Skocz do zawartości
kuruś

Matura 2007 i 2008 (od 48 strony)

Rekomendowane odpowiedzi

a ja na jutro musze miec wstepna bibliografie...duchy zjawy i upiory w romantyzmie i neoromantyzmie..jak ktos ma jakies propozycje to chetnie wyslucham, bo narazie ciezko:P

Moja dziewczyna robi posobny temat :D

 

BTW - z fizy nie widziałem wcześniej pytań, a zrobili nam niespodziewanie mature z fizy - 42% :D (rozszerzona)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam szukam szukam i nie moge znalezc ;P

Czy naprawde nie ma nigdzie w internecie arkuszy z matmy pr i geografii pr?

(wszedzie tylko pisza, ze CKE ich nie opublikuje)

 

@edit: jakies z matmy juz znalazlem

Edytowane przez Tompior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie, mam nadzieje, ze ktos mi pomoze:>

Zalozmy, ze zloze papiery na dwa kierunki X i Y. Dostalam sie na kierunek X, a na kierunku Y jestem na liscie rezerwowych. Jednak to ktoregos trzeba zlozyc oryginalne dokumenty. I co mam wtedy zrobic? Zlozyc je na ten kierunek, na ktorym jestem na liscie rezerwowych i ryzykowac, czy zlozyc tam gdzie sie dostalam? Czy myslicie, ze uczelnie rozwiazuja to w jakis sposob?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie wiem, najbezpieczniej w przypadku chłopaków wojaków brać co popadnie :wink: a u Ciebie, nie wiem... Ani tymbardziej nie wiem jak to uczelnie rozwiązują, IMO- Ty powinnaś dopełnić wszystkich obowiązków w postępowaniu rekrutacyjnym.

 

 

Polski PP- 60%

Angielski PR- 75%

Biologia PR-70%

 

Biorąc pod uwagę ilość czasu poświęconą na przygotowanie, sądzę że jeżeli zajrzę do podręczników- wynik podskoczy o jakieś 15-20%...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie, mam nadzieje, ze ktos mi pomoze:>

Zalozmy, ze zloze papiery na dwa kierunki X i Y. Dostalam sie na kierunek X, a na kierunku Y jestem na liscie rezerwowych. Jednak to ktoregos trzeba zlozyc oryginalne dokumenty. I co mam wtedy zrobic? Zlozyc je na ten kierunek, na ktorym jestem na liscie rezerwowych i ryzykowac, czy zlozyc tam gdzie sie dostalam? Czy myslicie, ze uczelnie rozwiazuja to w jakis sposob?

Sytuacja taka jest możliwa. Jak będziesz miała wyniki matury, to musisz porównać ilość punktów z ilością z poprzedniego roku. To sprawa indywidualna, niekiedy warto zaryzykować i poczekać na drugą rekrutację, czy nawet trzecią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz zostać z niczym. W ogóle pierwsze słyszę o jakiś oryginałach, kopiach. W tamtym roku rekrutacja przeszła całkowicie elektronicznie, nawet wyniki uczelnia sama ściąga sobie z CKE. Nadchodzi później okres wyników rekrutacji, jeśli jesteś zadowolona, składasz oryginał papierów na uczelnię, jeśli nie - możesz czekać na wyniki drugiego naboru - dość późno jest i ogólnie nie polecam się stresować. Pamiętaj jednak, że gdy złożysz gdziekolwiek papiery, proces Twojej rekrutacji zostaje zakończony, nie wiem czy później możesz je wyrwać jakoś i zanieść gdzieś indziej, szczerze mówiąc sytuacja "na granicy" punktowej jest rzadko spotykana :) Na razie martw się, żeby napisać maturę na tyle, by się później nie martwić ;) Grunt to wyluzować się i podejść jak do zwykłego sprawdzeniu wiedzy z szkoły, a nie jak walkę, bo silny stres może obniżyć wasze wyniki jednak.

 

Ogólnie cały system edukacji w LO jest dość słabo dopracowany. Na uczelni i tak będziecie się uczyć czegoś innego. Nie mówiąc już o studiach technicznych, do których LO w ogóle nie przygotowuje, no oprócz matematyki, bo fizyka też stoi na dość niskim poziomie na maturze i w ogóle w LO. Wydaje mi się, że brakuje w Polsce dobrych technikum, po których ludzie mogliby iść na politechniki. Ogólnie na jakie uczelnie się wybieracie? Uniwerek/ AE/ Polibuda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...no oprócz matematyki...

No nie wiem, takiej podstawy jak całki brakuje w programie (chyab że coś się pozmieniało od "moich" czasów), a od początku na technicznych na fizie cię atakują całkami, mimo iż większość nie rozumie po liceum tego ani ani, a na matmie dopiero w drugiej polowie sema się zazwyczaj zaczynają. No i porównaj sobei podręczniki licealne a akademickie do matmy... te które ja używałem w LO to strasznie słabe były, w porównaniu z tymi których na poli uzywałem. Edytowane przez hary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak

przez co pewnie skupia sie na geometrii, albo na tworzeniu zadan, ktorych tresci nie wiele osob zrozumie

Albo chcą żeby zdawalność matematyki była większa niż w poprzednich latach. Dlatego okroili materiał do maty rozszerzonej. Np. ciągi na rozszerzonej mają taki sam zakres jak na podstawowej.

 

Do kiedy trzeba oddać bibliografię i konspekt na ustną z polskiego ? To jest jakiś z góry ustalony termin czy każda szkoła ma inny ? Bo ja na razie wybrałem tylko temat i nic więcej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pochodne też? z rozszerzonej? o matko, co się dzieje...

Wycięto także:

Twierdzenie o rozkładzie liczby naturalnej na czynniki pierwsze. Wzór (a – 1)(1 + a +...+ an-1) = an -1 . Indukcja matematyczna. Różnowartościowość funkcji. Funkcje parzyste, nieparzyste, okresowe. Dwumian Newtona. Równania i nierówności wykładnicze i logarytmiczne. Nierówności trygonometryczne. Wzory redukcyjne. Przykłady ciągów zdefiniowanych rekurencyjnie. Pojęcie granicy ciągu. Obliczanie granic ciągów. Suma szeregu geometrycznego. Pojęcie funkcji ciągłej. Pojęcie pochodnej. Interpretacja geometryczna i fizyczna pochodnej. Obliczanie pochodnych wielomianów i funkcji wymiernych. Związek pochodnej z istnieniem ekstremów i   z monotonicznością funkcji. Zastosowanie pochodnej do rozwiązywania problemów praktycznych. Przykłady przekształceń geometrycznych: obrót. Twierdzenie o związkach miarowych między odcinkami stycznych i siecznych. Wielościany foremne. Rzut prostokątny na płaszczyznę. Prawdopodobieństwo warunkowe. Wzór na prawdopodobieństwo całkowite. Niezależność zdarzeń. Schemat Bernoullego. Twierdzenie o  trzech prostych prostopadłych.
Co ciekawe więszkość z tego w mojej szkole zostało przerobione. Całki mielismy liznąc, ale matematyk stwierdził, że nie zdąży.

 

Bibliografie trzeba oddać na miesiąc przed rozpoczęciem egzaminów ustnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to jest żal. Okrajając materiał w liceum tak na prawdę Was krzywdzą. Może teraz wydaje się fajnie, bo jest lajtowo, ale na uczelni nie będzie. Pochodne są niezbędne po prostu, całki jeszcze bardziej jak już wspomniał hary. Jestem teraz na II sem i na całkach operujemy tak jak na mnożeniu :P Nie ma też co się obawiać, wszystko jest do opanowania. Nie każdy powinien iść na politechnikę, bo nie każdy da sobie radę. Sztuczne zawyżanie zdawalności nie ma sensu, bo tacy ludzie i tak nie skończą np politechniki, na akademie ekonomiczną są wysokie progi dosć, wiec też nie bardzo. Jedyne co się zmienia, to ilość ludzi, z wykształceniem średnim.

 

hary My całki mieliśmy na I semestrze, teraz na PWr analiza 1 i 2 są połączone w jedną ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, mnie to strasznie martwi bo wiem, ze ja tego materialu nie bede miala w szkole. Ponadto byc moze w wakacje bede za granica-wiec na jakakolwiek nauke nie bede miala czasu. Jedyne 'pocieszenie' jest w tym, ze ponoc niektore politechniki robia zajecia dodatkowe z matmy dla ludzi po reformie :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to jest żal. Okrajając materiał w liceum tak na prawdę Was krzywdzą.

Ale oni nie przycieli materiału w liceum tylko materiał na maturze (nie moze być zadań, które wykorzystują podane schematy). I to tylko i wyłacznie w tym roku (w przyszłym roku będzie już normalnie). Ministerstwo nalega, aby wycięty program przerobić (matura, a program to dwie różne, odrębne sprawy).

 

Zresztą o tym wyciętym materiale dowiedziałęm się na poczatku roku szkolnego, większośc rzeczy wyciętych była już wtedy przerobiona.

Edytowane przez McDracullo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale oni nie przycieli materiału w liceum tylko materiał na maturze...

Ale wiesz jak jest często, jak nie musisz to się nie nauczysz. Moim zdaniem brak pochodnych na maturze to tragedia. Jak ja jeszcze zdawałem to pochodne jeszcze były, ale całek nic, ani w programie ani na maturze, a naprawdę, to tylko prosta matematyka, a całki i pochodne wiele zaoszczędzają nerwów jak wiesz jak się z tym obchodzić na początku studiów (pisze ze swojego przykładu jak ja to odczuwałem jak mi zaczęli całkami od początku fizy nawalać a ja nie miałem o tym bladego pojęcia). Osobiście jakbym miał coś z matury wywalić z przymusu to bym wywalił geometrie a nie pochodne (no nie mogę, dla mnie to krzywdzenie przyszłych studentów jest).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, mnie to strasznie martwi bo wiem, ze ja tego materialu nie bede miala w szkole. Ponadto byc moze w wakacje bede za granica-wiec na jakakolwiek nauke nie bede miala czasu. Jedyne 'pocieszenie' jest w tym, ze ponoc niektore politechniki robia zajecia dodatkowe z matmy dla ludzi po reformie :]

Politechniki zajęcia dodatkowe? :) Ja o niczym takim nie słyszałem i jakoś nie mogę uwierzyć. Na jaką polibudę się wybierasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Politechniki zajęcia dodatkowe? :)

Ano zdarzają się, u nas na PG są zazwyczaj w sierpniu/wrześniu zajęcia wyrównawcze z matmy dla chętnych i później w semestrze się czasem zdarza że są dodatkowe obowiązkowe zajęcia dla tych co się nie wykazali na krótkim wstępnym sprawdzianie z LO :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz jak jest często, jak nie musisz to się nie nauczysz.

Wiem jak jest, ale idąc "na łatwizne" krzywdzisz samego siebie.

 

Niektóre zadania maturalne można rozwiązać na kilka sposobów (mam nadzieje, że nie będą ograniczać w treści zadania sposobu ich wykonania). Wtedy mogą przydać się np. pochodne (szybciej i łatwiej moim zdaniem). Dlatego warto nauczyć się tego co jest w programie.

 

A o zajęciach dodatkowych słyszałem, jednak mam nadzieję, że nie będe musiał z nich korzystać (imho myślałem nad PG).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Politechnike Poznanska, pisalam wyzej ;)

 

U mnie problem polega na tym, ze jestem na humanie wiec tam i tak nie ma pochodnych. A na zajeciach dodatkowych nie zdaze juz teraz tego przerobic... Ale zamierzam w wakacje troche na to spojrze, chociazby pod koniec wrzesnia. I tak na studiach bedzie ciezko, wiec chociaz tyle moge sobie 'pomoc' ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...