Skocz do zawartości

Elektronek

Stały użytkownik
  • Postów

    1314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Elektronek

  1. Chodziło mi o to, czy jak wejdziesz do systemu to możesz normalnie pisać i nie ma żadnych anomalii. Klawiatura w tym lapku ma z kilkadziesiąt pinów więc raz może zwierać, a raz nie. Raz ci się uruchomi, a innym razem piwo zewrze coś wewnątrz i daje komunikat o awarii sprzętu. Sprawdź w manualu, bo mi się sowjego nie chce szukać ;P co oznaczają komunikaty POST wydawane przez lapka. Chodzi o te piknięcia i miganie diodek - powinno być gdzieś wypisane.
  2. A były jakieś sektory z wysokim czasem dostępu?
  3. Elektronek

    Ups

    Jeśli ma jakieś zabezpieczenie przeciwprzepięciowe, to jak najbardziej będzie filtrować. Najprostsze działają chyba tak, że przy przepięciu włączają zasilanie z akumuatora, tak samo jak przy spadku. Musisz zapoznać się z opisem/parametrami danej ups.
  4. A jak się włączy, to klawiatura działa normalnie? Gdzieś może być jeszcze jakaś wilgoć.
  5. DaCoPL Po 15tyś przepracowanych godzinach 1 bad to zazwyczaj nic wielkiego. Monitoruj tylko przez następne tygodnie, czy wartość nie wzrośnie o kolejne kilka. Masz też ogromną ilość błędów spowodowanych zazwyczaj złym połączeniem kabli sygnałowych, albo masz po prostu wadliwy ten kabel - pozycja C7. Wymień tasiemkę na inną (najlepiej nową albo pewną) i sprawdzaj czy rośnie. Co do WD, to ziomal już raczej nie nadaje się do użytku - 441 badów i pewnie już to zauważyłeś np: zgrywając na niego dane. Możesz sobie w hdtune zrobić "error scan" (odznacz "quick scan") i pewnie zaobserwujesz niejedną czerwoną kropeczkę. Atomo Na dysku mogą wkrótce pojawić się bady. Skoro już masz victorię, to wejdź w zakładkę "tests" i go przeskanuj "Start". Pamiętaj, żeby w tym czasie nic, zupełnie nic nie robić na komputerze i nie mieć jakiś "ściągaczy" włączonych w tle, bo test źle wyjdzie. Możesz się o tym przekonać chociażby włączając przegądarkę - patrz co się wtedy będzie działo w programie - wywali ci od razu sektory z z wysokim czasem dostępu. Ten sam test możesz zrobić w MHDD pod dosem. Ale jak nic nei będziesz mieszał to powinno być dobrze i pod windowsem w victorii. Program prawdopodobnie znajdzie jakieś niepewne sektory, albo i nawet uszkodzone.
  6. To czy będzie się świecił zależy od przełącznika. Niektóre świecą gdy jest wyłączony, inne, gdy dopiero się załączy. Można to w nim chyba zmienić, w środku są pewnie takie małe neoniki, jak w kontaktach na ścianie. Wystarczyłoby przepiąć pod inne piny, ale nieważne, załóżmy, że masz dobry i będzie świecił po włączeniu. Przełącznik załącza 1z3 i 2z4. Podłączasz kabel masowy do 2, prądowy do 1 (lub odwrotnie, to jest wsio ryba). 4 z 8, a potem do 3 włącznik ciśnieniowy, obojętnie który numerek. Ten drugi i tak zawsze pójdzie do 7 i wsio. Tylko sprawdź miernikiem, czy przypadkiem nie jest to włącznik ze złączonymi 1 i 2 / 3 i 4, bo tego nie jestem w stanie ci powiedzieć. Jeśli będzie złączone, to można to inaczej podłączyć, także pisz.
  7. Masz trochę inny model, ale z tego co widzę, to to samo, co mój dv5-1020ew. Jak się nie boisz, to możesz sprawdzić ten kabelek sygnałowy. Jest on w lewej górnej części laptopa, wiec wystarczyłoby zdemontować ten panelik z takimi kropeczkami. Wystarczy odkręcić od spodu: 2 duże śrubki w obu rogach, trzy takie mniejsze na górnej krawędzi i trzy które są pod baterią. Potem odwracasz lapka i paluszkami od spodu w miejscu zaokrąglonym wnęki baterii wypychasz panel. Powinien odskoczyć... potem łapiesz go od góry i odczepiasz resztę. Miusisz tylko uważać, żeby tasiemek nie urwać. Są dość długie, więc bez problemu będziesz mógł dostać się do wtyczki od matrycy. Takie grube, w czarnej obwolucie z białą naklejką z numerkiem. Wyciagnij - wsadź... włącz. Good luck.
  8. A może po prostu kabelek połączeniowy się odczepił albo coś się przetarło na zawiasach? Jak ja rozkręciłem swojego HP, żeby chłodzenie inne zrobić (bo mnie wcurwiało) to wystarczyło nieraz delikatnie wtyczkę ruszyć od matrycy, żeby wszystko zgasło. Jak nie masz już gwarancji (ja rozkręcałem na gwarancji lol) i się nie boisz, zawsze można rozkręcić i posprawdzać wtyczki.. a jak wiesz coś więcej to możnaby miernikiem sprawdzić, czy chociaż jakieś "papu" dostaje.
  9. Amen Conti :razz: Nie ciągnijmy tego dalej, bo nie ma sensu. Inny OT: Mnie ciekawi tyko kiedy wyskoczą z 640GB na talerzu. Z nowości barracud długo posucha, więc powinny wkrótce wyjść i trafią raczej do "uwiebianej" serii 12 hehe. Ja czekam z niecierpliwością, bo muszę małego Raida zmodernizować ;).
  10. rafa Jeśli chodzi o szum talerzy to tak, ale gowice nie bardzo. Mój F2 1,5TB Samsunga jest niezłą koparką w porównaniu do Seagate'a 1,5TB 7200RPM.
  11. Jakiż się dobry Samarytanin trafił... "Nie chcę guana innym wciskać" Sory mam 11 i sprawuje się świetnie, także daruj sobie. Mam grzebać, jak kret za jakimś postem, gdzie podałem procenty? Sory, nie mam czasu na podawanie każdemu z osobna cyferek, żeby przyjął do wiadomości. A jak zarzuciłem wtedy posta, to pod nim cisza jak makiem zasiał. Może troszkę mniej wulgarnie? Tak widać spowodowało ogromną burzę, taką, ze Seagate "61% share of the enterprise market." Rzeczywiście, burza, aż pioruny wszystkich klientów wymiotły. Chyba pamiętasz kiedy Barka 11 wyszła i z kiedy są dane? Jak widać enterprise trzyma się wyśmienicie. "While the overall HDD market grew 17% sequentially in the second quarter, Seagate grew only 7% while Western Digital grew 27%." Wyszło, że WD zwiększa ogólnie udziały, bo sporo zyskał w 2,5", co nie zmienia faktu, że "Seagate held a 41% share of the desktop market" A o to się głównie rozchodzi w całej dyskusji: DESKTOP "nasz szmelc" - Barrakudy. Dasz takiemu statystyki sprzedaży na tacy z ostatnich miesięcy, a dalej będzie płastamaszył i próbował okręcić wszystko, że to nic niewarte, abo zaraz zmieniał, że chodzi mu o Kowalskich w Polsce. ŻAL, człowieku. I kto próbuje się bronić? Suche dane na tacy, kontra sam kit. Dobranoc.
  12. Bronię zazwyczaj, jak widzę, że ktoś ze stałych bywalców znowu wylatuje z tym samym komentarzem po raz milionowy. Skoro on może, to ja też. Tak samo Ty, w każdym temacie o Seagate stękasz, że to takie guano i jeszcze się nie pozbyłeś? "Po kiego mam placic za Sigejta skoro musze miec de facto i tak 2 dyski majac Sigejta?* Wydac kase na produkt , ktory w ogole nie daje pewnosci?" To ja już tego nie rozumiem. Dane na tym syfie musisz trzymać w 2 kopiach, a i tak przecie nie ma pewności. Nie lepiej sprzedać i kupić 1 dysk innej firmy, u której masz 100% pewności. 10 była pewniakiem, ehe... jasne. Tak samo było narzekanie jak i teraz. Co do statystyk awaryjności, to sobie najpierw poszukaj w moich postach, a nie od razu wrzucasz ile wlezie. Dawałem statystyki dużego sklepu. Najgorszy był Samsung potem Seagate z TĄ ZRYPANĄ SERIĄ 11 i WD, i chyba tutaj był Hitachi. Co do statystyk sprzedaży to koleszko najpierw prosibym, żebyś użył procesora, który nosisz na karku. Żeby wiedzieć, że Seagate sprzedaje najwięcej dysków nie muszę znać statysyk sprzedaży, o które tak wołasz w niebogłosy. Dlaczego? BO WIEM, ŻE SEAGATE POSIADA NAJWIĘKSZĄ CZĘŚĆ RYNKU HDD. Jedynym godnym konkurentem pod tym względem jest WD. Dziękuję. Taki mały bonusik http://www.harddrivebenchmark.net/30dayshare.html http://seekingalpha.com/article/153237-wes...-market-in-2009
  13. Doczytałeś kolejne zdanie za tym, czy lubisz wyrywać coś z kontekstu? Sprzedaje się najwięcej, bo większość kupujących i nie mających pojęcia o dyskach zdecyduje się na nazwę Seagate lub ewentualnie WD, bo to one raczej wzbudzą w nim wspomnienia "a kiedyś tam miałem dysk tej firmy" albo "O, to była ta firma... pamiętam ją". W takich przypadkach różnica kilku złotych nie gra roli, bo i tak kupi to, co będzie mu się bardziej kojarzyło. Jak słyszy Samsung to myśli... a czy oni nie produkują telewizorów? To jest niestety normalne u wszystkich nie znających się na sprzęcie. Forumowicze takich portali kierują się innymi kryteriami. "Kiedyś można było mieć ich jeden dysk" Tak można było. Można było też mieć jeden zestaw stereo za 4 miesięczną pensje. Nie rób takich porównań, bo aż się niedobrze robi. Teraz za jedną pensje możesz sobie kupić 10 dysków, a kiedyś kupiłbyś za to może 1. Nie kupowałeś tego też na 1 sezon, tylko na grube lata. A co do danych, to niestety musiałbym być nieźle poroniony, żeby trzymać je na 1 dysku... bo w końcu to nie Seagate i na pewno się nie zepsuje. No ale skoro Tobie to pasuje, to śmiało nikt Ci przecież nie broni. Tylko chciałbym zobaczyć Twoją minę, gdy zaufanie zostałoby nadrzarpnięte przez niepsujące się dyski innych producentów. Dla mnie z dyskami teraz to jest jeden pies. Każdy może kopnąć w kalendarz, a skoro wszystkie dyski dobrze mi się sprawują, to biorę to co ja uważam za najlepsze w momencie robienia zakupów. Na magazyn wcześniej brałem Seagate'y, a ostatnio Samsungi. Teraz jako dyski do RAID0 byłby to Samsung F3, a przedtem byłby to Seagate 12 i na pewno jakieś opinie "Mam bada... reklamować?" nie zmieniłyby mojego zdania. Nie wiem jak inni przetestowali te dyski, co z nimi robili, co siadło i czy naprawdę siadło :lol: Po zakupie wystarczy trzepnąć porządny test i od razu widać z czym mamy do czynienia. Zrobiłem już tak z 4 dyskami i wszystkie cacy.
  14. rafa Nie wiem jak jest z 12 serią, bo tego tak naprawdę nikt nie wie, tylko sam producent. Ja czytałem wiele sprzecznych opinii, a bez statystyk nie ma co dyskutować. Prawda jest taka, że Seagateów zawsze się sprzedaje najwięcej. Jakoś to już po prostu ludziom w krew weszło ;). Ja czekam na 640GB na talerz i takie dyski trafią do mnie na upgrade RAID0 i z pewnością będzie to Seagate. Jak się zawiodę, a wątpię... :lol: cóż... pech, żyje się dalej. Backup najważniejszych rzeczy zawsze jest, więc nie będę płakał nad rozlanym mlekiem. :lol2: Teraz gdybym miał brać to pewnie wsysnąbym F3, ale skoro za kilka miechów 640GB, to nie ma sensu.
  15. A te informacje to od producenta, czy z kieszeni?
  16. Nie stracisz danych na reszcie partycji. Dyski przez system są widziane jako jeden i robi się wszystko tak jak na pojedynczym.
  17. Kwazor Mówisz o 3,5" Hitajcach? Mało interesuje się tą firmą, więc nie wiem, co oni tam ostatnio wprowadzili. Mają taki sam czujnik przeciążeń, jak 2,5"? Jeśli tak, to miło z ich strony i czekamy na resztę. Zawsze to in+. :rolleyes:
  18. A ja kupiłem ostatnio to: http://www.tme.eu/pl/katalog/artykuly.phtm...5%259Bciereczki Ściereczki są małe, wilgotne i nie zostawiają smug. Oczywiście w miejscach brudniejszych się rozmazuje, więc trzeba tam trochę dłużej pomachać, ale są świetne. Przed chwilą czyściłem całego lapka i wygląda jak nowy... aż szkoda znowu palcować ;)
  19. Oczywiście że może zagrażać. Jak strzeli w obudowę portu USB, to raczej nie, ale jak walnęłoby na któryś z pinów przesyłu danych (gdzie elektronika jest bardziej delikatna niż piny zasilające) to istnieje szansa, że coś mogłoby wyzionąć ducha. Na którymś z urządzeń widocznie zmagazynował się jakiś ładunek, więc z pewnością nie masz uziemienia, albo w drukarce jest gdzieś przebicie. Kopie cię prąd, jak dotykasz ostrych zakończeń obudowy, albo kabla? (najlepiej sprawdzać górną częścią dłoni) Jeśli tak, to najprościej jest podłączyć wewnątrz gniazdka kabelkiem przewód masowy z bolcem. Mam tak u siebie i nigdy mi żadna iskra z niczego nie przeskoczyła i nie czuję mrówek na żadnym urządzeniu.
  20. Tak czytam i skumać nie mogę, jak można powiedzieć, że RAID0 jest wolniejszy w instalowaniu czegoś. Jeśli jest wolniejszy tzn, że musi być coś zwalone. (Oczywiście jeśli mówimy, że wszystko dzieje się w obrębie jednego dysku/Raidu) Pawelek69 ja np NCQ przy RAID0 musiałem sobie włączyć w panelu sterowania RAIDEM Amd. A jeśli chodzi ogólnie o raid0, to mam właśnie na takich dyskach jakie planujesz użyć. Trochę już odstają od najlepszych dysków (biorąc pod uwagę 1 egzemplarz do innego 1), ale z pewnością będzie szybciej niż na 1 dyskaczu za te 300zł. Ładowanie gierek/leweli/programów itp jest z pewnością szybsze. Gdybyś jednak kupił 2 egzemplarze i nie łączył ich w RAID0, to będziesz miał szybciej tylko w takich przypadkach, gdy instalator będzie na jednym dysku, a instalować będziesz na drugi. 1 większy dysk, to na bank gorsze rozwiązanie od dwóch osobno, czy złączonych w RAID0. Poza tym instaluje się raz, a uruchamia setki. Pozdro.
  21. Masz coś zwalone. U mnie na Win7 x64 CMSS śmiga jak ta lala. Kiedyś też miałem jakąś kaszanę, że jak ruszałem gałką od % to na tylne głośniki i tak nic nie szło. Stery mam te http://forums.creative.com/t5/Sound-Blaste...2009/m-p/527485
  22. Tak jest, widocznie "p" korzysta z tych samych połączeń co : lub shift. Btw: a po co ci takie łączenie przycisków?
  23. Jeśli będziesz w pełni wykorzystywał prędkość dysku np poprzez port ESATA, to należy barać dysk z jak najmniejszą liczbą talerzy - bardziej upakowane dane przez co dysk jest szybszy. Jeśli tylko USB, to nie ma się co zastanawiać nad szybkością, tylko brać ten który jest najtańszy i oferuje najwięcej mniejsca. Taki dysk na pewno zapcha możliwości tranferowe USB bez problemu. Jeśli chodzi o awaryjność, to też raczej nie ma tak, że duża ilość talerzy = większa awaryjność. W nowych dyskach częściej jednak pojawiają się bady ze względu na większe upakowanie i problemy z tego wynikające. Co do głośności to więcej talerzy = większy szum, ale są wyjątki, tak samo nieraz ten z jednym talerzem jest głośniejszy od tego z dwoma. Obecnie największe talerze to 500GB, pod koniec/na początku roku mają wchodzić talerze 640GB.
  24. Może TME? To pytasz i nawet nie sprawdziłeś? Nie rozumiem takiego czegoś. Ile tam jest tych stron w zakładce złącz... miliard? Nawet 5 minut nie potrafisz poświęcić? Co za człowiek... oczywiście najlepiej wszystko na tacy dostać. Jak robiłem 1 większy projekt, to na TME siedziałem i klikałem przez kilka godzin... i wszystko znalazłem to co chciałem. Teraz klikam moment, ale swoje trzabyło posiedzieć. No ale niech Ci będzie, nie będę chamem - Złącza sygnałowe lub pozostałe.
  25. Koszt elementów, to jakieś 10zł (+koszt przesyłki ich ze sklepu, no chyba, że ktoś już posiada wszystko na miejscu ;) )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...