm, świetnie, należy się browar :lol:. Dół wanny - masz na myśli od przodu między gąsienice? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Tak - im niżej, tym lepiej. Muszę w sumie poszukać, bo jest masa topiców gdzie strzelać (praktycznie każdy czołg w WoT ma gdzieś swój temat "gdzie celować". Oprócz weakspotów na zdjęcie *** hp są jeszcze rozpisane (nawet rozrysowane) weakspoty na krytyki, podpalenie, ammo rack, załogę, etc. Warto poczytać. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SilaHD Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Tak - im niżej, tym lepiej. Muszę w sumie poszukać, bo jest masa topiców gdzie strzelać (praktycznie każdy czołg w WoT ma gdzieś swój temat "gdzie celować". Oprócz weakspotów na zdjęcie *** hp są jeszcze rozpisane (nawet rozrysowane) weakspoty na krytyki, podpalenie, ammo rack, załogę, etc. Warto poczytać. No jakbyś tak namierzył jakieś linki to wrzuć tu na forum, fajnie mieć wszystko w jednym temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banzai Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Z tym dołem wanny u E-75 to różnie bywa, ostatnio mega wkurzająca bitwa gdzie IS4 miałem 1300hp a on 250hp, 3 razy strzeliłem w sam dół i nic, dopiero z HE dostał to się uspokoił a ja zostałem z ok 200hp. Najbardziej denerwującym pojazdem dla mnie od frontu jest właśnie e-75 i T95. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Taaa... E-75 = pan niezniszczalny. Raz wszystko ładnie wchodzi, innym razem wszystko rykoszetuje. T95 od frontu jeszcze nie rozgryzłem. Nawet gąsienice wydaje się mieć czasem nie do ruszenia :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hitokiri Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Swoja droga czy na przodzie E-75 jest jakis punkt , ktory daloby sie ugryzc 88 L71/amerykanska 105tka ? Próbuj dolną płytę, błotniki, reflektor. Edytowane 14 Listopada 2011 przez Hitokiri Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Obczajcie to: [updated for 0.6.7] Hitzones skins for version 0.6.7 - World of Tanks official forum Jest tego wiecej na forum, do wyboru do koloru (doslownie). Od jakiegos czasu testuje jeden z tych packow, ale jakos specjalnie roznicy nie widze. Z daleka, a najczesciej tak strzelam, te hitboxy niewiele daja, bo rozrzut jest taki, ze nawet jak caly celownik jest w czolgu to nie mam pewnosci czy wejdzie w wieze czy w gaski, wiec wtedy tak bardzo na to nie patrze. Staram sie w ogole trafic, jak z boku to w gaski, bo tam najczesciej mi wchodzi niezaleznie od czolgu. Dopiero z bliska na zoomie jest opcja wyboru bardziej konkretnego miejsca, w ktore sie celuje, ale nie zawsze sie to sprawdza. Te hitboxy robia ludzie na podstawie swoich doswiadczen, wiec nie ma 100% pewnosci, ze to jest zgodne z hitboxami silnika gry, a nawet jestem pewien, ze sa rozbieznosci. Wiele razy celowalem w ammo racka z bliska, ale sie nie udawalo, wszystkie ammo racki, ktore ustrzelilem byly dzielem przypadku, kiedy wcale w niego nie celowalem specjalnie. Kilka stron temu ktos dawal screena z czolgiem pomalowanym w biale plamy.. to tez byl skin z hitboxami tylko bez wyraznego podzialu na zaloge/ammo/dzialo itp. Edit: Jeszcze jeden na szybko: http://steeldevil-wot.blogspot.com/ Edytowane 14 Listopada 2011 przez FiDO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Próbuj dolną płytę, błotniki, reflektor. Blotniki to chyba trzeba pod jakims specyficznym katem bo inaczej wchodzi za zero z tego co kiedys probowalem. Edytowane 14 Listopada 2011 przez Michaelius Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ram1rez Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Obczajcie to: [updated for 0.6.7] Hitzones skins for version 0.6.7 - World of Tanks official forum Edit: Jeszcze jeden na szybko: SteelDevils High Quality Hitzone Skins Zacytuję i polecę korzystam i jest ciekawie! Można nauczyć się gdzie celować w poszczególne części czołgów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SilaHD Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Zacytuję i polecę korzystam i jest ciekawie! Można nauczyć się gdzie celować w poszczególne części czołgów Ale o co z tym chodzi, trzeba to wrzucić do gry i będzie podświetlało w kolorach te części w które najlepiej trafiać? Filmik z YT genialny, wszystko widać jak na dłoni gdzie ładować w poszczególne czołgi. Edytowane 14 Listopada 2011 przez SilaHD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Założyłem zdechły nie wiedzieć czemu kanał purepc.pl na nowo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom256 Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Ja używam tego: Аркадный,Снайперский, Арт прицел и Сведение trzeba skopiować folder flash do folderu World_of_Tanks\res\gui Mam pytanie o ten celownik. a mianowicie po ustawieniu celownik nie mienia koloru przy szansie na penetracje. Jakis pomysł jak to ustawić? gram 88L56 więc jest to dla mnie ważna informacja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Pobiłem dzisiaj dwa rekordy. Jeden na odległość od zdjętego celu z KW: A drugi... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oliwer21 Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) @up, czyli jak to było :wink: Da się grać, tylko trzeba cholernie uważać. I przydaje się wtedy lekki trening artą- głównie po to, żeby wiedzieć w których miejscach można sobie spokojnie przeczekać deszcz meteorów. Dziś jakaś masakra IS'em ze 100m w tygrysa i podobne nie trafiłem ze 3-4 razy... Edytowane 14 Listopada 2011 przez oliwer21 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 Dało się grać. Wyskauciłem Mausa (poleciał pierwszy), KT (poleciał któryś tam), T34 (franca przeżyła do końca) i trzy ichniejsze arty (poleciały razem, jako drugie), zanim w końcu T34 zdjął mi gąsienicę, a potem dostałem z 5000 dmg na raz ze wszystkich stron. Potem w miarę normalnie grali (ostrożnie :lol:), puszcząjąc skauta to jedni, to drudzy i bawiąc się w podchody, aż w końcu został tylko nasz T30 i kilka artek + ich T34, 3002db i kilka artek. Niestety, nasze arty siedziały w kupie i to wystarczyło, żeby wypatroszyli je w niecałą minutę po tym, jak wpadł na nie... ich hummel. Na końcu było bodaj 15:11, czyli nie tak znowu tragicznie, jak by być mogło, gdyby w którymkolwiek teamie był t-50/t-50-2 :lol: . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom256 Opublikowano 14 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2011 @up, czyli jak to było :wink: Dziś jakaś masakra IS'em ze 100m w tygrysa i podobne nie trafiłem ze 3-4 razy... Pograj sobie jakimś niemcem z 88L56. zdziwisz się ile można mieć rykoszetów i w jakich sytuacjach można nie trafić. itp. Jeszcze tylko 7k expa i będę miał długie 88 na Tygrysie :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiergummi Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Silnik w T34 odblokowany. Można zaczynać długi proces zbierania expa na T30, ale to pewnie już na M103 dokończę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Dla lubiących ponarzekać na sojuszników w zespołach ;) Edytowane 15 Listopada 2011 przez Sławomir Guzik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom256 Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Grafika nie działa. No ja chce teraz dozbierać te 6k expa na nowe działo do Tigera i nie uwierzycie: Wszystkie walki póki co przegrane :/ Zamiast 500expa, po 200 na walkę. Przedostania walka 1000expa, confederate i sharpshooter. Jest nowe działo :P Edytowane 15 Listopada 2011 przez tom256 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LuckyLuke82 Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Wczoraj zajebisty dzień na wocie. Od 15-19 graliśmy w plutonie w trzech. Ja tiger 2, kumple typ59 i is-3. Efekty? 31k zdobytego expa w 33 bitwach NA PREMCE Ale i tak genialna średnia 939exp/bitwę prawie same zwycięstwa. Nie było na nas bata i robiliśmy totalną rozpierduchę O jakimś capowaniu nie mogło być mowy. Cały czas walka,walka,walka:)Epicka była bitwa na Ensku gdzie w trzech obroniliśmy atak na bazę 7 czołgów co leciały od strony fabryki i torów:) A że losowania były BARDZO dobre to na efekty nie trzeba było długo czekać:) Szkoda że na clan warsach przegraliśmy z obrońcą prowincji bo to by zwieńczyło ten dzień ale i tak był to jeden z lepszych dni na wocie. Edytowane 15 Listopada 2011 przez LuckyLuke82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trawienny Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Silnik w T34 odblokowany. Można zaczynać długi proces zbierania expa na T30, ale to pewnie już na M103 dokończę. Exp nafarmiony na T34 po przeniesieniu go do premium bedzie przeniesiony na M103?!? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Exp nafarmiony na T34 po przeniesieniu go do premium bedzie przeniesiony na M103?!? To chyba oczywiste (tak mi się wydaje bo nic innego nie da się z nim zrobić. Mimo że jak pisał costi, w T34 po przeniesieniu do premium ma być armata 120mm co napisał overlord ja i tak dla spokoju sumienia stukam expa na tą armatkę. Już mam blisko 50k pewnie jeszcze silnik dorobię przed zmianą. T30 już nie odkrywam bo idę w IS-4. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Jeżeli będą odblokowane moduły analogiczne do tych z T34, to pewnie exp też będzie przeniesiony. Nawet nie patrzyłem. ___ Czyli tylko ja miałem taki nędzny dzień, że same noob teamy co bitwę? - Gram Hummelem - T32, KW-5 i parę innych kampi w bazie obok nas. Efekt - arta musiała się po 3 minutach ostrzeliwać jak TD (z chowaniem za budynki, etc.). - Gram 3002DB - albo robię za skauta i kończę (całkiem niechcący) jako jedyny z 5 killami (i ofc przegraną), albo robię za obrońco-skauta jednej ścieżki (powstrzymany na dość długo T32, Typek, IS-3 - na szczęście arta ogarniała), podczas gdy praktycznie cały team daje się wybić z drugiej strony mapy. - Gram KW - robię za mobilną artylerię i ratuję team z opresji zdejmując (tym razem dziękuję za dziwność KW) jednym strzałem co większe zagrożenia. Innymi czołgami wczoraj nie latałem - strach pomyśleć co by się mogło dziać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Ja raczej miałem dobry dzień, choć były wyjątki jak wyżej ;) Siłą rzeczy z noobteamami jest tak, że jeżeli balans jest słaby to połowa graczy będzie w tym mocnym zespole. Wydaje mi się, że do balansu gra powinna uwzględniać ilość zwycięstw danego gracza na tym czołgu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banzai Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Oj wczoraj bardzo słabo, 4 bitwy przegrane z rzędu tylko dlatego, że ja jechałem jako jedyny lub z innym czołgiem jedną stroną a reszta lemmingów drugą i nawet tam sobie nie poradziła. W następnej jak na początku napisałem noob's day to większość się ze mną zgodziła i wygraliśmy 15:1. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Ja wczoraj w przypływie frustracji po kolejnej wtopionej bitwie jednego KT postraszyłem. Grałem akurat Hummelem i zobaczyłem, że kampi obok bazy. Napisałem coś w stylu "jak się nie ruszysz w ciągu 10 sekund, dostaniesz w doopę czopek za 900hp". Pomogło i ruszył. Na jego (i nasze szczęście), bo za moment się przydał - wyskaucił 2x T29 + T32, które zdjąłem przy jego i jagdpantery pomocy. Wygraliśmy chyba dzięki temu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Akurat na niektórych mapach czekam około półtorej minuty w krzakach (załóżmy, że gram T34) aby wybić skauty, po to, aby nam nie zjechały art. Mniej więcej w 50% okazuje się, że te skauty przyjeżdżają i zazwyczaj ja ewentualnie z pomocą je zdejmuję. Wtedy taka arta czopek powinna sobie zaaplikować sama ;) bez obrazy :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Ale wiesz, że takie kampienie w krzakach, w samej bazie jest bez sensu? Opcja pierwsza: Jak obcy skaut wjeżdża w zasięg widzenia bazocampera, to praktycznie z automatu arta znajduje się w zasięgu widzenia skauta. I wtedy ma pozamiatane, bo może albo liczyć na łut szczęścia, że jest dobrze schowana (a jak jeszcze jedzie, albo się obraca, to nie jest), albo od razu spier..niczać za jakiś kamień, żeby parę sekund później obserwować jak w miejsce jego wcześniejszego postoju leci deszcz meteorów. W przypadku GW Tygrysów i innych powolnych art nie ma to najmniejszego sensu. Opcja druga: Skaut w większości przypadków jedzie szybciej, niż dany ciężki potrafi obrócić wieżę i go zdjąć. W związku z tym najczęściej potrafi dojechać do arty i schować się _ZA_NIĄ_, przez co camper nie jest w stanie strzelić, a arta ma pozamiatane nawet jak jest schowana za kamieniem (zanim cokolwiek zrobi, skaut ją zdejmie). Opcja trzecia: Camperzy ustawiają się tak nędznie (za kamieniami, etc), do tego na nierównym terenie, że skaut nie dość, że przejeżdża obok nich, zauważony w ostatniej chwili, to jeszcze ostrzeliwuje artylerię do czasu, aż któryś kamper wyjedzie tak, że żadna górka nie będzie mu zasłaniać (najczęściej takie kwiatki widziałem na linii Zygfryda). Przechodziłem przez wszystkie opcje jako arta i po prostu nie zdzierżę kampienia w samej bazie czegokolwiek innego, niż TD. Jak gram czołgiem, zawsze wolę spotkać skauta na środku mapy, żeby dać innym czas na przygotowanie się, jeżeli przetrwa spotkanie ze mną. Skaut w mojej bazie, albo nawet obok, to już praktycznie przegrana bitwa, bo drugi team widzi, że można którąś trasą łatwo przejechać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymili Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2011 Ale wiesz, że takie kampienie w krzakach, w samej bazie jest bez sensu? Opcja pierwsza: Jak obcy skaut wjeżdża w zasięg widzenia bazocampera, to praktycznie z automatu arta znajduje się w zasięgu widzenia skauta. I wtedy ma pozamiatane, bo może albo liczyć na łut szczęścia, że jest dobrze schowana (a jak jeszcze jedzie, albo się obraca, to nie jest), albo od razu spier..niczać za jakiś kamień, żeby parę sekund później obserwować jak w miejsce jego wcześniejszego postoju leci deszcz meteorów. W przypadku GW Tygrysów i innych powolnych art nie ma to najmniejszego sensu. Opcja druga: Skaut w większości przypadków jedzie szybciej, niż dany ciężki potrafi obrócić wieżę i go zdjąć. W związku z tym najczęściej potrafi dojechać do arty i schować się _ZA_NIĄ_, przez co camper nie jest w stanie strzelić, a arta ma pozamiatane nawet jak jest schowana za kamieniem (zanim cokolwiek zrobi, skaut ją zdejmie). Opcja trzecia: Camperzy ustawiają się tak nędznie (za kamieniami, etc), do tego na nierównym terenie, że skaut nie dość, że przejeżdża obok nich, zauważony w ostatniej chwili, to jeszcze ostrzeliwuje artylerię do czasu, aż któryś kamper wyjedzie tak, że żadna górka nie będzie mu zasłaniać (najczęściej takie kwiatki widziałem na linii Zygfryda). Przechodziłem przez wszystkie opcje jako arta i po prostu nie zdzierżę kampienia w samej bazie czegokolwiek innego, niż TD. Jak gram czołgiem, zawsze wolę spotkać skauta na środku mapy, żeby dać innym czas na przygotowanie się, jeżeli przetrwa spotkanie ze mną. Skaut w mojej bazie, albo nawet obok, to już praktycznie przegrana bitwa, bo drugi team widzi, że można którąś trasą łatwo przejechać. Ustawiam się na takich pozycjach by te problemy wyeliminować. Używam tej opcji najczęściej na mapkach, gdzie możliwość namierzania scautów jest duża na przykład Prokhorovka. Tu sam się chowam w krzaku, lub po drugiej stronie za kamieniem, jestem mało widoczny ponieważ mam kamuflaż 100/100/77/77/77/78, cel wyjeżdża i jest widoczny już od połowy mapy. Ustawiam się na połączeniu dwóch z trzech wąwozów tych, które najczęściej wybierając skautujące jednostki. Do kontrolowania ruchu jednostki wystarcza mi na prawdę niewielki obrót wieży i prawie nigdy nie muszę obracać korpusu a jeżeli nawet to szybko potem zmieniam zakwaterowanie ;) Strzelam z wyprzedzeniem tak, że pocisk tak +/- 70% szans na trafienie. Zależy jak odporny to był skaut, często dostaje z boku i ginie na miejscu, albo zostaje unieruchomiony, wtedy albo dobijają go inni i arty, albo ja zdążam oddać drugi strzał, mam rammer i drugą wieżę. Bardzo rzadko zdarza się, że w takiej akcji skuteczne ciosy dosięgną mnie lub nasze arty. Zanim mnie namierzą to akut już dawno jest w krainie wiecznych łowów a ja wyruszam w jedną z góry upatrzonych stron. Tak, że pozwól graczom wybierać strategie i taktyki, co oczywiście nie oznacza, że nie wolno proponować, namawiać, wołać pomocy, czy zachęcać do ataku na wybrane pozycje. Ależ oczywiście tak rób i ja tak robię, jednak nie zawsze twoja strategia musi być tą najlepszą. No i moja oczywiście też ;) Mój ostatni rekord to zdjęcie na Prokhorovce trzech skautów pod rząd ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...