Elektronek

Zakładasz na to byle jaki wentyl 12cm na 800RPM i masz boskie chłodzenie.

Z głośnością wypada odwrotnie do twojej 160GB :D

HEHE... no właśnie. O Jezusie !!! Ten dysk raczej delikatnego transportowania nie doświadczył :blink: RySiOtm Mi się wydaje, że możesz mieć coś z kontrolerem. 3 walnięte tasiemki w 1 kompie??? No chyba, że wszystkie są jakieś przedpotopowe. Może OC za duże? :P

Nie wiem czy coś będzie w logu, bo u mnie jest tylko STARTED/PASS ale warto sprawdzić. Masz go w "modeldysku.txt" w folderze programu.

Odtwarzacz prawdopodobnie do naprawy. Pewnie jakiś lucik przy układzie puścił. U koleżanki było podobnie. Wyłączał się losowo. Wystarczyło przygnieść czymś scalaka (obudowa odtwarzacza i trochę taśmy na układzie) i jak nowy :D Najgorsze jest to, że odtwarzacze są sklejone na stałe, ale to też da się obejść :D Co do reszty to współczuje :P

YES YES :D

Z Seagate to 250GB, lepszy od tych wszystkich, tylko mniej miejsca :D ST3250410AS. Ewentualnie jakaś 500GB dwutalerzowa, ale to koszta rosną. 320GB oparte są na bardzo starej jak na dyski :P technologii 160GB na talerz, więc zakup ich jest delikatnym niewypałem. PZDR

Zassij jeszcze raz stąd programik i spróbuj: http://www.amd.com/us-en/assets/content_ty...ities/Setup.exe Po błędzie wydaje mi się, że masz coś skwaszone z instalatorem. Inni też mieli/mają takie problemy: http://www.nvnews.net/vbulletin/showthread...586%3Cbr%20/%3E Spróbuj prawym na pliku i "uruchom jako aministrator"

Eno eno... nie porównuj tego do odczytu z ramu, bo tam prędkość jak i czas opóźnienia mają się nijak do naszych dysków, które nawet za 100lat nie będą tyle miały. To jest awykonalne mechanicznie. No chyba, że weźmiemy SSD :P Ale tak jak piszesz: "roznica ok 5-6ms, a w wydajnosci prawie zadna, w zadaniach serwerowych tj odczycie wielu plikow naraz napewno roznica bylaby duzo wieksza." Ja oczywiście się z tym zgadzam i cały czas o tym mówię, ale chemiczny jakoś nie chce się dać przekonać :D. Nasz domowy komputer to przecież nie serwer, więc żeby zauważyć różnicę 2ms to naprawdę trzeba mieć jakiś 6 zmysł, albo wykonywać na komputerze Bóg wie jakie operacje. 4 procesy zgrywania w tle, puszczenie skanowania na wirusy, granie, ściąganie z netu i słuchanie muzyki. Wtedy może bym zauważył jakąś różnicę. (pewnie dlatego chemiczny dyski wciąż zmienia, bo je zarzyna :D) Tak czy siak RAID zrobiłby mi to wszystko o wiele wiele szybciej.

U mnie zainstalował się bez problemu. I nie powiedziałbym, że nie trzeba, bo przed instalacją tego pes 2008 chodził mi na podwójnych obrotach.

Próbowałeś go zeskanować w programie Seagate'a? http://www.seagate.com/ww/v/index.jsp?loca...000dd04090aRCRD Przeleć też to: http://www.seagate.com/www/en-us/support/t...ing_assistance/ Partycje możesz także spróbować zrobić w DiskWizard'zie Seagate'a. http://www.seagate.com/ww/v/index.jsp?loca...000f5ee0a0aRCRD hmm 100MB, aż sam oblukam tą nowość dla mnie :D Ja miałem takiego DOS'owego na dyskietce.

No ale to nadal jest tylko twoje subiektywne odczucie :P Naprawdę... dokup sobie drugi dysk do RAID0 przestaw dyski w tryb super cichy, a zobaczysz, że twoje subiektywne odczucie zmieni się w ubóstwianie transferu RAID'a. PZDR

Chłopie, patrzyłeś w ogóle na te testy? Dyski z większym transferem, mimo, że mają większy czas dostępu skopiują ci pliki o wiele szybciej niż super dyski Raptory i inne padalce z super niskim czasem wyszukiwania. Jak sobie złączysz 2 dyski w RAID0 to możesz mieć na nim nawet 20ms i zrobi on to szybciej niż twój dysk z niskim czasem wyszukiwania. Po co ci w ogóle nowe dyski, kup sobie 5 letniego Raptora 74GB, będziesz miał mega wypas z czasem wyszukiwania. A skoro potrafisz wychwycić, że ci dysk 2ms później rozpoczyna kopiowanie, to gratuluję (*^* nie będę obrażał, bo nie taki mam cel w tych wywodach :D Wiele razy przerzucałem całą zawartość między pojedynczymi dyskami. Ostatnio przerzucałem prawie 300GB z 1 RAID0 na drugi. To był pierwszy raz kiedy poczułem, co to jest szybkość i oszczędność czasu. Na poj. dyskach przerzucanie stuffu przeciągało się w nieskończoność. Jak przychodził czas na MP3... to tylko było westchnięcie... i czas gdzieś wyjść. W ogóle miałeś kiedykolwiek RAID0 ? Bo chyba nie wiesz o czym ja rozmawiam :D Na święta jestem zmuszony siedzieć przy komputerze ojca... zacząłem kląć już po godzinie... %$## co to za muł. Lepszy procesor, lepsza grafa, nowszy chipset, Ramu tyle samo :P, ten sam system, mniej śmieci na kompie niż u mnie i muli jak przetpotopowy komputer. Nie... po prostu ja odnoszę takie wrażenie, bo się przyzwyczaiłem do prędkości RAID0. Jak spróbujesz to zauważysz, co daje zwiększenie transferu a nie zmniejszenie czasu wyszukiwania o marne kilka ms. Ja powiem tylko jedno: NIGDY WIĘCEJ 1xHDD w KOMPUTERZE!!!

Ja nawet w swoich ślizgaczach przy G7 zrobiłem podkłady pod ślizgaczami, żeby zmniejszyć styk z podkładką i bardzo wolno się w tym punktach ścierało. Wcześniej z rok miałem normalnie i nie zauważyłem, żeby się cokolwiek ścierało. Po pewnym czasie wymieniłem nadal grube ślizgacze na inne ze względu na lepsze właściwości. Laserowy G7 ma tylko problem na mocno odbijających powierzchniach.

Tak, tylko ja napisałem, że przy RAIDZie nie robi to żadnej różnicy!!! Co mi po 2ms, jak będę miał transfer 2x taki. Przy jednym dysku robi to różnice jak masz masę zapytań I/O do dysku. Przy normalnym graniu i zdefragmentowanym dysku transfer ma o wiele większe znaczenie. EDIT: UPS... no nie napisałem o Raid, ale mi o niego chodziło, bo w końcu ja mam RAID :D. Pojedynczych dysków to ja nie porównywałem od 1,5 roku. Chemiczny, nie wiem co ty nazywasz normalnym użytkowaniem, ale ja na dysku nie mam 5 miliardów pliczków, które za każdym razem musi przelecieć dysk, żeby mi wczytać choćby przeglądarkę internetową. Osobiście widzę kolosalną różnicę między 1 dyskiem, a RAID0. Teraz jeśli porównamy 1 dysk ST3250410AS (15ms) z Raptorem (8ms) to ledwie zauważymy różnicę nawet w testach. http://www.nvision.pl/_plugins/content/con...?content.151.37 Wytłumacz mi jakim cudem samsung z 14ms czasem wyszukiwania mógł pobić Raptory???. Dlaczego Seagate robi to kilka sekund dłużej przecież 6,5ms to o wiele większa różnica niż te 2ms między zwykłymi dyskami? Dlatego, bo przewyższa go o wiele transferem. A w zwykłych dyskach różnicy między 15ms, a 13ms to trzeba "z lupą szukać". Gdzieś były linki na forum do testów z RAID0, a Raptorami. Może potem pogrzebię. Można też wiedzieć, jak ty sprawdziłeś to, że 2ms ci tyle dają? Na oko? Pewnie kupiłeś nowy dysk, tylko że oprócz mniejszego czasu dostępu dysk przypadkowo miał 20MB/s większy transfer. Jedyny sposób, żeby to sprawdzić, to użycie programiku do AAM. Jakoś nie nadziałem się jeszcze na testy, które by jak krowie na rowie pokazały mi czas wczytywania gry, czy systemu po zmianie na cichy tryb dysku (czyli dajmy zwiększeniu czasu wyszukiwania o te nieszczęsne 2ms) Zadanie bojowe dla ciebie chemiczny. Zrób test, bo ja takiej możliwości nie mam. W samsungach chyba ta funkcja była. Na słowo nie uwierzę, bo wiele dysków już mi się przewinęło w łapkach z 12 - 16ms. Zawsze widziałem poprawę, bo zawsze dyski nowe miały o wiele lepszy transfer, zaś z czasem dostępu bywało różnie. Z RAID0 to nawet nie ma co patrzeć na ms, no chyba, że różnica będzie taka jak dysk vs Raptor.

Z tego co wyczytałem wierzchnia warstwa to porowaty plastik. Grudki na powierzchni się zetrą i żegnam początkowy ślizgu. Miałem kiedyś plastikową podkładkę za 35zł. Poszła w odstawkę właśnie z takiego powodu. Grudki, które miały zmniejszyć powierzchnię styku ze ślizgaczami się starły. Ale nie będę porównywał jakiejś bez firmówki do Steelpadów. Prawdopodobnie plastik będzie w nich o wiele wytrzymalszy.

Sklejanie magnesów nic ci nie da. Żeby zrobić lewitującą mysz pole musi być jednorodne na całej powierzchni podkładki i myszki. Za pomocą zwykłych magnesów tego nie zrobisz.

Ja mam steelpada 3s metalowego i muszę bez bicia przyznać, że to podkładka która najdłużej się u mnie trzyma. Mam też Qck'a materiałowego, ale mycha ślizga się na nim o wiele oporniej niż na tym metalowcu. Niektórzy za wadę uważają dźwięk wydobywający się poprzez przesuwania myszki, otóż zależy to od użytych ślizgaczy. Niektórych odstrasza odczuwane zimno gdy kładziemy nadgarstek na podkładce. JA tam do tego przywykłem bardzo szybko. Odgłosów nie słychać, jak już się ta farba troszkę zetrze. Zaleta :P teraz jak ktoś do mnie przychodzi od razu wiem, czy się denerwuje siedząc przy moim komputerze, bo na podkładce robią się plamki, jakby ktoś nachuchał na nią. Moje ręce już nie powodują tego zjawiska :D, na początku używania owszem. Pamiętam też okres gdzieś po roku, farba w górnej części podkładki, tam gdzie suwa się górny ślizgacz, tak jakby się wytarła. Przez pewien okres w tym miejscu odczuwałem bardzo mocne zwiększenie tarcia, ale znów po jakimś okresie użytkowania samo się naprawiło :D. Podkładka dalej mi służy w bataliach przy UT. UT3 na razie musi poczekać, gdyż mycha poszła na reklamacje :D Niestety, jak większość z was jestem zawiedziony brakiem mózgów u ludzi z Logitech. Żeby dobrą myszkę wysyłać na reklamacje, to jest już przesada. No ale cóż, jak się oprogramowania nie umie pisać, to się sprzęt wymienia.

Jeśli dla siostry, to monstrum żadnego pewnie nie potrzebuje :P. Ja polecam Brisbane BE-2400 na płycie http://www.skapiec.pl/site/cat/13/comp/190632_cena/ Używam takiego zestawu do TV. Skubaniec na Boxowym chłodzeniu w ogóle się nie grzeje, więc można w bardzo łatwy sposób mieć bardzo cichutki komputer. Na dodatek taki zestaw jest tani jak barszcz w odróżnieniu od najtańszych zestawów Intela. Grafika jest na płycie. Filmy w full HDTV ciągnie bez najmniejszego problemu. Porównywalny jest wydajnościowo z 4200-4600+ Do tego buda, dysk, zasilacz i jakieś DDR2 i mamy super kompika dla siostry :P za ok. 1000zł.

15ms to norma. Nie powiedziałbym, że kijowo, bo przez to głowice są bardzo cichutkie, a przy normalnym użytkowaniu to o 2ms większy czas w ogóle nie robi różnicy.

Np na tej na której się aktualnie męczę :D, czyli ONYX COAST. Koleś blokuje się na barierce przy wieżyczce do strzelania. Już się nie męczę :D poszło za 1 razem w 5min po użyciu karty :D

Leviathan jest... na razie mocniejszego nie widziałem 6500 HP :D Chciałbym też nadmienić, że mimo łatki w grze nadal jest masa błędów. Gram na INSANE, nie wiem czy któryś z betatesterów próbował, ale boty z drużyny są po prostu tępe jak but. NP: chyba w drugim WARFARE z Leviatanem, wsiada do niego dwóch kolesi i sobie stoją w bazie i czekają... jeden np się zaciął i cały czas walił z laserka w ziemię. Za most, mimo że był prawie cały czas otwarty mi jeszcze nie przejechali. Wszystko praktycznie samemu trzeba robić. Nie wspomnę już o celności przeciwników. Jak BOT wsiada do wieżyczki, to lepiej się nie wychylać w zasięg jej wzroku na całej mapie :D Beta testerzy pewnie włączyli NOVICE i jechali wszystkich samemu, więc nie zauważyli na przykład, że są pewne miejsca w których nasze TEAMMATE'sy po prostu się blokują, trzeba im z rakietnicy porządnie zapierniczyć, to się odblokowują. Dość, że na INSANE team jest czasami mniej liczny, to jeszcze się skurczybiki potrafią zablokować. Ja jeszcze ani razu całej gry nie przeszedłem i już na różnych mapach to widziałem. Trochę żałosne, że nikt tego nie wychwycił.

Nieprawda. Można mieć tyle na wskaźniku na ile pozwoli i sprzęt. Ja wyciskam czasami 140FPS

Pogrzeb tutaj http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic...387&st=1080 Na początek polecam zainstalowanie, jeśli jeszcze ich nie masz, sterowników z całym panelem. Nie wiem jak z problemem, ale bawiłeś się zmianą 2.1/5.1/Headphones w panelu? Może przyciszyłeś sobie prawe wyjście głębiej w opcjach. Na niebieskim panelu pierwsza ikonka i zakładka Advanced. Albo w ustawieniach do dźwięku w systemie... tam też jest opcja do ustawiania głośności każdego wyjścia.

Widzę, że tutaj kilku panów nadal żyje w świecie ułudy, albo po prostu tak jak większość nie lubi mówić, że wydało kupę kasy na nic. Adresik ktoś podał w innym dziale, ale warto sobie poczytać. http://audiovoodoo.alatar.pl/ Pisanie, że coś mi zakłóci sygnał na kabelku do głośnika.... to mnie po prostu przerasta. Co ty tam masz... elektrownię zasilającą miasto przy tym kablu? Zgadzam się całkowicie z Pigmejem "Kable głośnikowe to kable głośnikowe" wladziu kup taki, żeby ci się zaraz nie przetarła izolacja. 4,9 za metr Kyle? Toż to HARDCORE!!! W zupełności wystarczyłoby ci coś takiego http://www.allegro.pl/item282531991_kabel_..._miedz_ofc.html Do tego dokupujesz RCA, czyli zwykłe chinche (kolumny mogą mieć takie wejście) W amplitunerach zazwyczaj możesz przykręcić gołe kable. I nie kupuj tej samej długości, tylko tyle ile potrzebujesz do każdej z kolumn. I tak będziesz ustawiał poziom głośności w AMPie podczas odsłuchu więc to czy 1 kabel będzie miał minimalnie większą rezystancję nie zrobi żadnej różnicy.