TrueVanDal

Wszędzie sie pisze że konsole są idealne dla osób zabieganych i nie mających za dużo czasu na rozrywkę. Coś w tym musi być skoro odpalenie gry na konsoli to góra 15 sekund(?) a z kompem to już nie bardzo(najpierw winda a poten gra + za pierwszym razem instalka + ustawić wszystko żeby to jakoś chodziło). Pamiętam jak na TV5 (francuski program) leciał kiedyś taki program o grach Re7 (czyta się u nich "riset"->reset ;) ) i już sam nie wiem ale chyba był to program wyłącznie o grach konsolowych (jeżeli było coś o PC to raczej wzmianki bo recek gier na PC było jak na lekarstwo albo wcale). Później chyba zmienili godziny emisji a teraz to nawet nie wiem czy jeszcze to puszczają bo nie oglądam :) ). A do czego zmierzam, do tego że jak widać w tych naprawdę rozwiniętych krajach gra się przede wszystkim na konsolach skoro nawet o PC się tam nie chce wspominać. Oczywiście to tylko jeden przykład i o niczym jeszcze nie przesądza ale to już jakiś trop. Narazie mentalność polaków jest jaka jest i szybko sie nie zmieni. Czy to źle nie wiem, czy dobrze też nie wiem. Się poczeka i zobaczy aż się sytuacja rozwinie. Pozdro.

Rzeczywiście ściem jest trochę :/. Tech Demo z Final Fantasy VII to nic innego jak intro z oryginału na PSX/PC tyle że lepiej wyrenderowanego (IMO nie przez konsolę). Trochę to przykre że Sony sobie lekko w kulki leci ale z drugiej strony znamy specyfikację i mniej więcej to czego można sie po PS3 spodziewać. Pewnie się nie wyrobili na czas a chcieli na gwałt coś zaprezentować. Czy dobrze? Myślę że tak bo inaczej całe E3 przyćmione by było przez MS i jego X360 a tak choć PS3 jeszcze nie jest gotowe w 100% gigant z Redmond musi się liczyć z konkurentem który na pewno sobie nie da wydrzeć pozycji lidera tak łatwo. Będzie ciekawie :).

Dla mnie możliwość podłączenia klawierki i myszki do konsoli nie jest jakimś upodobnianiem jej do kompa. Traktuję to po prostu jako inny kontroler, lepiej spisujący się w konkretnych sytuacjach (FPSy i RTSy). Myślę że jest pewna szansa tworzenia RTSów na next-geny. Czemu? Ponieważ będą one obsługiwać standard HDTV (wysoka rozdziałka) a w parze z dobrym TV z obsługa HD nie byłoby już chyba takich problemów z np. rozróżnianiem jednostek. Oczywiście w takim wypadku myszka mile widziana. Zaznaczę jednak że w C&C Red Alert na PSX grało mi się przyjemnie na padzie (nie kituję! można się przyzwyczaić).

Nie tylko i nie stać ich na taki gest ale na dodatek, jakbyś im powiedział że chcesz żeby Ci ją odkupili to pewnie by Cię wyśmiali abo nawet awanturę zrobili. Pokłócilibyście się o to że Ty masz rację a oni są winni i wyszłaby z tego wielka qpa. IMO to nie są koledzy tylko pasożyty. Żeby nie było że jakiś tam mastah w tym temacie jestem to powiem Ci że sam też się na tym przejechałem kiedyś....Ale na pewno teraz będziesz ostrożniejszy i ta sytuacja czegoś Cię nauczy. Pozdro.

Ja mogę Ci tylko współczuć że koledzy Ci płytkę porysowali. Było nie pożyczać! Brutalne to ale prawdziwe. Sam już też nie bardzo chcę innym pożyczać bo mi gry psują i sobie powiedziałem że nigdy więcę tego nie zrobię! A jak koledzy są tacy koleżeńscy to niech Ci odkupią grę a tą sobie mogą wźiąść! Nie wiem ilu ich tam było (jak "koledzy" to mniemam że dwóch conajmniej) a wtedy to w najgorszym wypadku po 50 zł na łebka a jak było już ich trzech to "tylko" 33zł. W ten sposób pokażą że są twoimi kumplami. Jeszcze raz sorry za szczerość. Pozdro.

Your choice, your right. Nazwa jest cienka, ale i tak będzie sie liczyć to co zaprezętuje sobą przed światem. Równie dobrze mogliby go nazwać Xbox"Bill na imię mam, duży portfel mam" :) . Nara.

Oh man! Ale tu się kłótnie robią. Panowie, więcej szacunku wzajemnego. Dorzucę swoje 3 grosze. Zacznijmy od tego (co już parę osób zauważyło i chwała im za to) że dla gracza liczą się gry. Od tego trzeba wyjść. Jak ktoś chce sobie grać na PC to jego sprawa. Tzn. jeżeli decyduje się na kupno PC z myślą TYLKO o graniu to oczywiście nie ma w tym nic złego (wybierze kompa z najwyższej półki żeby gry dobrze chodziłi itd....jego sprawa) ale jak do tego dojdą inne myśli jak np. praca na kompie, oglądanie filmów i inne nie związane z graniem rzeczy to cały balans gdzieś zanika. Owszem na High Endowym sprzęcie do grania można robić praktycznie wszystko ale wtedy powstaje pytanie "po co taki dobry komp?" skoro do niektórych rzeczy wystarczy słabszy a w gry też pograć można za mniejszą kasę. Ale to właśnie ta decyzja że "chcę grać i tylko grać na PC!" jest dla gracza PeCetowego najważniejsza bo wtedy poświęca się w pełni swojemy hobby i wie że wybrał dobrze (kompa ma mocnego i na bank przez jakieś 2-3 lata wsio odpali - cały czas mowa o kupnie najlepszego aktualnie dostępnego sprzętu do grania). Ale tu leży pies pogrzebany! Jak ktoś chce grać i tylko grać to po co mu komp do tego skoro ma to na konsolach? Paradox jak nic (ile kasy on włożył na swoje hobby które chce kontynuować/rozwijać). Ja mam takie wrażenie że kompy nigdy nie służyły do grania a jedynie do pracy i pewnych skomplikowanych obliczeń. ktoś kiedyś wpadł na pomysł żeby zrobić coś co by ludzie się rozerwali....i tak to się zaczeło (w MEGA BIG skrócie :) ). potem ktoś jeszcze ambitniejszy wpadł na jeszcze lepszy pomysł, aby stworzyc coś na czym ludzie mogliby się rozerwać i nie potrzebowali do tego kompa....tak powstały konsole (w jeszcze większym skrócie:) ). Ale przejdę teraz do dania głównego (aby jakoś tą moją myśl powyższą podsumować/wyjaśnic(?) ). Ja kupiłem kompa w sumie do pracy/szkoły. Wtedy naprawdę stałem przed dylemetem kupna PC a PS2 (już wtedy wiedziałem czego mogę się po konsoli spodziewać bo byłem...i jestem nadal... posieadaczem SNESa i PSXa). Owszem jak już komp (bo na PS2 sobie czegośtam nie zrobię) to oczywiście chciałem też na nim pograć....Oczywiście okazało się że na PC grałem więcej niż pracowałem (standard) i powiem że spędziłem naprawdę miłe (ale i flustrujące czasem) chwile. Przeszedłem wiele gierek z których kilka naprawde dobrych a nawet bardzo dobrych ale tuż obok przemijało mnie wiele tytułów perełek z konsol o których ani widu ani słychu na PC :(. Część gier wychodziła na PC i na konsole i tu zazwyczaj na PC grało się lepiej (ale nie zawsze!) ale i tak pewien niedosty pozostał. Gdy ostatnio przeglądałem moją bibliotekę gier na PC doznałem szoku! Większość tytułów to jakieś FPSy albo przygodówki. Prawie wcale eRPeGów (po PSX bardzo lubiłem jRPG). To co na PC mnie urzeka i czego zdecydowanie na konsolach brak to RTSy. Lubię je bardzo ale nie powiem żebym łykał wsio w tym temacie (wybredny jestem a co ;) ). Mimo to super tytuły (IMO) C&C Generals/Zero Hour czy Ground Controll1/2 którch nie uświadczymy na konsolach, sprawiły że przy PC bawiłem się przednio. Ale mimo wszystko trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie "czy to gry mnie rajcują?". Jeżeli tak to jakie gry i wtedy sobie wybrać platformę do grania. Mnie do PC przekonują w chwili obecnej TYLKO RTSy bo całą resztę praktycznie można na konsolach mieć za mniejszą kasę (do grania w FPSy można się przyzwyczaić i nie jest to aż tak niewygodnie jak niektórzy sądzą, ale i tak kalwiera i myszka są nie do pobicia w tej kwesti...dodam że można niekiedy pod konsole podpiąć kalwierkę i myszkę). Zaletą PC jest uniwersalność ale to chyba przez tą uniwersalność nie będzie on nigdy najlepszą platformą do grania. Teraz mam kompa i nie chcę już nic w niego dokładać. Ale np. wykonać coś na nim można albo nawet w necie na Tweak'u posiedzieć i z wami tytaj podyskutować, muzy posłuchać i filmy oglądać. Pamiętam jak świetnie się bawiłem przy konsolach i chcę aby to wróciło! W planach mam PS2 a potem pewnie PS3 (jak Bóg da). Nie jestem Funbojem ale tylko coś takiego z moich osobistych przemyśleń wychodzi. Jeżeli kogoś to boli wewnętrznie to jest mi przykro ale nic na to nie poradzę. Podsumowując IMO konsola to lepszy sprzet do grania niż kompy....sorry. Mam też prośbę aby teraz nie wyskakiwać z tekstami w stylu że "na PC grafa jest o niebo lepsza niż na konsolach" bo to jest prawdą jak dla mnie tylko chwilową (do czasu pojawienia sią next-genów) a poza tym to trochę głupio porównywać coś co ma 5 lat z najnowszymi osięgnięciami techniki komputerowej. To prawda...current-geny się zestrarzały i trzeba je wymienić no nowy model :). A swoją drogą to "Back to Origin".... Pozdrawiam wszystkich i dobrej nocki życzę.

O boshe! Jak ludzie czytać nie umieją! GRY GRY GRY i basta. Jak PS3 będzie tylko 2 razy lepsza od PS2 to i tak wyjdą na nią sequele gier z PS2...ZAJE****YCH gier! Ja nie fanboyuje żadnego sprzętu bo dla mnie liczą sie gry a to że gry na PS3 pasują mi bardziej niż na X360 to już moja sprawa. Ale niektórzy właśnie podniecają się super grafą i Bóg wie czym jeszcze. Jak na X360 też bedą tytuły mogące chociaż konkurować z tymi co mnie interesują to ja nie widzę powodu dla którego niemiałbym tej konsoli kupić. Co z tego że X360 jest w pełni funkcjonalną konsolą skoro nia samą sobie nie pograsz. Potrzeba gier. Jak zrobią gnioty to myślisz że to jej pomoże bo "już działa"? Owszem są tytuły zapowiadające się świetnie ale zawsze znajdą się jakieś "kaszany" (i tu i na PS3), czasem i dobrze zapowiadające sie gry zawodzą (może ja na tych moich MGSach się przejadę ;) ) ale póki co ja widzę dla siebie jedną opcję->PS3. Jak tego nie potrafisz zrozumieć to już nie moja wina. Sory za ostrą reakcję. Po prostu jak słyszę że "PS3 jeszcze fizycznie nie istnieje" po raz setny to mnie coś trafia (to wyglada jakby fani X360 chcieli podciąć skrzydła fanom PS3....bo nie potrafią zrobic nic innego, to chyba ich jedyne "ale" w walce z PS3 i trzymają się tego kurczowo, tak samo jak gadka że filmiki z PS3 to rendery podczas gdy część filmików z X360 też nimi była :) ). Co do tych "butelek" to wiem że wygląda to jakbym z całego serca nienawidził tej konsoli ale to nieprawda. Po prostu wydaje mi się że ta nazwa "Xbox360" jest taka badziewna że głowa mała. Już proste Xbox2 by było lepsze (i krótsze). Nie wiem kto to wymyślił ale mi się to zdecydowanie nie podoba o czym już też pisałem w topicu Xboxa360 (a raczej Xboxa2...bo tak ten topic sie nazywał). W ten sposób manifestuję swoje zdegusrowanie tym faktem i tyle :P. Pozdrawiam.

Dokładnie. Zresztą nie tylko kart ale też procków i płyt głównych co...2 lata? @ KZI Naprawdę nie ma się co unosić. Nie rozumiem po co stawiasz konsolowców w złym(i do tego sztucznym) świetle. Kto tu chce kompy pobić???? Niby że konsolowcy będą mieli się czym chwalić przed pecetowcami? Jakby chcieli się pochwalić przed pecetowcami to powinni byli sami nimi zostać :lol: i w PC pakować ile wlezie. Jak patrzę to jest wiele osób które utwierdzaja mnie w przekonaniu, że w tym kraju pecetowcy i konsolowcy nie moga żyć w zgodzie. A to wszystko przez pierd*l*ny syndrom wyższości :26: (" Ja muszę miec najsilniejszewgo kompa ze wszystkich, żeby sobie konsolowcy nie myśleli że mogą mnie jakimś PS3 albo X360 zagiąć....buahahahah"<-coś w tym stylu). Ubolewam nad tym bardzo i za choler.ę nie mogę zrozumieć :blink: :unsure: :mur: :cry: :huh: :? :wisielec: :| . 3mta się.

Heh. W tym samym czasie edycję zapusciłem :). A o co biega z tym softem bo sam nie wiem? To już ktoś Emulatorki majstruje :) ?

Nie trzeba szukać na Allegro żeby w miarę tanio dostać. Pisałem o tym w innym topicu tak przy okazji ale powtórzę i tutaj :). PSX Extreme (taka gazeta konsolowa IMO the best na naszym rodzimym rynku-jakby jto.s nie wiedział ;) ) otworzyło właśnie swój własny firmowy sklep. Strona to: http://www.sklep.psxextreme.pl Narazie jeszcz nie jest do końca "sprawna" (brakuje zajawek, okładek wiekszości tytułów ale to na pewno w końcu zmienią-w końcu wystartowali w poniedziałek 23 maja) a i nie mogę tam sie dopatrzeć po ile mają konsole (??? dziwne nie ???) ale mam ich najnowszy numer i w nim m.in. jest napisane że PSP mają po 1100zł, Value Pack, oczywiście pewnie z Japoni albo USA(na stronie przy PSP jest symbol telefonu...może tak chcą klientów zwabić a jeszcze nie sprowadzili ;) ). Ale np. przy innej reklamie sklepu konsolowego (nie bijcie ale nazwy nie pamiętam) jest napisane że po 1299zł (chyba) także można kupić całkiem rozsądnie w jakimś sklepie i nie martwic się o jakieś tam aukcje. Dla niewtajemniczonych a zainteresowanych dodam (bo myślę że warte to jest uwagi) że PSP NIE MA blokady regionalnej na gry (masz konsolę z USA i możesz grać w "japcoki" albo "euroki" i analogicznie dla Europy i Japoni. Ale dodać tez trzbea od razu że JEST blokada regionalna na filmy na płytkach UMD także jak macie ochotę na tym filmy pooglądać to tylko z regionu skąd pochodzi konsola. Cała reszta jest oki i wszędzie taka sama (ale przypomnę że chodzi tylko o filmy na UMD a nie zapisanych na krtach pamięci). Fidel ty chyba masz PS2 co nie? Także decyzja należy do Ciebie. Ja to bym się mógł zstanawiać bo nie mam PS2(jeszcze ale mam nadzieje że nic mi nie wypadnie i kupię) ani PSP a w sumie to podobne są do siebie (np. tematyką gier). IMO PSP to fajny bajer którym można poszpanować sobie troszku (ja bym się bał że mi zapie****ą ;) ). Musisz sobie odpowiedzieć czego oczekujesz. PSP ma mozliwości spore bo to nie tylko konsolka ale także np. odtwarzacz MP3 ale IMO najlepiej poczekaj na Lauch w naszych regionach (Europa). Wiem że to troszke czasu ale przemyślisz sobie to wszystko i wtedy się zdecydujesz czy chcesz czy nie. Pozdro. EDIT: Sprostowanie: Po kolejnych oględzinach strony slepu PSX Extreme zauważyłe że jednek jest podana cena PSP (tak jak mówiłem 1100zł) i do tego dopisane jest że to wersja USA...jak już coś to tą bym prędzej brał niż "japcoka". Problemem mogą być niestety uszkodzone piksele w PSP a tych czasem jest sporo....

Fakt. Ojciec serii FF odszedł ze SquareEnix i założył swoją firme "Mist Walker" i ponoć zapowiedział że robi eRPeGa na Xpudło"trzy-sześć-zero".

A ja powiem tak: MGS4, DMC4 ,GT5 ,Tekken6 ,FFXIII (?)....mam wymieniać dalej?? :). Mam to gdzieś że PS3 nie jest gotowa! Dla tych tytułów i tak będzie warto ją kupić bo to MUROWANE HITY. Nie ujmuję nic Xklocowi "360 butelek piwa się spadło Bilowi G. na łeb" ale tytuły jakimi ma być supportowany sprzęt M$ jakoś mnie nie interesują i tyle. A i tak pewnie wiekszość z nich będzie dostepna na obu platformach. Exclusivy(choćby czasowe) wygrają....Tak uważam.

Sorry KZI ale nie mogę się z tobą tutaj zgodzić. Programista piszący kod programu/gry decyduje co ma jak działać. Ale te wszystkie instrukcje wykonuje procesor! Grafa Ci nie obliczy jak zachowa się samochód który nagle wjechał na trawiaste podłoże i traci przyczepność. Grafa to może to ładnie pokazać i tyle. Wszystkie zaskryptowane operacje przechodzą przez procka i to on za to odpowiada. A chyba jasne jest że im więcej tych operacji tym więcej czasu potrzeba na ich wykonanie a jak dochądzą skomplikowane obliczenia to już w ogóle czas operacji się wydłuża i obciąża proca. W takim GT4 jest lepszy model jazdy bo tak naprawdę tylko to tam się liczy + zachowania innych oponentów na torze. W GTA dzieje się troszkę więcej rzeczy (przesadą będzie napisanie że miasto "żyje" ale pewną namiastę tago tam obserwujemy). Chciałem jeszcze to wyjaśnić. Myślę że do tego to już nie ma co wracać. Nie denerwuj się KZI, nie mam zamiaru w jakikolwiek sposób na ciebie naskakiwać i szanuję twoje wypowiedzi ale niektóre rzeczy potrzebują wyjaśnień. Wróćmy może do głównego tematu, co powiecie?

W sumie to już powinniśmy Cię przepraszać :). Jeden z moich wcześniejszych postów wskazuje na to że w 85% jest to render. Jak w całym ferworze tych wypowiedzi coś wam umkneło to polecam poszukać a na pewno znajdziecie ;). Pozdro.

Ja skometuję tylko część dotyczącą fizyki...reszta mi lata. IMO GTA:SA to olbrzym. Ale czy wielkość świata ma coś wspólnego z fizyką? Prawda jest taka że teren jest olbrzymi ale w pewnym momencie konsola obrabia tylko jego fragment, w locie doczytuje budynki, teksturki itp. Pomyśl, równie dobrze mogliby zrobic grę z fizyką samochodów jak w GT4 ale tak nie jest (po części dlatego że to by się nie sprawdziło ale taż dlatego że mocy procka nie starczyłoby na inne rzeczy jak zachowanie przechodniów, zmiana pogody i inne bzdety). W grach stosuje sie umowną fizykę świadomie rezygnując z pewnych elemtów których gracz i tak nie potrzebuje. Ale gdy można coś zrobic lepiej dzieki szybszym prockom to czemu tego nie wykorzystać? Np. w następnym GTA IMO nie tylko grafa ulegnie poprawie ale także model prowadzenia samochodu, ilośc detali ale też np. zwiekszy się ilość obiektów na ekranie (liczba przechodniów czy samochodów ulegnie zwiększeniu). Sama grafa poradzi sobie z wyświetleniem tych elementów i z ich oteksturowaniem ale bez procka który opisuje ich zachowania się nie obejdzie. Do czego zmierzam? Otóż uważam że power grafy MUSI iść w parze z moca procesora bo gdy jedno za bardzo od drugiego odstaje to całośc idzie "w okno, w sufit, w ściane" :) . A i jeszcze jedno. Jak w GTA:SA na ekranie pojawia się więcej smochodów i animacja spada to myślisz że to wina tylko układu graficznego PS2? Mnie sie wydaje że to także wina tego że EmotinEngine musi teraz obliczyć/poprowadzić zachowania tych wszystkich samochodów. Ale zaznaczm że specem nie jestem, kłócić się nie chcę a mylić się mogę. Ale napisałem co uważam i tyle.

No faktycznie ale przez wypowiedzi niektórych już na poczatku zrobił się bajzel. Dla podsumowania: najważniejsze info z tego topicu o grze,to to że wszystko wskazuje na to, że ten filmik (pokazany na E3 przy prezentacji PS3) NIE JEST realtimeowo obiczony przez PS3 a jedynie renderem ale programiści mówią że włąsnie to czegoś takiego dążą.

Czy jest jaieś pewne info czy PS3 będzie można podłączyć do zwykłago TV (NIE HD). Bo ta konsola jest na mojej potencjalnej liście zakupów w przyszłości ale jak mam do tego TV zmieniac to już nie jest różowo. I czy pojdzie na zwykłym 4:3 (bo ponoć gry maja być w 16:9)? Jestem ciekaw jak by to wyglądało, jak to rozwiążą, że niby przeskalują? A, no i czy mając TV wspierający HD do 720p max nie będzie problemów z odpalaniem gier w 1080i/p (raczej wątpie by takie w ogóle powstały ale...)? Tak czy inaczej zrobiłem małe obliczenia (które pewnie nikomu się nigdy nie przydadzą ale co tam :) ) dotyczące tego, jaką przekatną obrazu ma materiał w formacie 16:9 odpalany na TV w 4:3 (z paskami czarnymi u góry i dołu). Obliczenia w trzech różnych przekątnych "wyjściowych" a mianowicie 14",20",28" mówią same za siebie-można samemu policzyć jaką przekatną będzie mił taki obraz na waszym TV/monitorze. Wystarczy że przekątną natywną(tą podstawową) podzielicie przez liczbę 1,089 a wynik bedzie właśnie przekatną obrazu 16:9 w obrazie 4:3....Nadążacie ;)? Oczywiście jest pewnien margines błędu (m.in dlatego że nie cały ekran widzicie bo jego boki są schowane pod obudową TV/monitka). Te oblicznia są w miarę dokładne (2 miejsce po przecinku) ale jak się gdzieś rypłem to sorry ;). Nara.

No ja też jestem zdumiony ta wypowiedzą :blink: . Fakt, że sam proc można se wsadzić gdzie słońce nie dochodzi jak nikt go nie wykorzysta ale jak już chcą coś dzięki niemu zrobić to bez odpowiedniej mocy się nie obejdzie. Fiyka, jeżeli ma być odzwirciedlona w miarę dokładnie to nie można jej opisać w dwóch równaniach. Im bardziej zaawansowana fizyka tym więcej mocy potrzeba na obliczenia. Jak to mój kolega zwykł mówić "z goofna rakiety nie zrobisz". Niektórych rzeczy nie dało się osiągnąć do tej pory ze względu na słaby sprzęt (co nie znaczy że teraz jak się rzucą na fizykę to zaraz wsio będzie jak w realu ;) ). Pozdrawiam.

No właśnie. A do tego czasu wszyscy się chyba pozabijają w obronie "swojej" konsoli :(. Fanboye PS3 wrzucają na X360 a fanboye x360 wrzucają na PS3 i koło się zamyka. Szkoda że tylko niektórzy potrafią na to spojrzeć obiektywnie....

Dziwne...wg. IGN X360 obsługuje max format 1080i a nie 1080p....Wszyscy się znają jak kura na pieprzu. http://gear.ign.com/articles/614/614837p1.html

Ja uważam że część z tej mocy już na starcie pójdzie na wyższą rozdziałkę i AA ale zapas mocy i tak będzie spory więc czeka nas pewnie zastrzyk lepszej grafy :). Jestem bardzo ciekawy jak np. będzie wyglądało nowe GTA. Nie tylko rozwinie się grafa ale i (mam nadzieję) fizyka.

Obie gry są zajefajne ale GT4 do prawdziwy długodystansowiec w którego można katować i katować. Aczkolwiek w Bournaucie 3 tez można się świetnie bawić.

Snejku miał już brudkę (ale raczej małą) w MGS2 Sons Of Liberty. Tak naprawdę koleś który jest w tym trailerze to "model" z MGS3 a tam gramy[spoiler jak ktoś nie wie i nie chce sobie psuć ewentualnej zabawy] nie Solid tylko Naked Snakem a on to już brodę ma jak trza :). Ale że wyglądają tak samo to co za różnica[PO SPOILERZE]. Co do IGN to ja się tam rejestrowac nie musiałem (owszem, do bardziej "zaawansowanych" rzeczy potrzeba sie zarejestrować ale np. filmiki są za free, chyba że jakieś w full wypas rozdziałce to inna sprawa). Ja jak chcę coś z gry od IGN to wchodzę na ich stronkę, w ich szukajce podaję nazwę gry i walę ENTER (na klawierze :) ). Pokazuje się (albo i nie) lista rzeczy najbliższych tego co wpisałeś a obok każdej pozycji widać z jakiej platformy to jest oraz mozliwe opcje np. Screeshots albo Movies. Szkoda że filmiki w wmv są tylko w rozmiarze 320x240 a jedynie pliki MOV w 640x480 (osobiście nie lubię Quick Time'a...nic rewelacyjnego a pliki dużo ważą). Aby ściągnąć plik MOV wystarczy kliknąć na "Download" ale żeby ściągnąć pliki wmv najpierw trzeba kliknąć na "view" a w nowo otwartym oknie, na dole jest taki przycisk do siciągnięcia (chyba też download albo download the movie). Klikasz i w nowym oknie już nie można się zgubić ;). To taki malutki FAQ...jakby ktoś miał problemy ;). Jeżeli szukacie filmików, screenów czy informacji z MGS (nie ważne jakiego) to zapraszam na http://www.metalgearsolid.pl IMO jedna z najlepszych polskich stron o MGS która gdy tylko coś ciekawego na jaw wychodzi zaraz o tym pisze. Pozdro.

No jak dla mnie to jasne jak słońce że to gry decydują o wszystkim. Gdyby PS3 był 10x wolniejszy od Xboxa 360 to i tak jest u mnie na wyższej pozycji właśnie ze względu na tytuły jakie tam wyjdą. Ale uważam że konsole mają równe szanse a porównywanie ich mocy to troche bez senu bo się sporo różnią (w archtekturze). BTW: Oglądałem ten filmik reklamowy MGS4 i myślałem że posikam się ze śmiechu :D :D :D. Kojima to by sie nadał do robienia komedi :). Tak, z filmiku wynika IMO wrost że będzie Raiden i wynika (już nie tak wprost) że może być on obok Snake'a głównym bochaterem, kto wie czy nie grywalnym! Kiedy Snake odchodzi ze stołka o nazwie "MAIN CHARACTER" widzimy Raidena wracającego na górę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczjnego gdyby nie to co słyszymy w tle gdy widzimy napis na dole ekranu że gra powstaje i że w fimiku nie ma nic z MGS4 a słyszymy kogoś biegnącego (Raiden pewnie) i siadającego na krześle (ten charakterystyczny dzwonek jak poczas siadania innych) ale nie wiadomo na jakim krześle usiadł (pewnie na tym samym co Snake). Zresztą juz nawt gdy widzimy Raidena i Snake'a biegnących do krzesełka a potem siedzących razem na nim (każdy na połowie) to już mówi samo przez się, że muszą podzielić się rolę głównego bochatera. Z kolei fakt że Snake dokopał Raidenowi IMO ma oznaczać, że mimo wszystko to właśnie Snake będzie tym "główniejszym" bohaterem. Tak uważam ale to są moje własne rzeczy wychwycone z filmiku...