Fuck! Okradli mnie :(

[bryken]

ludzie z tym "hotelem" to tez przesadzacie macie jakiegos znajomego co kiedykolwiek siedzial i wyszedl z tego "hotelu", moj znajomy ktory wyszedl to powiedzial ze jakby jeszcze raz tam trafil to popelnilby samobojstwo (a ciezkiego zycia raczej tam nie mial z racji wyksztalcenia technicznego odpowiadal za cos nie pamietam dokladnie i nazywali go grajkiem i czesto cos tam zalatwial). Do tego jezeli byly jakies dodatkowe zajecia to praktycznie kazdy chcial sie wydostac z tej celi i cos porobic.

Ja tez jestem za tym zeby na siebie zarabiali, potem mieliby fach w rece i moze jakas robote znalezli.

Odnosnie szpachla2 co opisal szkoda ze drugi skur.... uciekl bo tez mu sie mega wpier... nalezal.

[Je m appelle Ferdinand]

ludzie z tym "hotelem" to tez przesadzacie macie jakiegos znajomego co kiedykolwiek siedzial i wyszedl z tego "hotelu"

U mnie żule i inne tego typu gady chodzą na zimę siedzieć :razz:

[Gość Pigmej]

Zabierać resztki miejsc pracy? A widziałeś ty kogokolwiek w Polsce budujacego autostrade czy stadion ;) ? Do tego odchodzi wiekszosc kosztów utrzymania takiego więźnia, bo sam na jedzenie i "nocleg" zarobi - duzo wiecej mu sie nie nalezy. Zaoszczedzone pieniadze mozna przeznaczyc na zapobieganie takiej patologii, czy dofinansowujac policje. Wszyscy na tym skorzystaja.

Rozumiem że to aluzja do tych budujących i ich sposobu pracy 1 robi, 10 się patrzy :wink: Niestety widziałem. Ale w gruncie rzeczy leserzy są utrzymywani przez danego wykonawcę autostrady. To zaś są firmy prywatne. Jak sobie pościelą tak... tyle kasy zarobi firma :wink:

 

Istotnie sam by pokrywał koszty swojego utrzymania i byłby tańszy. Nie przeczę. Idea dobra, ale nie na masową skalę. Trzeba też wziąć pod uwagę kwestie dowozu codziennie na i z budowy. Chyba, że zakwaterowanie na miejscu, ale wtedy tylko ci za łagodne przestępstwa. To z kolej kłuci się z ideą- zapier...ć powinny te największe zakapiory. Ci zaś mają kumpli, którzy chętnie odbily by kolegę ze słabo strzeżonego placu budowy. Budować wierzyczki strzelnicze i zasieki? I tak co kawałek jak budowa drogi się posuwa? No nie bardzo. Koszt by znowu wzrosły.

Jak widzisz to bardziej złożony problem. Aczkolwiek uważam, że wykorzystanie tej siły roboczej jakoś powinno być zorganizowane.

Do górnictwa? Odpada. Tam trzeba myśleć. Co drugi dzień byśmy mieli zawalone korytarze i dziesiątki ofiar. Zaczęły by się procesy, sankcje wobec Polski za niehumanitarne traktowanie więźniów. Itd, itp...

 

Przykładowo jeden pilnujacy na dziesieciu pracowników, kazdy z nich zarabia 100zł miesiecznie (5zł dziennie!) na wyplate dla "managera". Proste i skuteczne.

Dobry pomysł, nawet zakładając (co jest konieczne wg mnie) że potrzeba 1 jopka na 5 debili. Do przewalania łopatą może być. Ale czy jedna koparka nie zrobi tej pracy 10x szybciej i o połowę taniej? Tu już bym się zastanowił.

 

W takiej sytuacji każdy chociaz troche myslacy młodociany bandyta by sie zastanowił zanim by coś złego zrobił. Policji łatwiej by było go złapać (dofinansowani), mieli by go gdzie wsadzic (wolne wiezienia) a do tego bylaby szansa, ze musialby zapierdzielac.

Sęk w tym że oni na ogół tym myśleniem nie grzeszą. Wdrażając Twój pomysł załatwilibyśmy niejako "odpływ" bydła z więzienia. Tymczasem lepiej zapobiegać niż leczyć. Trzeba by zapobiegać "napływowi" do więzień. Jak? No właśnie. Edukacja pro społeczna młodzieży, miejsca pracy, alternatywa od bujania się po blokowisku, jakieś wzorce w życiu publicznym, przykład "z góry". Tymczasem czego wymagać skoro politycy kradną przed kamerami i nie idą do więzień, urzędnicy wyręczają się obywatelami zamęczając ich. Pracodawcy bulą połowę dochodu na podatki zamiast na pensje i w końcu pracownicy. Za marne grosze muszą przetrwać w rzeczywistości gdzie wszystko drożeje.

 

Wybiórcze i doraźne metody na poprawę stanu rzeczy w naszym kraju nic nie dadzą. Potrzeba gruntownej reorganizacji. Masę przepisów prawnych kłóci się wzajemnie i pamięta czasy Piastów, urzędnicy błądzą w interpretacjach, podatnik buli jak za zboże po trzy razy za to samo, itd. To wszystko razem a nie każde z osobna odpowiada za taki stan rzeczy. Naprawienie jednego nic nie zmieni bo zepsute zostanie 5 innymi...

[szpachla2]

Odnosnie szpachla2 co opisal szkoda ze drugi skur.... uciekl bo tez mu sie mega wpier... nalezal.

na pałach tego pierwszego przyciśli... podkapował jak ten drugi sie nazywa i gdzie mieszka :)

nie dość że złodziej to w dodatku kabel :)

dno.

Edytowane 21 Września 2008 przez szpachla2

[Twój Pan]

[...]

Zgadzam się z Tobą, masz racje. To co opisałem to jedynie zarys całości, ukazujący sens - szczegoly i dokladne rozwiazanie powinny byc zrobione przez odpowiednich, wyksztalconych ludzi ludzi :)

 

Wybiórcze i doraźne metody na poprawę stanu rzeczy w naszym kraju nic nie dadzą. Potrzeba gruntownej reorganizacji. Masę przepisów prawnych kłóci się wzajemnie i pamięta czasy Piastów, urzędnicy błądzą w interpretacjach, podatnik buli jak za zboże po trzy razy za to samo, itd. To wszystko razem a nie każde z osobna odpowiada za taki stan rzeczy. Naprawienie jednego nic nie zmieni bo zepsute zostanie 5 innymi...

Amen. Tylko czekac az koledzy ze wschodu zdetonuja pol tony plastiku na Wiejskiej, czego sobie i Wam życze jak najprędzej ;)

[FatAlbert]

MaSell a co jest na wiejskiem ? komenda czy wiezienie ? ;)

 

eot

[mastertab]

MaSell a co jest na wiejskiem ? komenda czy wiezienie ? ;)

 

eot

Psychiatryk z ponad 400 pacjentami specjalnej troski :wink:

[FatAlbert]

Psychiatryk z ponad 400 pacjentami specjalnej troski :wink:

tak serio serio ? xD ;)

 

dobra koniec, nie rozwalam juz dyskusji.

[bryken]

U mnie żule i inne tego typu gady chodzą na zimę siedzieć

pisalem wczesniej znajomi czyli tacy koledzy ze szkoly nie jakies cpuny degeneruchy itp itd, ogolnie ludzi ktorych znam to nie za dobrze wspominaja tamtejszy pobyt i raczej sie bardzo uspokoili i znalezli normalna prace i tych starych "ja" juz praktycznie nie ma.

Ja tez bym wolal zeby wiezniowie sami na siebie zapracowali pamietacie film "skazani na Shawshank".

Jak mialem 14lat tez mnie chcieli skroic ale na szczescie udalo mi sie uciec do dzis pamietam tamta akcje.

[Gość Pigmej]

Ja tez bym wolal zeby wiezniowie sami na siebie zapracowali pamietacie film "skazani na Shawshank".

Tak. Pracowali za darmo i zabierali pracę wszystkim firmom budowlanym w okolicy. Szef pierdla dostawał łapówy za "odstąpienie" roboty firmie budowlanej.

Wiesz to akurat nie jest dobry przykład :wink:

[bryken]

no to w filmie pokazane byly zagrozenia dlatego odpowiednie regulacje prawne aby sie od tego uchronic.

[Twój Pan]

pisalem wczesniej znajomi czyli tacy koledzy ze szkoly nie jakies cpuny degeneruchy itp itd

Ja znam dwie takie osoby, nie narzekali ze bylo zle. Jeden pracuje w branzy IT, drugi to byly mistrz polski w pewnym sporcie samochodowym. Najnormalniejsi w swiecie ludzie, ten drugi z domem i rodziną.

[bryken]

ooo jacy koledzy twardzi, ciekawe jaka bylaby ich reakcja jakby sie dowiedzieli jak musza tam wrocic chocby na rok. A zgrywanie przed kims twardziela godne podziwu. Troche wiecej zyciowych sytuacji prosty przyklad: koles 24lata bojowka klubu, na wszystkie mecze jezdzil ogolnie dobrze pochytane z ludzmi ktorych nie chcielibysmy znac, mial wyrok na 5 lat wyszedl po 1,5roku bo nie wytrzymal wsypal kumpli wyszedl i sluch po nim zaginal. A tacy zwykli ludzie naprawde beda twardzi. "Nie bylo zle" buhahahahaahahha prosze was, nie byloby by zle jakbys byl z pruszkowa albo cos w ten desen wtedy Cie szanuja.

[FireGL]

Dwa lata temu w Warszawie chcieli mnie skroić z Komara 8O Mieli chłopaki pecha, bo od kilku lat mam zezwolenie na bron długą i krótką :ph34r: Udało mi się 2 przytrzymać i wezwać policję. Dostali od 4 do 5 lat za rozbój z przedłużeniem ręki.

[Michaelius]

Mam pytanie komus z rodziny zakosili portfel z dowodem.

Karte z banku juz oczywiscie zablokowalismy, teraz rodzina sklada zawiadomienie na policji i pytanie co jeszcze blokowac na co uwazac zeby jak najbardziej zmniejszyc ewentualne nieprzyjemnosci.

[bryken]

musisz dostac kartke chyba z Urzedu Miasta ze dnia tego i tego zglosiles zaginiecie dowodu.

[grzechuk]

zglaszasz na policji i masz potwierdzenie zgloszenia, idziesz wyrobic nowy dowod...

[Camis]

zglaszasz na policji i masz potwierdzenie zgloszenia, idziesz wyrobic nowy dowod...

:lol2:

 

Często gęsto każą spie*** i iść do urzędu.

[BLANTMEN]

Potwierdzam :P

[grzechuk]

Często gęsto każą spie*** i iść do urzędu.

jak jesteś idiotą to spier$#$sz..

jak jesteś inteligentny żądasz odmowy przyjęcia zgłoszenia na piśmie, jak nie skarga (oczywiście wyżej)...

ewentualnie możesz takiemu cwaniaczkowi pokazać zdjęcie jego dzieci bawiących się w piaskownicy :twisted:

[Gość simian raticus]

Niech zalegalizują już broń to każdy zastrzeli swojego oprawcę/napastnika/złodzieja ;]

[ath]

Tak złodziej powie, że chciał się tylko przejechać samochodem a nie ukraść a ty go zabijesz/postrzelisz i będziesz miał większe konsekwencje od niego. :)

 

ps. większej czcionki do siga się nie dało ?

[Huberek]

Niech zalegalizują już broń to każdy zastrzeli swojego oprawcę/napastnika/złodzieja ;]

Większe prawdopodobieństwo, że wcześniej to Ty zostaniesz zastrzelony przez napastnika... A wtedy już sobie nie postrzelasz :D

[mr^_^max]

Tylko, że złodziej jak będzie chciał posiadać broń to ją i tak zdobędzie.

[grzechuk]

kolejny flame... przeciwnicy dostepu do broni to po prostu slabi ludzie, wolacy sie poddac niz walczyc

[Jabar83]

No to już widzę co by się działo w mojej byłej dzielnicy jakby każdy tak z gnatem biegał. Generalnie miła to okolica teraz nie jest... W każdym razie nie wyobrażam sobie życja we Wrocku jakby był ogólnodostępna broń palna. Oczywiście każdy ma inne zdanie. Bo przecież skoro złodziej, a nazwijmy go i bandyta ma broń to i ja też mogę ją mieć. Moim zdaniem to najpierw ja bym zaczął od zmian prawnych i zdecydowanie surowszych wyroków. Nie będę specjalnie przytaczał wiadomego tematu jaki zaraz pewnie się zacznie czyli kari śmierci i poglądów na jej temat. Ale swoje zdanie mam w tej sprawie.

Edytowane 18 Stycznia 2009 przez Devil

[Zwykły User]

Debata w TVP1 o broni właśnie się skończyła i efekt taki że jedni jak i drudzy nie dali się przekonać do swoich racji.

Czemu się nie dziwię.