-
Postów
3374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
104
Treść opublikowana przez KAX_
-
... gdzie większość woli kupić auto z "małym przebiegiem" od emeryta z Niemiec, które z wyposażenia ma jedynie radio na kasety ew. elektryczne szyby niż rozejrzeć się za czymś innym w podobnej kwocie, które oferuje o wiele lepsze wyposażenie jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Sam mam auto z 2001r. czyli już nie takie młode, a posiada zarówno ABS, EBD oraz ASR i jak trzeba nagle zahamować po prostu wciskam hamulec do oporu i skupiam się na kierownicy. Fakt wszystkie te systemy nie zwalniają nas z myślenia ale czuje się o wiele pewniej prowadząc aktualne auto niż poprzednie, które to nawet ABS'u nie miało i tam już trzeba było ostrożnie operować hamulcem... Co do kartonu za chłodnicą sam bym chętnie wsadził aby auto szybciej łapało odpowiednia temp. ale mam tak zamontowany zderzak, ze nie da rady nic wsunąć, a nie chce mi się go demontować...
-
Co do opon też się czaiłem na frigo 2 ale ostatecznie po przewertowaniu testów i opinii dołożyłem kilka złotych do Fuldy Kristal Montero 3 bo o ile Dębica była w dobra na śniegu to już na mokrym wypadała kiepsko niemniej jednak nawet budżetowa zimówka poradzi sobie lepiej niż letnie papcie bo jak widzę takich rajdowców męczących się przy ruszaniu na krzyżówce to mam ochotę wyjść i dobić bo aż zal patrzeć jak się męczy w tym aucie, co bardziej pomysłowi założyli zimówki tylko na przód i o ile ruszyć jakoś ruszą to każdy ich manewr odbywa się z gracją godną baletu :lol: Dziś jeszcze profilaktycznie przesmarowałem uszczelki w drzwiach, klamki oraz zamki A propos czujników też mam masę różnych mniej lub bardziej potrzebnych gadżetów i puki wszystko działa jak należy są bardzo przydatne gorzej jak na starość ta elektronika zacznie szwankować... Tak przy okazji ma ktoś może podgrzewane spryskiwacze i wie jak to działa? Tzn kiedy grzeją czy są włączone cały czas czy przy odpalonym ogrzewaniu szyb i lusterek?
-
Zanim zmieniłem dosyć dokładnie przeszukałem różne fora i większość odradzających właśnie słyszała od różnorakich mechaników, ze taka zmiana na pewno skończy się rozszczelnieniem tylko mały procent osób odradzało zmianę z własnego doświadczenia natomiast spora część nie odczuła negatywnych skutków takiej zmiany... Nie miał 160K bo miał ponad 220K (a kto wie moze nawet więcej tyle było na liczniku) i od nowości śmigał na 15W40 ale jakoś konsystencja budyniu w misce olejowej przy dużych mrozach mnie nie przekonywała do mineralnego... Nie żebym komuś polecał taką zmianę bo nie neguję, ze może się ona skończyć źle ale mogę napisać, ze w moim przypadku jedynym minusem zmiany z Elf'a 15W40 na Valvoline 10w40 było 30zł różnicy w cenie... żeby było śmieszniej aktualnie w nowym nabytku świadomie zrobiłem zmianę z 10W40, na pełen syntetyk Motula 5W40...
-
Warto wymienić koszt do TDI pewnie niewielki, a prawdopodobnie to będzie to. Ja niedawno u siebie wymieniałem bo przed wymianą temperatura niezależnie czyz robiłem 10km czy 50 oscylowała w okolicach 60-65*C. Co do klekotania to mojemu staremu klekotowi pomogła zmiana oleju z 15W40 na 10W40 popychacze się uciszyły...
-
Pisząc, ze nagrzewa się wolniej nie pisałem, ze nie nagrzewa się wcale bo i owszem nagrzewa się ale aby nagrzał się do normalnej temperatury muszę zrobić ponad 6-7km gdzie stary TD zrobił niecałe 5km i już było ok.... a i nie chodzi mi o temperaturę w środku bo też po ok 4-5km mam ciepło ale o normalną temperaturę pracy silnika czyt. 80-90*C host termostat sprawdzałeś?
-
Dobry też jest Skydd z dodatków na zimę chociaż w ostatnia zimę nie dolewałem nic i też nie miałem problemów z tym, że tankowałem praktycznie na jednej stacji, a to też robi różnice bo jak wiadomo rozrzut jakościowy na stacjach może być spory. Właśnie wróciłem na chatę i u nie już -15*C jak na razie klekot daje bez problemu rade zobaczymy jak będzie gdy spadnie poniżej -20*, jedyny minus to stary diesel szybciej łapał temperaturę...
-
Mam drugiego klekota w swojej karierze i jeszcze nie miałem zimą problemów. Stary 1.8 TD w poprzednim aucie bez problemu dawał rade przy -20* co prawda chodził jak C-330 po odpaleniu ale z samym odpalaniem nie było problemów, podstawa w klekocie to sprawne świece, dobry aku i dobre paliwo aby się galareta nie zrobiła. Ciekaw jestem jak będzie się sprawował "trochę" nowszy klekot z wtryskiem CR mam nadzieje, że nie gorzej niż ten stary...
-
Są różne gusta jednemu np. w.w. Pug CC będzie się podobał inny wstydził by się nawet stanąć koło niego (w tym ja). Ile pracy nie było by włożone i ile $$ nie wydane ten styl do mnie w ogóle nie trafia i dla mnie będzie to strata kasy i czasu. Osobiście uważam, że jeśli chodzi o tuning wizualny to niewiele potrzeba aby z przeciętnego auta zrobić naprawdę fajna brykę. Ładne koło, niższy zawias, jakaś dokładka nie rzucającą się w oczy z kilometra i inne drobne <span style='color: red;'>[ciach!]</span>ły... EDIT: Padły linki :/
-
Postanowiłem poczytać jak to jest z tymi specyfikami za granicą i co się okazuje, ze w niektórych krajach są sprzedawane normalnie jako suplement diety z podanym składem oraz dawkowaniem baa powiem więcej nawet na niektórych produktach sprzedawanych w PL pod polską nakleją "produkt kolekcjonerski nie do spożycia itp itd" widnieje skład, wskazania dotyczące dawkowania oraz informacja, ze jest to suplement diety. Informacje te są zaklejona ponieważ z tego co wyczytałem przy obecnym prawie w PL sprzedawanie tych produktów jako suplementy diety by nie przeszło, a na produkcie kolekcjonerskim nie do spożycia informacje np. o dawkowaniu nie mogą być podawane. Nawet na stronie sklepu widniały informacje dotyczące działania oraz dawkowania oczywiście nie w sposób bezpośredni: Przykładowy opis dawkowania ze sklepu internetowego jaki znalazłem w jednym z artykułów: „Tripozaurusowi ważącemu powyżej 60kg podajemy 2 pigułki, jeżeli waży mniej dajemy połowę tej dawki. Jeżeli nie będzie wystarczająco pobudzony możemy mu podać drugą po 2 godzinach od pierwszego zażycia. Nie zaleca się podawać więcej niż 1 pigułkę Tripoozaurusom płci żeńskiej. Zaleca się, aby Tripoozaurus pił duże ilości wody podczas spożywania pigułek.” Tyle na temat składu i dawkowania podanego na etykietach, sądzę, ze gdyby nie było problemu z wprowadzeniem tego na rynek jako suplement diety od początku było by tak sprzedawane, a brak informacji na etykietach zawdzięczamy tylko naszym przepisom, które nie przewidywały wprowadzanie na rynek takich produktów jako legalne suplementy, a teraz nawet zakazują ich sprzedaży pod jakąkolwiek postacią...
-
Doskonale o tym wiem ale jeśli miało by to ograniczyć to o czym wspominałem wyżej to osobiście bym był za dodatkowymi opłatami... Że niby NSX'a nie było LHD?
-
Tylko, ze aby można było stwierdzić, ze środek jest niedozwolony trzeba najpierw przeprowadzić badania, a tutaj pobrano próbki i od razu zamknięto sklepy bez jakichkolwiek poprzedzających to zamknięcie badań. Mi się wydaje, ze skorzystali z prawa, które zostało uchwalone wczoraj mówiące o tym, ze sklep będzie można zamknąć na czas przeprowadzenia takich badań niestety Lex retro non agit :]
-
Z tego co mi wiadomo rarytasy i unikaty można zarejestrować. Co rejestracji pozostałych aut jestem zdecydowanie na nie. Co z tego, ze w innych krajach można zarejestrować takie uto? Niektórzy piszą jak by nie znali własnego narodu... jak tylko będzie możliwości rejestracji takich aut zacznie się masowe ściąganie szrotu z UK. Wyobraźcie sobie jak Ci wszyscy drogowi dysmózgowcy przesiądą się ze swoich starych zdezelowanych tjuningowanych rupieci na auta z Wysp bo za tą samą kasę można mieć nowsze auto. To samo młodzi kierowcy nie jeden pokusi się na tanie auto z wysp, a ledwo co opanował prowadzenie pojazdu z kierownica po właściwej stronie. Osobiście nie chciał bym aby co chwila ktoś z partyzanta wyskakiwał mi na czołówkę. Byłbym na tak pod warunkiem, ze opłaty za takie auto były by na takim poziomie aby końcowa cena auta nie odbiegała od tego z kierownica po lewej stronie...
-
Pytanie tylko czy hamburgery mają prawe niżej niż my, czy my mam lewe niżej niż oni? Albo prościej bo przy pierwszym pytaniu można się pogubić ;) Mają oba na poziomie naszego lewego czy prawego? Czy może coś po środku?
-
Mea culpa ;) Nie doczytałem, a jako, ze mam auto FWD z ASR to niestety nie mogę się wypowiedzieć jak ten system sprawuje się w RWD Nie wiem czy było ale wrzucam: http://www.youtube.com/watch?v=6tB1INfg2po&feature=player_embedded Imo fail TVN'u hehe
-
To zamiast szukać poklasku rząd powinien wprowadzać odpowiednie regulacje prawne, a nie przeprowadzać dzike akcje... Akurat lubisz interpretować wypowiedzi innych na tylko sobie znany sposób więc mi to nie przeszkadza, ze dla Ciebie ma taki, a nie inny wydźwięk.. O dziękuje Ci wielki korektorze :] Jak wyżej pisałem przez dwa lata zrobili niewiele, a nagle rzucili się z akcją rodem z westernu. Bezsensowna nieudolna akcja i nic więcej. Dopiero teraz zabrali się za ustawy może myślą, że coś się zmieniło i prawo działa wstecz :lol: Nie dziwie się po tych farmazonach w innym temacie to już pewnie ledwo działa... Czyżby to Cię tak gryzło?
-
Z tego co mi wiadomo te wynalazki sprzedawane są za okazaniem dowodu. Oczywiście będą sklepy gdzie dzieciak takie coś kupi ale to tak jak by zamknąć wszystkie monopolowe bo gdzieś w Polsce sprzedali <span style='color: red;'>[ciach!]</span>iarzowi 0,7 które postanowił opróżnić sam po czym opuścił ten świat. Co innego ciekawość młodzieńcza jak to napisałeś, a co innego zjeść całą paczkę piguł o nieznanym nam działaniu bo to już jest czysta głupota... Zacytuje Ciebie "czytaj ze zrozumieniem" nigdzie nie napisałem, ze jest spoko i że policja jest zła. Mieli 2 lata na wprowadzenie odpowiednich ustaw i co zrobili? No właśnie nic a teraz kombinują z sanepidem, a co jeśli okaże się, ze bezprawnie zamknęli sklepy? To klienci mają podpisywać się pod wnioskiem chcąc kupić te piguły? Może alkohol też będzie na pisemne wnioski sprzedawany? Dokładnie z tym, ze my tutaj rozmawiamy o legalnym interesie...
-
Pozwoliłem sobie przeniesc dyskusje tutaj aby nie robić OT w temacie o pracy... Na wstępnie dodam, ze ani nie jestem klientem ani też sprzedawcą tych specyfików ale puki co interes Pana B. jest tak samo legalny jak interes Twojego szefa. Przynajmniej na dzień dzisiejszy nie stwierdzona, ze sprzedawał środki, którymi obrót jest zakazany na terenie RP. Wy sprzedajecie swoje produkty on swoje. Nikt nikogo do zakupu nie zmusza, a sam właściciel nie ukrywa, ze kupują to tylko "debile" więc pomijam kwestie moralne w tym momencie. Ta akcja to nic innego jak nieudolna pokazówka zrobiona pod publikę...
-
Odnoście dyskusji z poprzedniej strony to o ile mi wiadomo kontrola trakcji nie pomoże nam przy poślizgu bocznym (uciekająca [gluteus maximus]) tylko przy poślizgu wzdłużnym jednego lub więcej kół napędowych. Mylicie zapewne system TC z układem stabilizacji toru jazdy czyli ESP tudzież innym akronimem tegoż systemu...
-
Warto jednak poszukać czasem między padliną z ogłoszeń allegro/otomoto trafi się coś fajnego w dobrej cenie... Z wad JTD 8v to zasyfiający się EGR ale w ośmiozaworówkach bez problemu można zaślepić bez ingerencji w ECU, brak hydraulicznej regulacji luzów zaworowych są jeszcze na płytkach, nieszczęsny dwumas chociaż nie jest z nim gorzej niż w innych markach. Do tego czasem wysprzęglik cieknie albo szwankuje pompa sprzęgła ale to również nie są jakieś nagminne i drogie w naprawach usterki no po za tym dwumasem bo koszt samego koła to koło 1kzł
-
Jak coś z koncernu fiata to imo tylko JTD. Pełna gama mocy od 80 do 150KM (1.9 w zwykłych wersjach bo było chyba jeszcze 180KM). Montowany również w łoplach i saabach. Niby miało nie być fiatów ale napisze może Stilo albo Alfa 147 z 1.9 JTD 115KM?
-
Wcześniejszy wynalazek selespeed z tego co czytałem nie należał do najbardziej udanych więc również mnie ciekawi jak to będzie w tym przypadku...
-
Tak czytam o tym litrze na 1000km i w sumie to nie trzeba robić wymiany oleju bo cały czas świeży jest :lol2:
-
Druga część zdania jest zaprzeczeniem pierwszej. Nie wiem jak coś może być genialne skoro ma skopaną jedną z najważniejszych rzeczy....
-
Też nie rozumiem pchania pokrowców na fotele, którą są w dobrym stanie może dlatego, że wiekszość tych które widziałem traciły tandetą na kilometr... no chyba, że ktoś często śmiga w brudnych ciuchach będąc w pracy np. taki mechanik nie będzie się przebierał za każdym razem jak leci do sklepu po części. Auto ma wyglądać ładnie dla mnie, a nie jak już wspomniane dla któregoś z kolei właściciela, a jak ktoś dba o auto to i ze sprzedażą nie będzie problemu...
-
Lagunę bym sobie odpuścił zwłaszcza 1.9DCi jak trafisz dobrze będziesz jeździł bezawaryjnie jak trafisz źle co się zdarza częściej to będzie Twoje ostatnie francuskie auto. Może Alfa? Na dobry egzemplarz 147 JTD może braknąć ale 156 za 14k zł już można ładną wyrwać z klekotem pod maską...