jonas

Przeterminowane te znaczki musiał mieć chyba. Włosi jak zwykle zrobili to lepiej:

KLEKLEKLEkleklekleKLEKLEKLEKLEkleklekleklekle. A jak ma brzmieć?

> korzystając z preferencyjnych warunków rozwiń sieć sprzedaży > przyzwyczaj motłoch że u ciebie jest TANIO TANIO TANIEJ, wbijając latami propagandę i wieszając napisy głoszące "promocja" > wykoś tym konkurencję > nikt nie używa kalkulatora ani nie sprawdza cen, propaganda robi swoje > podnieś ceny > nadal nikt nie używa kalkulatora > motłoch ciągle przychodzi bo a) nie ma już gdzie pójść b) przywykł, że u ciebie jest "tanio" > nadal masz preferencyjne warunki bo rząd kraju siedzi u ciebie w kieszeni > PROFIT Zawsze można spalić budę wraz z salmonellą i trucicielem, dając tym samym przykład grozy dla innych potencjalnych trucicieli. Sami się będą pilnować, żeby nikt krwawej sraczki po kebsie nie dostał.

E nie, po prostu ironia, sarkazm i szyderstwo w twoim wykonaniu są zwyczajnie do rzyci. Gdzie byłeś przez ostatni tysiąc lat obecności chrześcijaństwa w Polsce? Ale nie martw się, meczetów nie trzeba stroić wstążeczkami.

Fakt, VAG nawet przyłapany na bezczelnym łgarstwie przez bezczelnych Jankesów nadal ma na swoich usługach stada pożytecznych idiotów, często całkowicie za darmo: - a bo inni też oszukujo - a bo normy takie wyśrubowane dali to co robić tej - a bo to takie tam tylko spalinki, ludzie śmieciami palo i to truje bardziej - to spiseq!!111 - każdemu się zdarzajo wpadki sie czepiata I tak dalej i tak dalej. Oczywiście tego dzieła dokonuje ta nieliczna piśmienna mniejszość wśród wszystkich posiadaczy jakiegoś VAGa.

A ty nieudolnie próbujesz być zabawny, ignorując oczywiste ubeckie metody usuwania niewygodnych ludzi jak powyżej. Co za naiwność.

A tymczasem Niemcy nawet za 30 kolejnych lat nie skumają, co robią źle (mianowicie to, że są Niemcami) i znów uraczą świat kolejną nadtopioną kostką margaryny (Veyron MkII albo coś).

Nie pośledzę, małorolnym chłopom z okolic Góry Świętego Krzyża drzewka kojarzyły się dość użytkowo - jabłonka, grusza, sosna jak trzeba było trumnę sklecić, a imiona i daty w księgach zapisywał ksiądz. Z tego powodu oraz rozmaitych armii, które przewalając się przez wspomniane okolice paliły (również księgi i księży), rabowały i gwałciły co popadnie, zadanie skutecznego babrania się we własnej genealogii jest niemal niemożliwe. Co to zresztą teraz za różnica.

No dobra, masz mnie - jeden z moich prapradziadków był Czechem. To czyni mnie w 1/16 Czechem, nie dostanę się do Ruchania Narodowego. Tym bardziej, że niewiele wiem o pozostałych 15/16.

Chuja tam, jestem Polakiem.

Moja mnie wykastruje jak sprowadzę kolejne żelazo do domu, jeszcze w dodatku taką tandetę jak VAG.

Hejtujesz bo cię nie stać, wiadomo. E46 jest ciasne w środku, zwłaszcza z tyłu. Jest tam za to taki fikuśny dynks do otwierania samej szyby w tylnej klapie lub całej klapy, wedle życzenia. Prestiż i premium aż się wylewają przez korek spustowy. Czekam na wyjaśnienia panelu ekspertów.

Ja myślę, bo męczy mnie wydłubywanie flaków z chłodnicy.

Czy magiczny to jeszcze nie wiem, pan ze zmienolej pe el powiedział, że jest w porzo i że można, dalejże. 187 zł i 11 zł przesyłka. Do żaby wleję to, co akurat będą mieli w sklepie, co będzie miało narysowane 10W40 i nie będzie nigdzie napisu "Tesco Premium Quality". Przy 215k przebiegu to i tak żadna różnica, byle poziomu pilnować.

Niewiele, byłem dziś na przeglądzie ze swoim samochodem (wersja "premium", tak napisali na fakturze), zapłaciłem 586 zł jak jakiś biedak. Ale wlali mi 5W40 Millersa, któren przywiozłem ze sobą, kupiwszy przódzi. Czy jestem już ekstrim?

Ja tylko próbuję dociec, skąd oważ przepaść wynika i nadal nie bardzo wiem. Najmocniejsze wersje różnią się w oczywisty sposób, ale takie dla plebsu już niezbyt. Jak rzyć?

Oj przestań już, kupiłeś VAGa to musisz z tym żyć.

Czyli tak jak myślałem - lepszy kolorowy telewizorek i milsze w myzianiu plastiki, innych różnic nie ma. Chociaż nie, najmocniejsze Skody mają coś ponad 400 KM, najmocniejsze Audi to niecałe 300 KM w modelu Octavia RS.

Szaleni skodziarze w aszusteczkach aczfureczkach nie umieją wprawdzie czytać zbyt biegle, o powyższych danych też nigdy nie słyszeli, ale jak tylko przesiedli się z Gulfów dwujeczek tede i ałdiczek osiemdziesiątek na coś z trzyliterowymi systemami gwarantującymi nieśmiertelność, to odstawiają na drogach takie rzeczy, że mózg staje w poprzek, a moszna w trąbkę skręca. Lataj SASem przez Kopenhagę, na cholerę ci Niemcy potrzebni do tego?

Przecież istnienie Schengen nie jest zależne od UE, o czym wy obywatelu to ja nawet nie.

Łooo, turbodoładowanie. Łooo, bezpośredni wtrysk paliwa. Łooo, aluminiowa głowica. To naprawdę wszystko już było, makaroniarze to leniuchy i fleje, ale naprawdę wymyślili wszystko dużo wcześniej, niż Niemcy wynaleźli to samo - na śmietniku w Mediolanie.

Jakbyś tydzień wcześniej napisał na fejsiku "imigranci do gazu", miałbyś teraz na głowie prokuratora za szerzenie mowy nienawiści.

Włosi wymyślili właściwie całą współczesną motoryzację, tyle że niemiecka propaganda robi robotę i nikt w to nie wierzy.

Zamiast jałowo buldópić lepiej by się pakowali i spieprzali póki mogą. Lis czy Wojewódzki to tylko zostaną zdegradowani do parkingowych albo ochroniarzy w Biedronce, ale Szechtera mogą czekać ciężkie czasy. Oby, sukinsynie ty. Jakie tam "prawo", 500 zł na każdego pędraka albo inne pomysły na pielaszenie ubogich to niby co jest jak nie podręcznikowy socjalizm?

Dobrze, że tym poważnym można zaufać, c'nie? Trudny wybór - sejm bez Krula ale również bez Zlewu czy sejm z Krulem i Zlewem.