adashi

Wg mnie jest to normalne zachowanie tej płyty. Podobny efekt mam na swoim Asrocku z tym że to opóźnienie w moim przypadku wynosi około 3 sekundy. Może te 10 sekund to wersja wyolbrzymiona? Nigdy mnie to nie niepokoiło, bo i nie ma czym się niepokoić.

W tej grze jest za dużo znajdziek. Popływałem sobie półtorej godziny i prawie 500 kg ekwipunku. Bez sensu: pełno zbroi, pełno mieczy, w ogóle nie ma sensu tego szanować, bo za chwile znajdzie się takie same. Nie uważacie, że powinno tego być mniej? Na odpowiednio wysokim levelu znajduje się na każdym kroku miecze o statystykach lepszych od mistrzowskich wiedźmińskich. Rękawice czy spodnie to nawet znacznie lepsze. Sprzedać tego nie ma komu bo drogie i nie mają wystarczająco pieniędzy. Ogólnie jednak traci to sens, dociągnę to do lev 40 i czekam na jakieś poprawki w kolejnym patchu, bo wiszą mi trzy questy, a utopce oraz syreny coraz częściej po ich zabiciu wiszą mi w powietrzu. Akurat ostatnie dlc dla mnie nie jest atrakcyjne.

G1 różni się od OC: 1) posiada metalowe backplate 2) posiada metalową (zamiast plastikowej) obudowę chłodzenia 3) posiada wyższe domyślne taktowanie rdzenia zapisane w BIOS.

A'propos kobiet w W3: puknałęm taką Juttę z tej wyspy na południu Skellige w ramach questu Żelazna Dziewica. I co zaskakujące za ten quest gra naliczyła 0 pkt. Nawet nie jeden, a okrągłe zero. Czy to Wiesław był taki słaby w łóżku czy znowu jakiś błąd albo nieoczekiwany feature? A może ktoś przeszedł ten quest nie pukając jej (można jej odmówić)? A co do tych kolorowych proszków to pełno tego się zbiera zabijając upiory. Edit: a nie, już wiem, że o inne proszki Ci chodzi. Ja tam trochę ich poznajdowałem, coś tam z rozłożenia rzeczy podostawałem, ale nadal mi jakiegoś jednego brakuje, nie chce mi się sprawdzać którego. Białej Mewy nadal nie znalazłem. :)

Praktycznie każdy sklep ma coś "za uszami". moreloki mają wszystkie zalety i wady dużych sieciowych sklepów. Masz w miarę dobrą lokalna alternatywę, to lepiej z niej skorzystaj (tylko nie korzystaj z "porad" w takich lokalnych sklepach, a idź do nich ze skonkretyzowanym zamówieniem.

Zakończyłem sobie wątek główny. Nie była to dobra decyzja. Ubyło ludzi, ubyło kupców, nawet ubyło kowali chyba. No i ogólnie fakt, że się nie spotka już Triss albo Yen nie jest fajny. A sama animacja końcowa (u mnie Ciri została cesarzową) bardzo mi się podobała, było prawie wzruszające jak jej się przypominały te kluczowe momenty, od których zależy wybór zakończenia (nawiasem mówiąc o włos się rozminąłem z zabiciem Ciri, bo nie czytałem wcześniej które decyzje są kluczowe i wziąłem kasę od ojca Ciri i poszedłem z nią do niego. Ale jednak mi się "na ślepo" udało jej nie zabić, no a teraz to już niestety będę wiedział od czego to zależy, tak więc przy drugim przejściu zrobię z niej wiedźminkę). Wisi mi quest Wierny Przyjaciel z Białego Sadu no i quest z wilkołakiem, ogólnie ten 1.07 wprowadził chyba nieco błędów. Wiszą mi też jakieś poszukiwania, tzn. czegoś tam nie znalazłem z tych schematów rynsztunku, a mimo to quest mi się zamknął. BTW, kusza jest tylko z cechu niedźwiedzia, a z cechu żmiji nie znajduje się schematów? Czy inne cechowe kusze też są do znalezienia? Ilość błędów graficznych jest duża, z fajniejszych to napotkałem trójgłowego konia z jednym tułowiem. Do tego że Geralt wspina się czasem na powietrze oraz do wrogów lewitujących to się już przyzwyczaiłem, ale jednak trójgłowy koń mnie chwilowo wytrącił z równowagi. Jeszcze rozumiałbym dwugłowy, ale żeby 3 głowy silnik generował?? Nie wiem czy tylko mnie się tak losuje, czy jest wybitna nadreprezentacja Żywiołaków Ziemi w stosunku do innych. Żywiołaki Lodu to pamiętam tylko z wątku głównego, Żywiołaka Ognia mam w Bestiariuszu ale chyba w realu go nie spotkałem (albo co najwyżej raz), tylko pojawił się po przeczytaniu jakiejś książki. Żywiołak Powietrza istnieje w tej grze? Bo Ziemi to już ze 12 utłukłem. Z ciekawych rzeczy to: można dociągnąć do lev 38 i nadal nie znaleźć receptury na Białą Mewę. Ma to niebagatelne konsekwencje bo nie da się zrobić żadnego wyśmienitego eliksiru. Choć w obliczu istnienia odwarów (głownie z trolla no i z biesa), eliksiry i tak olałem. No nic, dociągnę na tym co mam do lev 40/41, znaków zapytania mam jeszcze ponad 100 (choć niestety wiadomo, że większość z nich to będą nudne "strzeżony skarb" albo "obozowisko bandytów", te podwodne to chyba sobie odpuszczę, bo upierdliwość i powolnośc tych syren jest za wysoka), w tym czasie może już wyjdzie 1.08 i zrobię sobie porządne drugie przejście w oczekiwaniu na płatne dlc. Z czarodziejkami spieprzyłem całkowicie, bo żadnej z nich miłości nie wyznałem w pierwszym przejściu. Edit: no i masz, kota kuszę jeszcze sobie dziś znalazłem przed snem.

Jedynie pomarzyć.

Ciekawe jaki tok wnioskowania doprowadził Cię do takiego wniosku. Oczywiście, że dasz radę podkręcić.

Można było tez usłyszeć informacje, że AMD pozamiata nVidię. Do czasu faktycznego wejścia dx12 zero wiary w tego typu żarliwe deklaracje AMD.

A jakiego miał dostać? Żadnego. Jaka gra korzysta obecnie z dx12?

Z tego co ja patrzyłem to ustawienie poziomu trudności niczego nie zmienia w przyznawaniu punktów. Ja też obecnie na 37 lev jestem, z wątku głównego jeszcze sporo mi zostało, ale tam już za wszystkie zadania będzie po jednym punkcie tylko chyba, mam jeszcze z 3 zadania na zielono i potem eksploracja znaków zapytania pozostaje, może coś tam się jeszcze naliczy. Tak jak sądziłem zapewne zakończę w okolicy lev 39/40. Nadmiar zadań jest gigantyczny, np. dopiero niedawno dotarłem do tego wielkiego obozu wojskowego, trochę chyba źle zbilansowali te ich oczekiwane poziomy (zbyt nisko).

Mogli zrobić bardziej wygładzony przydział punktów, a nie granica jak nożem uciął, jeden poziom do góry i od razu zamiast np. 300 pkt idzie 1 pkt. Ten efekt, że jak różnica jest w przeciwną stronę za duża, którego też doświadczyłem to chyba w ogóle niezamierzony był... Jest ogólnie bardzo duży nadmiar zadań z targetem w okolicach 20-30 poziomu, tak że nie powoduje to w rzeczywistości niczego, ale wywołuje konsternację.

Uciągnie zasilacz i GTX 960 jest dobrym wyborem, jako alternatywę można wziąć pod uwagę od AMD R9 285 albo R9 380.

Procesor z USA OK, zakładając że zostanie przemycony i nie naliczą VAT. Karta graficzna gorzej - to część, która dość często się psuje, a gwarancja w USA fatalnie wróży potencjalnej sprzedaży lub skorzystaniu z gwary.

Nie ma. Keplera już teraz bez sensu kupować (chyba że używkę w okazyjnej cenie), a Maxwell niższy to 960-tka. Nie wiem jaki jest powód istnienia takiej dziury w ofercie (czyli nieistnienia 960ti) no ale tak zrobili.

Dopłacanie do 290x to zbędny wydatek dla fhd. Chyba że grasz w 1440p+ to nie.

Nasuwa się wybór R9 290. O ile akceptujesz AMD.

Na DDR2 były nieliczne modele tej karty, prawie wszystkie były jednak na DDR3. Modele na DDR2 miały za to inne zalety, np. wyjście DP, co umożliwiało podłączenie do nich 3 monitorów. Natomiast w żadnym razie nie jest to karta do grania, nie ma żadnej przewagi nad najsłabszą współczesną integrą procesora, a większość integr jest od niej lepsza. No i napisać, że HD4850 jest od niej wydajniejszy, to tak jakby napisać, że Merc jest szybszy od hulajnogi, tak że bardzo łagodnie to reyden ująłeś. :) Daimos, czym się kierowałeś wybierając i3 4170?

W kolumnie Current (bieżący). Bieżąca 70, najgorsza 44 oznacza: bieżąca 30 stopni, najgorsza 56 stopni.

CDi pokazuje wartość 100-temperatura

Jezusie Nazareński, ale kolega chyba nie kupił karty HD5450 z zamiarem grania na niej? Ponieważ nie będzie to niestety możliwe... :)

Jeżeli dojdzie do realizacji gwarancji to nie będzie to wymiana, a nie naprawa, tak że mało realne, że wyrobią się w 14 dni. Firmware zawsze warto sobie zaktualizować. Ja bym poczekał i zobaczył co się będzie działo nadal, a gdyby się nic nie działo zgłoszenia gwarancyjnego dokonałbym w momencie przesiadki na większy dysk i wtedy wymieniony MX100 sprzedałbym jako nowy.

Skąd się bierze to przekonanie, że grę się kończy około lev 34? Ja gram naprawdę byle jak (i tak się już nastawiłem, że przejdę to drugi raz dbając o kolejność zadań) w sensie, że mnóstwo zadań mi przepadło (1 pkt lub 5 pkt za nie), ponad 10 zakończyło się niepowodzeniem (0 pkt) a mimo to wszystko wskazuje na to, że zakończę grę w okolicy lev 40. Jestem dopiero po Łysej Górze i już mam lev 34, a mnóstwo zadań jeszcze przede mną z tych pobocznych.

CrystalDiskInfo

BSOD zapewne był skutkiem natrafienia na sektor, z którego nie dało się poprawnie odczytać danych. To jest dysk SSD i to nie jest tak jak w przypadku HDD, że jest bardzo prawdopodobne, iż te błędy będą się nawarstwiać. Mógł to być jakiś jednorazowy "wypadek przy pracy". Firmware jakoś tę sytuację spróbował ogarnąć i trzeba zobaczyć czy mu się udało czy nie. Na pewno wartość dysku z takim smartem jest niższa, natomiast czy całkiem padnie, nie wiadomo.