-
Postów
9383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
68
Treść opublikowana przez Twój Pan
-
:blink: :unsure: Ja lecę do Japonii pod koniec marca i z wyliczeń wychodzi, że zmieszczę się ze wszystkim w 1/3 tej kwoty :D . Fakt, troszkę trzeba było pokombinować, a ryokanu nie będzie ;) .
-
Oł jee, jestem bogaczem. Zdajesz sobie sprawę, że pieniędzy z III filaru możesz nigdy nie zobaczyć, do tego zamrażasz je na 30-40lat? Nie lepiej jest wpłacać taką samą kwotę na konto oszczednosciowe, lokaty czy cokolwiek innego, mieć do tego dostęp, a w razie zmiany decyzji czy znalezienia fajnej okazji, kupić złoto czy grunt zarezerwowany dla bogaczy? W razie jakiegoś wypadku zawsze zostanie to dla żony czy dzieci.
-
Polityka cen linii lotniczych nie jest znana nikomu i nie ma jakiegokolwiek związku z logiką i zdrowym rozsądkiem ;) . Ceny nie zależą zupełnie od niczego, kompletna loteria. No bo jak wytłumaczysz, że lot A->B kosztuje np 500zł, a identyczny lot A->B->C może kosztować 300zł?
-
Zwycięzcy konkursu też chowają ręce, zapewne mają połamane ;)
-
Możesz spawać na samochodzie. Najsensowniejszym rozwiązaniem by było jakbyś końcówkę ze starego tłumika przeszczepił do nowego.
-
Mi zawsze się wydawało, że "ludy zachodu" dorobiły się na wojnach albo kolonizacji, ale to temat na inną dyskusję ;)
-
1.3 to fiaty o zapewne różnej mocy, di/dti to isuzu, cdti to fiat, 1.4 to wcale nie taka zła konstrukcja marki rdzopel. Teść zdaje sobie sprawę że Combo w porównaniu do VAGiny to zwykły dostawczak z dziobem od corsy?
-
Jak już będzie 9.99zł/litr, to wprowadzą euro bo nie będzie im się mieściła większa kwota na wyświetlaczach?
-
Czyli muszę mieć konsolę podłączoną do internetu, do tego zakładać jakieś konta, żeby móc sobie zagrać w singlu? I dlatego u nich są całe sieciówki zajmujące się handlem używanymi grami i konsolami, o wypożyczalniach nie wspominając? U bogatych ludów z zachodu interes kwitnie i się rozwija, ciekawe dlaczego ;) .
-
Jak konsola mi padnie i kupie/dostanę druga, to całą kolekcję gier po 199pln będę mógł powiesić na lusterku jako antyradar? Niech tak robią, na pewno wtedy nie kupię tej konsoli, nawet jakby była najlepsza na świecie i kosztowała 2zł + vat. Ja jestem niedzielnym graczem, raz na dwa tygodnie odpalę konsole, więc jak nie chcą żebym grał - to nie będę. ... tym bardziej przeciach!e masz ;) .
-
Konsole są fajne, bo kilka miesięcy po premierze można kupić ciekawe gry za śmieszną cenę i odsprzedać praktycznie bez straty. Do tego odpadają problemy z kompatybilnością, wymaganiami, zabezpieczeniami i całą resztą. Plug, update software'u & play ;)
-
Znalezione u jonasa pod domem ;)
-
Już od dawna powtarzam, że liczenie na cokolwiek od państwa (ZUS, NFZ) jest bardzo naiwne. Jak widać, coraz więcej ludzi zgadza się z tym twierdzeniem :lol2: .
-
Pierwszy raz byłem w Poznaniu samochodem w ubiegłe lato, więc jakieś pół roku temu. Przejechałem na "wyczucie" przez całe miasto w godzinach szczytu (ok 16) korzystając tylko ze znaków. Ani razu się nie pomyliłem. Jestem hardcorem ;) ?
-
Oczywiście nikt nie wpadnie na to, że podwyżki ZUSu/akcyzy/VATu/whatever spowodują jeszcze większy spadek liczby "rąk do pracy".
-
Wiecie co oznacza cyfra 95 i 98 przy paliwie? Procentowy udział akcyzy w cenie paliwa :lol2:
-
A ja dodam od siebie, że marka i właściwości oleju to jedno, ale regularne sprawdzanie jego stanu (nie co trzy miesiące) i utrzymywanie odpowiedniego poziomu jest jeszcze ważniejsze. To samo tyczy się wymiany w odpowiednim czasie, nie po 30k czy kilku latach :blink: .
-
No to gratuluję, ja takiego szczęścia ostatnio nie mam. Pisałem, że wtedy przeciętny człowiek jest wystarczająco dojrzały do podejmowania takich decyzji. Nic o nauce, nic o profilowaniu. Szczerze mówiąc nigdy nie zwracałem na to większej uwagi, spróbuje się temu przyjrzeć przy najbliższych okazjach. Jeszcze wracając lekko do tematu "pani w banku i kalkulatora", to jakiś czas temu miałem podobną sytuację w biurze podróży, kiedy uświadomiłem panią kiedy jest sezon turystyczny w miejscu gdzie chciałem jechać, bo niestety nie była pewna. Z wizą się pomyliła, nie trzeba wyrabiać przed odlotem, jest darmowa na miejscu. Chyba za dużo wymagam?
-
Blachy to jedyny argument za samochodami z dalekiego południa.
-
I ile razy załatwiałeś coś za granicą? Ile razy był to jakiś skomplikowany problem lub załatwienie sprawy wymagało niestandardowych procedur? "Uprzejmość z zasady" kończy się wtedy, gdy wpłacisz pieniądze, a oni muszą zrobić coś więcej niż przy standardowym kliencie. Newton to przykład odnośnie wiedzy ogólnej. 13 czy 15, nie robi to wielkiej różnicy, co zresztą pisałem dwa zdania później, ale tego fragmentu już nie zacytowałeś. Zastanawiałem się, kto tu kogo uważa za debila. Przy trudniejszych obliczeniach, które były "standardowe" i takie same dla innych klientów nie liczyła niczego na kalkulatorze, tylko rzucała kwotami na prawo i lewo. Przy procencie tyle i kwocie tyle, to będzie tyle, odjąć podatek w wysokości tyle i mamy tyle przecinek tyle. Nagle sobie przypomniała o procedurach (ale nie odwróciła kalkulatora w moją stronę), jak zapytałem o coś zupełnie innego, tak? Nigga please, jak to mawia jonas.
-
Wygląd wnętrza bardzo zalezy od tego kto nim jeździł i jak dbał. Widziałem już obrzydliwie zniszczone 2-3letnie samochody i "prawie jak nówki" nastoletnie pojazdy. Liczy się coś więcej niż model/marka.
-
Jest jeszcze coś takiego jak wiedza ogólna, którą wypada posiadać. Nie trzeba być obeznanym w każdej dziedzinie, bo to niewykonalne. Jeśli ktoś bez użycia smartphona nie wie co się wydarzyło w 1525r, ile jest kontynentów, czy pantofelek to tylko mały but, nie odróżnia Mickiewicza od Sienkiewicza albo nie wie kim był Newton, to dla mnie jest idiotą. A jak rozładuje się bateria w telefonie, albo będzie awaria sieci? Cywilizacja upadnie w dwa dni, bo nikt nie przeczyta w wikipedii, że trzeba jeść żeby żyć? Podejmowanie decyzji o karierze zawodowej w wieku 13 lat? Skąd dzieci mają mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, skoro niedawno wyszły z piaskownicy i odłożyły zabawki? Taka decyzja byłaby naprawdę przemyślana i poparta doświadczeniem życiowym jakieś 8-10 lat później. Ile procent studentów pracuje w wyuczonym zawodzie? Kilka dni temu, przy okazji premiery filmu Sztos 2, koleżanka w wieku 26lat, powiedziała że film jej się nie spodobał - bo go nie rozumiała, bo nie na faktach autentycznych, przecież wtedy chyba nie było żadnego stanu wojennego w Polsce. I kto to był w tym telewizorze? Serio, tacy ludzie istnieją i codziennie ich mijam na ulicy. A będzie ich coraz więcej. @chemiczny_ali Miałem coś bardzo podobnego w banku w zeszły czwartek, miła pani magister wyliczała mi na kalkulatorze ile to będzie 2% z 10k :lol: . Zawsze wydawało mi się, że to ja byłem słaby z matmy :lol:
-
Też mnie bardzo śmieszy propagowanie eko-samochodów. Kup nowy samochód (na kredyt), bo mało pali i jest przyjazny dla środowiska. Wykonany jest tak, że za kilka lat trzeba kupić jeszcze nowszy i jeszcze bardziej eco-friendly. A co ze starymi sztruclami? Ekociach!lcy już o tym nie mówią ;)
-
:blink: :blink: :blink: Obecny system tworzy analfabetów, ale to co oni proponują to jest jakaś paranoja. Zamiast iść do produ i podnosić wymagania (nie każdy musi mieć maturę i studia), to oni robią plac zabaw do tworzenia imbecyli na masową skalę.