Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 05/26/14 uwzględniając wszystkie działy

  1. Witajcie, Specjalnie dla Was, czytelników forum purepc.pl, założyliśmy odrębny temat, przeznaczony do pytań o rabaty na sprzęt z oferty x-kom.pl. Jak to działa? Pod tym tematem wstawiacie linki do interesujących Was produktów czy zestawów. My sprawdzamy możliwość udzielenia rabatu i wracamy z odpowiedzią najszybciej jak się da (odpowiedź w wiadomości prywatnej). Rabaty obowiązują przy złożeniu zamówienia w sklepie internetowym https://www.x-kom.pl/ Promocje nie łączą się z innymi promocjami i kodami rabatowymi, dostępnymi w naszym sklepie internetowym. Pozdrawiamy x-kom
    12 punktów
  2. Kumpel z pracy wytargał ze strychu OR lampowy Bolero ( ty stara cholero ;) ) 3281.. Odbiornik produkowany od 58 roku ( u mnie lampy datowane 60 rok ) czyli 58 lat mu pykło.... czyli całkiem jeszcze żwawy dziadek.. Pierwsze odpalenie .,,, tylko brum i magiczne oko się zaświeciło.... ale wiem że isostaty sa srebrzone i gubią styk elektryczny no to dawaj rozruszamy je ( kontakt spray nie ma szans użyć taka konstrukcja ich ) No po 15 minutach grania na klawiszach odezwały się fale długie (174 -250Khz i złapałem 1-ke warszawską ) a poźniej reszta zagrała... ale UKF martwy bo ? stary zakres 66-74Mhz ( byśmy kapitalizmu nie słuchali --w pewnym sensie coś w tym jest nawet teraz ) Przestrajać głowicę ? jak osiągne zakres 88-100Mhz to bedzie dobrze ( to z doświadczen innych wiem ) była seria od 66 do 110Mhz ! ale weź taka głowicę dorwij.. E zaraz mam w piwnicy zwłoki OR Diora na głowicy GFE-112 ( 88-108 Mhz Tranzystorowa ) strojona napięciowo... o nada się .,,, Problemy wstępne : Potrzeba 15V gł zasilanie i 33V strojenie.. a w odbiorniku 235V stałego.. ee nic trudnego zmierzyłem głowice ile bierze mA przy 15V z tego wyliczyłem oporniki zbijajace napięcie . Ok 33V stabilizowane jest 15V jest.. Odłaczyłem kabel od pośredniej czestotliwości 10.7Mhz z głowicy oryginalnej i tam podałem tez 10.7Mhz z nowej... No zagrało ale strasznie cicho... ki diabeł.. wcale nie reagował na podłaczenie odłaczenie anteny.... śrubokretem dotknełem bazy mieszacza i odbiór się poprawil... acha wznaczniacz w.cz 88-108 uwalony... dawaj na chama antene w baze mieszacza i wiooo no jest dobry odbior ( jeszcze lekkie zestrojenie filtów 10.7 w głowicy i rakieta nie muł ) Część mechaniczna : Jak tu zrobić strojenie przednimi gałkami jak w oryginale ( moze być inna byle stroiło od przodu ) Ratunkiem okazała się linka napędu obrotu anteny ferrytowej wewnetrzej.,. ok mamy ale jak zamontować opornik regulowany ani kawałka grubego aluminum nic... cóż tryty i do kondesatora filtru zasilania .... P.s obrót anteny też działa... troche gorzej bo na gumce recepturce ;) Cała przeróbka NIE jest inwazyjna ... można wszystko zdemontować w 10 minut i wrócić do oryginału.. Zapach w pokoju po 2 godzinach grania radia jest typowy dla nich gorącej lampy nagrzanego metalu i drewna.. Ma swietny wskaźnik siły sygnalu odbieranego tzw magiczne oko... ( model lampy EM4 tzw motyl ) jak motyl rozwinie skrzydła na max to mamy najlepsze dostrojenie do stacji ( najsilniejszy sygnał ) To radio żyje i bardzo dobrze się go słucha, Naprawde dobry kawał starej Polskiej elektroniki uratowałem od zezłomowania . Radio wraca do właściciela i mu będzie służyć.
    12 punktów
  3. Wykorzystując przymusowe wolne przerobiłem swoją zabawkę na pełny pasyw za pomocą chłodzenia Arctic: https://www.arctic.ac/eu_en/alpine-am4-passive.html Procek to i7 Intela, chłodzenie jest do procków AMD. Na szczęście żadna ze stron o tym nie wie, więc wszystko działa. Oczywiście za prosto byłoby to tylko poskładać jak jakiś nub, więc niezbędne okazało się wykonanie płytki pomocniczej: Montaż wstępny na płycie głównej: Pierwsza przymiarka: Nie ma najmniejszych szans zmieścić tego w obudowie czy ściślej obudówce, więc szlifierka kątowa w dłoń i jazda z tematem, bo paladyn sam się na 90 level nie wyexpi, a głupie komentarze na Pudelek pe el same nie napiszą. Wycięte jak dla obcego, ale nikt tego nie będzie oglądał z bliska poza tymi tutaj fotami. Obudowa otwiera się poprzez odsunięcie w lewo, do tego służy ta centymetrowa szczelina po prawej stronie. Mam w pełni pasywnie chłodzony komputer po raz pierwszy od czasów Commodore C64. TDP procka wynosi 35 W, chłodzenie jest w stanie odparować TDP do 47 W. Temperatury względem stockowego wiatraczka spadły o około 20-30 stopni niejakiego Celsjusza - w idlu jest około 45 (było 65), w stresie 55 (było nawet 85). BIOS się oburzył, że wentylator nie funguje, ale za pomocą klawisza F2 kazałem mu przestać histeryzować i zachowywać się jak mężczyzna. Teraz słyszę piszczące cewki na płycie w sekcji zasilania, o.
    7 punktów
  4. No ale przyspieszanie przez wyprzedzanego, jest Twoim zdaniem normalne? Za to powinno się sadzać.
    7 punktów
  5. jak w tytule To jest jakas paranoja . Jedynym warunkiem jest stabilny net po kablu (zeby realnei te 15-20mbit było) + ewentualnie LTE (awaryjnie) - powierzchnia uzytkowa minimum te 80-100m (jesli mala to jakis wolnostojacy garaz czy piwinica do tego) - pierwszy dom bym kupił ale sie okazalo ze net to max 5mbit - (miałbyś swiatłowód itp) (nawet na stronie providera istniala informacja - CAŁA WIEŚ) - okazalo sie ze 5 domow (1 z tych był na sell nie ma dojscia do niego) - nastepny dom - z powierchni 160m uzytkowej okazalo sie ze ponad polowa ma 2m wysokosci) framugi chyba 1,7 (mam 1,93 wzrostu) wiec troche słabo - trzeci dom - bylem na miejscu - okazalo sie ze nie ma wlasciciela i nic nie wiadomo - byly klucze to ogladnalem, dostalem pozniej telefon do wlasciclea i umowilem sie na weekend (był poniedzialek), zadzwonilem do posrednikow ze sie umowilem i chcialbym zarezerwowac do weekendu - ONI NIE REZERWUJĄ - rozumiem bo sam nie rezerwuje - jak ktos chce kupic to kupuje i tyle dzwonie w piatek czy dalej dostepny - tak tak, ALE KTOS ZAREZEROWAŁ do poniedzialku - WTF - zrezygnowalem, (okazalo sie potem ze do domu nie ma jakichs dokumentow i nie mozna wziac na kredyt - jedynie gotowka) pol roku minelo i dalej go sprzedaja - kolejny dom - 240tys do negocjacji - swiatlowod itp rzeczy - okazalo sie ze ceny jednak nie negocjuje - swiatlowodu brak - max 10mbit neo - daleko od centralki realnie dowiedzialem sie ze jest 5-6mbit - k myslenic - dobczyce - okazuje sie ze 10km od dobczyc w dodatku na moje pytanie - czy to jest gdzies kolo drogi czy nie - odp: "nie jest blisko drogi" okazuje ze ze budynek jest max 15m od DK (drogi krajowej) tiry było czuć jak jezdzą jakbylem w srodku - andrychów - dom stan pol developerski, dzwonie sie umowic - REZERWACJA - standardowo bo w sumie cena lokalizacja i ma wszystkoo (gaz, swiatlowod, kanały)- ale tylko jeszcze tydzien wazna, wiec miala zadzwonic posredniczka w poniedzialek (poniedzialek minał brak tel, wtorek ja zadzwonilem) okazalo sie ze nic nie pamieta zeby ktos dzwonił - standard - ale umowilem sie bylem zdecydowany juz po zdjeciach wiec odrazu umowilem sie z gosciem od remontow na wycene wykonczenia - przyjechalem, ogladnalem i mowie ze biore - niestety sie nie da bo do domu brakuje dokumentow i nie był zbudowany zgodnie z planem zagospodarowania i wisi nad nim inspektoriat nadzoru - ręce mi opadły a posredniczka jeszcze ma pretensje ze ona tez czas traci pokazywac mi dom - nauczony doswiadczeniem - kolejny dom juz zapytalem o wszystko - okazalo sie jednak ze 50m od domu powstanie obwdonica ale i tak to nie ma znaczenia bo był jakis burdel z hipoteką i posrednik przeprosił pisemnie i telefonicznie ze taka sprawa wynikła (dom juz 1,5 roku wisiał na otodom) dom przejął bank, w dodatku nie wymeldował nawet poprzednich wlascicieli (akurat meldunek to mniejszy problem ale tak czy inaczej) - dwa ostatnie to perełki 1. z 88m uzytkowej - okazalo sie ze policzyli chyba razem z gankiem i chodnikiem - bo realnie pokoje, lazienka itp po podlogach miały 55m + ewetnualnie kotłownia ale to max 10 podkreslone było w dodatku ze jest SIŁA - siły nie ma, do tego elektryke robił Pan Miecio ze wsi obok co troche odstraszalo 2. jechalem 160km (w jedną strone) , tym razem naprawde sprawdzilem (jak mi sie wydawalo) wszsytko - no i tym razem myslalem ze dopne deal bo odpowiadalo mi wszystko i sie zdecydowalem co sie okazalo - wlasciciel chce 50tys zadatku (przy cenie calosci 200k) do tego znalazlem ogloszenie to samo z roku 2016, moze wczesniej tez juz było) Nie chce mi sie nawet wspominac o ogloszeniach gdzie był dom wolnostojący, po sprawdzeniu na google maps okazywalo sie ze obok jest cementownia lub warsztat samochodowy - zdjecia zrobione tak zeby nie bylo tego akurat widac), albo ze sprzedaja dom wolnostojący ale na parterze jest swietlica dla dzieci - WTF Czy ewenementy gdzie cala wioska ma vDSL 80mbit a 3 domy (50m od zabudowań - nie maja wogole okablowania - nie bedzie bo neostrada nie ma funduszy, radiowki zero, LTE brak) Oczywiscie adresu nikt nie poda bo nie ma na wyłacznosc ale jesli tylko street view dochodzi to kwestia 30-40min Jakby tego było mało - na otodom podniesiono ceny za ogloszenia chyba x10 wiec z 13 stron ogloszen (zrobiły sie 4)
    6 punktów
  6. Oj dawno tu nie pisałem, ale postanowiłem się wywnętrznić bo może komuś się przyda. Konfig: MSI x570 Gaming plus, 5600x, Ballistix Elite 4000cl18 Poniżej opisze jak udało mi się uzyskać na powyższym konfigu stabilnie 3800cl15-19-10-12-34 przy FI na 1900mhz (czyli 1:1). Zacząć trzeba od uzyskania stabilności na infinity fabric (IF). Czyli taktowanie i timingi na auto, procek na auto. W moim przypadku ustabilizować chciałem 1900mhz, bo paradoksalnie na tych pamięciach 2000mhz oznacza CL17 (nawet przy napięciu 1,5V), co powoduje, że odrobinę szybciej jest na 3800, dzięki cl15. Tak czy inaczej, w biosie trzeba ustawić zakładane taktowanie IF i odpalić Windowsa. Najprawdopodobniej system się zabootuje (trochę poczytałem przy okazji i ZEN 5000 bootują praktycznie zawsze do IF 2000Mhz włącznie). Stabilność sprawdzamy OCCT i HwInfo i szukamy błędów WHEA. W OCCT włączamy test pamięci, suwakiem przesuwamy na 95% ilość wykorzystanej pamięci i odpalamy. Można "wspomóc" wywalenie błędu jest w tle odpali się jakąś mp3 lub film (faktycznie to co piszą na redicie np. jest prawdą - IF obciąża się bardziej gdy system musi sobie poradzić z codecami). Jednak w moim przypadku najlepiej sprawdzało się odpalenie Ryzen Mastera... Jeśli IF nie była stabilnie Ryzen Master ZAWSZE powodował wywalenie błędu WHEA i to od razu po odpaleniu. Mało tego okazało się, że jeśli Ryzen Master po odpaleniu nie wywalił WHEA w OCCT/HWInfo to można było darować sobie całonocne testowanie stabilności. Nie wiem, czy to jest reguła i tak będzie u każdego, ale gdybym wiedział to wcześniej pewnie kilkanaście godzin testowania można było zaoszczędzić. Niektórym udaje się uzyskać pełną stabilność mając wszystko w biosie ustawione na auto, ale raczej jest to mniejszość. U mnie na auto stabilnie IF jest do 1833 Mhz, powyżej trzeba stabilizować ręcznie. Ja pisałem wyżej interesowało mnie 1900Mhz, ale jak się później okazało przy ustabilizowaniu na 1900Mhz stabilnie jest także na 2000mhz. Kluczem w moim przypadku było ręczne ustawienie napięć: SOC, VDDP i VDDG (synchronicznie IOD i CCD). Jednakże zacząć trzeba od napięcia SOC, a pozostałe 3 zostawić na auto. Najważniejsze jest to, że jeśli błędy WHEA pojawiają się pojedynczo (może ich być kilkaset nawet, ale wyskakują po 1 na raz) to niestabilność wynika z napięcia SOC. Jeśli błędy pojawiają się jednocześnie to brak stabilności wynika ze złych napięć VDDP i VDDG. Znowu nie gwarantuje, że jest to reguła u każdego. Okazuje się, że wg. specyfikacji procesor podnosi napięcia dla SOC o 0.1V za każde 100Mhz powyżej 1800mhz. Poniżej 1800mhz SOC na auto dostaje równo 1V. Zatem w teorii 1800mhz=1.1V, 1900mhz=1.2V i tu koniec, bo auto nie poda więcej niż 1.2V. Mykiem, który się sprawdził nie tylko u mnie było ... ustabilizowanie podawanego napięcia na równe 1.2V, ALE takiego faktycznego odczytanego z sensora. Może zabrzmi to głupio, ale wiele osób powtarza tę prawidłowość - im napięcie SOC jest bliższe RÓWNYM wartościom tym system staje się stabilniejszy. U mnie MSI podaje troszkę więcej niż wyznaczy się ręcznie, więc ustabilizowanie SOC osiągnąłem na 1.185V i faktycznie wtedy SOC dostaje właściwie praktycznie równe 1,2V. VDDP I VDDG na auto podają odpowiednio: 1.1V i 1.15V co wywala błędy WHEA. Stabilność uzyskać można ZMNIEJSZAJĄC napięcia i podnosząc ProcODT do 40 Omów. I tu kolejna ciekawostka - najnowsze ZENy lubią niższe napięcia. Niektórzy piszą, że uzyskują pełną stabilność przy napięciach rzędu 0.850V na VDDP i 0.900V na obu VDDG. Niestety u mnie aż tak różowo nie jest bo musiałem ustawić VDDP na 1.01 i VDDG na 1.1V (napiecie o raptem 0.1V mniejsze, a ma ogromny wpływ na stabilność). WHEA warnings (nie errors) pojawiły się przy IF na 2000Mhz, ale na warnings idealnie działa podwyższe ProcODT - rozsądnym poziomem jest do 53 Omów, u mnie na 48 Omów 2000mhz działa bezbłędnie. Na koniec dodać trzeba, że napięcie VDDG musi być niższe od napięcia SOC o min. 0.04V Kolejny krok to podkręcanie pamięci. Crucial Ballistix jest na e-die Microna. Te w teorii charakteryzują się wysokim taktowaniem, rozsądnym napięciem i ... kilkoma timingami, które są fatalne (w por. do Samsunga b-die, z drugiej strony b-die są sporo droższe). Słabością tych kości są tRCDRD (min 18), tRFC i tRAS + tRC (celowo podaje je razem). Stabilność sprawdzamy TM5 i Kahru. Warto wiedzieć, że podkręcanie i stabilizowanie pamięci też należy robić w odpowiedniej kolejności. Przynajmniej dwa timingi skalują się wraz z napięciem. Są to tCL i tRFC. A zatem ustawiamy napięcie do maksymalnego bezpiecznego poziomu czyli 1.45V ( u mnie 1.43 daje 1.45V rzeczywistego bo MSI lubi troszkę dodać od siebie). Ustawiamy tCL na zakładany poziom (u mnie 15) i tRFC na wartość odpowiednią opóźnieniu tego timingu na poziomie 290ns (DRAM Calculator w zakładce advanced pozwala wyliczyć wartość timingu). Przy 3800Mhz 290ns dla tRFC daje ustawienie go na 551. Poza tym CMD na 1T, wyłączamy GDM, Bank Group Swap na disabled, Bank Group Swap Alt na enabled. Tak saveujemy i idziemy do Windowsa. Jeśli system się nie zabootuje to najpierw zmieniamy tRFC na 570, a potem jeśli nadal nie bootuje na AUTO. Jeśli się nadal się nie bootuje to włączamy GDM. I dopiero jeśli i to nie poskutkuje podwyższamy tCL o 1. Następnie odpalamy TM5 na min kilka godzin. Z reguły: zbyt niskie CL wywala błędy w TM5 od razu, a tRFC wywala po prostu BSODa. U mnie udało się ustabilizować tCL15, GDM off, tRFC 551. W drugim kroku zajmujemy się głównymi timingami, czyli tRCDRD, tRCDWR, tRP i tRAS. Proponuję zacząć od tRCDRD na 20, tRCDWR na 10, tRP na 13 i tRAS 35. Dlaczego akurat tak? Okazuje się, że najszybsze timingi tRCDWR stanowią 50% * tRCDRD. Mimo, że da się nimi zejść nawet do 8, to przekroczenie magicznego progu 50% tRCDRD spowalnia cały system (ok 1,5ns więcej wg. Aida) jeśli wartość tRCDRD jest nieparzysta timing tRCDWR trzeba ustawić na najniższy poziom gwarantujący zachowanie owych min.50% . Druga zasada wynika ze wzoru min tRAS = tRCDRD + tCL. Zejście tRAS poniżej tej sumy nie dość, że nic nie da to dodatkowo powoduje mikrozacięcia. Proponuję jednak dodać do tej sumy 2 i na tyle ustawić tRAS - daje to większą stabilność, a ma minimalny wpływ na wydajność. Stabilność ustawień sprawdzamy przez kilka godzin w TM5. Ostatnim krokiem są pozostałe timingi. Można oczywiście bawić się wszystkimi, ale największy wpływ na wydajność mają: tRC, tFAW + tRRDL (np. w CS:GO obniżenie tFAW z 40 do 20 i tRRDL z 12 na 9 daje 40fps więcej !!), tWR, tWTRL i tRTP. Resztę naprawdę można spokojnie zostawić na auto. Kilka kolejnych reguł: min. tRC = tRAS + wartość pomiędzy tRP, a tRP*2. U mnie nie udało się stabilnie osiągnąć tRC na tRAS+tRP, musiałem trochę dodać. Stabilnie jednak powinno być zawsze jeśli tRC = tRAS + 20. Po drugie nie polecam schodzenia z tWR poniżej 12 i tRTP poniżej 8 - niektórzy pisali, że poniżej tych wartości padały procki. min. tFAW=4*tRRDS (zejście poniżej nic nie daje). U mnie na auto tRRDS ustawione jest na 5. tRRDL i tRWDL stablizujemy ręcznie, ale bezpiecznie będzie po 10 na obu. Mając powyższe reguły na uwadze metodą prób i błędów trzeba swoje odczekać aż znajdzie się wyspę stabilności. Ale warto, bo efekty są spore. AIDA latency z 62,4ns na 55,1ns. Gry dostają zauważalnego kopa. Nie widać tego tak na prawdę tylko w 3dsmarkach. Mam nadzieję, że komuś się przyda. Mi dojście do tego wszystkiego zajęło 26 dni (zostały 4 dni triala od AIDA stąd wiem). Jeśli chcecie mogę wrzucić jakieś screeny itp.
    6 punktów
  7. Gościu, wypad z tym spamem. A może wytłumaczysz tutaj, dlaczego ten monitor https://www.x-kom.pl/p/531086-monitor-led-24-lenovo-g25-10-czarny-gaming.html?utm_medium=tydzien-lenovo&utm_source=purepc&utm_campaign=artykul u was na "promocji" Kosztuje o 62zł drożej niż w innym sklepie bez promocji: https://www.sferis.pl/monitor-g25-10-245-1920x1080-1-ms-hdmi-dp-65fegac2eu-p668023?utm_medium=Skapiec.pl_1116609&utm_source=Tradedoubler Łowienie frajerów obrzydliwym marketingiem na forach??
    6 punktów
  8. Tutaj nie ma czego ulepszać , martwa platforma która nigdy nie miała sensownych perspektyw rozwoju . Za 500 zł to proponował bym kupno jakiegoś polesingowca i potem stoponiwe go ulepszanie . Np. Lenovo M81 Tower za 485 zł z I5 2400 , 8GB ram i SSD 120 GB . Taki sam bez OS i tylko z 4 GB ram kosztuje 368 zł , ram możesz przełożyć / dołożyć swój . Procek o wiele wydajniejszy niż u ciebie , przełożysz tymczasowo swoją kartę a potem jak znowu trochę uzbierasz to kupić jakąś lepszą .
    6 punktów
  9. W slangu anglosaskiej dziczy "pocket rocket" oznacza mały, niespodziewanie szybki samochód. Oznacza też widoczną w nogawce spodni samca homo sapiens ekscytację płciową, ale właściwie wszystko w slangu anglosaskiej dziczy wiąże się lub kojarzy w ten czy inny sposób z okolicami krocza, więc nic dziwnego. Oni chyba inaczej nie potrafią. Do rzeczy - powodów powstania prezentowanej rzeźby nowoczesnej jest kilka. Mój dotychczasowy Dell Latitude D830 po dziewięciu latach wiernej służby doszedł do technologicznej ściany, więcej nie dało się już z niego wycisnąć, hałasował jak bombowiec ciągnący na samych skrzydłach i modlitwie. Do taszczenia po świecie mam poręcznego 13" Lenovo X201, więc w domu mobilność laptopowa nie jest niezbędna. Pooglądałem nówki sztuki komputerów typu All-in-One, nawet ładne takie foremne telewizorki, ale jak uparłem się na i7 i 16 GB RAMu, to producenci uparli się na cenę w okolicach 6000 zł, a tyle za komputer-zabawkę nie dam. Zastosowania to Pudelek pe el, necrogaming i odmóżdżające MMO, jednak namęczyłem się już wystarczająco długo na Core2Duo i srogim klatkowaniu filmów 1080p na jutubie, więc nie chciałem brać słabej konfiguracji, na której to wszystko jakoś tam ruszy z dopychaniem kolanem. Monitor już miałem, został po czymś tam sprzed lat, nawet nie bardzo pamiętam co to było. Myszkę też już miałem, Logitech M330 to idealny model do nocnego gierczenia, bo klik jest bardzo cichy i nie ma żadnych światłobzdryniów. Pozostało dokupić sam komputer (Lenovo M93p Tiny) i klawikord (Logitech K360), a potem jakoś to poskładać, com niniejszym uczynił [tada.wav]. Niezbędne minimum mobilności zapewniają jeden kabel zasilający do całego zestawu oraz łatwość kitrania gdzieś w kąt, kiedy wymagają tego warunki lokalowe. Stąd pomysł na uchwyt, będący jednocześnie mocowaniem komputera i zasilacza do stojaka monitora. Całość waży 8,3 kg, stabilność bez zarzutu. Zestaw montażowy składa się z fantazyjnie wyciętej płyty aluminiowej, resztek uchwytu VESA 100x100 (to ta mała czarna płytka), śrub M5 z nakrętkami samokontrującymi oraz opasek, zwanych trytytkami. Z widocznych na zdjęciu wykorzystałem tylko dwie, zasilacz wisi na znacznie mniejszych, za to bardziej elastycznych. Tych dużych nie dało się bardziej dociągnąć, są dość sztywne (długość 525 mm, szerokość 13 mm). Stojak monitora wybitnie ułatwił zadanie ze względu na nieskomplikowany kształt: Pomiędzy płytami montażowymi a stojakiem zastosowałem gumowe podkładki o profilu 5x5 mm, to te niebieskie, a także kawałek mikrogumy między komputerem a płytą (to takie gąbczaste czarne): Brzydsza strona medalu składa się z makaronu kablowego. Wyszperałem gdzieś cienki kabel VGA-VGA, ale jest o dobry metr za długi. Taki dwudziestocentymetrowy ogryzek byłby w sam raz. Dej, mam hore dróty. Wykombinowałem też sprytnie połączony kabel zasilający na monitor i zasilacz, ale z jedną wtyczką. Punkt łączenia wypada tak blisko zestawu, że "wychodzi" tylko jeden kabel, co radością napełnia moje robaczywe serduszko. Podpisałem sobie te pipsztoki od myszki i klawiatury, bo teraz doskonale pamiętam który jest do czego, ale minie kilka miesięcy i nawet na torturach sobie nie przypomnę. Koszty: - Lenovo M93p Tiny - około 1150 zł (poleasingowy), dołożyłem dysk SSD 240 GB, bo już taki miałem - mysz Logitech M330 - 130 zł - klawikord Logitech K360 - 125 zł - monitor Dell E176FP - leżakowany piwniczak, nie mam bladego pojęcia ile może być warty. Co ciekawe jest jakiś model monitora Lenovo dedykowany do tego komputera, co w pewnym stopniu było moją inspiracją. - kable, opaski, naklejki, śrubki, podkładki - plażo proszę, każdy szanujący się druciarz ma takie rzeczy. No ma to ma, po co drążyć. Jestem niezwykle zadowolony zarówno z szybkości działania zestawu, jak i samej zabawy przy jego konstruowaniu. Wreszcie przestałem się garbić nad laptopem, mój kręgosłup lubi to.
    6 punktów
  10. Od początku 2015 do końca 2016 szukaliśmy domu lub mieszkania najsampierw we wsi i okolicy, potem w Poznaniu i okolicy, a potem w Trójmieście ze wskazaniem na Gdynię, bo w Sopocie to tylko kobiety i pedały, a Gdańsk za duży, za głośny i za drogi. W międzyczasie zmieniały się wytyczne, priorytety i kwestie finansowe, stąd takie rozbieżności geograficzne. Kilka lat wcześniej, w 2007, czyli Roku Biegunki Frankowej, też szukaliśmy kwadrata na miarę możliwości (skromniejszych oczywiście), za kredyt złotówkowy oczywiście. Jestę ekspertę. Nie zamierzam lecieć po nazwiskach i nazwach firm, choć w niektórych przypadkach mam wielką ochotę. No ale do rzeczy. Lokalizacja, najważniejszy wyznacznik przy zakupie kwadrata, 80 do 95% wpływu na decyzję. Na plecy nie weźmiesz jak za płotem jest spalarnia śmieci albo więzienie, więc trzeba się solidnie zastanowić. Nikt w Wielkopolsce tego nie podaje jak należy, żodyn. Standardem jest "dom w Poznaniu" czy też "15 minut do centrum Poznania", a obiekt z ogłoszenia znajduje się w Murowanej Goślinie, Puszczykowie, Komornikach albo jeszcze gdzieś dalej. Ficzer Google Maps umieszczany kajś w ogłoszeniu nic tutaj nie znaczy, podobnie jak "bezwypadkowy" na Otomoto. Z reguły wskazuje losowe miejsce w Poznaniu, dworzec kolejowy albo Auchana dajmy na to. Informacji o położeniu nieruchomości przez telefon nie udziela się. Bo nie. Przyjedzie pan to się zachwyci i kupi, kołcz mi podpowiedział parę myków z dziedziny technik agresywnej sprzedaży i zamierzam je zademonstrować. Trójmiejscy pośrednicy łgają w tej kwestii dużo mniej, przede wszystkim potrafią podać ulicę i numer budynku bez większych nalegań. Oczywiście brednie o 15 minutach do centrum są wszędzie, niestety nie udało mi się dowiedzieć dla jakiego środka transportu podaje się ten czas - helikoptera, motocykla wyścigowego o 4 nad ranem, teleportu ze Star Treka, latającego dywanu, ani też o centrum czego chodzi. Dom w Gdańsku za 199000 zł! No, tak naprawdę to w Baninie, gdzie przed szlabanem z napisem "koniec świata" stoi leśniczy i tyczką zawraca ptaki, ale to prawie jak Gdańsk, c'nie? Wizja lokalna to często kabaret abstrakcyjno-purenonsensowy, godzien ekipy Monty Pythona. Do tej pory nie wiem, dlaczego pewna pani uparła się oprowadzić nas po domu w ściśle określonym porządku, wykrzykując odczytywane z kartki informacje na bieżąco. DESKA POWTARZAM BARLINECKA W CAŁYM POMIESZCZENIU! BARLINECKA! Może to jakaś forma autyzmu, nie znam się na tym. Jeśli w okolicy jest lotnisko, to tak naprawdę jest lądowisko i właściwie nikt z niego nie korzysta, jeśli linia kolejowa, to nieczynna, a jeśli autostrada, to mało kto tamtędy jeździ. A w ogóle jak są jakieś hałasy, to można wstawić szczelniejsze okna i już nie hałasuje, c'nie? No ba, jak z silnika samochodu dobiega jakieś gromkie rzępolenie torturowanego metalu, to dolewam Motodoktora i już nie rzępoli, c'nie? Za to do szkoły, przedszkola, sklepu czy przychodni zawsze jest 5 minut spacerem. No dobra, 10 minut jak pada deszcz. Jechaliście państwo 20 minut na to wygnajewo od ostatnich oznak cywilizacji białego człowieka i nie minęliście żadnej placówki edukacyjnej, a pod jedynym sklepem w wiosce siedziała gromadka żuli w ostatnim stadium skloszardowania? Ależ doprawdy, na pewno była, pewnie przeoczyliście, a ci żule to wcale nie żule, tylko hipsterzy i lokalna bohema racząca się bezglutenowymi wegańskimi pierożkami. Tja. Wystrój domów czy mieszkań z rynku wtórnego właściwie nas nie interesował, tylko w jednym z kilkudziesięciu odwiedzonych miejsc nie miałem ochoty wziąć młota udarowego i rozwalać wszystkiego jak leci. Szkoda zaiste, że miejsce owo, urokliwe nad podziw, było położone w Wypiździerzynie niedaleko Chujmierzyc Mniejszych, nie dojeżdżało tam nic, wliczając pługi śnieżne i zaopatrzenie sklepiku (jakiego sklepiku?). Cała reszta tego, co ludzie mają w domach, kwalifikowała się prosto do kontenera z napisem "odpady zmieszane". Ale z tym się liczyliśmy od początku, więc bez twardych uczuć, jak mawia anglosaska dzicz. Rynek pierwotny też ma swoje nieprzeciętne walory. Po czym poznać, że miejsce jest beznadziejne i nikt go nie chce? Na wjazd opuszczają 50k złotówek zanim się w ogóle miauknęło o cenie. Szczeliny dylatacyjne to brak całego rzędu suporeksów. Powykrzywiane okna wystarczy nasmarować i się wyprostują. A w ogóle to się państwo ciut późno obudziliście, rok temu poszła nam większość mieszkań w tej inwestycji. Realizacji. Inwestycji. Destynacji. Ni cholery nie pamiętam, generalnie jakiś bezsens semantyczny. Tak, mieszkania poszły na etapie dziury w ziemi, kiedy ni cholery nie było można sprawdzić, co będzie widać z okien każdego poranka i z której strony będzie słońce rano, a z której po południu. Przyszli jacyś, kuknęli na szkic ścianek działowych, pomarudzili o wysokiej cenie za metr i bum, sprzedane. O, z okien widać tylko ścianę kolejnego bloku w tej inwestycji-realizacji-menstruacji? Cóż, bardzo mi z tego powodu wszystko jedno. Swoją drogą kupno domu pod kątem prędkości łącza internetowego jest chyba nawet zabawniejsze niż zakup samochodu pod kątem obecnego na pokładzie radyjka. Basik cyka gites to biere, pisz pan umowę bo nie mam czasu. Naści lajka, bo szczerze prychłę.
    6 punktów
  11. Witajcie drodzy forumowicze :) Otóż jestem nabywcą niniejszego zestawu: CPU: AMD Ryzen 3 1200 (stock) GPU: Gigabyte GTX 1050Ti G1 Gaming (stock) MOBO: MSI B350 TOMAHAWK RAM: Crucial Ballistix Sport LT 2x4GB 2400mhz (LS2C4G4D240FSB) OS: Windows 10 Education Natknąłem się na dziwne zjawisko dokładnie w dwóch grach, a chodzi mi o BF3 na multi i CS GO (bo tylko takie posiadam na multi), zresztą podobne problemy mogą występować na BF1 i innych grach sieciowych, nie tylko na tych co podałem. Bazując na tym filmiku z Youtube, oraz filmikach z gier, gdzie widać spadki fps w grach multi. Gdzie są nawet do 20FPS!!! Postanowiłem zainteresować się niniejszym problemem i zebrałem najważniejsze informacje, aby poprawić tą wydajność na tym procesorze z serii Ryzen w którą jestem wyposażony :) Tak więc do dzieła!! 1. Najważniejszą sprawą na początku jest to, aby wyłączyć tryb gry i DVR oraz inne funkcje z zakładki Prywatność(nie wszystkie). Dla przypomnienia jak tam się dostać to: Flaga->Ustawienia (środkowa ikonka z trybem)->Granie oraz Prywatność. W zakładce "Granie" wszystko co możliwe wyłączamy :) A wygląda to u mnie tak: Zdjęcie 1, Zdjęcie 2, Zdjęcie 3, Zdjęcie 4 (Zdjęcia dodane jakby ktoś miał wątpliwości. Na zdjęciu 4 podałem ustawienia tylko z "Ogólne", ale można wyłączyć z innych zakładek po prawej stronie, też powinno odciążyć użycie zasobów naszego komputera). 2. Wpisujemy komendę w Wierszu poleceń. Instrukcja krok po kroku jak to zrobić: Lupa (na pasku zadań, bądź "wyszukajka" przy fladze) -> (wpisujemy) Wiersz polecenia (klikamy prawym na ikonkę i "Uruchom jako administrator" oraz zezwalamy klikając "Tak") -> (wpisujemy) bcdedit /deletevalue useplatformclock (klikamy enter i wyskoczy komunikat z powodzeniem). 3. Zmieniamy ustawienia w "Edytor lokalnych zasad grupy". Instrukcja krok po kroku: (Wybieramy na klawiaturze) WIN+R (lub wpisujemy w "wyszukajce" Uruchom) -> (wpisujemy) gpedit.msc -> Konfiguracja komputera -> szablony administracyjne - > Windows Defender (lub Windows Defender Application Guard) -> (Opcja) Włącz/wyłącz funkcję Windows Defender (klikamy na to dwa razy myszką) - > (Zaznaczamy) Włączone -> (Klikamy) Zastosuj i Ok. Dla łatwiejszego nawigowania po opcjach załączam zdjęcie: Zdjęcie 5. Kolejna opcja do wyłączenia (jeśli nie potrzebujemy powiadomień na prawym dolnym rogu, która też poprawia osiągi): Konfiguracja użytkownika -> Szablony administracyjne ->(klikamy dwukrotnie na zakładkę) Menu Start i pasek zadań -> (W zawartości wybieramy) Usuń Centrum powiadomień i akcji (klikamy na to dwa razy myszką) -> (Zaznaczamy) Włączone -> (Klikamy) Zastosuj i Ok. Zdjęcie do podglądu: Zdjęcie 6. Po tych czynnościach oczywiście restartujemy komputer :). Dodatkowo można zmienić plan zarządzania energii ustawiając na: Wysoka wydajność. Testowałem ten sposób, ale u mnie pogorszył wydajność więc nie zamieszczam instrukcji aczkolwiek u innych może przynosić lepsze rezultaty niż u mnie ;). Dla zobrazowania podaje różnice fps w grze Battlefield 3 (mierzone MSI Afterburner) przy rozdzielczości full HD ustawienia grafiki to LOW, przed i po zastosowaniu powyższych czynności. Przed: 07-02-2018, 18:27:56 bf3.exe benchmark completed, 38382 frames rendered in 361.453 s Average framerate : 106.1 FPS Minimum framerate : 44.7 FPS Maximum framerate : 141.6 FPS Po: 07-02-2018, 19:12:38 bf3.exe benchmark completed, 67704 frames rendered in 524.812 s Average framerate : 129.0 FPS Minimum framerate : 82.4 FPS Maximum framerate : 171.4 FPS Mam nadzieję, że komuś przyda się mój poradnik :) Jeśli temat jest w złym wątku to proszę administratora o jego przeniesienie. Dajcie znać czy u was po tych czynnościach jest poprawa wydajności, bo u mnie nie widzę już szarpania obrazu i fps jest o wiele stabilniejszy gdzie nie ma zjawiska wielkich spadków oraz zacinek. Pozdrawiam ;)
    5 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...