Skocz do zawartości

jonas

Stały użytkownik
  • Postów

    6562
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    447

Treść opublikowana przez jonas

  1. Prawo jazdy dostają znajdują w Laysach ludzie, dla których olbrzymi kłopot i wyzwanie stanowi wykręcenie na parkingu jakimś Matizem albo czymś podobnym, którzy jeżdżą wedle własnych zasad ruchu drogowego wymyślonych pięć minut temu, którzy nie wiedzą po co jest kierunkowskaz, co znaczy "ustąp pierwszeństwa" albo "stop" i tak dalej. A ty się martwisz garstką idiotów, którzy wsiądą na 125 i wpakują prosto pod ciężarówkę. Oni i tak by zginęli, nie na motorku 125 to na rowerze listopadowym wieczorem bez świateł i elementów odblaskowych.
  2. Na forumie Seicento najczęściej przechwalali się ludzie mający zdłubane jaszczomby, a to na 1.2, 1.2 T albo 1.4 T. Ten ostatni może faktycznie zawstydzić niejednego Skodziarza na prostej, bo to jakieś 160 KM i 800 kg. Potem przychodzi łuk i trakcja kończy się proporcjonalnie do wielkości jaj kierowcy. Na forumie dresiarzy było na tyle dziwnie i obco, że niespecjalnie się przejąłem, jak jakiś mod któremu prostacko skopałem nadęte ego dał mi permbana. Tam i tak bez 2.8 na wąskiej lampie (moście? lampie? moście? nigdy nie pamiętam) nie ma czego szukać.
  3. Mustangiem.
  4. W jaszczombie poleciała uszczelka pod głowicą, to najpierw żywił się płynem chłodniczym, a potem zaczął palić na trzy gary, potem na dwa, ale masła ani wycieków nie było. Jestę ekspertę.
  5. Tylko Mustanga wobec tego. Trzeba mieć jakieś priorytety.
  6. Dziewczęta, spokojnie, zbaczamy z tematu Mustanga.
  7. I co tam robić w tym świętokrzyskim o jakimś horrendalnym bezrobociu? Jeździć Mustangiem? Jeśli faktycznie ma zajęcie w firmie tatusia, to nie jest dziwne. Wystarczająco dużo już poznałem ludzi z branży "syn".
  8. I nadal nie ma serwisu w Europie. Elektryczne szyby miałem nawet w Seicento, pełny wypas po prostu.
  9. Nie rozumiem jak zamierzasz go przytaszczyć do kraju, bo właśnie sprawdziłem na Google Maps i nie ma tej autostrady do US & A. Nie rozumiem też co ma najtańsza wersja do 700 KM i wersji wyczynowej na tor, zechcesz objaśnić?
  10. Zaraz, to do US & A nie ma autostrady? Takiej że wpadasz Mustangiem zdłubanym na 700 KM i dzida do kraju? Z geografii miałem wyżebrane trójki, mogłem coś pomylić.
  11. No ale nie rób scen dziewczyno, nawet u mnie we wsi trzy pokoje w wielkiej płycie kosztują więcej. Jak se pomyślę, że dałem 1,7 Mustanga za obecne mieszkanie, to smutkam srodze. W US & A kosztuje w przeliczeniu 100k-120k, więc logicznym jest, że w Polsce będzie tyle samo. Koszty transportu i opłaty celne nie istnieją w niektórych alternatywnych rzeczywistościach.
  12. Resztę trzyma na Mustanga, proste c'nie? Ty naprawdę jesteś niedomyślny.
  13. Za 100k mieszkania nie kupisz, a Mustanga owszem. Chyba nie chcesz wydać bez sensu 100k na jakieś tam nieruchomości, które nawet nie rozpędzają się do setki?
  14. A mimo to nie stać cię na Mustanga, biedak!
  15. Nadal nie wynika z tego czy serwis w ogóle istnieje w Europie. A na tor to Alfa Romeo 147 w wersji JTD wspomagana Mixolem, na to nie ma mocnych.
  16. Miliony emigrantów dobrze udrożniły szlak.
  17. Mustang >>> wszystko. Przynajmniej dopóki nie zjawi się Pani Rzeczywistość.
  18. Za 120k miałbyś tych Pand całą flotę, po jednej na każdy dzień tygodnia roboczego. No ale Panda nie jest Mustangię, wiadoma rzecz.
  19. No pewnie, taki Mustang to ma 300 km/h.
  20. Dobra, umyj se oczy albo monitor, ja pasuję. Mustang jest najlepszy, Subaru ma wnętrze ze starej Skody, Mustang jest najlepszy, BMW jest za drogie, ale Mustang jest najlepszy. I Mustang jest najlepszy. Wygrałeś i zabierasz moje złoto.
  21. Mi też nie przeszkadza, zielona kura jest w porządku, gdybym na skutek ciężkiego urazu głowy lub choroby psychicznej potrzebował jakiegoś VAGa to właśnie byłaby ta marka. Reszta już niekoniecznie, czort wie za co tyle żądają. No ale ponieważ próbuję niemrawo sprzedać samochód z kaseciakiem i jak się okazuje dla wielu wyznacznikiem tak/nei jest właśnie rodzaj radyjka, to pewnie znajdują się i tacy, którzy zapłacą trzykrotnie tyle za zieloną kurę z innym znaczkiem tylko dlatego, że ma lepiej podokręcane śrubki, więcej kolorów na wyświetlaczu centralnym i tapicerkę z miłych do myziania materiałów. Jak potem zdechnie TFSI (ta sama podróbka silnika spalinowego w zielonej kurze, widłach do gnoju i czterech zerach) to przynajmniej będzie co myziać w oczekiwaniu na lawetę. Tak, to ma sens. Jest kontrolka sygnalizująca działanie świateł. A nie, czekaj, u Niemców nie ma? No cóż. Jak nakręcą Munich Drift, to co wtedy? :> Francuzi robią samochody? Dlaczego i po co? Trzeba było się trzymać E51, ona nie była takim stolcem jak E52.
  22. Mówiłem ci już chyba, że na temat gustów nie będę z tobą na serio dyskutował, ponieważ o ile nic się nie zmieniło nadal podoba ci się E60? No. Trzy telewizorki, klima sterowana trzema pokrętłami, przeszycia wykonane czerwoną nitką, pierdylion guziczków, z zewnątrz również krzykliwy japoński pokemon, zwłaszcza z tą podpórką na narty z tyłu i zderzakiem w stylu Auto Tuning Show 2002. Zajebisty samochód, niczego nie udaje jak cała marka Audi chociażby, która udaje że wcale nie jest przepłaconą Skodą. Ta, wiem, materiały we wnętrzu lepsze. Fajnie, ale silniki te same, płyta MQB ta sama, tylko zielonej kury brakuje. W cywilizowany sposób białego człowieka - obróceniem części manetki kierunkowskazów przy kierownicy jak sądzę. Miałem tak w jaszczombie, mam tak w Vitarze, niebywale wygodne, niestety Niemców nadal przerasta wynalezienie czegoś takiego i uporczywie ładują wszędzie ten kręcioł z pralki po lewej stronie. Nie mówiąc o tym, że za opcję automatycznego włączania świateł po zapłonie trzeba było u Niemców dopłacać, Polonez miał to za darmo. Weszły teraz automatyczne diodki z przodu i to uratowało im dzień. Jak zaczniesz zarabiać na samochody po 200k, czego ci serdecznie życzę, zaczniesz też przejmować się owymi "jakimiś tam" 20-30k. Ja cały czas mówię o WRX STI wersji 2015, czyli tej która weszła do sprzedaży w tym roku. Ktoś wyżej zapomniał wspomnieć, że Subaru wyciągnęło wnioski i rzekomo obecne 2.5 są już poprawione. Ile w tym marketingowego bełkotu a ile rzetelnej roboty - nie wiem. Może za jakiś nieokreślony czas się dowiem. Kiedyś podjechałem po spaghetti na wynos, malowniczo wkomponowałem jaszczomba pod znakiem zakazu którego nie zauważyłem i jak wróciłem, dresiarze w mundurach Straży Miejskiej zażądali 100 zł za wypuszczenie mnie wolno. Najdroższe spaghetti jakie jadłem do tej pory.
  23. I kosztuje nadal tyle samo co WRX? Czadowo. To jest jakiś Mustang, nie odróżniam który konkretnie: Najbardziej podoba mi się ten pipsztok do świateł, taki sam jak w VW od wczesnych lat 90. A to WRX STI model 2015: Fe, jakie brzydkie. Fe, lata 90. w pełni. Fe, czerwone podświetlenie zegarów, ścięta kierownica i metalowe pedały oraz podstopnica. Fe, konsola środkowa która nie wygląda jak chińska "wieża" z bazaru. Poczytałem, dopóki serwis jest w pobliżu mogę z tym żyć. Jak z tym Mustangiem i serwisem było? A, fakt, one nawet zdłubane na 700 KM w ogóle się nie psują. Płynów i filtrów też nie trzeba wymieniać. Fantastyczna sprawa. Ale co ma się zwracać jak kupujesz samochód dla siebie żeby mieć radochę? To nie firmowa flota przecie. Dwie turbiny do popsucia zamiast jednej, czadowo. Teraz możemy sobie tylko zgadywać które klęknie szybciej, jak kilkaset egzemplarzy pokona kilkaset tysięcy kilometrów każdy, to wtedy coś będzie można konkretnego powiedzieć. Dla mnie liczyła się kiedyś prędkość maksymalna. Jak miałem 9 lat i wymieniałem się w szkole obrazkami z gumy Turbo.
  24. Up! kosztuje tyle co kiedyś Seicento, uwzględniając inflację oczywiście. Co byś chciał w środku, tapicerkę z napletków nietoperzy sumatrzańskich? ... nie ukradną, bo będzie mniej popularne i słabo zejdzie jako rąbanka na części. Spalanie jest mało znaczące w trzystukonnym samochodzie (i tak będzie to wartość dwucyfrowa), wyżyłowanie silnika sprawdzi się w praniu po kilku latach. Patrząc na to, co odstawiają Niemcy z VAGa w temacie trwałości i co oferuje BMW (wraz z E90 skończyły się wolnossące silniki) nie byłbym taki pewny germańskiej dominacji w niezawodności. Nie w rankingach, bo tam wygrywa ten, kto za rankingi płaci.
  25. Co to jest ZP? 335i to ponad 200k i to bez dodatków, Lanos to poniżej 200k i to z dodatkami. I mimo to szybszy, czary mary.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...