Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Ksiądz i rabin mieli czołowe zderzenie. Kiedy opadł pył, okazało się, że wypadek był poważny. Z kompletnie roztrzaskanego auta wysiada lekko potłuczony rabin. Z drugiego - ksiądz z paroma siniakami... Obydwaj duchowni patrzą na siebie i na samochody.

- To niemożliwe że żyjemy - mówi rabin do księdza.

- No właśnie, to musi być znak od szefa.

- Tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.

- Tak, od dziś koniec waśni między religiami - zgadza się ksiądz. Na te słowa rabin wyciąga piersiówkę.

- Napijmy się, żeby to uczcić!

Ksiądz bierze butelkę, pociąga parę łyków i oddaje rabinowi. Rabin zakręca ją i chowa.

- A ty?

- A ja? Ja poczekam, aż przyjedzie policja.

 

 

 

- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.

- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?

- Co to znaczy: "w naturze"?

- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...

Policjant odwraca się do kolegi i pyta:

- Potrzebne ci są majtki?

- Nie!

- Mnie też nie...

  • Upvote 8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Para z Rosji przyjeżdża na Kanary do hotelu. Wchodzą na pokoje, rozpakowują się. Nagle mąż słyszy krzyki żony: 

- Tu jest mysz!!!! Aaaaa!!!! Dzwoń natychmiast do recepcji i powiedz co tu jest grane!!! Tyle pieniędzy zapłaciliśmy a tu myszy biegają w pokoju. Znasz przecież trochę angielski, a ja angielskiego ni w ząb. Zrezygnowany mąż dzwoni do recepcji:

- Heloł!

- Hello.

- Du ju noł "Tom end Dżery"?

- Yes.

- Dżery is hia...!!!  

 

   :lol2:

  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żona nie wiedziała co kupić mężowi na rocznice ślubu,aż trafiła do sklepu z zwierzątkami;

-szukam prezentu dla męża

-mogę pani żabę zaoferować?

-żabę? a co ona potrafi?

-dobrze ciach

-dobra biorę!

Budzi się w środku nocy i słyszy jakieś odgłosy z kuchni, schodzi patrzy a tam mąż stoi przy kuchni żaba siedzi przy nim przed nią otwarta książka kucharska.

-Co ty tu robisz?!!

-Jeszcze nauczę ją gotować a ty ciach.

 

 

Czym się różni wibrator od szefa?

Z wibratora nigdy nie będzie prawdziwy ciach

 

Młoda para po burzliwym seksie ona do niego.

-wyjdziesz z mnie za mąż,

-nie zdzwonimy się.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do faceta na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:

- Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie, daj pan trochę grosza!

- O nie, pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!

- Skąd! Ja już od dawna nie piję!

- Tak? To pewnie przegrasz w karty!

- Panie, ja się brzydzę hazardem.

- No to wydasz na dziwki!

- Ja? Jestem wierny swojej babie. Naprawdę jestem głodny...

Na to facet:

- No to jedziemy do mnie, żona zrobi nam kolację.

Menel próbuje do końca ściemniać i mówi:

- Ale zobacz pan jak ja wygladam. Pańska żona mnie nie wpusci. Daj pan kilka złotych i już sobie idę.

- Jedziesz ze mną, muszę pokazać żonie co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!

 

 

Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:

- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.

Z pierwszych rzędów unosi się ręka:

- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?

Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:

- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?

- Oczywiście że z wieloma!

Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:

- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzeczka małżeńska. Żona do męża rozkazującym tonem:

- Natychmiast wychodź spod tego stołu!

- Nie wyjdę!

- Mowię ci, wyłaź!

- Nie wyjdę!

- Wyłaź, ty tchórzu!

- Nie wyjdę! Chłop musi mieć swoje zdanie!

 

 

Czy mogę prosić o rękę pańskiej córki?

- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec.

- Mam, ale już zmęczona - zażartował chłopak.

 

 

- Wczoraj sprzeczałem się z żoną, uparła się iść do kina, a ja wolałem teatr.

- No i jaki był film?

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Słyszałem że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Nic jej się nie stało ?

- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...

 

Co będzie jak się wypije dużo, dużo wódki ? Pojutrze będzie.

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kanibale siedzą przy ognisku spożywając codzienny posiłek. Jeden ma wielkie, soczyste udko kobiety, drugi śliczne przedramię, a trzeci prochy swojej teściowej. Zdziwieni koledzy pytają go:

- Dlaczego nie przyniosłeś mięsa na grilla ?

- Ja dzisiaj tylko gorący kubek...

 

 

Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów.

- Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.

Szef bierze plik dokumentów, pewną ręką odmierza połowę i wrzuca do kosza.

Drugą część oddaje podwładnemu:

- Z tymi ludźmi się spotkamy.

Oniemiały asystent pyta:

- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria ...!

- Prooooszę paaaaana... - przerywa szef. - Czy chce pan pracować z ludźmi, którzy mają pecha?

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kobieta płaci za paliwo i pyta się kumpla:

- Gdzie tu jest jakiś najbliższy bankomat?

Kumpel jej odpowiada:

- Może pani u nas wyjąć do 200 zł.

Na co ona:

- Nie, nie, bo nie pamiętam PIN-u.

 

Obcokrajowiec do sprzedawcy:

- Do you speak English?

Sprzedawca:

- Nooo, trochę .

 

<EmOo> Są Tu JaKiEś KrEjZoLKi EmO. ? O.o < 333 ;**** ;Dd

<Monster> odłamkowy ładuj

 

 

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zima zaskakuje drogowców

 

Opowieść z wizyty u rodziny. Znajoma miała w rodzinie drogowca. I go kiedyś spytała, dlaczego zima zaskakuje drogowców. No i on odpowiedział:

– to jest tak, że drogowcy zaczynają wypatrywać zimy w połowie października (żeby nie być zaskoczonym). Ale już w połowie listopada kończy się budżet przeznaczony na obserwatorów, więc kończą się obserwacje. A potem jak przychodzi zima, to drogowcy są zaskoczeni.

 

— [Filip S.] 2005-09-16 14:29

Generalnie kopalnia dobrych tekstów > Strona testowa Smutku Podlasia

Edytowane przez YogiCK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

długaśne, ale niezwykle warte przeczytania, gdyż okazji do polania się ze śmiechu jest co nie miara.

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...