Skocz do zawartości
Camis

Osobisty Odrzutowy Plecak Już W Grudniu Za $200 000

Rekomendowane odpowiedzi

Latający odrzutowy plecak firmy Jetpack International ma być wypuszczony do sprzedaży już od 11 grudnia. Alleluja - to z pewnością zalążek przyszłości rewolucji w personalnym transporcie. Firma Jetpack International, zrobiła naprawdę kawał dobrej roboty. Nie trzeba chyba nikomu uzmysławiać jak ciężko jest coś takiego zbudować. Plecak ma być zasilany turbiną i wystarczyć na 19 minut lotu oraz posiadać zasięg prawie 50 km oraz maksymalną wysokość przelotowa 75 metrów. Ważną wiadomością jest to, że plecak nie będzie działał na żadne tam paliwo rakietowe czy inne tam mieszanki mogące nas wystrzelić w kosmos, ale zwykłym ogólnie dostępnym i tanim paliwem samolotowym. To z pewnością czyni go bardzo bezpiecznym.

Wiem, że cena $200 000 może nie jest zbyt niska, ale hej... w cenie mamy szkolenie jak się na tym poruszać. Cena na pewno z czasem będzie spadać.

Jako, że plecak będzie dostępny od grudnia - może ktoś dostanie go na gwiazdkę od Świętego Mikołaja ...i od nowego roku nie będą go już męczyć korki. Wszyscy inni muszą cierpliwie czekać, aż taki sprzęt spowszechnieje i każdy będzie mógł się pochwalić swoim własnym odrzutowym plecakiem.

 

Jest jeszcze jedna kwestia z tym sprzętem - mianowicie prawo jazdy!? Czy ktoś poruszający się na tym będzie musiał mieć jakąś licencję? ...i kto ją będzie wydawał?

 

post-16542-1182675782_thumb.jpg

 

 

INFO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lub poruszac sie po duzym miescie :). Ja mam 50 km do pracy, takze chyba na styk by mi wystarczalo :D, ale 50 km samochodem, a wiececie zakrety itp, moze by sie skrocilo do 45 km ;], wtedy i tak bym sie bal leciec wysoko, ze w razie braku paliwa, bym nie spadl z wysoka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się ich trochę pojawi to ktoś pewnie wpadnie na pomysł, żeby się poskarżyć tu i tam...ale póki ten sprzęt 200k kosztuje myślę, że aż tak wiele osób się rzuci na niego...;]

 

to ile zamawiamy z forum ??...przy 100 sztukach by nam pewnie spuścili na te ~195k ;p

 

Co do rewolucyjności tego projektu...czas pokaże - Segway też miał być rewolucją ogromną...jakoś tak średnio to wyszło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle że jakby to powiedzmy za 50lat było takie popularne jak dziś samochody, to jeszcze trza by było do tego wymyśleć jakieś przepisy powietrzne no i infrastrukturę - coś jak drogi dla samochodów czy kanały powietrzne dla samolotów. Kilka tysięcy latających ludzi w jednym mieście co rano do pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mookie

 

Co za roznica czy bedziesz stal w korku na ulicy samochodem, czy 50m nad ziemią z rakietą na plecach?

No właśnie, dlatego pisałem o tej infrastrukturze i itd.

Zresztą takie urządzenie może zastąpić jedynie rower czy deskorolkę, przynajmniej w naszych polskich warunkach, bo kto sie wybierze na taki powietrzny spacerek przy -5*C zimą albo w deszcz wiosną, nie wspominając o silnych wiatrach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mookie

Co za roznica czy bedziesz stal w korku na ulicy samochodem, czy 50m nad ziemią z rakietą na plecach?

no cóż... gdy w samochodzie się skończy paliwo to raczej mniej będzie boleć nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Segway rewolucją - ehe he khe khe, sarkoma płuc. Swoją drogą nazwać żyroskopową hulajnogę "rewolucją, która odmieni ludzkość" to szczyt bezczelności i bufonady.

 

A to tutaj nie jest wcale nowością techniczną (bodajże na "Planete" był parę lat temu program o powstaniu i testowaniu takiego jet-packa na potrzeby wojska). Marketingową na pewno, bo do tej pory pozostawało na poligonach i w laboratoriach. Śmieszy mnie tekst o ogólnie dostępnym i tanim paliwie lotniczym (wszak na byle Orlenie są kolejno - Pb95, Pb98, ON, LPG i paliwo lotnicze, każdy to wie) oraz poruszona w komentarzach kwestia udźwigu - przeciętny Jankes będzie musiał kupić takie trzy, po jednym na każdą nogę i trzeci na zadek.

 

 

Anegdotka na temat wieszczenia o przyjęciu/nieprzyjęciu się danego wynalazku - na początku XX wieku pewien hrabia zapragnął unowocześnić swoją rezydencję. Wezwał więc eksperta, by pomógł w wyborze rodzaju oświetlenia - gazowego lub elektrycznego. Ekspert stwierdził, że elektryczność to taka tam nowinka, fanaberia, rojenia głów próżniaczych i że najdalej za 20 lat nikt nie będzie tego używał. I założył w całej posiadłości instalację do oświetlania gazem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie komu to by się tak naprawdę najbardziej przydało? Niepełnosprawnym... Mam bardzo dobrego kolegę niepełnosprawnego i to co czasami trzeba wyczyniać żeby przedostać się chociażby na drugą stronę ulicy to przechodzi ludzkie pojęcie (ostatnio-przejazd torowiskiem tramwajowym pod prąd a następnie przez ulicę ofc tam gdzie pasów nie ma-dlaczego? bo jakiś debil nie raczył naprawić windy w metrze) a taki wynalazek byłby naprawdę ok :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...