adashi

Tak jak pisze reyden. R9 285 / R9 380 (to to samo) jest warty wzięcia pod uwagę. Inne rzeczy nie. W używanych można nieco bardziej zaszaleć, bo w przedziale 900-1000 można ustrzelić używane R9 290 niereferencyjne, który mocno przebije GTX 960.

R9 280 aka HD7950 to generalnie świetna karta (tylko stara) i jeżeli masz na myśli zakup używanej z gwarancją, to świetny wybór w cenie poniżej 600 zł. Kupowanie takiego starocia jako nowej karty to jednak pewna ekstrawagancja. W przypadku zakupu nowej 960-tka jest jedynym sensownym wyborem, o ile bierzesz pod uwagę utratę wartości natychmiast po zakupie.

Na przykład: http://www.komputronik.pl/product/59647/Akcesoria/Kable_i_adaptery/Kabel_DVI_dual_link_24_1_3m.html To jest 3-metrowy i ogólnie drogi, zapewne potrzebujesz krótszy. Taki kabel powinien być dostępny dosłownie w każdym sklepie komputerowym, zwróć tylko uwagę aby miał wszystkie piny we wtyczkach - te z mniejsza ilością pinów są single-link.

Nie jest potrzebny żaden adapter. Potrzebny jest normalny kabel dvi dual-link (po jednej wtyczce z każdej strony).

Ale to tylko na plus, ze ma DVI-I. Do 144 Hz potrzebujesz wyjścia dual-link, obojętnie czy opisanego jako DVI-D (tylko cyfra) czy jako DVI-I (także analog).

Wydaje mi się kompletną niemożliwością, aby jakikolwiek model 970-tki nie posiadał DVI-D. twoja karta na pewno posiada to wyjście. To "I" oznacza tylko, że może także przesłać sygnał analogowy, ale nadal jest to wyjście dual-link.

Takie promocyjne R9 280X powinno być wyborem kupujących, którzy po prostu nie są w stanie lub nie chcą wydać więcej. "Stać Cię" na R9 380 - bierz go. "Stać Cię" na 960-tkę - bierz 960-tkę jako najlepszą opcję z tych trzech. Naturalnie w wersji 2 GB VRAM.

W żadnym razie nie będzie konieczna.

Patrząc z punktu widzenia wyłącznie grania to chyba nie warto, natomiast jak często wykonujesz rzeczy "CPU intensive" to warto. Z 3.4 GHZ do 4.3 GHz to +25%, co się w praktyce przełoży zapewne na co najmniej +15%. Jak reszta zestawu (RAM, chłodzenie, płyta) nie wymaga dodatkowych inwestycji to ja bym dołożył 200, bo dochodzi jeszcze argument łatwiejszej sprzedaży.

Ta cena obecna to naturalnie morelo-patologia, ale w cenie 4690K + 0-100 zł to opcja warta rozważenia dla posiadaczy Z97, bo ten cache od IGP ma także zwiększać wydajność z rdzenia CPU. Na pewno warto poczekać jak ta teoria się na praktykę przełoży. Dla mnie wybór będzie pomiędzy braniem używki 4690K poniżej 900,00 albo nowego 5675C.

380 aka 285 możesz brać, ale na litość boską nie za 1000+ czy 999 zł. Przecież ten MSI (2GB) np. w Komputroniku jest po 850 zł. Chyba że to musi być jakaś inna wersja, inne smoki, bardziej czerwone czy coś...

No i zadebiutowały i5 5675C w morelach. Cena na razie zaporowa 1255 zł w chwili pisania tego postu. Ktoś na forum może już posiada albo przymierza się do zakupu podobnie jak ja? Naturalnie przy tej cenie nie wchodzi to raczej w rachubę kiedy bez kłopotu można nowe 4690K ustrzelić za 950,00 ale mam nadzieję, że w przypadku Broadwelli spadki ceny do poziomu powiedzmy 1050 będą szybkie bo raz, że to trochę dziwaczny procesor, a dwa, że Skylake za pasem. Edit: Wow, w ogóle to jest wersja tray za te 1255,00 a wersja z pudelkiem to już 1384,00 zł. No nic, trzeba przeczekać "entuzjastów", o ile się tacy pojawią. Czyli za wentylator i rok gwarancji (bo to że Intel daje rok, to nic nie obchodzi kupującego, przy sprzedaży konsumenckiej morele i tak musi dać 2 lata) plus 130 zł - nieźle. :)

Daj sobie spokój z tym złomem 7990.

Wersja G1 ma backplate i wyżej ustawione w biosie domyślne taktowania. Oczywiście formalnie to zapewne do G1 są "selekcjonowane chipy". A realnie to zapewne nie. Potencjał OC i tak zależy od sztuki, ale w przypadku 970-tek zawsze jest zaskakująco wysoki w porównaniu do tworów AMD.

IMO prawdopodobieństwo to jest równe zeru.

Co do zasady nie powinno to spowodować uszkodzenia grafiki, no ale jest do wyobrażenia taki scenariusz, że to nastąpiło. Próbowałeś odpalić z integry procesora? Jak włączasz przyciskiem zasilania to wentylatory wykazują choćby drgnięcie czy kompletny trup?

Na 90% płyta na szrot. Na 10% jakieś zwarcie - wyjmij płytę z obudowy, niech pobędzie co najmniej kilkadziesiąt sekund z odłączonym zasilaniem i podłącz "na pająka"- odpali OK, nie odpali - masz płytę gotową do oddania.

Znaczy nie jest to kompletnie absurdalne, ale przeciętnie rzecz biorąc nie warto. Jakieś tam wyjątki były, Shadow of Mordor i jeszcze jakieś dwa inne chyba. Względnie stosowanie modów, które powodują zwiększenie zużycia vram. A poza tym to 2 GB do 1080p zazwyczaj na ustawieniach odpowiednich dla 960-tki wystarczy. 3GB vram to jedyna zaleta Radeona, ale i tak bym go nie brał.

Ja bym brał 960. Tego Radeona bym sobie podarował całkowicie, w cenie 1000+ to kompletne kuriozum. Do tego miałem z chłodzeniami XFX DD niemiłe przejścia. Pozostaje wybór pomiędzy Keplerem a Maxwellem. Ja bym postawił na Maxwella (większa szansa na dodatkowy boost ze sterowników oraz na pewno wyższy potencjał OC, łatwiejsza sprzedaż za jakiś czas, o ile Pascal/HBM nie będzie kompletnym przełomem), z 4GB bym ewentualnie zrezygnował na rzecz 2GB. Chyba, że jesteś pewien iż grasz w takie gry, które obecnie biorą w Twojej rozdzielczości ponad 2GB VRAM. Bo jak to tylko takie uogólnione przekonanie, to nie warto brać wersji 4GB.

To nieprawda.

Jak wymienisz CPU prawdopodobnie znikną Ci te zawiechy kilkusekundowe. Bo mnie na G3258 też się kilka razy coś takiego zdarzyło w Novigradzie i to pewnie przez 2 rdzenie bez HT. Natomiast przeciętne FPS nie wzrośnie zauważalnie IMO. Nadal obstawiam najtańsze i5 po tym co napisałeś, dopłacanie do 2500 jest absurdem, szkoda dopłacać do 3470 chyba że 30-40 zł, to można. Chłodzenie obecne jak najbardziej wystarczy.

Jeżeli priorytetem jest W3 to kolejność wymiany powinna być chyba odwrotna. Bo W3 na HD770 może być dość trudnym doświadczeniem. "Patrząc przyszłościowo" to żaden z tych procesorów nie będzie dobry, ale jeśli potrzebujesz tej wymiany procesora to ja wziąłbym najtańsze i5 albo nawet i3, a jednocześnie wykonałbym upgrade karty grafiki. HD7770 jak najbardziej jest nadal sprzedawalna, bo to był bardzo udany model.

To jest około 18% mniej pixeli do wyświetlenia, co się powinno przekładać na przeciętny przyrost FPS w granicach 10%. Oczywiście można tak napisać grę i dać do niej takie tekstury, że i 8 GB się zapcha w 480p. Nie zmienia to faktu, ze zakup 960-tki 4 GB nie jest sensownym zakupem.

Jeżeli współczynnik wydajność/wat jest bez znaczenia brałbym 380/285.

Wybór nie jest zły, trochę drogo, poniżej 800 byłby na pewno dobry. Może R9 285 gdzieś znajdziesz, bo to jest dokładnie to samo (niższe fabryczne takty i niższe zużycie prądu). Jedyna ewentualna alternatywa to GTX 960.