Skocz do zawartości
poca

Fuck! Okradli mnie :(

Rekomendowane odpowiedzi

Hm.

Moze z inej beczki swego czasu biegalem z irokezem na glowie :) , lancuchem przepasany w zadynach zaprawiony ( palc barlickiego lipowa , kalina ( krecili tam Ediego ) to dla tych z lodzi ) szedlem do Baltyku po bleciki pacze a tu 2 typow kce wyciagnac kase od 3 kolesi . pomysalem ze sie wtrace 4 na 2 damy rade lancuszek w lapke i an tych 2 krutka szarpaniana tamtych 3 dalo darapaka 2 napstnicy leza zakrwawieni :) , niestety maialem nie fart przyjechala policja najbali mi palkami 48h + sparawa o btutalne pobicie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm.

Moze z inej beczki swego czasu biegalem z irokezem na glowie :) , lancuchem przepasany w zadynach zaprawiony ( palc barlickiego lipowa , kalina ( krecili tam Ediego ) to dla tych z lodzi ) szedlem do Baltyku po bleciki pacze a tu 2 typow kce wyciagnac kase od 3 kolesi . pomysalem ze sie wtrace 4 na 2 damy rade lancuszek w lapke i an tych 2 krutka szarpaniana tamtych 3 dalo darapaka 2 napstnicy leza zakrwawieni :) , niestety maialem nie fart przyjechala policja najbali mi palkami 48h + sparawa o btutalne pobicie

i niech mi ktos powie ze w polsce znieczulica !!! Zembol you are real Nigga ! Respect !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciesz sie, ze Cie tylko raz chcieli kroic. mnie to juz kilka razy napadali, ale nigdy im nic nie dalem. raz pod wgk do mnie podszedl taki leszcz 1,6 z kumplem 2x2 to im 5zl dalem :) a potem sie okazalo, ze ten schab chodzi z mim kumplem do klasy :) w wawie to jest dopiero hardcore. kazdego mojego kumpla napadli, trzeba wiedziec jak sie zachowac i co im sciemnic, to nie bedzie zle, bo zazwyczaj to nie sa zbyt blyskotliwi ludzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie tylko drechy, czesto zwykle typki chca cie skroic, nawet tacy duzi nie sa, ale jak podbijaja w 6 jak to mojego kumpla. a to byla niezla akcja, bo on od 7 lat trenje kong-fu, a ze wczesniej mu gorale zab wybili, to powiedzia, ze zeby nie wiem co to nie odda bez walki. no i debil tak zrobil, najpierw dwum wpierdloli, po czy i tak stracil tele i w szpitalu byl 2tyg :( pytam jego brata co u niego, a on na to "dobrze, juz moze mowic" :o to ja juz bym wolal tele stracic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Wam, ale u mnie jest taka sytuacja. Zazwyczaj napastników jest 2,3. Tylko że tym który gada, grozi, obraża itp. jest jakiś kurdupel który zapomniał że chodzi 5 klasy podstawówki i aż się prosi małemu pojechać z kopa. Tylko że ci pozostali to jakieś draby 190 (ja mam 15 latek i 187 ile tak czuje respekt) i przez niech aż strach młodego walnąć. A teraz mój inny przypadek :) Jestem sobie w kawiarence, ja wiem ... rok temu. I jakiś 3 żuli z mojej szkoły grali CS i chcieli się do nas przyłączyć (było nas 6) . Tyle że był problem, oni grać nie umieli :D . Po już 38 headzie. Jeden do mnie podchodzi i mówi że mam w tym momencie problem, a że akurat czas im się skończył wyszli z kawiarenki. Widziałem przez okno jak stoją przy schodach i czekają na mnie. Ale pełen luzik. Ich 3 (jeden grubas + jakiś mały + i jakaś małpa :P ) a nas 6. Wychodzimy sobie, a ten mały do mnie:

 

- Masz problem

- Nie

- Teraz już masz

- Dlaczego (udaje głupiego)

- Wkurzyłeś mnie

- No i... ??

- Dawaj kase

- Nie mam (widział że rozmieniałem 20 zł)

 

I teraz najlepsze. Wkurzył się i chciał dać mi w jape. Tyle że było jedno ale... nie mógł dosięgnąć mojej mordki :lol: Na kumpli nie mogłem co liczyć. Bo co na nich patrzyłem jakby się odsuwali. Dałem im 3 zł niech się cieszą - CIECIE JEDNE !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Wam, ale u mnie jest taka sytuacja. Zazwyczaj napastników jest 2,3. Tylko że tym który gada, grozi, obraża itp. jest jakiś kurdupel który zapomniał że chodzi 5 klasy podstawówki i aż się prosi małemu pojechać z kopa. Tylko że ci pozostali to jakieś draby 190 (ja mam 15 latek i 187 ile tak czuje respekt) i przez niech aż strach młodego walnąć. A teraz mój inny przypadek :) Jestem sobie w kawiarence, ja wiem ... rok temu. I jakiś 3 żuli z mojej szkoły grali CS i chcieli się do nas przyłączyć (było nas 6) . Tyle że był problem, oni grać nie umieli :D . Po już 38 headzie. Jeden do mnie podchodzi i mówi że mam w tym momencie problem, a że akurat czas im się skończył wyszli z kawiarenki. Widziałem przez okno jak stoją przy schodach i czekają na mnie. Ale pełen luzik. Ich 3 (jeden grubas + jakiś mały + i jakaś małpa :P ) a nas 6. Wychodzimy sobie, a ten mały do mnie:

 

- Masz problem

- Nie

- Teraz już masz

- Dlaczego (udaje głupiego)

- Wkurzyłeś mnie

- No i... ??

- Dawaj kase

- Nie mam (widział że rozmieniałem 20 zł)

 

I teraz najlepsze. Wkurzył się i chciał dać mi w jape. Tyle że było jedno ale... nie mógł dosięgnąć mojej mordki :lol: Na kumpli nie mogłem co liczyć. Bo co na nich patrzyłem jakby się odsuwali. Dałem im 3 zł niech się cieszą - CIECIE JEDNE !!!

trzeba było nie dawac 3 zł tylko w morde :D :wink: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówicie to i tak macie szczęście, bo zazwyczaj jak ktoś chce się do mie doczepić (ale zazwyczaj udaje mi się uciec) to kurcze to jest facet bez karku biceps chyba na metr dosłownie taki arnold i troche szkoda by było stracić szczenke jak taki zakosi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja sobie już powiedziałem, że zaczynam ostro ćwiczyć, a w przyszłym roku może się na Kung-Fu czy co zapiszę...

Jeśli ma się odpowiedni wzrost to lepiej na siłownie iść. Ja próbowałem poprzez jakieś karate itp. dojpe dało - najbardziej pomogła mi koszykóka, bo rozwinołem wszystkie mięśnie i miałem większą pare w nogach i rękach. Proponuje na poczatek 3kg ciężarki z czasem coraz więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja sobie już powiedziałem, że zaczynam ostro ćwiczyć, a w przyszłym roku może się na Kung-Fu czy co zapiszę...

Jeśli ma się odpowiedni wzrost to lepiej na siłownie iść. Ja próbowałem poprzez jakieś karate itp. dojpe dało - najbardziej pomogła mi koszykóka, bo rozwinołem wszystkie mięśnie i miałem większą pare w nogach i rękach. Proponuje na poczatek 3kg ciężarki z czasem coraz więcej.

Hehe, ja mam 190cm i 100 kilo wagi :twisted:. Od 13 lat gram w nogę, więc nóżki wyćwiczone. Teraz sobie macham 5 kilowymi hantlami - latem może wskocze na siłke :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja to mam jednak fajnie... Przy moich 195 cm wzrostu i wadze powyżej 100 kg mam swięty spokój... Mnie nawet ulotkowicze na Pietrynie nie zaczepiają ;) Chociaż raz spieprzałem u siebie (sic!) na Limanie przed pijaną gupką (raptem 5) z tylipankami :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja sobie już powiedziałem, że zaczynam ostro ćwiczyć, a w przyszłym roku może się na Kung-Fu czy co zapiszę...

Jeśli ma się odpowiedni wzrost to lepiej na siłownie iść. Ja próbowałem poprzez jakieś karate itp. dojpe dało - najbardziej pomogła mi koszykóka, bo rozwinołem wszystkie mięśnie i miałem większą pare w nogach i rękach. Proponuje na poczatek 3kg ciężarki z czasem coraz więcej.

A do jakiej szkoły karate chodziłeś? Sam trenuje karate, chodzę na siłownie, basen i moim zdaniem najwięcej w takich sytuacjach pomoże jakaś sztuka walki (jak nie, to podstawowa technika - spierxxxać :D ). Co z tego że masz parę w łapach, jak jej nie będziesz umiał wykorzystać? Ofkoz pewna siła fizyczna jest tu także niezbędna :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja od 2 lat chodze na kickbox, ale to nie jest takie latwe. wiem, ze sklepalbym takiego typa, ale psychicznie ciezko sie jest przelamac :( trenowac warto, bo zawsze latwiej jest s<span style="color:red;">[ciach!]</span>lic, a sztuki walki w ostatecznosci zawsze sie przydzadza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypomniala mi sie taka smieszna sytuacja:

lezalem sobie na laweczce z dziewczyna w parku (obok lury) - to bylo ze 4-5 latek temu - podchodzi 2 kolesi i cos maja wonty, ale jak wstalem to sobie poszli :lol: teraz najlepsze: podeszli do kogos (slychac ich bylo) i zaczeli zaczepiac. z rozmowy wynikalo ze zaczepili chlopaka z laska - ale o dziwo laska ich znala a oni doczepili sie do jej kolesia :?: :?: no mniejsza, stwierdzilem ze mam dosc ich klotni i zostawilem im do rozwiazania... no ale uszlismy moze z 25 metrow a u patrze kolo fontanny zaparkowany samochod strazy miejskiej. no to podchodze, pukam w okienko - a tam max zaspani 2 kolesie. otwieraja drzwi i pytaja sie zaspanym glosem - o co chodzi? a ja na to ze tu i tu 2 kolesi zaczepia ludzi w parku i ze wlasnie z kims sie szarpia... nie uwierzycie jaka byla ich reakcja - wyobrazcie sobie male dziecko ktore dostaje na gwiazdke jakis wymarzony prezent - po prostu mordki im sie tak usmiechnely, od razu sie rozbudzili, wyciagneli 2 paly i z usmiechem na ustach jeden do mnie "gdzie!?!?! gdzie!!?!?". myslalem ze parskne smiechem na ten ich entuzjazm, ale wskazalem palcem i pojechali palowac kolesi :lol:

powiem ze moze i duzo sie mowi o zlej pracy policji i strazy miejskiej, ale ci kolesie byli o dobrej porze w odpowiednim miejscu, a za ten ich entuzjazm to bym im order dal. nie wiedzialem ze mozna sie tak ucieszyc na sama mysl o palowaniu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) powiem ze moze i duzo sie mowi o zlej pracy policji i strazy miejskiej, ale ci kolesie byli o dobrej porze w odpowiednim miejscu, a za ten ich entuzjazm to bym im order dal. nie wiedzialem ze mozna sie tak ucieszyc na sama mysl o palowaniu  :lol:

Przynajmniej jeden miły akcencik..... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracam sobie ze stadionu :)  Ide, ide. I jakiś dwóch żelmanów się do mnie dowaliło. <font color="#FF0000">[ciach!]</font> mi pudełka na płyty i Vietconga. Mój pech że założyłem moje nowe czerwone reeboki. Ale nie, było im mało. Chcieli jeszcze kurtkę (widać że bida) i buty. Moje szczęście podjeżdżał autobus, jednemu pojechałem z kolanka w brzuch (uderzyłem nie tam gdzie trzeba :P ) I wskoczyłem do busu. Kolesie wpadli za mną, i moje szczęście że akurat szła jakaś drużyna piłkarska szła na trening. Jednemu <font color="#FF0000">[ciach!]</font> w łeb, a drugie wywlekli z autobusu.  

 

I powiedzcie mi, w Polsce źle się dzięje. Potrafią ojebać z biały dzień!!

niestety pod bazarem na stadionie ŁKS rózne typki mozna spotkac.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja mam 190cm i 100 kilo wagi :twisted:. Od 13 lat gram w nogę, więc nóżki wyćwiczone. Teraz sobie macham 5 kilowymi hantlami - latem może wskocze na siłke :D

To lepiej ćwicz więcej, bo przy twojej wadze to powinieneśspokojnie 3 razy takimi hantlami machać. Ja jak chciałem na max. jechać to pomimo moich marnych 67 kilo machałem 15, czesem 18.

Ale i tak najlepsze zawsze nogi były: 250 na luzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Hehe, ja mam 190cm i 100 kilo wagi :twisted:. Od 13 lat gram w nogę, więc nóżki wyćwiczone. Teraz sobie macham 5 kilowymi hantlami - latem może wskocze na siłke :D

To lepiej ćwicz więcej, bo przy twojej wadze to powinieneśspokojnie 3 razy takimi hantlami machać. Ja jak chciałem na max. jechać to pomimo moich marnych 67 kilo machałem 15, czesem 18.

Ale i tak najlepsze zawsze nogi były: 250 na luzie.

Taaa wiem :). Teraz chcę sobie sprawić pożądny trening - we wrześniu do szkoły wracam jako inny człowiek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja sobie już powiedziałem, że zaczynam ostro ćwiczyć, a w przyszłym roku może się na Kung-Fu czy co zapiszę...

Jeśli ma się odpowiedni wzrost to lepiej na siłownie iść. Ja próbowałem poprzez jakieś karate itp. dojpe dało - najbardziej pomogła mi koszykóka, bo rozwinołem wszystkie mięśnie i miałem większą pare w nogach i rękach. Proponuje na poczatek 3kg ciężarki z czasem coraz więcej.

A do jakiej szkoły karate chodziłeś? Sam trenuje karate, chodzę na siłownie, basen i moim zdaniem najwięcej w takich sytuacjach pomoże jakaś sztuka walki (jak nie, to podstawowa technika - spierxxxać :D ). Co z tego że masz parę w łapach, jak jej nie będziesz umiał wykorzystać? Ofkoz pewna siła fizyczna jest tu także niezbędna :wink:

Z twojego avatara wyłania się bodajze karate "kjokuszinkaj" (załozyciel Oyama niemylić z Oyama karate) i jedynie czego mnie nauczyli to bloków i fajnych kontrataków, ale w życiu narazie na nic to sie zdało :( (masz stracha jak bezszyjni podchodzą do Ciebie i zaras masz stracic 3/4 czaszki :P), ale ponoć przy pożądnym "sporcie wyczynowym" :D można nieśle stracić na wadze, a taki "sport wyczynowy" + siłownia = należysz do klubu bezszyjnych :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, polecam dla ludzi, którzy nie mają np. kasy czy miejsca na worek, patent prosto z Chin (podpatrzony na National Geographic w programie o Kung-Fu).

Wystarczy wziąć tak z 50 gazet (najlepiej dzienniki) opasać sznurkiem i powiesić na ścianie - już można nawalać :)

Naprawdę to jest niezłe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...