adashi

Do tej pory w P5Q-E miałem osiem faz zasilania, co było kompletnie wystarczające przy względnie mocnym OC (E8400 na 3.95 GHz 24/7). Zresztą nie wiem do końca czy tam nie ma też 4 faz, tylko jest zastosowany jakiś manewr z puszczeniem każdej fazy przez dwie osobne cewki i ich pozornym rozdwojeniem. Czy dobrze rozumiem, że te całe fazy zasilania to w większości marketing (w wyższych modelach widzę że następuje dalsza eskalacja ich ilości, nawet do ponad 20 faz)? Szkoda, że model UD3 nie ma 8 faz, bo wtedy byłbym pewien, ale zakładam, iż cztery fazy zapewne też wystarczą do OC w okolice 4,8 GHz w przypadku i5 2500K, mimo że tu są cztery rdzenie zamiast dwóch. Czy może się mylę? Czy jeśli i7 2600K ma takie samo TDP jak i5 2500K, to oznacza, że przy nienadmiernie hardkorowym OC zapotrzebowanie na prąd będzie co do zasady takie samo i jednocześnie nie wyższe niż w przypadku E8400, który miał wyższe TDP? Edycja: Eh, właśnie sobie doczytałem, że bzdurę napisałem, E8400 miał TDP 65W, a i5 2500K ma 95W, czyli prawie półtora raza tyle. Czy ktoś jest w stanie ocenić czy UD3 ma realne szanse być wystarczającą do uzyskania stabilnego 4.8 GHz czy raczej zapomnieć o tym i nastawiać się co najmniej na UD3-P (najniższy model z zasilaniem 12-fazowym)? W sumie kwotowo różnica cen nie jest drastyczna, tylko nie lubię mieć poczucia, że się nabieram na te marketingowe p.i.e.r.d.o.ł.y. Ani SLI ani eSATA ani fymfnaście portów USB mi do niczego nie potrzebne.

Czy modele GA-P67A-UD3 i GA-P67A-UD4 różnią się od siebie tak naprawdę tylko obsługą SLI oraz dwoma złączami eSATA, czy też istnieją jakieś inne realne różnice? Bo różnica w cenie to około 40%.

Który z obecnie istniejących modeli z serii 5xxx (bez OC) można uznać za najbardziej zbliżony wydajnościowo do 4770 (także bez OC, czyli coś około 750/3200).

Czyli to gadanie o obsłudze do 6 monitorów w obecnych konstrukcjach "sklepowych" jest tylko marketingiem i jest to pieśń przyszłości? Bo przykładowo istnieje sobie model HD5850 Asusa: http://bitcomputer.pl/product.php?id=14316 który w opisie ma 2xDVI +1xHDMI +1xDP. Jak rozumiem w przypadku tej karty aby skorzystać z obsługi 3 monitorów, jeden musiałbym podłączyć przez DP a dwa pozostałe w dowolnej konfiguracji do pozostałych trzech wejść?

Podobno nie każda 5450, dlatego tutaj pytam, aby sie upewnić. Powercolor podobno tak, z kolei Sapphire podobno nie...

W zasadzie kompletnie nie zależy mi na wydajności 3D (chyba, że za naprawdę niewielką różnicę w cenie da się kupić wyraźnie wyższą wydajność 3D), natomiast zależy mi na jednoczesnej obsłudze trzech monitorów (co zapewne oznacza, że karta musi "obsługiwać" eyefinity). Optymalny zestaw wyjść to 3xDVI lub 2xDVI +1xHDMI. Ostatecznie mogłoby być: 1xHDMI + 1xDVI + 1xD-Sub albo zamiast D-Sub DP, ale jest to zdecydowanie mniej pożądane. Na jaką kartę z serii HD5xxx powinienem się obecnie zdecydować lub na jaki model poczekać?

Podepnę się: A na to opłaca się zwrócić uwagę? http://allegro.pl/item806773037_gigabyte_r...cja_krakow.html

Adekwatne wydaje się HD3850/HD3870.

Ja mam tę płytę z tym dyskiem i wszystko instaluje się bez problemu (w tym także Vista x64). Tak że problem raczej ze współpracą z pamięciami niż z HDD.

Kurde, miałeś rację! Zmieniłem na PL10 i jak ręką odjął. Na razie ustawiłem przy 1:1 410 FSB (co mi daje 3,7 GHz na CPU i 820 MHz na pamięci) i wydaje się wstępnie stabilne, tzn. puściłem 10x IBT i już sześć razy przeszedł. Jak dojdzie do końca, to jeszcze tylko spróbuję przy PL9, potem z tydzień testów przy normalnym użytkowaniu i pora pomyśleć o chłodzeniu procesora konkretniejszym, bo temperatura z CoreTemp mi się chwilami ociera o 92 stopnie przy IBT. Co tam teraz jest polecane przy P5Q-E do okolic 150 zł? Dzięki za pomysł z PL, obawiam się, że samodzielnie bym szybko nie wpadł aby zmienić akurat to!

Tachion, ale to nie wygląda na samodzielną kwestię RAM. Pamięć to nominalnie 800-tki, a ich górna granica stabilności to 941 MHz, a bootuje się też sporo wyżej, pod warunkiem, że mnożnik ustawimy na 5:6. Problem jest z uzyskaniem choćby wejścia do BIOSu przy mnożniku pamięci ustawionym na 1:1, powyżej 397 MHz FSB, co daje dla pamięci tylko 794 MHz. Raczej wygląda to na brak współpracy płyty i pamięci przy takim mnożniku, o ile coś takiego w ogóle jest możliwe. Do FSB 397 MHz włącznie przy mnożniku 1:1 stabilność jest doskonała, oczko wyżej i zgon. Odpuściłem ten temat, bo nie mam pomysłu na dalsze działania, poczekam na nowszy BIOS albo może po świętach zrobię sobie kolejną sesję w tym temacie lub ewentualnie trafi mi się okazja zamiany RAMu. Względnie może wcześniej czy później ktoś napotka podobny problem i go jakoś rozpracuje. Powodu do reklamacji płyty bowiem tu raczej nie widać a specjalnie jej uwalać nie chcę. Faktem jest, że nie zmieniałem PL na gorsze niż 8 przy 1:1 i zaraz spróbuję to na szybko zrobić. :-)

CPU do 1,35V (z ustawienia Auto przy obciążeniu CPU-Z pokazuje do 1,288V) CPU PLL do 1,6V FSB Term do 1,2V DRAM do 2,1V (nic to nie dało, kompletnie nic) NB do 1,34V w różnych kombinacjach ze sobą Reszta, typu PCIE czy SB chyba nie ma w tym przypadku znaczenia, ustawienia GTL i to skew chyba też nie? Napięcia z ustawień BIOS, mierzyć nie mierzyłem. Edit: Dlatego to wszystko wydaje mi się dziwne, że to bootowanie przy mnożniku 5:6 powyżej FSB 392 MHz bez problemu odbywa się na wszystkich napięciach ustawionych na Auto. Na 394 MHz FSB raz mi się Orthos wysypał w szóstej godzinie, więc zmniejszyłem jeszcze o 2 MHz. Może wyglądać na to, że nie umiem napięć zmienić w BIOSie i tylko mi się wydaje, żeje zmieniam, ale to raczej nie ten przypadek. :-) Przy mnożniku 1:1 do FSB 397 MHz też wszystkie napięcia na Auto i bezwzględna stabilność (12h IBT albo Orthos i inne tam). 1 MHz do góry i od razu totalne unicestwienie.

No masz ci los, ale mi się przypadek trafił! P5Q-E Rev 1 BIOS 1703 E8400 (C0, FSBx9) 2x2 GB Kingston Value poustawiane częsciowo z ręki a częściowo z Auto 5-5-4-13-3-44-5-3 7-3-5-4-6-4-6 10-2-1-4-4 PL 08 Przy mnożniku 5:6 granica bezwzględnej stabilności przy napięciach na Auto to FSB 392 MHz (to daje 3528 MHz na CPU). Zobootować się można i przy FSB 420 MHz (3780 MHz CPU) i przy wartościach po drodze także, ale czasami się Orthos czy IBT wysypie, przy czym błędy powoduje pamięć, która wyżej niż 941 MHz ma kłopoty. Nic to, myślę sobie, ustawie mnożnik na 1:1, i tu kompletna kaplica. Jest bezwzględna stabilność do FSB 397 MHz. 1 MHz wyżej i ciemny ekran, nawet do BIOSu nie da się wejść. Próbowałem zmieniać napięcia, próbowałem "przeskoczyć jakiś dziwny obszar", czyli zmniejszyłem mnożnik procesora i poszedłem w okolice 450 FSB, nic oprócz ciemności. Czy jest jakiś sensowny pomysł co to może być, czy raczej od razu wymieniać przy jakiejś okazji pamięci na lepsze i pozostać na mnożniku 5:6? Nie zależy mi jakoś bardzo na pójściu wyżej, tylko tak się jakoś zdziwiłem.

Nie spodziewałem się, że Q9300 istotnie słabiej się kręci, w końcu i mniej cache'u i lepszy proces. Wydawało mi się, że to powinno z nawiązką zrównoważyć gorszy mnożnik. Skoro jednak tak, z pewnością wezmę Q6600. Różnica w cenie nie tak duża, w Bit w Krakowie Q9300 za 698 zł, a Q6600 za 555 a na pewno Q6600 da się znaleźć jeszcze taniej. http://www.bitcomputer.pl/catalogue.php?category=146 Jak rozumiem leciutki OC, tak powiedzmy do 2,9-3,0 GHz na losowo wybranej sztuce Q6600 i powietrznym chłodzeniu jest wysoce prawdopodobny? Co do płytki DFI, pewnie ją wezmę, jeszcze poczytam o niej w jej wątkach. Co do cen HD3870 i HD3850, tutaj: http://www.pcprojekt.pl/?/p__katalog_produktow/id_gl__9/ http://www.pcprojekt.pl/?/p__katalog_produ...256_bit_PCI_E_/ http://www.pcprojekt.pl/?/p__katalog_produ...256_bit_PCI_E_/ HD3870 jest za 360 zł, a HD3850 jest za 330 zł. 30 zł to żadna różnica w cenie, zakładając, że chciałbym wersję karty z 512MB RAM chyba warto dopłacić 30zł? Zresztą ja jestem optymistą w kwestii spadku ceny HD4850. Żeby tak choć do 450 zł. :] Albo może coś używanego jakby się maniacy przesiadali na 4870. No chyba że z jakichś powodów trzeba się z daleka trzymac od produktów Gigabyte, bo w przypadku Sapphire w tym samym sklepie różnica to już 90zł. Jak rozpoznać, że dane Kingstony są na elpidach? Kurczę, źle mi się kojarzy coś Kingston z dawnych czasów (Pentium3 i te rzeczy), ale może mi się coś pomyliło, albo coś się zmieniło. Pomiędzy wersją 667 a 800 bez radiatorów, 20zł różnicy w cenie (220,00 vs 240,00), które brać? Jeśli się realnie różnią czymkolwiek to jasne, że 800, chyba że to ten sam produkt tylko inaczej opisany.

Witam, chciałbym prosić o poradę w kwestii doboru płyty głównej do zestawu oraz pamięci. Głównym zastosowaniem zestawu będą obliczenia, powiedzmy coś w rodzaju setiathome i pokrewnych rzeczy. Zestaw powinien sobie także w miarę dobrze radzić ze współpracą z TV HD 1080p. Granie jest tutaj na ostatnim miejscu. Jak wiadomo kasa ma pewne znaczenie i dlatego zwracam się o pomoc w kwestii jej sensownego wydania. Z powyższych względów procesorem będzie najprawdopodobniej Q9300, chyba że jakoś bardzo okazyjnie uda mi się zakupić Q6600. Zdaję sobie sprawę, że Q9300 nie jest w tej chwili opłacalnym zakupem w kategorii cena/moc, ale mam wrażenie, że za rok Q6600 może być towarem całkowicie niesprzedawalnym, natomiast z Q9300 da się w miarę bezboleśnie przeskoczyć na coś nowszego na s.775 (za rok chyba ta platforma jeszcze będzie istniała). Tutaj jednak także prosiłbym o zweryfikowanie tej opinii. Nie jest mi do tego zestawu potrzebne żadne tam SLI czy CF, choć zagrać czasami w coś jak wiadomo trzeba (w 1920x1200 w miarę możliwości, znane mi sa problemy HD 3xxx z AA, ale jak pisałem, granie to tylko dodatek). Kartę grafiki zamierzam wziąć ATI HD 3870, jakąś najtańszą, czyli zapewne jakiegoś HIS czy Gigabyte, względnie o ile doczekam się jakiegoś istotnego spadku cen (w okolice 400 zł w ciagu 2 tygodni) to może HD 4850. 4870 raczej nie biorę już pod uwagę, jako potencjalnie zbyt drogą. Coś słabszego chyba też bez sensu. nVidia chyba też nie bardzo, skoro głownym argumentem ma być współpraca z TV HD. No i teraz płyta. Nie potrzeba mi jakichś dziwnych portów typu LPT, FireWire czy bezprzewodowego LAN. Płyta musi obsługiwać co najmniej 2 urządzenia ATA oraz co najmniej 4 SATA. LAN Gigabitowy silnie pożądany, ale to chyba każda płyta obecnie już ma. Pamięci będzie 2x2 GB, więc o ile takie płyty istnieją, nie musi być nawet 4 slotów na pamięci DDR-2, wystarczą dwa. Z wiadomych względów (niezbędna stabilność) jakiś konkretny OC nie jest dla tego zestawu przewidywany. Jednak miło by było, gdyby płyta posiadała jakieś sensowne opcje umozliwiające tu i ówdzie dołożenie kilku MHz czy kilku V, bo szybkość wykonywania tych obliczeń będzie ważna. Zestaw będzie pracował w trybie "prawie 24/7", więc zależałoby mi na tym, aby płyta była konstrukcją "porządną". Czyli stabilność jest bez porównania ważniejsza od bicia rekordów. Aha, i jeszcze jakie pamięci wziąć? Rodzaj obliczeń będzie taki, że szybkość pamięci będzie mieć znaczenie niezbyt duże, ale też bez sensu brać jakieś najtańsze. Czy da się tutaj znaleźć jakieś optimum cena/szybkość? Nie za bardzo wiem czy bardziej zwrócić uwagę na opóźnienia czy na częstotliwość, wydaje mi się że raczej na częstotliwość. Czyli może jakies najtańsze 1000 MHz albo 1066 MHz? Co do zasilaczy, mam obecnie dwa: Chieftec 450W oraz BeQuiet 400W, myslę, że każdy z nich będzie wystarczający do powyższego zestawu. Ponownie prosiłbym o weryfikację, czy aby nie jestem w błędzie. To jak, czy mógłbym prosić o jakieś opinie w temacie? Z góry dzięki. Szczególnie cenne byłoby dla mnie wyprowadzenie mnie z błędu, jeśli powyżej się jakieś ujawniły.