Gość Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 (edytowane) jak w temacie... jak gry komputerowe wpływają na wasze życie codzienne? zainspirowało mnie do założenia tego tematu spotkanie i rozmowa z bratem mojej kumpeli.... ów brat kolezanki, gdy wyszedł na dwór i kumple zaczeli do niego śnieżkowac ,zaczął sie na nich wydzierać zeby przestali bo lagi są :| chociaż bardziej podoba mi sie motyw z q3 i CoD , koles wracając do domu podskakuje bo wtedy szybciej sie biegnie :| też macie nieraz takie zajawki? ;] Edytowane 27 Stycznia 2005 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wortigern Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 ja czasami jak ide i skrecam w druga ulice to udaje ze lece bokiem na recznym, za dużo lfs'a. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galvatron Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 jak kiedyś na szaraku gralem w silent hill to potem balem sie po nocach na dworze chodzić ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moog Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 (edytowane) hehehe rozbawiła mnie ta opowieść LEBORGA z tymi lagami . U mnie prócz tego że nie potrafie od niego odejść (kompa), aby usiąść do lekcji - co często , przekłada sie na ocenki ( niekoniecznie pozytywne :) ) nic specjalnego mi nie odbija . Może dlatego że nie gram zbyt długo w jakiś konkretny tytuł . Choć ostatnio pogrywam w DSJ'ta <_< i mam czasami ochote skoczyć ze schodów na tzw. "Małysza" Edytowane 27 Stycznia 2005 przez Sphinx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukecz Opublikowano 27 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2005 U mnie tez rozne rzeczy przez samochodowki sie dzieja, typu dojezdzanie do zakretu po zewnetrznej (co oczywiscie przy drodze dwukierunkowej z jedym pasem w kazdym kierunku, jest jazdą pod prad) itp. :) Przeczytane na necie, informatyk do swej dziewczyny (tez przyklad wplywu komputera na zycie) :) : Wprowadzę nowy moduł Palec One, a później wgram taką długą aplikacje Red Dick, która wyzwoli procedurę Orgasmus i być może nawet Scream. Jeśli Red Dick będzie poprawnie skompilowany i pójdzie na twoim sprzęcie pojawi się także aplikacja Plemnik, ale wytnę ją na firewallu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoVVy Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Kiedyś kolega chciał puknąć samochodem drugiego kolegę stojącego na ulicy żeby z niego dolary wyleciały jak w gta3 :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Jak podskakuje, to wydaje takie kaszlnięcie - jak w fpp, ale zwłaszcza Q1... A lagi to często używam - czasami do sytuacji pasuje - tylko ludzie musza wiedzeć co to znaczy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Po przejsciu HL2 ( miasto Revenholm ) nadal boje sie otwierac lodowke... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hunter166 Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Ja jak bylem maly to gralem na playstation w Resident Evil i potem strasznie sie balem w snach tych zombii!!!Ale bylem wtedy glowniarzem a gre sobie wlaczalem wieczorem jak rodzice wyszli zeby bylo straznie i potem sie balem!!!! Pozdrawiam:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Czasami jak rozmawiam z kumplami i brakuje mi slow to mowie "chwila wtyke mam". A zawsze po jakies scigalce (CMR wczesciej teraz RBR) biore samochod i wale na rampe kolejowa u nas w miescie (akurat jest zima) i cwicze LFB i baczki tylem (na przod naped) :D A ile razy grajac z bratem w q3 po lanie robilismy przerwe na armora ? (czyt. obiad). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
towelie_ Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Kaeres my to nazywalismy czas na mega healtha ;] czasami zdarza mi sie chodzic strafe'ami po ulicy jak duzo osob jest i w inny sposob nie sposob ich wyminac (szczegolnie jak idzie sie pod "prad") ;] hmm co do skokow i szybkosci chodzenia trzeba bedzie wyprobowac ; ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 (edytowane) hehe ja mam tak samo jak wortigen(też dzięki lfs). dodatkowo jak jadę na kumpla simsonie, to sobie imituję dźwięk turbosprężarki(to dla odmiany przez pierwszego nfs:u) :wink: albo jak po zagraniu w maxa payne'a robiłem skok bulit time na brata z plastikową atrapą pistoletu :lol: (potem mnie bolal lewy łokieć i kolano) Edytowane 28 Stycznia 2005 przez Sysak13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
picus Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 heh, czasem jak ide zatłoczoną ulicą to az sie prosi aby zrobic wall jumpa ( ut2k4) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 ja chadzam zrushowac wykladowcow :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 "zaczeli do niego śnieżkowac" - nie no spoko tekst! :D Już opowiadałem w topicu "Jeśli zrobiłeś coś szalonego" Jak to podczas gdy zobaczyłem psa na pagórku malutkim chciałem miecz wyciągać :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Jak pierwszy raz gralem w Avs.P to po paru godzinach grania alienem wydawalo mi sie ze moge wejsc na sciane. Poza tym- ile razy sie scigam jakiejs samochodowce tyle razy potem jak jade autem, to robie rozne dziwne rzeczy. Teraz jest zima wiec specjalnie nie gram, mam auto z napedem na tyl- i w realu jest lepiej niz w grze :P. Strafe'owanie po ulicach to chyba normalka :D . Ja jeszcze czasami potrafie po wejsciu do jakiegos pomieszczenia obrzucic je szybko wzrokiem w poszukiwaniu ofiar :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sir Afeen Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 W pracy uzywam pneumatycznego pistoletu na gwozdzie i bardzo czesto mam ochote sfragowac "Bossa"... :P wiecie jak to jest z bossami... az palec swedzi :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Taaa, moze to nie przykład gry, ale jak bylem młodszy to na TVP2 puszczali SPidermana i tez mi si zdawało ze moge po scianach chodzic :D Co do gier to czasem rzucając sniezkami zdaza mi sie krzyknac Incoming, albo Fire In he Hole, po graniu w ET. Jeszcze pamietam gralem na PS2 u kumpla w taka gierke co sie gralo na roznych instrumentach i po 3h zarywania zdawało mi sie ze umiem grac na gitarze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Ten topic jest dowodem dla zwolenników teorii o zgubnym wpływie gier i TV na ludzi ;] Ja osobiście teraz nie mam już takich historii z prostego powodu mało lub wcale gram :] Ale też zdarzało mi się szarżować autem po "samochodówkach" (i wcale nie jestem z tego dumny ;] pamiętacie co mówią na początku NSF:u/U2 :]) Ze szczenięcych lat mam taką traumatyczną historię, grałem wieczorami w Duke Nukem 3D (pamiętacie? :]) i później raz przyśniło mi się, że zastrzeliłem moją nauczycielkę w szkole :lol: obudziłem się z tak potwornym poczuciem winy jakbym zrobił to naprawdę B) . O LAGU nie wspominam bo czasem niestety takiego łapię ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 zabierają duuużo czasu..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 ja kiedys (mialem moze 14 lat) po dlugiej grze w DOOMa przysnila mi sie gra, zaczelem krzyczec, przyszedl moj ojciec a ja przez sen krzyknalem do niego "Sp@#$dalaj cyberdemonie" :D na drugi dzien bylo mi glupio i mialem dwa miechy szlaban od kompa (chodzilem do kumpli) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 W ogóle nie wpływają... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Po pierwszym Medalu (szczególnie demko)..., chuk (huk?) karabinów itd... sprawiały ze dziwnie sie czułem. Mama woła mnie na obiad, schodze, siadam i gapie sie prosto przed siebie, zero reakcji, ciagły chuk w głowie... Naprawde dziwne wrażenie, nie do opisania... Przez wakacje, zawsze po FIFIe mam ochote postrzelac bramiki z woleja, chociaż utalentowany nie jestem. Później mnie wszystko boli itd... Najlepsze było po Wolfensteinie nowym... Jak w niego grałem ciagle był quicksave, quickload. przed kazdym wejsciem i zakretem. Później jak chcoiłem to tez tak sobie w łepie robiłem zapominając ze to nie gra... Głupie to było :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 ja kiedys (mialem moze 14 lat) po dlugiej grze w DOOMa przysnila mi sie gra, zaczelem krzyczec, przyszedl moj ojciec a ja przez sen krzyknalem do niego "Sp@#$dalaj cyberdemonie" :D na drugi dzien bylo mi glupio i mialem dwa miechy szlaban od kompa (chodzilem do kumpli) 1242105[/snapback] 8O Niezły hardcore 8O Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Na mnie gry nie maja wiekszego wplywu, albo czasami zarzuce jakims haslem (taunt'em z UT ;) ) albo najwyzej sie w nocy mi przysni. Hehe, ale natomiast moj brat (20lat) to potrafi takie wiazanki dawac pod wplywem gry, ze to jest wrecz niemozliwe do wymyslenia. (teksty pokroju mp3 co koles gral w quake'a 3) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 (teksty pokroju mp3 co koles gral w quake'a 3) 1242307[/snapback] Heheh... ja mam na komorce jako dzwiek smsa ustawione "prepare to fight" :D Nie wiem czy to podchodzi pod "skrzywienie psychiki grami", ale fajnie jest czasem na wykladzie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sailence Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 nie, no respect chlopaki mnie tak giery nie biorą, może dlatego że ostatnio (2 lata) ten rodzaj rozrywki poszedł raczej w odstawkę (brak czasu) ale gdy grywałem w gimnazjum w Q3 to standardem było na przerwach (o późniejszych godzinach, gdy na przykład nasz klasa miałą lekcje później od większości klas w szkole) ganianie po ławkach z moimi dwoma kumplami i napierd... w siebie railami, bazookami, szotganami itd. tylko dziewczyny jakoś się na nas dziwnie patrzyły jak darłem gębę, że klient wyłapał Impresiv'a :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mihalo Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Gdy mając jakieś 8 lat zagrałem w MK3 to potem gdy się z kimś biłem, próbowałem zrobić cios z półobrotu, koledzy mówili, że fajnie mi to wyszło.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyferencjal Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 Pamiętam że jak się nagrałem w takie gry typu : Delta Force, Metal Gear Solid, Rainbows Six to udawałem że jestem członkiem oddziału AT i ćwiczyłem taktykę wchodzenia do pokoju rodziców. Nawet sobie kominiarkę sprawiłem. Starszy powiedział żeby sobie dał spokój z tymi grami...... :D :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sliqe Opublikowano 28 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2005 U mnie to jest tak OD CHOLERY CZASU leci na granie , siadam na godzinke o godzinie 17 wstaje o godzinie 4 nad ranem i mysle hmm ale leci czas ;d Cs taki już jest :/ 4 lata w plecy mam chyba przez ta gierke :> , ale dzieki tej grze poznalem mase fajnych ludzi :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...