Skocz do zawartości
Dyferencjal

Problem Z Sąsiadką - Głośna Muzyka

Rekomendowane odpowiedzi

Problem sięgać może nawet dalej. Będzie jakaś impreza, wyjdą ludzie na peta a ten "ejoo" Nie chcę nikogo skrobać z chodnika bo fiknie z zaskoczenia przez balustradę.

hahaha umarłem :D wyobraziłem sobie to :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaaban

Ja bym po prostu zrobił tam porządną ściankę, żeby nie miał możliwości przejścia i ograniczone możliwości słyszenia i tyle, po co to jakieś podchody robić? :gitarzysta2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a jak to wygląda od strony prawnej? Mam możliwość dokonania takiego "tuningu" ścianki? W zasadzie zarząd budynku jeszcze nie powstał i wiele kwestii jest nieuregulowanych. Mało tego. Na każde pytanie do biura sprzedaży, Ci wysyłają mnie od zarządu, który zostanie utworzony przed wakacjami. Kandydować? ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest to nowy blok o podwyższonym standardzie, to zdecydowanie liczy się w nim także wygląd zewn., więc jakiekolwiek znaczące odstępstwa od zamysłu architekta są niedopuszczalne. Z 2ej strony mowa tylko o ściance działowej między dwoma balkonami/tarasami- jeśli jest np. drewniana to zróbcie większą w tym samym kolorze (po konsultacji z sąsiadem, w końcu on ma na to również patrzeć) i po krzyku.

 

PS. Jeśli uczestniczyłeś Poca przy zakupie tej nieruchomości to musisz wiedzieć, że jesteś właścicielem mieszkania, tarasu, miejsca parkingowego i fragmentu działki, na której stoi blok. To nie spółdzielcza wielka płyta przecież. Więc teoretycznie możesz robić, co chcesz, ale patrz 1sze zdanie.

 

PPS. Jeśli to niepełnosprawne dziecko przechodzi przez barierki ryzykując własne życie, to dla mnie oczywiste jest, by porozmawiać z jego rodzicami. Sami wtedy zainwestują w porządną ściankę działową na tarasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam te Wasze problemy i aż muszę opisać swoją sytuację.

Mieszkam w domku wolno-stojącym w średniej wielkości wsi. Na przeciw siebie mam od 2 miesięcy nowego sąsiada. Co sobotę urządza sobie sprzątanie auta (Golf...) i przy okazji włącza dosyć głośno 'wixiarską' nutę. Pierwszy raz przeżyłem, drugi też. Za trzecim razem zdenerwowałem się, otworzyłem 2 autobusy z nagłośnieniem Blaupunkta (RMS coś koło 1kW w każdym autobusie) i bum mu HardStyle. Od tego czasu siedzi cicho jak aniołek... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, jak mi brakuje bloków z wielkiej płyty. Bym sobie zrobił balkon jak chce i by nie było problemu ; ]

 

Niestety jest tak jak mówisz. Trudno zrobić coś nie szpecącego a jednocześnie wychodzącego za obrys tarasu. Mam nadzieje że jedna uwaga da im do myślenia i zwykła klamka na kluczyk załatwi całą sprawę. Jeżeli to by nie pomogło to mogę się powoływać na to iż posiadam prawo do swojej przestrzeni i wchodzenie na mój balkon to już najście. Tak? ;]

 

Cała nadzieja w rodzicach.

 

btw to że obije ściankę jakimś rodzajem maty wiklinowej to już pewne. Tylko pozostaje ta kwestia 15cm do balustrady.

 

@rafwlkp - nie wypchnę na taras Z-5500 by młodego wypłoszyć. Nie o to chodzi. Trzeba to rozwiązać w sposób cywilizowany jak na ludzi przystało; ]

Edytowane przez poca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw to że obije ściankę jakimś rodzajem maty wiklinowej to już pewne. Tylko pozostaje ta kwestia 15cm do balustrady.

Gruby plexiglas, albo podłącz balustradę pod prąd ;)

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

Gruby plexiglas, albo podłącz balustradę pod prąd ;)

Najlepiej zasieki i pole minowe :wink:

 

Plexa nie jest dobra bo będzie dalej zaglądał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaaban

Jeżeli jest to nowy blok o podwyższonym standardzie, to zdecydowanie liczy się w nim także wygląd zewn., więc jakiekolwiek znaczące odstępstwa od zamysłu architekta są niedopuszczalne. Z 2ej strony mowa tylko o ściance działowej między dwoma balkonami/tarasami- jeśli jest np. drewniana to zróbcie większą w tym samym kolorze (po konsultacji z sąsiadem, w końcu on ma na to również patrzeć) i po krzyku.

 

Sam mieszkam na osiedlu z lat '80 i jakoś niedawno mieszkania przeszły na własność lokatorów. I faktycznie, jak mówisz, z zewnątrz musi to wyglądać tak samo, aczkolwiek da się to chyba jakość obejść, bo część ludzi zaczęła sobie zabudowywać balkony, robić większe okna w kuchni i takie klimaty, więc trzeba poszperać i IMO da się po prostu normalniejszą ściankę tam sieknąć.

 

Poca - może dasz zdjęcie tej ścianki z uwzględnieniem tej dziury do balustrady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zasieki i pole minowe :wink:

 

Plexa nie jest dobra bo będzie dalej zaglądał.

 

wyrzutnie rakiet manewrujących (jakby uciekał) i sterowanego ruchem miniguna :]

 

rodzice, jak dzieciak będzie chciał dalej popełnić samobójstwo -> policja

 

co do złych sąsiadów - od roku mieszkam na swoim, nad sobą mam chyba z 5 stancji, wszystkie chińsko-ciapate. chińskie są okej, ciapate jak zaczynają hałasować.. to wiele widziałem i robiłem ale tylu decybeli z siebie wykrzesać nie umiem i po czystym spirytusie ;) po uprzejmości nie dało rady, po grzeczności również, dobrej rady nie posłuchali, którejś nocy w środku tygodnia kiedy na prawdę nie dało się zmrużyć oka wpadło kilku panów w niebieskim VW transporterze i rozwiązali problem. polecam :]]]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to i ja opiszę swój problem z sąsiadami.

 

Otóż sprawa ma się następująco- mieszkam na parterze, cichy, pracujący student dzienny, który nikomu nie wadzi w życiu, bo siedzi w domu tylko jak się uczy, pracuje albo śpi.

 

I w tym zaczyna się problem- nademną mieszka rodzinka fanatyków holenderskich drewniaków, ostatecznie kucyk z podkowami, który potrafi w sobotę od 6 nad ranem napierdalać w te i nazad prosto nad moją głową- sprawa jest o tyle irytująca, że sprawa powtarza się prawie codziennie w godzinach 6-7 rano, a druga fala od 17tej do 2 w nocy. Co przez pierwszy tydzień irytowało, później przestałem zwracać na to uwagę, ale wystarczyło spędzić więcej czasu w domu, żeby odkryć mroczny sekret tego, że to jest pernamentne i- kolokwialnie- w<span style='color: red;'>[ciach!]</span>ia, i jedyną metodą na oderwanie się od tego są stopery albo słuchawki.

Kwestia dorwania tych huncwotów jest niemalże niemożliwa- wracam z uczelni praktycznie codziennie ok. godziny 18, a później w 3 dni idę do pracy do godziny 23 i jedynym marzeniem w takich chwilach jest to, żeby położyć się kimać. Poza tym- myślę, że raczej nie zmienię ich przyzwyczajeń do chodzenia w zbutwiałych pniach brzozy, tylko dlatego, że nie mogę odpocząć...

 

Tak więc pytanie- da się to podciągnąć pod artykuł o tej ciszy nocnej, czy porywam się z motyką na słońce?

Edytowane przez KWS89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@poca i jak się sprawa zakończyła? nie ma już "ejooo"? :lol: a tak generalnie to nie ma nic gorszego jak ktoś gapiący się komuś w balkon a ja sobie nie wyobrażam jakby miał ktoś po moim łazić i jeszcze drzeć się oO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KWS89 - Ja bym się na Twoim miejscu w sumie cieszył że nie tańczą w dodatku ludowego tańca Irlandzkiego... [; Miałem to samo parę lat temu kiedy podopieczny sąsiada z góry biegał w tę i nazad na piętach, a to czasem się przewrócił i kolanami ybnął, a to coś przewrócił... Żyrandol to mi chodził jak wibrator, aż strach był o szklane kinkiety... Jak nie możesz na nich trafić - zostaw im kartkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@poca i jak się sprawa zakończyła? nie ma już "ejooo"? :lol: a tak generalnie to nie ma nic gorszego jak ktoś gapiący się komuś w balkon a ja sobie nie wyobrażam jakby miał ktoś po moim łazić i jeszcze drzeć się oO

 

Wiesz co, cisza jak na razie. Z tego co zdąrzyliśmy zauważyć to młody do jakieś szkoły poszedł i od paru dni go w ogóle nie widziałem. Z mamą jego już rozmawialiśmy także podłoże mamy naszykowane. Jak go jeszcze raz zobaczymy z jedna nogą za swoim terenem to myślę że wtedy jej powiemy. Możliwe że ta jego szkoła rozwiązała problem aż do... ferii ; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaaban

Jakby nie patrzeć w sezonie, kiedy będzie wam najbardziej potrzebny balkon (lato) będzie miał pewnie wakacje, więc ja bym się na Twoim miejscu zaczynał martwić :wink:

 

Swoją drogą nie przeszkadza Ci taki balkon, że ludzie z obu stron mogą Cię podglądać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mieszkanie mamy rogowe przez co jedynym sąsiadem naszym jest ten chłopak. Balkon jak balkon. Miałem już ich trochę w swoim życiu i bym nigdy nie pomyślał o takim problemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może i ja przedstawię swój problem z jednym z sąsiadów, jest to problem wydaje mi się że cięższej wagi ale może szybszy do rozwiązania.

 

Generalnie sąsiedztwo w bloku mam miłe: młode małżeństwo które mało hałasuje jak już to ich 2 małe córki ogólnie spoko, na przeciwko starsze małżeństwo także wiadomo, nade mną też starsze małżeństwo które często gdzieś wychodzi zwłaszcza latem, no ale przyszedł czas na sąsiedztwo pode mną <_< :angry:

 

Mieszka tam małżeństwo w wieku jakimś około 40stki żona kolesia jest spokojna, pracuje i często nie ma jej w godzinach dziennych, córki jakoś 15 może jedna a druga z 12 latem przeważnie wychodzą na świeże powietrze, a w zimie do koleżanek itd. ale jest ich ojciec, generalnie jest koleś bardzo impulsywny typ: choleryk jak najbardziej ale to się już nie za bardzo mieści w granicach normy, jak mówiłem ma około czterdziechy na karku a czasem sprasza kumpli i robią bardache solidną, muza z ich czasów na full, odgłosy niepozostawiające żadnych wątpliwości że akurat wtedy piją i to na potęge :lol: charakterystyczne odgłosy łomotu, nie wiem jakby parę osobników naraz waliło głowami w ścianę, skakało w jakichś drewnianych butach, w skrajnych wypadkach czuć na sobie te drgania ścian :damage_wall: oczywiście gość nie ma żadnych hamulców związanych z łamaniem ciszy nocnej, lecz prawdopodobnie pałer im się kończy tak około godziny 1:30 do 2 to max, pamiętam że gość raz z dnia na dzień wyparował jak kamfora i ze 3 miechy go nie było ale powrócił jak bumerang żeby siać spustoszenie na sąsiadach swoim sprzętem audio i swoją paszczą (gość chyba nie umie mówić cicho)

 

Do tego jeszcze dochodzą codzienne awantury z żoną, przekleństwa ze wszystkich stron świata, nie chce za bardzo wnikać ale gość chyba nie lubi swojej teściowej :lol:

 

W lecie gość jeździ ze swym koleżką z innej klatki codziennie na ryby i wraca nieraz wstawiony ale przeważnie tam coś przywozi takim fajnym motorkiem :lol:

 

Nie robiłem do tej pory nic bo liczę cały czas że sytuacja się sama rozwiąże, wydaje mi się że tam jego relacja z żoną i córkami z każdym dniem jest coraz gorsza (bo kiedyś było spokojniej) i czasem jest już tam bardzo ostro, szczerze mówiąc sam boje się zasugerować mu że mi coś w jego zachowaniu nie odpowiada zwłaszcza jak chodzi wk****y po kolejnej awanturze albo %

 

Wydaje mi się że tu by trzeba było zgadać się z kimś jeszcze z sąsiedztwa, wiadomo z kimś raźniej :)

 

Ciężko to nazwać patologią bo jednak tam podstawowe sprawy związane z dziećmi są chyba w porządku a on nie pije 24/24.

 

Sorry że się tak rozpisałem ale koleś jest artystą w swoim fachu i na pewno mnie jeszcze nieraz zaskoczy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kodeks wykroczeń. Art. 51.

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

 

Dz.U.2001.71.733 Rozdział 2, art. 13.

Art. 13. 1. Jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.

 

Zapisałem sobie paragrafy, bo też miałem taki problem (sąsiad ma zespół diskopolowy, a co za tym idzie, robi sobie głośne i długotrwałe próby w mieszkaniu). Na twoim miejscu, przeszedłbym się do wspólnoty/spółdzielni mieszkaniowej albo zarządcy bloku. Niech upomni sąsiada, a jak to nie poskutkuje, to policja.

Edytowane przez zzizzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostaw mu kartkę pod drzwiami że jak następnym razem zrobi imprezę to będzie musiał naszykować dodatkowe kielony dla dwóch mundurowych bo też wpadną na wieczór ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koniec tego dnia dziecka. Dziś stojąc przed samochodami sąsiad zszedł na dół i chciał pannę do auta wepchnąć mamrocząc coś pod nosem. Mam nadzieje że dzisiejsza lekcja go może czegoś nauczyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem sąsiadów którzy co weekend robili imprezy. Wytresowałem ich w bardzo prosty sposób. Mianowicie, w weekendy mam uczelnie więc wstaje około 6. Przez dwa kolejne weekendy o 7 rano, kiedy sąsiedzi kończyli imprezę ja z pomocą wiertarki udarowej (jedyne 2 000 W) zaczynałem wiercić dziury do powieszenia szafek, a potem odkurzyłem całe mieszkanie (odkurzacz 1600W :lol:).

 

Od tego czasu częstotliwość imprez spadła do jednej na miesiąc :) Polecam, skutkuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem sąsiadów którzy co weekend robili imprezy. Wytresowałem ich w bardzo prosty sposób. Mianowicie, w weekendy mam uczelnie więc wstaje około 6. Przez dwa kolejne weekendy o 7 rano, kiedy sąsiedzi kończyli imprezę ja z pomocą wiertarki udarowej (jedyne 2 000 W) zaczynałem wiercić dziury do powieszenia szafek, a potem odkurzyłem całe mieszkanie (odkurzacz 1600W :lol:).

 

Od tego czasu częstotliwość imprez spadła do jednej na miesiąc :) Polecam, skutkuje :)

 

co weekend impreza?

toż to zbrodnia przeciez :mur:

 

i jestes z siebie zadowolony? :damage_wall:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez mialem problem z sasiadami.. Mieszkają podemną i lubią sobie posłuchać głosno muzy. Jak jestem w pracy to mi to nie przeszkadza ale np jak w sobote i niedziele od poludnia do wieczora bylo BUMBUMBUM:D to wymiekałem. Dodatkowo mam 2 letniego synka. Rozmowy przynosiły srednie rezultaty ale coz.. Wstaje codzienni o 6 bo moje dziecko tak wstaje i nie ma innej opcji jak wstac z nim:) :) .. wiec jak tylko zauwazylem ze juz nie boi sie glosnej muzyki ( wczesniej płakał) to w niedziele punkt 6 odpalilem na maxa 2x120W i zapodałem Mettalice tak na godzine:D Pomogło:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli juz mowimy o metodzie "kontrataku", to na kolezanki lubiace techno niezawodny jest jakis hardkorowy metal w stylu Slipknota. Ci ludzie maja to do siebie ze nienawidza naogol tego typu dzwiekow, jest to dla nich o wiele bardziej drazniace niz bas dla nas :) Niech raz przeleci sobie Iowa i gwarantuje - pozamiatane :D

 

Ja do dziś męczę swoich tym albumem :lol:, jak tylko usłysze że dzieciak za ścianą wpadł w furie to leci album.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...