Skocz do zawartości
Dziobak

World of Tanks

Rekomendowane odpowiedzi

E-75... z daleka będzie kłopot. Z bliska wizjer dowódcy na wieży i (tak słyszałem) - lampa na przodzie. Możesz próbować dół wanny, ale ciężko trafić z bliska. Z daleka czasem udało mi się trafić i pociski ładnie wchodziły z T32 i KT.

 

A swoją drogą można by zrobić taki przegląd od V tieru wzwyż w co walić, żeby rozwalić ;)

 

Mogę rozpisać "na szybko" te, które mi sprawiały jakiś kłopot:

 

Ruscy:

  • KW-5 - r2d2 + wizjer na wieży. Boki to 50% szans na zerowy penetrujący strzał, ale czasem nie ma innej opcji
  • t-44, t-43, typ-59 (taa, Chińczyk, gościnnie tutaj) - bok pod wieżą - duża szansa na ammo rack
  • t-50, t-50-2 - przednie koło :twisted2:... jak już się go zatrzyma - gdziekolwiek
Niemce:

  • Tygrys P - wieża (relatywnie łatwa do trafienia, pociski przechodzą praktycznie zawsze, można jeszcze wyłączyć mu działo na pewien czas :lol:)
  • Tygrys - wieża + gdzie popadnie :lol: - łatwy do zdjęcia, o ile nie stoi pod kątem (wtedy leci dużo rykoszetów)
  • KT, Lew, E-75 - dół wanny, dodatkowo wizjer na wieży, jeżeli jest szansa trafić
  • E-100 - belka dalmierza (o ile jest szansa trafić), z boku i z tyłu dość łatwo wchodzą pociski
  • niemieckie średnie (pantery, e-50, etc.) - wszędzie z naciskiem na wizjery
Ogólnie - w niemieckich celuje się albo w najbardziej prostopadłe do Ciebie płaszczyzny, albo grzeje z HE.

 

Jankesi:

  • T29 z Mickey Mouse turret - uszy MM
  • amerykańskie ciężkie - kadłub (wszelakie załamania), gąski, cały bok i tył
  • amerykańskie średnie - wieża

We wszystkich chyba niemieckich czołgach (i chyba amerykańskich) jest ciekawa zasada - im niżej w przód celujesz, tym większe szanse na obrażenia z AP.

 

__

Możemy się umówić na jakiś trening, to postrzelamy sobie do nieruchomych celów w różne miejsca :D

W tej chwili macie z mojej strony do wyboru:

 

  • Pz III
  • M4A3E8
  • KW
  • KW-3
  • Tygrys 2
  • T32
  • T34
  • VK 3002 DB
  • hummel i pewnie jeszcze coś, o czym zapomniałem :lol:
Kolejne zabawki wkrótce :lol: Edytowane przez m4r
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak - im niżej, tym lepiej.

Muszę w sumie poszukać, bo jest masa topiców gdzie strzelać (praktycznie każdy czołg w WoT ma gdzieś swój temat "gdzie celować".

Oprócz weakspotów na zdjęcie *** hp są jeszcze rozpisane (nawet rozrysowane) weakspoty na krytyki, podpalenie, ammo rack, załogę, etc. Warto poczytać.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak - im niżej, tym lepiej.

Muszę w sumie poszukać, bo jest masa topiców gdzie strzelać (praktycznie każdy czołg w WoT ma gdzieś swój temat "gdzie celować".

Oprócz weakspotów na zdjęcie *** hp są jeszcze rozpisane (nawet rozrysowane) weakspoty na krytyki, podpalenie, ammo rack, załogę, etc. Warto poczytać.

 

No jakbyś tak namierzył jakieś linki to wrzuć tu na forum, fajnie mieć wszystko w jednym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym dołem wanny u E-75 to różnie bywa, ostatnio mega wkurzająca bitwa gdzie IS4 miałem 1300hp a on 250hp, 3 razy strzeliłem w sam dół i nic, dopiero z HE dostał to się uspokoił a ja zostałem z ok 200hp. Najbardziej denerwującym pojazdem dla mnie od frontu jest właśnie e-75 i T95.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa... E-75 = pan niezniszczalny. Raz wszystko ładnie wchodzi, innym razem wszystko rykoszetuje.

T95 od frontu jeszcze nie rozgryzłem. Nawet gąsienice wydaje się mieć czasem nie do ruszenia :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obczajcie to: [updated for 0.6.7] Hitzones skins for version 0.6.7 - World of Tanks official forum

 

Jest tego wiecej na forum, do wyboru do koloru (doslownie). Od jakiegos czasu testuje jeden z tych packow, ale jakos specjalnie roznicy nie widze. Z daleka, a najczesciej tak strzelam, te hitboxy niewiele daja, bo rozrzut jest taki, ze nawet jak caly celownik jest w czolgu to nie mam pewnosci czy wejdzie w wieze czy w gaski, wiec wtedy tak bardzo na to nie patrze. Staram sie w ogole trafic, jak z boku to w gaski, bo tam najczesciej mi wchodzi niezaleznie od czolgu.

 

Dopiero z bliska na zoomie jest opcja wyboru bardziej konkretnego miejsca, w ktore sie celuje, ale nie zawsze sie to sprawdza. Te hitboxy robia ludzie na podstawie swoich doswiadczen, wiec nie ma 100% pewnosci, ze to jest zgodne z hitboxami silnika gry, a nawet jestem pewien, ze sa rozbieznosci. Wiele razy celowalem w ammo racka z bliska, ale sie nie udawalo, wszystkie ammo racki, ktore ustrzelilem byly dzielem przypadku, kiedy wcale w niego nie celowalem specjalnie.

Kilka stron temu ktos dawal screena z czolgiem pomalowanym w biale plamy.. to tez byl skin z hitboxami tylko bez wyraznego podzialu na zaloge/ammo/dzialo itp.

 

Edit: Jeszcze jeden na szybko: http://steeldevil-wot.blogspot.com/

Edytowane przez FiDO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję i polecę korzystam i jest ciekawie! Można nauczyć się gdzie celować w poszczególne części czołgów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję i polecę korzystam i jest ciekawie! Można nauczyć się gdzie celować w poszczególne części czołgów

 

Ale o co z tym chodzi, trzeba to wrzucić do gry i będzie podświetlało w kolorach te części w które najlepiej trafiać?

Filmik z YT genialny, wszystko widać jak na dłoni gdzie ładować w poszczególne czołgi.

Edytowane przez SilaHD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używam tego: Аркадный,Снайперский, Арт прицел и Сведение trzeba skopiować folder flash do folderu World_of_Tanks\res\gui

 

Mam pytanie o ten celownik. a mianowicie po ustawieniu celownik nie mienia koloru przy szansie na penetracje. Jakis pomysł jak to ustawić? gram 88L56 więc jest to dla mnie ważna informacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pobiłem dzisiaj dwa rekordy. Jeden na odległość od zdjętego celu z KW:

Dołączona grafika

 

A drugi...

 

 

 

Dołączona grafika

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up, czyli jak to było :wink:

 

Da się grać, tylko trzeba cholernie uważać.

I przydaje się wtedy lekki trening artą- głównie po to, żeby wiedzieć w których miejscach można sobie spokojnie przeczekać deszcz meteorów.

 

 

Dziś jakaś masakra IS'em ze 100m w tygrysa i podobne nie trafiłem ze 3-4 razy...

Edytowane przez oliwer21

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dało się grać. Wyskauciłem Mausa (poleciał pierwszy), KT (poleciał któryś tam), T34 (franca przeżyła do końca) i trzy ichniejsze arty (poleciały razem, jako drugie), zanim w końcu T34 zdjął mi gąsienicę, a potem dostałem z 5000 dmg na raz ze wszystkich stron.

Potem w miarę normalnie grali (ostrożnie :lol:), puszcząjąc skauta to jedni, to drudzy i bawiąc się w podchody, aż w końcu został tylko nasz T30 i kilka artek + ich T34, 3002db i kilka artek. Niestety, nasze arty siedziały w kupie i to wystarczyło, żeby wypatroszyli je w niecałą minutę po tym, jak wpadł na nie... ich hummel. Na końcu było bodaj 15:11, czyli nie tak znowu tragicznie, jak by być mogło, gdyby w którymkolwiek teamie był t-50/t-50-2 :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up, czyli jak to było :wink:

 

 

 

Dziś jakaś masakra IS'em ze 100m w tygrysa i podobne nie trafiłem ze 3-4 razy...

 

Pograj sobie jakimś niemcem z 88L56. zdziwisz się ile można mieć rykoszetów i w jakich sytuacjach można nie trafić. itp. Jeszcze tylko 7k expa i będę miał długie 88 na Tygrysie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grafika nie działa.

 

No ja chce teraz dozbierać te 6k expa na nowe działo do Tigera i nie uwierzycie: Wszystkie walki póki co przegrane :/ Zamiast 500expa, po 200 na walkę.

 

Przedostania walka 1000expa, confederate i sharpshooter. Jest nowe działo :P

Edytowane przez tom256

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zajebisty dzień na wocie.

Od 15-19 graliśmy w plutonie w trzech. Ja tiger 2, kumple typ59 i is-3.

Efekty? 31k zdobytego expa w 33 bitwach NA PREMCE

Ale i tak genialna średnia 939exp/bitwę prawie same zwycięstwa.

Nie było na nas bata i robiliśmy totalną rozpierduchę

O jakimś capowaniu nie mogło być mowy. Cały czas walka,walka,walka:)Epicka była bitwa na Ensku gdzie w trzech obroniliśmy atak na bazę 7 czołgów co leciały od strony fabryki i torów:)

A że losowania były BARDZO dobre to na efekty nie trzeba było długo czekać:)

Szkoda że na clan warsach przegraliśmy z obrońcą prowincji bo to by zwieńczyło ten dzień ale i tak był to jeden z lepszych dni na wocie.

Edytowane przez LuckyLuke82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Exp nafarmiony na T34 po przeniesieniu go do premium bedzie przeniesiony na M103?!?

 

To chyba oczywiste (tak mi się wydaje bo nic innego nie da się z nim zrobić. Mimo że jak pisał costi, w T34 po przeniesieniu do premium ma być armata 120mm co napisał overlord ja i tak dla spokoju sumienia stukam expa na tą armatkę. Już mam blisko 50k pewnie jeszcze silnik dorobię przed zmianą. T30 już nie odkrywam bo idę w IS-4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będą odblokowane moduły analogiczne do tych z T34, to pewnie exp też będzie przeniesiony. Nawet nie patrzyłem.

 

___

Czyli tylko ja miałem taki nędzny dzień, że same noob teamy co bitwę?

- Gram Hummelem - T32, KW-5 i parę innych kampi w bazie obok nas. Efekt - arta musiała się po 3 minutach ostrzeliwać jak TD (z chowaniem za budynki, etc.).

- Gram 3002DB - albo robię za skauta i kończę (całkiem niechcący) jako jedyny z 5 killami (i ofc przegraną), albo robię za obrońco-skauta jednej ścieżki (powstrzymany na dość długo T32, Typek, IS-3 - na szczęście arta ogarniała), podczas gdy praktycznie cały team daje się wybić z drugiej strony mapy.

- Gram KW - robię za mobilną artylerię i ratuję team z opresji zdejmując (tym razem dziękuję za dziwność KW) jednym strzałem co większe zagrożenia.

Innymi czołgami wczoraj nie latałem - strach pomyśleć co by się mogło dziać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej miałem dobry dzień, choć były wyjątki jak wyżej ;)

 

Siłą rzeczy z noobteamami jest tak, że jeżeli balans jest słaby to połowa graczy będzie w tym mocnym zespole.

Wydaje mi się, że do balansu gra powinna uwzględniać ilość zwycięstw danego gracza na tym czołgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj wczoraj bardzo słabo, 4 bitwy przegrane z rzędu tylko dlatego, że ja jechałem jako jedyny lub z innym czołgiem jedną stroną a reszta lemmingów drugą i nawet tam sobie nie poradziła. W następnej jak na początku napisałem noob's day to większość się ze mną zgodziła i wygraliśmy 15:1.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj w przypływie frustracji po kolejnej wtopionej bitwie jednego KT postraszyłem.

Grałem akurat Hummelem i zobaczyłem, że kampi obok bazy. Napisałem coś w stylu "jak się nie ruszysz w ciągu 10 sekund, dostaniesz w doopę czopek za 900hp". Pomogło i ruszył. Na jego (i nasze szczęście), bo za moment się przydał - wyskaucił 2x T29 + T32, które zdjąłem przy jego i jagdpantery pomocy. Wygraliśmy chyba dzięki temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat na niektórych mapach czekam około półtorej minuty w krzakach (załóżmy, że gram T34) aby wybić skauty, po to, aby nam nie zjechały art. Mniej więcej w 50% okazuje się, że te skauty przyjeżdżają i zazwyczaj ja ewentualnie z pomocą je zdejmuję. Wtedy taka arta czopek powinna sobie zaaplikować sama ;) bez obrazy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, że takie kampienie w krzakach, w samej bazie jest bez sensu?

 

Opcja pierwsza:

Jak obcy skaut wjeżdża w zasięg widzenia bazocampera, to praktycznie z automatu arta znajduje się w zasięgu widzenia skauta. I wtedy ma pozamiatane, bo może albo liczyć na łut szczęścia, że jest dobrze schowana (a jak jeszcze jedzie, albo się obraca, to nie jest), albo od razu spier..niczać za jakiś kamień, żeby parę sekund później obserwować jak w miejsce jego wcześniejszego postoju leci deszcz meteorów. W przypadku GW Tygrysów i innych powolnych art nie ma to najmniejszego sensu.

 

Opcja druga:

Skaut w większości przypadków jedzie szybciej, niż dany ciężki potrafi obrócić wieżę i go zdjąć. W związku z tym najczęściej potrafi dojechać do arty i schować się _ZA_NIĄ_, przez co camper nie jest w stanie strzelić, a arta ma pozamiatane nawet jak jest schowana za kamieniem (zanim cokolwiek zrobi, skaut ją zdejmie).

 

Opcja trzecia:

Camperzy ustawiają się tak nędznie (za kamieniami, etc), do tego na nierównym terenie, że skaut nie dość, że przejeżdża obok nich, zauważony w ostatniej chwili, to jeszcze ostrzeliwuje artylerię do czasu, aż któryś kamper wyjedzie tak, że żadna górka nie będzie mu zasłaniać (najczęściej takie kwiatki widziałem na linii Zygfryda).

 

Przechodziłem przez wszystkie opcje jako arta i po prostu nie zdzierżę kampienia w samej bazie czegokolwiek innego, niż TD.

Jak gram czołgiem, zawsze wolę spotkać skauta na środku mapy, żeby dać innym czas na przygotowanie się, jeżeli przetrwa spotkanie ze mną. Skaut w mojej bazie, albo nawet obok, to już praktycznie przegrana bitwa, bo drugi team widzi, że można którąś trasą łatwo przejechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, że takie kampienie w krzakach, w samej bazie jest bez sensu?

 

Opcja pierwsza:

Jak obcy skaut wjeżdża w zasięg widzenia bazocampera, to praktycznie z automatu arta znajduje się w zasięgu widzenia skauta. I wtedy ma pozamiatane, bo może albo liczyć na łut szczęścia, że jest dobrze schowana (a jak jeszcze jedzie, albo się obraca, to nie jest), albo od razu spier..niczać za jakiś kamień, żeby parę sekund później obserwować jak w miejsce jego wcześniejszego postoju leci deszcz meteorów. W przypadku GW Tygrysów i innych powolnych art nie ma to najmniejszego sensu.

 

Opcja druga:

Skaut w większości przypadków jedzie szybciej, niż dany ciężki potrafi obrócić wieżę i go zdjąć. W związku z tym najczęściej potrafi dojechać do arty i schować się _ZA_NIĄ_, przez co camper nie jest w stanie strzelić, a arta ma pozamiatane nawet jak jest schowana za kamieniem (zanim cokolwiek zrobi, skaut ją zdejmie).

 

Opcja trzecia:

Camperzy ustawiają się tak nędznie (za kamieniami, etc), do tego na nierównym terenie, że skaut nie dość, że przejeżdża obok nich, zauważony w ostatniej chwili, to jeszcze ostrzeliwuje artylerię do czasu, aż któryś kamper wyjedzie tak, że żadna górka nie będzie mu zasłaniać (najczęściej takie kwiatki widziałem na linii Zygfryda).

 

Przechodziłem przez wszystkie opcje jako arta i po prostu nie zdzierżę kampienia w samej bazie czegokolwiek innego, niż TD.

Jak gram czołgiem, zawsze wolę spotkać skauta na środku mapy, żeby dać innym czas na przygotowanie się, jeżeli przetrwa spotkanie ze mną. Skaut w mojej bazie, albo nawet obok, to już praktycznie przegrana bitwa, bo drugi team widzi, że można którąś trasą łatwo przejechać.

Ustawiam się na takich pozycjach by te problemy wyeliminować.

Używam tej opcji najczęściej na mapkach, gdzie możliwość namierzania scautów jest duża na przykład Prokhorovka. Tu sam się chowam w krzaku, lub po drugiej stronie za kamieniem, jestem mało widoczny ponieważ mam kamuflaż 100/100/77/77/77/78, cel wyjeżdża i jest widoczny już od połowy mapy.

Ustawiam się na połączeniu dwóch z trzech wąwozów tych, które najczęściej wybierając skautujące jednostki.

Do kontrolowania ruchu jednostki wystarcza mi na prawdę niewielki obrót wieży i prawie nigdy nie muszę obracać korpusu a jeżeli nawet to szybko potem zmieniam zakwaterowanie ;)

Strzelam z wyprzedzeniem tak, że pocisk tak +/- 70% szans na trafienie. Zależy jak odporny to był skaut, często dostaje z boku i ginie na miejscu, albo zostaje unieruchomiony, wtedy albo dobijają go inni i arty, albo ja zdążam oddać drugi strzał, mam rammer i drugą wieżę.

Bardzo rzadko zdarza się, że w takiej akcji skuteczne ciosy dosięgną mnie lub nasze arty. Zanim mnie namierzą to akut już dawno jest w krainie wiecznych łowów a ja wyruszam w jedną z góry upatrzonych stron.

 

Tak, że pozwól graczom wybierać strategie i taktyki, co oczywiście nie oznacza, że nie wolno proponować, namawiać, wołać pomocy, czy zachęcać do ataku na wybrane pozycje. Ależ oczywiście tak rób i ja tak robię, jednak nie zawsze twoja strategia musi być tą najlepszą. No i moja oczywiście też ;)

 

Mój ostatni rekord to zdjęcie na Prokhorovce trzech skautów pod rząd ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...