Adler91 Opublikowano 14 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2006 (edytowane) ja na wakacjach żeby usnąć to z kuzynem gadaliśmy o różnych żeczach np. auta, fajne babki itp. aż któryś nie wytrzymał i zasną, teraz w ferje zimowe nam coś odbiło i robiliśmy jackassy w wydaniu polski(żadnej maryśki itp.) o 3 nad ranem na nie spanie to polecam coś robić przy kompie:-D jak chcecie to jutro po szkole opisze te jackassy bo mnie już spanie bierze ja jakoś sie sam przestawiam z wakacji do szkoły ale najgorzej jest w zime DOBRANOC Edytowane 14 Marca 2006 przez Adler91 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 15 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2006 Mi też cytować się nie chce, więc @ Shiningami... - Jeśli chodzi z tym wietrzeniem, to raczej brałem pod uwagę swierze powietrze. Wpadające zimno to efekt uboczny, który szybko załatwi grzejnik. - Natomiast co do kawy, to teoria teorią, ale w praktyce jest tak, że jak wypiję kawę to natychmiast jestem śpiący. Haczyk zapewne polega na tym, iż sprawdza się to w przypadku kawy ROZPUSZCZALNEJ. Zwykłej "z fusami" nie pijam, bo nie lubię.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 15 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2006 (edytowane) ROTFL nie przestawiajcie sie chłopaki ... pójdziecie na studia to od razu sie okaże że jest ok .. zasypianie : ciemno , pobudka : ciemno i tak w kółko :P zajęć tyle że czasu na spanie jakieś 3 - 4 godziny max .. strasznie męczący dzień .. to załatwić beczkę piwa na grila u kolesi na dachu akademika to znowu załatwić wiosła do starej barki na rejs integracyjny ... lol jest tego troche i za...biście męczy potem człowiek pada jak szmata i niewiele pamięta co się działo .. a może to wina alko .. nie pamiętam .. ważne żeby się ochetać jak głupi wałach na wyrobisku to wtedy sie zasypia w moment ;] studia = mało czasu na sen ale za to intensywny i szybko regenerujący ... sprawdzone i potwierdzone badaniami klinicznymi <niekiedy> ponadto : skończcie benchować kompy do 5 rano ... SuperPI nie działa poprawnie jak sie ma oczy na zapałkach .... 3D marki leca jakoś powolnie jak sie leży na klawiaturze ponadto żadna Sandra nie chce pracować o tak późnej porze ... one też chcą spać więc i wy chodźwa wcześniej ... bo potem na studiach nie będzie zmiłuj .. wieczna balanga niesie koszta ... P.S: inwestuj w alkohol ..... prędzej czy później Ci sięzwróci ... PeAcE :D Edytowane 15 Marca 2006 przez PC_Speaker Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 15 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2006 PC_Speaker patrząc na twój avatar chyba rozumiem o co chodzi ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sialala Opublikowano 16 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2006 kiedys czytalem ze piloci bombowcow jedli czekolade ktora zapobiegala usypianiu takie cos by sie przydalo Ta czekolada zawierala "przy okazji" znaczne ilosci metaamfetaminy, ktora byla przyczyna uzaleznien, depresji i w dalszym stadium - samobojstw tychze pilotow. Opinii publicznej w USA wmawiano, ze te samobojstwa to wplyw wojny na psychike, bo do lat 70-ych metamfetamine mozna bylo legalnie kupic w amerykanskich aptekach. Zeby nie zasnac najlepszy sposob to znalezc sobie jakies ciekawe zajecie. Ksiazka, dobry film, rozpalona kobieta ;) Natomiast na sen dobre jest ziolo. I czy to bedzie konopia indyjska, czy majeranek - efekt podobny. BTW: jesli juz jestesmy przy tzw. "miekkich" narkotykach: hasz dziala wprost przeciwnie, wiec tutaj nie polecam - jesli juz to do poleczki "jak nie zasnac". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ent Opublikowano 17 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2006 Na sen najlepsze alko! nie ma 2 zdan :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIBI_PL Opublikowano 17 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2006 co fakt to fakt. 2-3 piwa czasami potrafia milo zmulic do snu. Ja jednak zawsze slucham muzy na mp3 (hardcorck, metal itp.) i ona tak mnie meczy ze zasypiam dosc szybko.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 17 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2006 Najlepiej to sie zasypia jak przejdziesz 20-30 km, ale najlepiej to po alko :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nightstalker Opublikowano 17 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2006 Co jest ludzie ? Też nie umiecie zasypiać w normalnych godzinach ? :D Spoko, u komputerowych maniaków to normalne ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiu Opublikowano 17 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2006 Co jest ludzie ? Też nie umiecie zasypiać w normalnych godzinach ? :D Spoko, u komputerowych maniaków to normalne ;) jest weekend, a to oznacza ze średnio kłade się spać 1-2 w nocy...w tygodniu staram sie nie przkeraczać 24, bo codziennie wstawać o 7 trzeba :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AragornPL Opublikowano 18 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2006 W wakacje szedłem spać o 6 rano, a wstawałem o 14 ;) A gdy są zajęcia (buda :() to w pon-pt od 24 do 7 lub 8, tak sypiam W weekend tak do zmęczenia 2, 3 i śpie do 10 - 12 W tygodniu staram sie unikać kawy, Coli i innych patentów o działaniu "podtrzymującym" Jednak najlepsze są wakacje - te 15km na rowerze po mieście robią swoje, nawet po paru litrach Coli - człowiek poprostu pada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
inny Opublikowano 18 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2006 hm ciekawe zajecie gdy sie jedzie pozno w nocy samochodem>? nie wyobrazam sobie.. tego.. jak na razie jedyna moja pomoc w utrzymaniu przytomnosci to otwarcie okna zima nie zima bez znaczenia przy predkosciach rzedu 140 km jest troche chlodno i glosno wiec jakos sie trzymam.a z kawa to juz sie zdarzalo ze jadac z kawa w rece oczy same sie zasypialy.. nieraz w ciagu dnia robie ok 1000 km + praca wiec spie bardzo malo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quistis Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 (edytowane) W aucie to wiadomo: najgorsze godziny to 3-6 rano, wtedy lepiej nie jeździć. Na redbulach jechać (tych w takich plastikowych srebrnych butelkach 0.5 litra, jak one się tam zwały) i jak mówisz: okna otwierać. Co to daje, to nie wiadomo, bo i tak człowiek schodzi :wink: ale wtedy mniej. PS. Słyszałam reklamę w radiu jakiegoś środka na niespanie, to chyba jakieś proszki były, ale zapomniałam, na stacjach benzynowych to kupisz (może i napój, pamięć zawodzi :( może sobie przypomnę) A żeby zasnąć, to trzeba się położyć z książką i czytać: zaraz się odlatuje :wink: (dla uczących się jest odmiana: lekturę zadaną czytać, to zaśniecie w minutę, heheh :wink: ) Ja mam też ten problem, bo się kładę o 1-3 w nocy a jak do tego dodać fakt, że zasypiam godzinę, to już załamka... Edytowane 3 Maja 2006 przez Quistis Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Na redbulach jechać (tych w takich plastikowych srebrnych butelkach 0.5 litra, jak one się tam zwały) Ice Bull :P u mnie to jest tak, że jak mam sie uczyć i biore książke w łape to zaraz mi sie chce spać, a jak chce iśc wcześniej spac bo np. mam na następny dzień jakis wyjazd to za nic nie chce mi sie spać... :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pentliczek Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 wczesnie zasnac przed szkola sie nie da, stres robi swoje ja np. jak chce zasnac wczesniej a na nastepny dzien mam loozik to zasne bez problemu, a jak sie idzie do szkoly to nawet jak sie poloze o 22 to zasne o 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 05_03_1992 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 ja mam tak, że jak na złość przed jakimś trudnym, ważnym spr. nie moge za nic usnąć przed 22, wtedy zasypiam koło 1-szej :/ a w normalny dzien zasypiam w myslach o tym co jeszcze w kompie zmienic, co zmodernizowac i zasypiam szybko :D zazwyczaj z zasypianiem nie mam problemu bo rano zawsze wstaje o 5 (tak juz mam) a jako ze jestem mlody :lol: i w miare niemaly (175cm 55kg), a moje narzady są "małe" -> szybko się męczę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boro Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 ehhe z tym zasypianiem to jest dziwne... :D Codziennie wstaje o 5 do roboty... w domu jestem o 18... Się znaczy u dziwczyny.. potem do domciu lece tak o 23/24... no i przed kompem siedze tak do 2/3 nad ranem.... i spowrotem o 5 ;P ... Pierwszy tydzień był najgorszy... a teraz już tak rok śpie po 2/3h na dobe :P ... Da się żyć.. czasem wogole nie śpie ;P ehhe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 (edytowane) O fuck... :blink: Ja bym tak nie dał rady, nie rzuca ci sie to na psychike?? :blink: Edytowane 3 Maja 2006 przez hary86 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobslej Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 (edytowane) Raczej to działa na zmęczenie fizyczne. Znam uczucia po kilku nie przespanych nocach przed kompem, i jest to tylko zmęczenie, nic się we łbie nie odbija Edytowane 3 Maja 2006 przez Bobslej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaxxL Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Ja klopotow ze spaniem nie mam poloze sie o 22:00 o 22:30 juz spie :) gorzej z wstawaniem :( I ja bym nie wytrzymal bez snu :D pzdr PS:Juz mi zdeczka aczyna sie chciec spac ^^ na TV i spac:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Raczej to działa na zmęczenie fizyczne. Znam uczucia po kilku nie przespanych nocach przed kompem, i jest to tylko zmęczenie, nic się we łbie nie odbijaAle wiesz... sprubuj przez rok spac 2-3h, to juz mi by sie chyba odbilo :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMAHAWK_ Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 mam 3 sposoby 1: zrobić tyle pompek ile zdołasz 2: kupić 'tabletki uspokajające' (tak się nazywają) bierze się 2 i łatwo się zasypia 3: po alkoholu łatwiej się zasypia, neutralizuje działanie np. kofeiny itd. (ci którzy biorą 'nielegalne środki pobudzające' m.in. alkoholem 'zbijają' dołek) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skinny500 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Ja tam już nie próbuje walczyć z bezsennością bo mi nic nei pomaga, przed snem masa myśli, mogę o czymś myśleć przez kilka godzin i NIE UMIĘ PRZESTAĆ. Próbowałem ale nie da się. Jak mi neta podpieli to spałem czasami po 2h (extremalnie) a zazwyczaj 4-5h, ale w szkole to potem wiadomo, jak zombie i kimałem przy każdej okazji, w autobusie tak samo. Potem nie wytrzymywałem i zacząłem się kłaść popołudniami, później nie potrafiłem tego rzucić, masę czasu marnowałem a i tak nigdy nie byłem naprawdę wyspany. Dopiero ok 2 miesiące temu zacząłem normalnie się kłąść spać (24) ale i tak zasypiam najwcześniej o 2, niektórym poprostu nic nie pomoże, aczkolwiek późno wstaję, jakbym się nauczył wczeńsnie to może by insomnia ustąpiła ale narazie nie potrafie spróbować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kashienka Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 hehehs ja tam problemów z zasnięciem nie mam :D ŻADNYCH ;p Prawie o kazdej porze dnia i nocy ;] Gorzej jest u mnie ze wstawaniem ;[ Kto mnie budzi przed 12 - moj wróg ^^ A na szybkie zasniecie polecam taki sposob: wziac do reki ksiazke/zeszyt/jakies notatki, no cos czego trzeba sie nauczyc na nastepny dzień... momentalnie pierwsze linijki zaczynają sie rozmywajać się a powieki stają sie coraz cięższe.. ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quistis Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 ehhe z tym zasypianiem to jest dziwne... :D Codziennie wstaje o 5 do roboty... w domu jestem o 18... Się znaczy u dziwczyny.. potem do domciu lece tak o 23/24... no i przed kompem siedze tak do 2/3 nad ranem.... i spowrotem o 5 ;P ... Pierwszy tydzień był najgorszy... a teraz już tak rok śpie po 2/3h na dobe :P ... Da się żyć.. czasem wogole nie śpie ;P ehhe Boro, to ja nawet nie chcę wiedzieć jak ty wyglądzas... :wink: pod oczami to ty już masz pewnie czarne kręgi... :) BTW: no niby tak się da żyć: podobno dokładnie tyle samo spał DaVinci... a do czego doszedł :wink: :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Najlepiej to poprostu sie wymeczyc. Ja nie musze biegac czy robic spacerow na 30 KM , bo w ciagu dnia to na uczelnie albo do roboty , do znajomego wpasc , pojechac gdzies pozalatwiac sprawy i poplacac rachunki etc. Jak mam wolna chwile to siedze przed kompem i gram albo ogladam film czy dlubam cos tam po necie (fakt ze w pracy tez siedze przed kompem z dostepem do neta ale co tam ;)... Wiec po takim calym dniu jestem tak skolowany ze zasniecie to kwestia kilku/nastu minut :) Zwlaszcza ze ostatnio moge klasc sie dopiero ok. 1-2 nieliczac zerwanych nocek na wkuwaniu. Picie u mnie kawy wywoluje efekt odwrotny niz zamierzony. Nie wiem jak ale po kawie robie sie senny. Wiec jak juz siadam do ksiazek to pije napoje energetyczne z bierdronki po ktorych i tak zasypiam :) Wiec moge nawet sie polozyc o 22 i zasne w pare minut. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pioorek Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 U mnie z zasypianiem roznie. Macie tak, ze wkurza was bicie serca (wlasne)? Po prostu spie na brzuchu i nie moge zasnac bo serce mi pyka (nie nawala mocno, zwyczajnie). Musze wtedy na boku spac :/, a na brzuchu mi jest wygodnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kenfollet Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 Szybko... Masz młotek? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nicko13 Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 ahh to moje zasypianie ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chaos Opublikowano 3 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2006 A na szybkie zasniecie polecam taki sposob: wziac do reki ksiazke/zeszyt/jakies notatki, no cos czego trzeba sie nauczyc na nastepny dzień... momentalnie pierwsze linijki zaczynają sie rozmywajać się a powieki stają sie coraz cięższe.. ;] mam to samo ;]]] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...