Skocz do zawartości

KHOT

Stały użytkownik
  • Postów

    2068
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez KHOT

  1. Przecież jasno napisał: ...i u mnie będzie podobnie, czyli dysk ma służyć generalnie do wszystkiego: system na SSD, a dysk do trzymania muzyki we flakach, paru filmów i poinstalowanych gier. Olbrzymiej wydajności w kopiowaniu liniowym i ultra prędkości nie wymagam - byle chodziło to we w miarę cywilizowany sposób, bardziej zależy mi na niskiej awaryjności i względnej ciszy.
  2. Ponieważ...? (pytam, bo też mnie czeka zakup jakiegoś taniego 2tb magazynu/instalatorni gier)
  3. OT Znając podejście Blizzarda nie bałbym się o to czy i jak będzie chodzić na przeciętnym sprzęcie, jeszcze niedawno (z rok, półtora roku temu :wink: ) w patchlogu wowa widziałem wpis pod tytułem: "drobne poprawki usprawniające działanie pod GF2&GF4". :huh:
  4. Zawsze możesz dyktować treść. ;'] A serio, to imo kwestia przyzwyczajenia, mi pisanie na WFS idzie super (patrz ten post) w qwerty pionowym, a po obróceniu do poziomu to już bajka.
  5. To akurat nie dziwię się, kumpel ma go i bazując tylko na macaniu tego telefonu ze słabym ekranem oporowym jeszcze na dodatek też bym sobie wyrobił taką opinię, na szczęście dzisiejsze smartphony są o wiele lepsze, a z pisaniem na dobrym pojemnościowym dotykowcu nie ma najmniejszego problemu.
  6. Gmail? :>
  7. Ciężko powiedzieć bez odsłuchu obu z tymi beyerami - WB na pewno wygładzi trochę dźwięk i na niego raczej stawiałbym, nawet jeżeli będzie podpięty pod powiedzmy: lepszą integrę. Pomyśl jeszcze nad Holdkiem H2 albo lepiej H3 - nie słuchałem go z żadnymi Beyerami, ale to dobry klocek, a ludzie piszą że jest do nich wręcz stworzony.
  8. I kolejny plus ode mnie, obudowa zdecydowanie warta tych pieniędzy, spełnia wszystkie Twoje warunki, jest świetnie wykonana, cicha i chłodniutka.
  9. Różnią się dźwiękiem, zasadniczo - na korzyść 5401.
  10. Kiepsko to wygląda jeżeli mam być szczery - z wyświetleniem nie ma oczywiście problemu, ale obraz jest słaby poza natywną - jak zresztą na każdym lcd. :-|
  11. KHOT

    Moje wymarzone auto to..

    +1, ale tylko alternatywnie, bo ideałem byłby: Wiessmann GT
  12. Z tym się zgadzam. Co do samych słuchawek, to MrMiss poszukaj philipsów shp 5401, idealnie w budżecie.
  13. Najtańsze dobrze tłumiące słuchawki z porządnym dźwiękiem to w tej chwili akg k518 dj. Trochę zbyt basowe jak na mój gust, ale dźwięk jest przyzwoity, a izolacja wzorowa (nie na darmo nazywane są: "akg imadło dj").
  14. Czyli: twój komp wykrywa mysz, ale twoja mysz nie wykrywa komputera - musisz jej zainstalować sterowniki komputera: znajdź płytkę ze sterownikami od płyty głównej, połóż na biurku napisami do dołu i na niej umieść mysz klikając wcześniej przycisk "reset" (powinien być na spodzie myszki). Mysz się zaktualizuje i będzie działać. :'3
  15. We większości przypadków to teoretyzowanie pryszczatych 15-latków którym długość kabla klawiatury wpływa na "skilla". Gram na ips236v od lg i nie widzę żadnego smużenia.
  16. Jeżeli wierzyć słynnej rozpisce która jak na razie sprawdza się w 100%, to w planach są dwa dodatki w odstępach 5 kwartałów każdy: X1 na 2 kwartał 2013 i X2 na 4 kwartał 2014.
  17. Nie wiem, gdzie wy widzicie grafikę z WoW, elementy upodabniające D3 do WoW, ale może się nie znam, w końcu spędzam przy WoW jedynie kilka godzin tygodniowo...
  18. Na tym konfigu 7 będzie chodzić szybciej niż xp i piszę to całkiem poważnie, wersja oczywiście x64.
  19. A kontroler wiatraków gdzie? :wink:
  20. Widocznie zmieniło się to w którymś z patchów, D2 nie ruszałem już z 4 lata...
  21. Nie bardzo wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz, bo: 1. Nie mam przerośniętego ego, często jadam w barach gdzie za dychę mam duży obiad nasycający 90 kilogramowe łyse bydle, często robię zakupy w biedronce, więc do definicji "jaśnie państwa" się raczej nie kawlifikuję. 2. Od baru mlecznego oczekuję taniego żarcia, ale takiego które chociaż w minimalnym stopniu jest zjadliwe: jeżeli kuchnia nie potrafi nawet ryżu ugotować nie doprowadzając go do konsystencji plasteliny, to sorry... 3. kotlet był na prawdę parszywy, pies by tego nie ruszył pyskiem. 4. Sprzedawanie wody po płukaniu pomarańczowych skórek jako soku za parę zł/szklanka to zwyczajne złodziejstwo i nie ma usprawiedliwienia 5. Herbata - żeby uzmysłowić absurd sytuacji: równie dobrze mogłaby być podana w wazonie, nie było fizycznie sposobu wypicia tego wrzątku nie szukając jakiejś szmatki przez którą można by złapać rozgrzany całkowicie gładki walec. Do tematu: Jadłodajnia "studencka" Jowita (z boku "akumulatorów") - za dychę dostajesz dobry pełen, sycący obiad. Niezłe jedzenie, zdecydowanie warto odwiedzić.
  22. Jadłem kiedyś w Bazylii we Wrocku, całkiem niezłe żarcie, faktycznie niedrogo. Może by tak rozszerzyć temat na inne miasta i spis sprawdzonych barów/jadłodajni z krótką notką warto/nie warto plus uzasadnienie? Jeżeli ok, to zacznę w temacie Poznania: Bar mleczny Euruś (Głogowska, przy targach) - tragedia: pulpety były z mięsa 3 kategorii (pies mielony razem z budą), ryż rozgotowany do puree, obleczone wszystko sosem przy którym torebka instant knorra mogłaby robić za najwyższej klasy danie, napój sokopodobn pomarańczowy miał smak jakby przed podaniem był świeżo wyciśnięty... ze ściery do podłóg, siostra gorącą herbatę dostała w gołej szklance bez uszka (tak, te PRL-owskie szklanki w komplecie do których były plastikowe koszyczki żeby można było złapać nie parząc się gorącym od wrzątku szkłem - ale tym razem oczywiście koszyczka zabrakło... :lol: ). Słowem: masakra... kilka osób już mi polecało ten bar twierdząc że dają niezłe jedzenie, ale to co zastałem było szokujące... Green Way Bar (Zeylanda) - bar wegetariański - generalnie nie toleruję wegetarianizmu (uważam to za chorobę psychiczną którą należy leczyć okładając pacjenta udźcem baranim po głowie), ale zaciągnięty pewnego razu przez koleżankę muszę stwierdzić że żarcie pierwsza klasa, przy całkiem znośnych cenach - serio smakowite jadło, trochę na uboczu, a jednak w samym centrum Poznania.
  23. Ech, ja o bezpieczeństwie, a Ty o bricku w kółko... Akurat karta to najmniejszy problem, od tego są odpowiednie inne zabezpieczenia, ale wkurzenie 40 znajomych opróżnieniem gildiowego banku przez włam na authenticatora i rozwalenie tyluż osobom planów na tydzień, podobnie dostanie się do archiwum korespondencji gmaila i mejli firmowych - to zaczyna być problem. Anyway, żeby nie robić zbędnego OT: zwolennicy i przeciwnicy roota będą - dla mnie jest to rzecz podważająca bezpieczeństwo systemu i nie oferująca nic specjalnie ciekawego/potrzebnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...