Skocz do zawartości

KWS89

Stały użytkownik
  • Postów

    2014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez KWS89

  1. Bezpieczną zmianę pasa na ciągłej przed skrzyżowaniem...? :)
  2. Obecne zamieszanie z reformami edukacji, można skwitować w ten sposób- cytat z Dnia Świra, który staje się codziennym dramatem... "Co za ponury absurd... Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?" Młodzież w takim wieku nie będzie w większości w stanie podjąć racjonalnej decyzji o tym, co będzie chciało robić. A moim zdaniem- nawet jeżeli LO miało by być farsą w tym wydaniu- daje dodatkowy rok-dwa lata na podjęcie bardziej racjonalnej decyzji. Chociaż patrząc na to, co wyczynia się w internecie i na ulicach- przytaknę po cichu- jonas ma rację, mówiąc że oni w dużej mierze nie będą w stanie się odnaleźć na rynku pracy. Sysak może mieć rację- ale wiedza musi trafić na podatny grunt- i musi być podstawowa chęć do samodoskonalenia się- bo bez tego, pozostanie z koniecznością wertowania google i wikipedii pod stołem przy dowolnej rozmowie nie będącej rozmową o [gluteus maximus]ch i chlaniu. A pomysł zmiany przedmiotów na bloki typu "zdrowie i uroda"- w mojej opinii jest równoznaczny z przejściem z kalkulatora na liczenie na abaku lub koralikach, i powrotem do niewypału pt. "Licea profilowane"... Und3r- Tu nie chodzi o to, żeby mieć wiedzę w zakresie całościowym- ale jak sama nazwa wskazywała- liceum ogólnokształcące- każdy, nawet najgorszy leń wynosił coś z tej szkoły, a jak mu nie szło- to miał możliwość przedłużenia sobie pobytu poprzez repetę/przenosiny do szkoły o niższym poziomie. Działało to przez kilkadziesiąt lat- i jakoś nikt nie narzekał na przeładowanie programu- tylko, że wtedy był system czteroletni, a nie trzyletni z przechowalnią bydła w postaci gimnazjów. Zastanawiałem się intensywnie nad zrobieniem kursu pedagogicznego- porozglądałem się, porozmawiałem- i każdy, każdy nauczyciel jakiego znam, mówi że to jest kompletny idiotyzm. No, ale cóż- podstaw takich zmian w zachowaniu należy szukać gdzie indziej... A to już jest temat na długą dyskusję, z której ciężko będzie móc wysnuć wnioski...
  3. Niedziela, ach niedziela. Musiałem wylegnąć z jaskini w celu zakupienia koszuli... Pytanie- dlaczego w kazdą niedzielę, wypełzają na światło dzienne kierowcy, którzy ogólnie nie pojmują rzeczywistości dookoła ich samych, a tymbardziej tego co się się dzieje dookoła auta... Dwupasmówka z ograniczeniem 50km/h (po sprawdzeniu wyszło, że tu jest ograniczenie 70- mój błąd), jadę lewym pasem, bo wiem, że na kolejnych światłach (250m) jest zwężenie i dwa pasy do lewoskrętu, a skrajny prawy służy do jazdy prosto. Prędkość ~75km/h. Na prawym był zator bo jechał dziadek a'la orzech włoski, a za nim sznureczek aut, przejeżdżam na równi z jakimś pudełkowatym mercedesem z zapomnianych przez boga i ludzi zamierzchłych krain (NSZ...)- po czym widzę że koleś bez kierunku, bez wyobraźni i bez zmiany prędkości- zjeżdża sobie na mnie chcąc wyprzedzić kolumnę. Widziałem tylko kątem oka jak maska zbliża się do mojego błotnika... Ręka na klakson, hamulec w podłogę- wyrobił się na milimetry od mojej maski, po czym jak gdyby nigdy nic pojechał sobie prosto przez pas do lewoskrętu. Na czerwonym... Bene, villaggio, bene...
  4. KWS89

    Topic śmiechu

    Szkot vs. Siri. http://www.youtube.com/watch?v=PGCKl_dyUqU Jak widać- niestety czasami to nie zdaje egzaminu. ;)
  5. KWS89

    Topic śmiechu

    Wywaliłem suchara. Wrzucam innego.
  6. @Sarkazm- Właściwości fizykochemiczne paliwa jak na moje. Wytrąca się parafina która zatyka filtry i przewody- można poszukać zdjęcia w google obrazki- "diesel parafina" wychodzi kilka ładnych obrazków....
  7. Cholera wie, raczej nie. Generalnie- z benzyny nie wytrąci się parafina i nie zamieni paliwa w kisiel... Za to słyszałem radę, żeby mieć trochę więcej niż rezerwę bo nie tyle co samo paliwo może zamarznąć, co woda która znajduje się w zbiorniku...
  8. Najmniej zły wynik osiągłęło paliwo ze Statoila, bodajże Arctic Diesel Gold, czy jakoś tak... Reszta zamieniła się w piękny kolorowy żel.
  9. Że 2/3 paliw, które są reklamowane jako zimowe, radzi sobie dosyć cieniutko w przypadku wystąpienia -25*C? ;)
  10. Pozwoliłem sobie podkraść znajomemu fotkę przedstawiającą paliwa diesel premium. Od lewej: Orlen Verva, Shell V-power diesel, Statoil Gold Arctic. Zdjęcie przy -25*C. Wnioski nasuwają się same...
  11. Nastraszyliście mnie tymi akumulatorami, a koniec końców po zimowaniu pod chmurką przez kilka dni, rano było -17*C, sushi zapaliło na dotyk, ale przez pierwszych kilka kilometrów miałem wrażenie, że jadę zamarźniętą sofą albo górą lodową... Co nie zmienia faktu, że ilość aut które realnie się poruszają, jest mniejsza- widać to po ośnieżonych dachach i tym, że lokacje niektórych wehikułów nie zmieniają się od dobrych kilku tygodni- albo inaczej- od momentu, kiedy spadł śnieg. Mróz dorżnął sprawie łeb- i w sumie jazda po mieście jest przyjemna, no- może poza zwielokrotnieniem się ilości agresywnych kierowców, którzy myślą zadem, a nie głową. Plusem tego jest brak spanikowanych starowinek. Minusem jest potężna ilość młodych-gniewnych lub starych-wk*rwionych, co kończy się zwykle bluzganiem na siebie przez szyby i awaryjne hamowania przed autobusami/inteligentami wyjeżdżającymi z podporzadkowanych. jonas- prawdopodobnie możesz mieć rację- inna gęstość powietrza, zimne powietrze jest gęstsze- za czym idzie większa ilość cząsteczek tlenu, które mogą zostać spalone w ryczącym sercu jaszczomba. A to, że pali więcej- to IMO, wynik cięższej stopy pobudzonej doznaniami słuchowymi. Ciekawostka- pod moim miejscem zamieszkania jest górka wyłożona polbrukiem. Polbruk+śnieg stanowią idealną kombinację, która kończy się dziesiątkami prób wjazdu mniej rozgarniętych kierowców, którzy pałują te biedne przednionapędowe auta, które w takim momencie nic poza produkowaniem lodu i dwutlenku węgla nie potrafią zrobić... Dlatego na prostą logikę- wjeżdżam mając już jakąś prędkość, która pozwala mi na wtoczenie się na górkę z minimalnym użyciem gazu, a nie na próby zdobycia tego niedorobionego Mont Blanc... Zastanawiam się, czy to są błędy w szkoleniu kierowców, czy po prostu zabetonowanie nawyków...
  12. Strasznie pokręcone jednostki... Ale jak na moje- wąskim gardłem nie jest ściana, co karta sieciowa w kompie- 54mbps w G jest wartością bardzo często czysto teoertyczną, więc jak na moje licz że jest o 10-20% wolniejsza niż deklaruje producent. 54mpbs= ~6.6MB/s -realnie zapewne koło 5.5-6MB/S. 300mbps= ~36.6MB/s, w praktyce- zapewne 30MB/s powinno być osiągalne. Do meritum: karty ethernet mają zwykle 100mbps- co oznacza 12.2MB/s, które raczej trzymają. Więc można połączyć i wifi, i ethernet poprzez postawienie routera w trybie access pointa w standardzie N150 (koło 18MB/s) i połączeniu go krótkim kablem ethernet z piecem. Ale to tylko moja teoria, w praktyce- wybrał bym pierwszą zaproponowaną opcję- czyli dodatkowy wlan w standardzie N 300, bo tu nie chodzi o zasięg, tylko o wydajność karty sieciowej, która najzwyczajniej w świecie- nie wyrabia...
  13. Witam, w ciągłym poszukiwaniu jakiejś tańszej alternatywy dla NASa, znalazłem w internecie o coś takiego: Iomega iConnect Miał ktokolwiek styczność z tym produktem iomegi? Głównie zależy mi na bezprzewodowym streamingu rzeczy, których zwyczajowo nie chcę trzymać na kompie ze względu na oszczędność miejsca...
  14. KWS89

    ACTA (+SOPA, PIPA)

    Generalnie- martwi mnie jedna rzecz, nikt nie wspomina w telewizorni o tym że porozumienie ACTA zablokuje i to konkretnie możliwość tworzenia leków generycznych- a to może nam pierdyknąć po kieszeniach i to dosyć konkretnie...
  15. KWS89

    ACTA (+SOPA, PIPA)

    Dziękujemy. Do widzenia. Polska ambasador w Tokio podpisała umowę ACTA.
  16. KWS89

    ACTA (+SOPA, PIPA)

    Wybaczcie- ale ten obrazek mnie całkowicie rozwalił...
  17. KWS89

    ACTA (+SOPA, PIPA)

    Zainteresował, i polecam śledzenie również drugiego Twittera. Jak się to skończy? Przewiduję burzę w szklance wody, albo dosyć poważne i spektakularne konsekwencje... Niestety- hacking jest podciągany pod cyberprzestępczość, a z tym rządy chcą walczyć. I albo to wszystko pierdyknie z hukiem i poważnymi konsekwencjami dla m.in. gospodarki, albo poważnymi konsekwencjami dla osób, które w tym biorą udział...
  18. KWS89

    ACTA (+SOPA, PIPA)

    Kur*a mać. Dzięki temu straciłem szybką możliwość wysłania zdjęć/filmików do odbiorców omijając ograniczenia skrzynek pocztowych, i na ostatnią chwilę muszę wysyłać w partach... Dzięki US&A, jesteście niezastąpieni w durnym myśleniu za innych-i z całym szacunkiem nie zasługujecie nawet na pęto w dupsko... Cóż- wszelakie próby przeciwstawiania się przeciwko systemowi i tak skończą się ukręceniem łba sprawie- i tak czy owak, kiedyś to zostanie wprowadzone- to zbyt duży biznes, żeby mógł być puszczony samopas...
  19. Wiecie co...? Mam już dosyć tego medialnego bełkotu, przepieprzenia farmazonów przez gadające głowy w telewizorni- cytując klasyka "to samo od nowa"- najpierw była jedna idea zjednoczonej socjalistycznej europy pod flagą z sierpem i młotem, a najlepszą walutą na świecie (wschodnim) był rubel- ludziom było źle, wyszli na ulicę i ryzykując życiem obalili system, który powrócił- tylko kolory się zmieniły, a realna wartość euro niedługo może sięgnąć poziomu ukraińskich hrywien... Mam już dosyć eurobełkotu, mam dosyć tego, że ciężko wypracowane pieniądze są trwonione w obiegowe pizdziec i przeżerane przez ludzi, którzy nie tyle co tej pomocy nie potrzebują, a na nią nie ZASŁUGUJĄ. Zaś same słowo "kryzys zadłużeniowy" powoli zaczyna wywoływać u mnie refluks. Ale dalej cytując Klasyka Kazika- "Dla zmylenia przeciwnika wymieniają nadbudowę Co jakiś czas instrumenty są gotowe To sprawia, że to wszystko może wydać się różne To może być poprzeczne, a tamto podłużne To pomyłka typowa, to jest jedno i to samo Dwa lub trzy oblicza takiego samego programu Może cztery albo pięć, to zależy co, gdzie, kiedy Nowotwór ma zawsze takie same potrzeby Mogą być jeszcze większe, mniejsze być już nie mogą System się posuwa jednokierunkową drogą I zawrócić nie potrafi, poza tym jest za duży W interesie to nie jego kiedy sam on sobie służy" Eufemistycznie podsumowując sytuację- mieliśmy przerąbane, mamy przerąbane, i będziemy mieli przerąbane, za czyjeś widzimisię i nic się już nie zmieni- w końcu jesteśmy tacy solidarni i równi...
  20. KWS89

    Samochód za 1k pln

    Chyba wszystkie rady dotyczące kupna bardzo budżetowego auta zostały już powiedziane. Teraz pora na troszkę doświadczeń z życia. Ongiś kiedy byłem szczylem, mój Tata miał CC700- jest stosunkowo bezawaryjne- po prostu nie ma co się w nim posypać (oprócz elektryki i potężnego, dwucylindrowego silnika)- znosił LPG, ale dynamika była porównywalna z dryfem kontynentalnym. I wszelakiej maści dyskusje o tym, że się przegrzewa, nie jedzie i bóg wie co- raczej w zwykłej, codziennej jeździe a nie dawaniu w palnik nie wyjdą na jaw. Ale przyznaję rację jonasowi- po takim czasie należy uważać, co by na buty kałuże nie pryskały. ;) Niestety, z CC900 nigdy nie miałem z tym styczności- ale jak mniemam, różni się motorownią, która charakteryzowała się troszkę wyższym stopniem skomplikowania... Ale może jeżeli to ma być tanie i przeturlać się przez te dwa miesiące- poszukaj Daewoo Tico. Niezapomniany design imitujący lodówkę, reszta auta jest plastikowa w środku, a na zewnątrz mniej lub bardziej zżarta przez korozję blacha. I teraz moja własna dygresja- gdybyśmy mieli gwarancję pogody i nie jeździł byś nim nigdzie dalej niż te 40km dziennie- zaproponował bym poszukiwania motoroweru, ale z racji nadchodzącej zimy, pozostawiam tą kwestię zamkniętą.
  21. Baterii się umarło jak na moje. Ale podkreślając bezawaryjność- nie można zagwarantować 100% tego, że się nie zdupi. To tylko elektronika...
  22. KWS89

    Prawo Jazdy

    Nowy egzamin za rok - Najważniejsze informacje - Informacje - portal TVN24.pl - 05.01.2012 I jednak przepychają to- zamiast wrzucić raz a dobrze tylko przenoszą chaos związany ze zmianą formy egzaminu teoretycznego na później... Rozmawiałem ze znajomymi instruktorami którzy mówią, że ten dziki szał, który trwa od listopada zdruzgotał im statystykę i życie osobiste- ludzie potrafią się umawiać na jazdy po godzinie 23- i nie mogą nic z tym zrobić, bo pan kierownik inszej ich wywali z roboty, i pomimo tego, że widzą to że osoba wybitnie nie nadaje się do prowadzenia- muszą ich przepchnąć przez te 30godzin kursu i goodbye. Rekordzista wrócił z wielką pretensją trzy razy na doszkalanie- bo go nie nauczyli- a po prostu cep nie nadawał się do prowadzenia, tak samo jak ja nie nadaję się do śpiewania- z małą różnicą- ja jestem świadomy tego, że do czegoś się nie nadaję, i pomimo wstydu- schował bym godność do kieszeni i spuścił wzrok. A jak zda, to niech tylko nie będzie później płaczu i lamentu, bo ktoś po odebraniu prawka zawinie się na latarni, albo będzie sunął nadgwiezdną 40km/h na 90tce... A ta zmiana w egzaminie, to tylko potrzeba myślenia a nie bezmyślnego wkuwania testów na blachę i "może się uda"- ilu moich znajomych tak zdało? Założę się że każdy. Ile zostało w głowach? Cóż- kilku zabrała selekcja naturalna, właśnie w ten sposób opisany na górze- przesiadł się z zagazowanego i zajeżdżonego punto, do auta mającego n-krotność mocy, i bez samopokory- wyku*wili w przydrożne drzewa, murki, rowy i innych uczestników ruchu drogowego. I to były osoby reprezentujące właśnie te najnowsze pokolenie, które ledwo co kończy 18 lat- niestety- tylko na papierze, a najwyższym priorytetem dużej części jest impreza i wyj*banie na świat i autorytety + szpan, a myślenie i przewidywanie jest czymś obcym. IMO- trzeba dostosować egzamin do realiów i tyle. PS. Żeby nie było- sam mam prawo jazdy od "tylko" 4 lat, ale w ciągu tych czterech lat zdążyłem porobić dalsze kursy i szkolenia w zakresie bezpieczeństwa- coś na wzór tych stosowanych w Finlandii. I powiem tyle- można jeździć bez, ale jednak bezpieczniej się nauczyć reagowania na niektore sytuacje w zamkniętym dla innego ruchu placu, pod okiem kogoś w miarę doświadczonego- niż improwizować bez składu i ładu... Owszem- kurs kosztuje, ale zdrowia i bezpieczeństwa na pieniążki się nie przeliczy PS2. I już kilka godzin po rozejściu się newsa w necie, widzę na barometrze nastrojów nastolatków takie oto coś: I oczywiście setki "lajknięć na fejsbuczka"...
  23. Butman- na pc masz pełną prędkość? Po kablu jak na moje powinno iść pełnym gwizdkiem. Ale niestety- w laptopie nie uzyskasz pełnej prędkości przesyłu danych, a tymbardziej będąc daleko od routera, bo standard B oferuje maksymalny przesył na poziomie 11Mbit/s- czyli na nasze... W teorii trochę ponad 1 megabajt/s w idealnych warunkach- więc zmiana routera sama z siebie nic nie zmieni- pół prędkości obecnego neta, to maksimum standardu obsługiwanego przez wewnętrzną kartę laptopa. A jeżeli masz router w standardzie G- to nawet zmiana karty sieciowej na zewnętrzną podłączaną do portu USB- powinieneś uzyskać 3/4 prędkości łącza. Co dalej? Nie wiem szczerze- napewno coś w standardzie N (tańsza wersja 150 powinna TEORETYCZNIE też dawać radę), ale z modelami trzeba się wstrzymać. Bo zawsze można rozszerzyć funkcjonalność- np. o dysk sieciowy, a nie jestem pewien jak wygląda sprawa ze wsteczną kompatybilnością. I z takim pytaniem się zwracam do was- czy mieli byście jakieś propozycje na najtańszy router klasy N, mający własne wyjście USB i możliwość działania jako torrent-box? Z jednym warunkiem- bez ingerencji w firmware- ostatnio nie mam ochoty na takie zabawy...
  24. KWS89

    Topic śmiechu

    Śmiech śmiechem- ale znalazłem dosyć nietypową reklamę cienkopisów... Robi wrażenie. :) Źródło i więcej fotek.
  25. KWS89

    Warto Posłuchać...

    http://www.youtube.com/watch?v=b9sg6LAhqOQ&feature=related Trochę krzywe, ale wpada w ucho- i dobrze się ogląda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...