Skocz do zawartości
Kaeres

F1 Sezon 2008

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie się podoba całkiem inny pomysł.

Mianowicie znieść kwalifikacje całkowicie a na starcie sytuacja byłaby całkiem odwrotna do tabeli.

Czyli ten który ma najwięcej pkt. startuje z ostatniego pola.

Pozostaje jedynie ustalenie kolejności w pierwszym wyścigu - wszystko do dogrania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się podoba całkiem inny pomysł.

Mianowicie znieść kwalifikacje całkowicie a na starcie sytuacja byłaby całkiem odwrotna do tabeli.

Czyli ten który ma najwięcej pkt. startuje z ostatniego pola.

Pozostaje jedynie ustalenie kolejności w pierwszym wyścigu - wszystko do dogrania.

;]

 

 

Byłoby przynajmniej śmiesznie i ciekawie ;].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szefowie japońskiego koncernu samochodowego Honda postanowili wycofać się z wyścigów Formuły 1. Jeśli do końca roku nie znajdą kupca na zespół - zostanie on rozwiązany.

 

"Mają miesiąc na znalezienie kupca" - zapewnił agencję Reuters przedstawiciel konkurencyjnego zespołu. Taką informację mieli przekazać szefowie drużyny Honda Ross Brawn i Nick Fry na posiedzeniu Związku Zespołów Formuły 1 (FOTA).

 

Przedstawiciele Hondy nie chcą komentować doniesień prasowych - na piątek zapowiedzieli wydanie specjalnego oświadczenia w tej sprawie.

 

Jak podają źródła - przyczyną takiej decyzji jest kryzys finansowy, który zmusił japoński koncern do ograniczania wydatków. Przedstawiciele F1 obawiają się, że w ślad za Hondą mogą pójść inni producenci aut. To oznaczałoby koniec Formuły 1, przynajmniej w obecnym kształcie.

 

Kierowcą Hondy jest Brytyjczyk Jenson Button. W przyszłym roku partnerować mu miał bratanek słynnego Ayrtona Senny - 25-letni Bruno Senna.

 

Honda miała bardzo słaby sezon. Button zdobył tylko trzy punkty, a Rubens Barrichello - 11. W 2008 roku stajnia uplasowała się na dziewiątym miejscu.

Klyk

 

Masakra a niby sie tak hucznie zapowiadali że będą walczyć o mistrzostwo ten krach wszystko niszczy ;/

Edytowane przez MaKaR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prezydent i dyrektor zarządzający Hondy Takeo Fakui poinformował, że japoński producent w trybie natychmiastowym wycofuje się z działań w Formule 1.

 

Oznacza to, że zespół Honda Racing F1 zostanie wystawiony na sprzedaż. Jeśli zaś nie znajdzie się na niego kupiec, fabryka w Brackley zostanie zamknięta. Wszystko ze względu na kryzys na rynku światowym i słabe wyniki ekipy.

 

"Honda musi dbać o swoje podstawowe aktywności biznesowe i zapewniać sobie przyszłość przy rozległym braku pewności w ekonomii na całym globie. Oczekuje się, że regeneracja zajmie trochę czasu."

 

"W tych warunkach Honda zdecydowała się wybrać szybkie kroki, by odpowiedzieć na to niespodziewane osłabienie rynku w biznesie. Jednakże w potrzebie optymalizacji ułożenia kadry zarządzającej, wliczając w to inwestycje na przyszłość, zdecydowaliśmy się wycofać z uczestnictwa w Formule 1."

 

"Weszliśmy w rozmowy z partnerami zespołu Honda Racing F1 i dostawcy silnikowego Honda Racing Development odnośnie przyszłości tych dwóch przedsiębiorstw. Zawiera to w sobie oferty sprzedaży zespołu."

 

Źródła podają, że szefostwo Hondy zgodziło się utrzymać zespół do marca 2009 roku, dając zespołowi trzy miesiące na znalezienie nowego kupca.

Szukanie kupca na zespół f1 w dobie kryzysu to tak jak szukanie igły w stogu siana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie cytujemy ostatniego posta ;)

 

W sumie jakiejś tam wielkiej starty nie ma ale szkoda bo jak tak dalej pójdzie to zostaną 3-4 Teamy a wygrywać bedzie jeden non stop nuda. Słyszeliście o nowym pomyśle FOTA żeby zmniejszyć pojemność silnika i zrobić turbodoładowane 1.8l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"No to jeszcze jedna ciekawa wiadomość - mamy zwycięzce w przetargu na dostawce standardowych silników, czyli FIA nie żartowała. Jest nim Cossworth. Silnik to dalej 2.4 V8, ale nie ma obowiązku kupowania go. Haczyk w tym, że parametry pozostałych silników nie mogą być lepsze, od tego podstawowego. Obowiązkowe jest natomiast korzystanie z układu przeniesienia napędu firm Xtrack i Ricardo Transmissions (BTW to nie przypadkiem oni skonstruowali skrzynię do Veyrona?).

Roczny koszt zakupu standardowych silników to 5,49 mln funtów plus 1,68 mln wstępnej wpłaty, jednak jeśli chęć kupna wyrażą mniej niż 4 zespoły (na decyzję mają czas do 11.XII.08 ) opłata zostanie podwyższona."

 

forum - autogaleria.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beznadziejny pomysł z tymi standardowymi silnikami. Niedługo będą się żaglówkami ścigać...

Szkoda Hondy. Najmilszy zespół F1.

Natomiast 1,8 + turbo? Fajnie. Ograniczanie kosztów? i tak wyszło by taniej niż KERS a było by bezpieczniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni post to źródło z wp a mój jest z formula1.pl. Więc żadne przestępstwo internetowe nie zostało popełnione :D

ups faktycznie cos mi sie pokiełbasiło w pracy przysypiałem przed monitorem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uchwały Światowej Rady Sportów Motorowych

 

Podczas dzisiejszego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych (WMSC) zostały podjęte ważne decyzje dotyczące obniżenia kosztów związanych z funkcjonowaniem zespołów F1.

I tak od sezonu 2009 w F1 zmienione zostaną:

 

Silnik

- żywotność silnika zostanie podwojona. Każdy z kierowców będzie mógł użyć maksymalnie 8 silników plus dodatkowo 4 podczas testów (na zespół przypadnie 20 silników);

- obroty silnika zostaną zredukowane do 18.000;

- Nie będzie możliwości zmian wewnątrz silnika. Dozwolone będą jedynie ustawienia wtryskiwaczy;

- reguła trzech wyścigów przegłosowana 5 listopada zostaje podtrzymana;

- koszt silników dla niezależnych zespołów będzie stanowił około 50 % cen z sezonu 2008;

- Jednomyślnie została zatwierdzona lista zmian zaproponowanych w silniku Renault na sezon 2009; wszystkie pozostałe silniki pozostaną bez zmian. Test porównawczy nie będzie konieczny.

 

Testy

 

- Nie będzie testów podczas trwania sezonu oprócz zaplanowanych sesji treningowych w weekendy wyścigowe.

 

Rozwój aerodynamiki

 

- Po 1 stycznia 2009 nie będzie można stosować tuneli aerodynamicznych dla skal większych niż 60 % i strumieniu powietrza większym niż 50 metrów na sekundę;

- formuła zbalansowania badań w tunelu aerodynamicznym z badaniami CFD, jeżeli zostanie zatwierdzona przez zespoły, zostanie przedstawiona FIA.

 

Działania fabryk

 

- fabryki będą zamykane na sześć tygodni w roku zgodnie z lokalnym prawem.

 

Weekend wyścigowy

 

- siła robocza zostanie ograniczona różnymi metodami, włączając w to dzielenie informacji na temat opon i paliwa, aby wyeliminować potrzebę zatrudniania „obserwatorów”.

 

Spektakl sportowy

 

- Badanie marketingowe zostanie przeprowadzone w celu oceny reakcji publiczności na kilka nowych idei, włączając w to możliwość zmiany kwalifikacji i propozycji zamiany punktów systemem medalowym dla kierowców. Propozycje zostaną zgłoszone FIA, gdy będą znane wyniki badań marketingowych.

 

Nota: szacuje się, że zmiany te w sezonie 2009 pozwolą zaoszczędzić producentom około 30 % budżetu w porównaniu do sezonu 2008, a dla niezależnych zespołów wartość ta będzie nawet większa.

 

Sezon 2010

 

Układ napędowy

- Silniki będą dostępne dla niezależnych zespołów w cenie niższej niż 5 milionów Euro na sezon. Zostaną dostarczone przez niezależnego producenta lub przez jeden z zespołów z zapewnioną ciągłą dostawą. Jeżeli będzie to niezależny dostawca, umowa zostanie podpisana do 20 grudnia 2008 roku.

- Ten sam silnik będzie używany w sezonie 2011 i 2012;

- W zależności od potwierdzenia realności założenia, taki sam układ przeniesienia napędu będzie użyty przez wszystkie zespoły.

 

Nadwozie

- lista elementów nadwozia zostanie przygotowana i zostanie podjęta decyzja pod względem tego czy dany element wpływa czy nie na osiągi; - niektóre elementy wpływające na osiągu zostaną homologowane na cały sezon; - elementy, które nie wpływają na osiągi będą unormowane i pozyskiwane lub wytwarzane w możliwie najtańszy sposób.

 

Weekend wyścigowy

 

- ustandaryzowana zostanie łączność radiowa i system telemetrii;

- zakazane zostaną koce grzewcze do opon;

- zakazane zostaną mechaniczne oczyszczacze opon;

- zakazane zostanie tankowanie;

- Możliwa będzie redukcja dystansu wyścigu lub jego trwania (propozycja zostanie przedstawiona po przeprowadzaniu badania rynku).

 

Funkcjonowanie fabryk

 

- dalej zostaną zaostrzone warunki badań nad aerodynamiką;

- pełna analiza zaplecza zostanie przeprowadzona w celu dalszych restrykcji.

 

Decyzje długoterminowe

 

FIA i FOTA przestudiują możliwość wdrożenia całkowicie nowego układu napędowego na sezon 2013, z ukierunkowaniem na efektywne wykorzystanie energii (uzyskując więcej pracy z mniejszej ilości zużytej energii). Reguły zostaną tak przedstawione, aby badania i rozwój takiego układu mógł realnie wnieść technologię oszczędnego silnika w transporcie drogowym.

 

- zaawansowany system KERS prawdopodobnie będzie istotnym elementem nowego układu napędowego. W krótkim terminie, KERS jest częścią regulaminu na sezon 2009, ale nie jest obowiązkowy. Na sezon 2010 FOTA rozważa propozycje standardowego systemu KERS. FIA oczekuje na propozycje.

 

- Dalsze poprawki zastaną wprowadzone w regulaminie sportowym i technicznym na sezon 2009 i 2010.

 

 

 

 

ŹRÓDŁO: http://www.formula1.pl/F1_news-5181-Uchwal...Motorowych.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Regulamin przetrwa rok ... Jak co niektórzy zobaczą spadek oglądalności o 50% to skończy się wielkie ograniczanie swobód...

Edytowane przez Arni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chca zabić F1 czy jak?? :angry:

Dziadki lepiej niech spieprzaja na emeryture bo zaniedługo szlag trafi całe F1 i bedzie za poźno.

To zawsze był sport Hi-Tech a teraz to chca zrobić wyścigi go-kartów i to najlepiej nie za szybkich. Ehh serce człowiekowi pęka jak widzi co robią z jego ukochanym sportem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To konkretne propozycje ?czy banialuki prasowe na podstawie starych informacji?jakoś w to nie wierze,jednakowe silniki?totalna bzdura,żadem team by tego nie przetrwał

To chyba nie są żadne spekulacje czy coś w tym stylu, tylko zostało to zatwierdzone na ostatnim posiedzeniu rady (chyba że się mylę?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Zbliżamy się do końca F1, jakiej znamy, jaką lubimy. Będziemy mieli formulę Renault, GP2, F1. Takie ligi gdzie F1 to będzie pierwsza liga, nie żadna ekstraklasa. Nie będzie elitarnego sportu. Będzie shit puszczany w powtórkach grubo po 3 nad ranem. Brak tankowań? Wyścigi o połowę krótsze. Standardowe silniki? Kpina. Jak Ferrari obecne niemal od początku tego sportu, może się z tym godzić? Nie chcę na to patrzeć. Po 2009 będę oglądał tylko WRC. Całkiem możliwe, że dalej z Kubicą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Standardowe silniki? Kpina. Jak Ferrari obecne niemal od początku tego sportu, może się z tym godzić?

I ferrari się na to nie zgodzi,tak jak większość teamów,było o tym głośno niedawno,teamy zagroziły wycofaniem się z F1 jeśli wejdzie ten przepis,dlatego uważam go za martwy i nierealny,niektóre z pozostałych propozycji też przepadną Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie zakaz tankowania to dobry pomysł. Dlaczego?

- Zacznie się wyprzedzanie na torze a nie w boksach,

- Jedne bolidy mogą mieć przewagę z pełnym bakiem a inne z pustym więc może być ciekawie,

- Poprawi się bezpieczeństwo (wyrwane węże, pożary, potrąceni mechanicy),

- To kiedy i ile razy ktoś zjedzie do boksów będzie zależało od tego jak szanuje opony a nie ile mu zostało paliwa po kwalifikacjach.

 

Lipa może być jeśli z tego powodu skrócą wyścig, ale jeśli np. wprowadzą 2 wyścigi po 45 minut to też wyjdzie na dobre, w końcu 90% emocji z wyścigu przypada na pierwsze okrążenie po starcie.

Większość pozostałych zmian to porażka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tu masz plusy? Ja chce żeby się działo. A to o czym mówisz... Wyprzedzanie? mogli by zakończyć wyścig po 10 okr. Bez tankowań każdy będzie miał swoje miejsce które utrzyma po 2 okr. Głupota. Mówisz tak jakbyś nie oglądał F1. Tam dzieje się coś w zasadzie tylko gdy pada lub w pit-stopach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz nikomu nie opłaca się ryzykować i wyprzedzać na torze bo lepiej utrzymać się w czyimś tunelu aerodynamicznym, oszczędzić troche paliwa i potem zyskać pozycje stojąc sekunde krócej w boksach. Do tego dojdzie mniejsza przyczepność "aerodynamiczna" a większa mechaniczna (sliki), regulowane skrzydła i kers działający na zasadzie "push to pass". Zresztą Hamilton czy Heidfeld pokazali już że i przy obecnych przepisach dało się wyprzedzać nawet niewiele wolniejszych rywali.

 

BTW: Tankowanie w czasie wyścigu zostało wprowadzone w 1994 roku, polecam poszukać na youtube filmików jak wyglądała walka o pozycje w latach 80-tych czyli zanim aerodynamika, elektronika i dotankowywanie zniszczyło całą rywalizację kierowców.

Edytowane przez Koen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie zakaz tankowania to dobry pomysł. Dlaczego?

- Zacznie się wyprzedzanie na torze a nie w boksach,

- Jedne bolidy mogą mieć przewagę z pełnym bakiem a inne z pustym więc może być ciekawie,

- Poprawi się bezpieczeństwo (wyrwane węże, pożary, potrąceni mechanicy),

- To kiedy i ile razy ktoś zjedzie do boksów będzie zależało od tego jak szanuje opony a nie ile mu zostało paliwa po kwalifikacjach.

To wlasnie ze wzgledow bezpieczenstwa wprowadzono tankowanie, mniejsze zbiorniki oznaczaly wieksze bezpieczenstwo na torze. Chyba nie musze przypominac koszmarnego wypadku Niki Laudy? To samo dotyczy innych serii wyscigowych tyle kazda seria ma swoja specyfike i inaczej rozlozone akcenty rywalizacji. Gdyby kierowcy F1 mieli do zrobienia np. 200 okrazen na torze o dlugosci 4km tez wygladaloby to inaczej i kwestie tankowan oraz ilosci paliwa po qual-u przestalyby byc az tak istotne dla samej rywalizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to jestem za wprowadzeniem Gokartów na baterię słoneczną do F1 . :? Wtedy to dopiero będą emocje. :?

 

:mur:     :angry:

 

 

EDIT : A na serio... to czekamy teraz na diesla. ; /

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę na to patrzeć. Po 2009 będę oglądał tylko WRC. Całkiem możliwe, że dalej z Kubicą...

WRC też już nie będzie :sad: dlatego Loeb chce uciec do F1. Zasadniczo wszędzie próbują robić oszczędności, których żaden zespół, kierowca czy kibic nie chce, więc zastanawia mnie dla kogo oni to robią ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli co. Moto GP? Cofanie się do ery lat 80. Nie widzą co robią?

 

BTW. Diesle mogły by być dobre. Fajna walka konstruktorów by była. Każdy zaczyna od zera i może Audi/VW by się do konkurencji włączyło.

No i w zasadzie było by oszczędniej, bardziej ekologicznie, taniej. Większy moment czyli większa elastyczność = więcej wyprzedzania.

 

tak mi się przypomniało (Mam ochotę podejść co niektórych działaczy w F1 i zrobić to samo po ostatnich ustaleniach)

http://pl.youtube.com/watch?v=MZao6ycHKZI&...feature=related

Edytowane przez kojeczny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...