Forza 3

[maSTHa212]

Dla mnie tragedia to była jazda tymi pierdzikółkami jak Yarisy i czy Peżoty albo starocie jak Cobra.

Haha, a wlasnie mialem napisac, ze 1vs1 na Fujimi Kaido Golfem MkII@F200 ownuje ;) Klasa R w gruncie rzeczy nie jest taka zla, da sie te fury prowadzic (z TCSem), ale mi sie po prostu nie chce dymac takiej ilosci okrazen. Teraz sobie smignalem z kolei Fordem GT i bylem w ciezkim szoku, bo samochod oczywiscie tyl naped, ale prowadzi sie pewnie jak AWD. Bez kitu, co samochod to totalnie inne odczucia z jazdy.

[kkNd!]

moja ulubiona seria na konsole powraca w pieknym stylu, aczkolwiek mam wrazenie, ze troche latwiej sie jezdzi niz w poprzednich czesciach :) albo to te setki przejezdzonych godzin teraz procentuja ;)

 

btw dziwna sprawa - po ponownym wlaczeniu konsoli instalka przeszla bez problemu 

Edytowane 4 Listopada 2009 przez kkNd!

[Jacka]

gra jest swietna - zadna inna sciagalka nie jest w stanie zapewnic tyle godzin zabawy :) ale czy wy tez tak macie, ze 2h spedzone z forza mijaja jak mgnienie oka? :D

[.:RoGeR:.]

Panowie, nie mogę znaleźć żadnych eventów z driftami, gdzie ich szukac? <_<

Nie ma specjalnych eventow z driftem w roli glownej. W kazdym wyscigu jest po prostu prowadzona osobna statystyka z punktami za drift.

[Gość Harry Lloyd]

Za drift lap to jest tylko 5 G. Zobaczcie sobie guide na x360a, tam gość napisał jakim autem i jakie ustawienie kupić, mi się udało za trzecim przejazdem. Oczywiście podstawowa sprawa to rewind, przejazd zajmie dwa razy dłużej ale przynajmniej nie braknie nam punktów bo gdzieś dało się przejechać inaczej.

 

A klasa R to tragedia, fajnie to się tym jeździ na owalach a nie po krętych torach. Komuś sprawia przyjemność ciągła zmiana prędkości z 250-300 do 80 km/h? Dla mnie to jest męczarnia. Wolniejszymi autkami się fajnie płynnie jeździ, a między zakrętami jest jakiś odstęp.

 

Jeszcze Nordschleife i de la Sarthe są fajne do szybkich autek, bo tam to akurat można się zanudzić czymś wolnym. Jak jechałem Veyronem po Fujimi Kaido to go tak wyobijałem że aż przykro było patrzeć. A za uszkodzenia mi zabrali prawie tyle co dali za bonusy za trudność.

[maSTHa212]

A klasa R to tragedia, fajnie to się tym jeździ na owalach a nie po krętych torach.

Ja zaczalem wlasnie 6 sezon z mistrzostwami R1 i bylem nastawiony, ze wszystko przeleci na wynajmowaniu kierowcow...a tu duza niespodzianka, z klas R to zdecydowanie najlepiej jezdzi sie wlasnie R1. Co do R2 i R3 to zgoda, ze jakos totalnie bez emocji i wyscigi troche z du.py, ale te najmocniejsze maszyny okazaly sie duzo fajniejsze w prowadzeniu niz sie spodziewalem. Poza tym mistrzostwa w R1-nce maja jedna zasadnicza zalete (jesli ktos nie widzi innych) - jeden event, 10 kolek a creditow leci jakies 30-32k co daje mniej wiecej rowno polowe miedzy 48 i 49 levelem. Czyli mniej niz polowa 6 sezonu i mamy 50level. Oczywiscie nie ma rozy bez kolcow, moj pierwszy wyscig: za 1 miejsce 30k, 15k premii i 17k w plecy za uszkodzenia <_< Ale przy 3,5mln na koncie kto by sie przejmowal takimi groszami ;)

Za drift lap to jest tylko 5 G.

Wiesz co innego jak patrzysz na to 5G w momencie jak zaczynasz gre, a co innego jak widzisz to 5G przy stanie 995GS za gre ;) Zapewniam cie, ze wtedy perspektywa sie zmienia i "tylko" zmienia sie w "az".

[Gość Harry Lloyd]

Mi nie chodziło aby tu pokazać "wartość" tego chievka, tylko to była odpowiedź na czyjeś info, bo ktoś tam napisał że chyba 80 G za niego jest.

 

 

[soczek]

100.000 pkt za drift zrobiłem chyba za 3, czy 4 przejazdem na pełnym Fujimi. Autko Mine's R32 GT-R, tak wiem że lamerskie awd, ale lata bokiem wprost bajecznie ;]

[Jacka]

ma ktos moze jakis dobry konfig do driftu dla silvii s15? zaiwestowalem sporo kasy w ten samochod i chyba az za duzo bo bardzo ciezko go opanowac <_<

[maSTHa212]

W koncu dobrnalem do 50lvl kierowcy, poczatek 6 sezonu. Dalej juz niestety credisty nie leca, znaczy sama kasa, bo XP zostaje na poziomie 50 (zdaje sie, ze to odpowiednik 2mln pointow) i nara. Teraz biore sie za eventy, chociaz wyscig po Fujimi Kaido R1 to WTF?

[kkNd!]

maSTHa212 na jakich ustawieniach grasz? Wymasterowanie 2ki do 50 lvl'u zajmowalo w CH czasu, a ty to w tydzien smignales?  :blink: Z niektorymi wyscigami wytrzymalosciowymi trzeba sie bylo strasznie meczyc... domyslam sie, ze w tej kwestii sie sporo pozmienialo, albo jestes mega wymiataczem. Pamietam, ze zeby ogarnac caly nurburgring porszakami musialem sie meczyc z tydzien nad jednym wyscigiem  <_<

[maSTHa212]

Ustawienia przez zdecydowana wiekszosc gry mialem takie:

 

wszystko na off, linia pomocnicza na zakrety, przeciwnicy na medium albo hard (zalezy od wyscigu), uszkodzenia na symulacje.

 

Do polowy gry mialem skrzynie automat, od polowy przerzucilem sie na manual. Aha i przy wyscigach R2 i R1 mam TCS wlaczony. 2-3 razy wynajalem kierowce, doslownie zasypialem a chcialem skonczyc sezon.

 

Zaznaczam, ze do tej pory gralem TYLKO sezony, a tam maksymalnie jest w okolicy 14-16 okrazen wiec wyscigi nie sa takie dlugie. Dopiero lista 220 eventow przynosi prawdziwie 200km trasy. Zreszta roznice miedzy levelami w gruncie rzeczy nie sa ta duze, miedzy 49 a 50 jest 70k, a za 1 mistrzostwa dostajemy (w sezonie 6 mamy ich 13) 30k czyli 2xmistrzostwa w weekend + 2 eventy z tygodnia i mamy poziom do przodu.

Edytowane 6 Listopada 2009 przez maSTHa212

[kkNd!]

Heh to pozniej chyba musi byc sporo latwiejsze jak bez znajomosci torow z poprzedniej czesci tak smigasz ;) wczesniej nizsze klasy sie jakos przechodzilo, ale od A do takiej serii wyscigow profesjonalnych czy wytrzymalosciowych z marszu bylo mega ciezko podejsc ;) narazie zbyt duzo nie gralem, ale mam wrazenie, ze wczesniejsze medium jest tutaj hardem ;)

[maSTHa212]

Nie wypowiem sie o poziomie trudnosci w stosunku do czesci poprzedniej, ale majac fure zrobiona na max jaki dopuszcza event wygranie na hardzie (nie liczac grup R) nie jest jakims tam nie wiadomo jak wielkim wyczynem. Typy trzymaja sie blisko, ale idzie wygrac jadac bez szalenstw. Inna sprawa, ze IMO duzo wiekszym ulatwieniem sa wlasnie te linie, bez reszty asyst (nie liczac TCS) mozna sie nauczyc jezdzic stosunkowo szybko. Na razie jeszcze mam je wlaczone na zakrety, ale docelowo i to bede chcial wylaczyc.

[Cobee]

Właśnie pomocnicza linia na zakrętach i automatycznie hamowanie (wtf?) to największe ułatwienia w tej grze. Na tym pierwszym przejechałem kilka pierwszych zawodów, żeby się wczuć, ale jazda do 50lvl jest bez sensu. Gra jest wtedy ZA banalna. Nie trzeba wtedy w ogóle patrzeć na tor, wystarczy jeździć na pełnym gazie od czerwonych trójkątów do czerwonych trójkątów. No, ale co kto lubi.

[maSTHa212]

No ja na odwrot, na poczatku nie mialem w ogole linii tylko inne asysty typu ABS, ale jedno wylaczylem a drugie wlaczylem. Przy przeciwnikach na medium lub hard to dla mnie idealne ustawienie, bo nie jest zupelnie latwo, ale nie trzeba sie tez katowac. Juz wczesniej pisalem, ze dla mnie wynik nie jest na pierwszym miejscu, ma sie jezdzic przyjemnie i tyle, a jesli przy okazji bedzie tez dobra nota to wporzadku. Poza tym linia pomocnicza oczywiscie daje sporo, ale przy szybkim furach to nie oznacza automatycznie ze sie jezdzi rowno z nia, utrzymanie w ryzach niektorych fur nawet z pomoca nie jest proste. A juz pomijam fakt, ze to praktycznie pierwsza powazniejsza gra samochodowa do jakiej podszedlem wiec nie spodziewalem sie, ze po 2 dniach bede objezdzal wszystkich na manualu i bez zadnych asyst. Giera jest na naprawde dlugie miesiace grania i docelowo chce zrezygnowac ze wszystkiego, ale wszystko w swoim czasie.

[draak]

100.000 pkt za drift zrobiłem chyba za 3, czy 4 przejazdem na pełnym Fujimi. Autko Mine's R32 GT-R, tak wiem że lamerskie awd, ale lata bokiem wprost bajecznie ;]

Potwierdzam skuteczność tej "metody" ;) Za pierwszym razem (nie miałem dziś więcej czasu) dobiłem do ok 91k pts, spokojnie 100k bez większego wysiłku jest do zrobienia. Jedyne co, to podniosłem do ok 2,7bar ciśnienie tylnej osi.

[thuGG]

Co to jest ciśnienie tylnej osi?

[maSTHa212]

Chodzilo o cisnienie w kolach na tylniej osi, juz nie czepiajmy sie literowek.

[draak]

Ciśnienie opon tylnej osi- skrót myślowy to pojęcie tobie obce?

[Dimek]

[ni z gruszki ni z pietruszki MODE ON]

Nie gralem w FM2 wiec do FM3 usiadlem bez jakichs konkretncyh oczekiwan - moze poza tym, ze "ma sie fajnie jezdzic" :)

W skrocie - granie jest fajne, graficznie ladne, ilosc wyscigow i opcji do zmiany zapewnia zabawe na dlugo...

Ale pytanko mam moze dziwne (jestem w 2 sezonie dopiero) - czy w tej grze ZAWSZE jest sucho, ZAWSZE jest jasno/widno :?: Nie ma jazdy w warunkach deszczowych albo noca :?:

[ni z gruszki ni z pietruszki MODE OFF]

[maSTHa212]

Dokladnie tak, gra jest idealna wiec i pogoda w niej jest idealna: slonce, sucho i swietna widocznosc. Jak w realu ;)

[kkNd!]

W koncu cos musza dodac w kolejnej czesci ;)

 

@Dimek jezeli nie zalezy Ci na symulacji to ogarnij sobie PGR4. Bardziej arcadowe w porownaniu do forzy, ale zapewnia mase zabawy, no i zmienne warunki pogodowe tam masz :)

[Gość Harry Lloyd]

A nie mówili czasem że już im sie nie chce robić ścigałek? Na 360 raczej bym sie nie spodziewał FM4 (jeśli wogóle), ale fajnie jakby się zebrali na kolejną generację.

[MacOSek]

A nie mówili czasem że już im sie nie chce robić ścigałek?

że co? ~~ skąd takie rewelacje?

[Jacka]

jakies dziwne informacje, ja tam jestem pewny ze powstanie forza 4 jeszcze na ta generacje konsol :wink:

[maSTHa212]

Koledze chyba chodzilo o PGR5 i sie machnal ;)

Edytowane 8 Listopada 2009 przez maSTHa212

[Gość Harry Lloyd]

Być może się pomyliłem lub coś źle zrozumiałem, ale na pewno widziałem jakiś wywiad z kimś z Turn 10 i gość powiedział coś typu że robią sobie długą przerwę bo są już bardzo zmęczeni ciąglą pracą nad kolejnymi częściami. Nie wiem czy to nawet nie bylo na Spotlight/inside Xbox.

 

To też powód dla którego może nie być większych DLC do FM3, a przyznam że fajne by były nowe tory i nowe eventy (oczywiście w tej chwili to zupełnie nie potrzebne). Wiadomo że tory się długo robi, ale tak po pół roku jeden czy dwa by mogli zrobić.

Edytowane 8 Listopada 2009 przez Harry Lloyd

[ati]

Oglądał ktoś może recenzję tej gry na High Score ?

Ogólnie recenzent ostro pojechał po grze, zarzucając że od 2 części niewiele się zmieniło i z czasem robi się nudna.

Oczywiście grafika też poddana została ostrej krytyce :)

 

Powiem szczerze, że po trzecim sezonie powoli odechciewa mi się grać.

Strasznie byłem napalony na tę grę, jednak do końca nie jestem usatysfakcjonowany.

Czegoś jej brakuje i nie wciąga (przynajmniej mnie) jak NFS Undergrund, w które mogłem grać do znudzenia...

Ale nie ma co porównywać tych gier (ot tak podałem, gdyż NFS:U pochłonął mnie najbardziej z wszystkich ścigałek :) )

 

 

Pzdr,

a.

[maSTHa212]

Zawsze znajdzie sie ktos komu cos nie bedzie pasowac, zadna nowosc. Fakty sa jednak takie, ze miliony graczy nie moze sie mylic. Poza tym wspomniales o NFS:U. Ja pokusze sie o stwierdzenie wrecz odwrotne: mi od czasu NFS1 nic nie przynioslo takiej frajdy z jazdy jak wlasnie FM3. Nawet idac dalej: zyczylbym sobie, zeby nastepne NFS-y podazaly wlasnie taka sciezka: czyli mnostwo fajnych fur (nie musi byc 400, ale musza byc wybitne i z najwyzszej polki, bez wzgledu na segment) + otwarte trasy, a nie tory wyscigowe. IMO wyszlaby gra idealna. Bez zadnych bzdetow typu policja, bez jakis wyskakujacych kolorowych napisow Ultimate Insane No-Hand Powerslide okraszonych wodospadem gwiazdek czy innych kuleczek - ot zwykla jazda nie dajaca nic poza sama przyjemnoscia z jazdy takim furami w pieknych okolicznosciach przyrody. FM3 jest bardzo blisko, bo dostarcza samochody i swietny feeling, jak tylko dorzucilby wiecej tras typu Fujimi czy Montserrat to byloby bardziej niz gites.