Skocz do zawartości
panzar

Gry coraz krótsze a cena ta sama.

Rekomendowane odpowiedzi

link

 

niebardzo wiedziałem gdzie to dać, czy tutaj czy do nowości, ale chyba tutaj lepiej to pasuje.

 

przyznam szczerze że nawet piracić mi się nie będzie chciało tfu2... 4h gry? oni naprawdę pogłupieli? przecież kiedyś demka były wyraźnie dłuższe... omg... szczerze? dopuki się to nie zmieni, nie kupię żadnej gry i będę maksymalnie zapychał łącze torrentami. jak można być takim zgredem i pazerą. jak można robić w balona miliony ludzi. jak można być takim kłamcą (sranie w banie o nowych standardach... standardach gotowych do spuszczenia w klozecie)... niechęć, ogromna niechęć mnie przepełniła do całej branży gier.

 

ah i nie mówcie mi że są długie gry itp itd... które? ostatnie 20 recenzji jakie przeczytałem miały w minusach ~"krótka gra"

Edytowane przez bzzzzzz
  • Upvote 8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw pokaż swoje grotekę, później wyciągnij procent z tego w co już grałeś, a na koniec domagaj się dłuższych gier.

Nie chcę kierować tych słów bezpośrednio do Ciebie ale do każdego kto ma zamiar psioczyć na producentów gier.

Krótkość gier, DLC, skryptowość - to już są standardy w tym biznesie.

Rzeczywistość zweryfikuje kto ma rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linkniebardzo wiedziałem gdzie to dać, czy tutaj czy do nowości, ale chyba tutaj lepiej to pasuje. przyznam szczerze że nawet piracić mi się nie będzie chciało tfu2... 4h gry? oni naprawdę pogłupieli? przecież kiedyś demka były wyraźnie dłuższe... omg... szczerze? dopuki się to nie zmieni, nie kupię żadnej gry i będę maksymalnie zapychał łącze torrentami. jak można być takim zgredem i pazerą. jak można robić w balona miliony ludzi. jak można być takim kłamcą (sranie w banie o nowych standardach... standardach gotowych do spuszczenia w klozecie)... niechęć, ogromna niechęć mnie przepełniła do całej branży gier.ah i nie mówcie mi że są długie gry itp itd... które? ostatnie 20 recenzji jakie przeczytałem miały w minusach ~"krótka gra"

 

Chce sie coraz to lepszej grafiki to widac tego efekty. Jeszcze kilka lat temu (conajmniej 6) gry wygladaly cienko, nie ma sie co oszukiwac (czywiscie z obecnego punktu widzenia). Modele postaci z liczby poligonow dajacych sie policzyc na jednej rece, malo wyrazne tekstury. Grafika nie wymagala takiego nakladu pracy jak dizsiaj. W 1,5 roku mozna bylo sklepac gre z rozgrywka na xx godzin. A dzisiaj tylko super HD textury, shadery, ktore same sie nie robia. Za pare lat chyba wiekszosc gier bedzie miala charakter crysisa, czyli tech demo utwierdzajace w przekonaniu ze dobrze wydalismy gruba kase na pc...

 

ja ostatnio gram tylko w diablo 2, fallout2 (juz nie pamiemtam ile razy go przeszedlem), heroes 3 i do tego troche niepasujacy PES2011 :D

Edytowane przez Carson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zebym popieral te trwajace 2-3 godziny gry, ale spojrzcie na to z innej strony:

 

krotsza gra = wiecej czasu na spotkanie z kumplami, dziewczyna, wyjscie na rower itp :)

 

- nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, ile mozna w koncu przed tym kompem siedziec !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nieśmiało spytam.

Panowie pamiętacie małą colę po 1,5zł? Fajki po 4zl? Chleb za 2zł?

Kiedyś średni zarobek wynosił 2300brutto, dzis 3500brutto ...a gry? Nadal trzymają swoją cene, gdy wartość nabywcza pieniądza zmalała.

Więc o ilę zgodzę się z faktem że gry są coraz krótsze to z tą ceną tak już jasno nie jest;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja porzuciłem gry jakiś czas temu. Czasem tylko zobaczę, w co gra brat na kompie. U siebie nawet nie instaluję, bo integra nie pozwala.

Mam pod ręką Q3, CMR2, WA i AoE2 (wygrany w konkursie) + wszystkie numery CDA z paru ostatnich lat (gier tam jest sporo), ale nie mam ani czasu, ani ochoty.

Zamiast więc narzekać, czas olać gry i poszukać sobie nowego hobby - pisanie programów, grafika, webmastering - opcji jest sporo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inna sprawa ze kiedyś mało było w ogole gier, więc jak sie jakąś dorwało sie gralo do skutku

 

co nie zmienia obrazu, ze dziś po zakupie gra sie max 10h, gdzie kiedys gry w tym czasie nie dawało się skonczyć, taki half-life, czy i-war 2...choćby też port z konsoli w ktory z kumplem sie zagrywałem czyli słynne final fantasy7(kupiliśmy na spółę)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli reasumując, gracze starej daty są skazani na samounicestwienie? :> Prawda, że powiedzmy osiem lat temu przeciętny tytuł oferował kilkanaście godzin zabawy, ale były to produkcje nieporównywalnie mniej zaawansowane technicznie. Gameplay też został znacznie rozbudowany, bo teraz gry są wyreżyserowane, naszpikowane skryptami i ogólnie filmowe. Natomiast 4 godziny SP to kpina, szczególnie jeśli MP zawodzi lub go brak. Przelicznik czasu zabawy na złotówki wypada raczej mało korzystnie.

 

Cóż, czasy się zmieniają, rynek się zmienia, młodej klienteli przybywa, koszta rosną... trzeba sobie jasno powiedzieć, że gry to nie jest gałąź przemysłu rozrywkowego o filantropijnym charakterze lecz gigantyczny biznes. Tutaj niepodzielnie rządzi pieniądz, czemu trudno się dziwić, skoro w gry inwestuje się miliony dolarów. I teraz albo akceptujesz takie zasady, albo znajdujesz sobie inne hobby :> Producenci swojego podejścia raczej nie zmienią, obawiam się wręcz, że będzie gorzej – przynajmniej jeśli chodzi o gry akcji.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw pokaż swoje grotekę, później wyciągnij procent z tego w co już grałeś, a na koniec domagaj się dłuższych gier.

Nie chcę kierować tych słów bezpośrednio do Ciebie ale do każdego kto ma zamiar psioczyć na producentów gier.

Krótkość gier, DLC, skryptowość - to już są standardy w tym biznesie.

Rzeczywistość zweryfikuje kto ma rację.

 

l4d2, supcom, diablo 2(:D), wiedźmin, kotory (majstersztyki, sp na pierwszy raz +24h na każdą część osobno), god of war (na ps2) gran turismo 4, soulcalibur 2 i 3, kilka miesięcy temu dorwałem nawet oryginała planscape torment i jeszcze kilka innych a kilka też miałem na psx. nie bój żaby mam kilka oryginałów. wiedziałem że zaraz pojawi się taki tekst. lecz to że mam te gry (czy bym ich nie miał) wcale nie zmienia tego, co serwują nam producenci dziś. a i jak widać są to w większości wcale nie najnowsze gry. grafika? mi grafika wystarcza spokojnie ta na poziomie l4d2. tutaj jest tak samo jak z filmami 3d. 3d nie zrobi z głupiego filmu, dobrego filmu. a nawet "oszukać przeznaczenie wydali w 3d, czy resident. filmy żałosne. tak samo jak ostatnio żałosne robią się gry.

 

caleb, przecież tworzenie gry to nie jest zabawa od zera, kupujesz silnik gry i większość masz gotową.

Edytowane przez bzzzzzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

caleb, przecież tworzenie gry to nie jest zabawa od zera, kupujesz silnik gry i większość masz gotową.

 

Tak się składa że znam tą branżę od zaplecza, i wierz mi na słowo, nawet jak kupujesz "gotowy" silnik to pracy jest w cholerę :razz: Cały proces jest duuużo trudniejszy, niż się może wydawać na pierwszy rzut oka :> Edytowane przez Caleb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak niebyło jak był? tysiące godzin straconych na starcrafta, quake, czy diablo to niby co? w singlu? chodzi o to że kiedyś większość gier była genialna do singla, a dziś nawet te multiplayerowe tytuły wcale nie podchodzą do ilości starych gier do singla.

To nie gry sa krotsze, to gracze lepiej sobie z nimi radza. Teraz nawet przejscie zabytka, ktory kiedys wystarczal na kilkanascie badz kilkadziesiat godzin rowniez sie skraca.

niezgodzę się. half life po niedawnym odświerzeniu zają mi dobre kilkanaście godzin.

 

caleb, ok, nie będę się sprzeczał.

Edytowane przez bzzzzzz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja postanowiłem ze względu na nijakość obecnych gier przerzucić się w najbliższym czasie na jakąś konsolkę. Niestety poza grafiką obecne gry nie oferują nic ciekawego a krótki czas ukończenia można postrzegać nawet jako zaletę - przynajmniej ukończy się crapowatego FPSa który teoretycznie miał nim nie być i ma się nieco mniej nasilone uczucie wywalenia kasy w błoto. Rocznie wychodzą 1 czy 2 ciiekawe i nowatorskie gry, reszta to powielanie innych pomysłów. W ostatnim okresie jedynie Machinarium, World of Goo i Trine były wartościowymi produkcjami w moim odczuciu. Zauważcie jak mało jest tytułów które nie są kontynuacją w obecnych czasach..

Edytowane przez dr.elich
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niezgodzę się. half life po niedawnym odświerzeniu zają mi dobre kilkanaście godzin.

 

Zawsze znajda sie jakies wyjatki choc pewnie i tak ukonczyles gre w czasie krotszym niz grajac w nia po premierze. Generalnie odczucie, przynajmniej u mnie, jest takie, ze teraz gracze sa po prostu lepsi, bardziej obyci i spostrzegawczy. Producencji z kolei nie staraja sie jakos przedluzyc wspolczesnych gier wiec wszystko sie ladnie laczy dajac srednio 4-8h rozgrywki za ta sama cene.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja postanowiłem ze względu na nijakość obecnych gier przerzucić się w najbliższym czasie na jakąś konsolkę. Niestety poza grafiką obecne gry nie oferują nic ciekawego a krótki czas ukończenia można postrzegać nawet jako zaletę - przynajmniej ukończy się crapowatego FPSa który teoretycznie miał nim nie być i ma się nieco mniej nasilone uczucie wywalenia kasy w błoto. Rocznie wychodzą 1 czy 2 ciiekawe i nowatorskie gry, reszta to powielanie innych pomysłów. W ostatnim okresie jedynie Machinarium, World of Goo i Trine były wartościowymi produkcjami w moim odczuciu. Zauważcie jak mało jest tytułów które nie są kontynuacją w obecnych czasach..

 

Dokladnie, te 3 gry ktore wymieniles przykuly mnie do monitora bardziej niz niejedna "superprodukcja". Oprocz tego byl jeszcze

, Portal, a niedawno pojawila sie zrecznosciowka w stylu metal sluga,
. Oprocz tego pojawil sie The Ball a w produkcji jest
(beta krotka ale pozwala sadzic ze gra bedzie dobra). Takie gry bardzo lubie, jeszcze jak grafika jest utrzymana w prostym ale pieknym stylu (world of goo) i grywalnosc wysoka to nic tylko grac. Edytowane przez Carson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teza chwytliwa, ale nie trafiona. CoD: MW 2 i ostatni MoH w singlu były krótkie, ale w multi można grać znacznie dłużej. Poza tym spoglądam na półkę przed sobą i patrzę w co ostatnio grałem - Dragon Age - bardzo długa gra, Fallout: NV - mam za sobą 30 h i jeszcze nie jestem w New Vegas, Batman: AA - z pewnością przynajmniej 8 h wyśmienitej rozgrywki, Assasin II - też krótka nie była, , Stalkery, Wiedźmin, Bioshock, HL 2 z dodatkami, podobnie. O strategiach czy symulatorach, w które uwielbiam grać już nawet nie wspominam. To są gry wiecznie żywe. Oczywiście można się użalać, ze hajpowane superprodukcje są króciutkie tylko co to da. Ja ostatniego medala pooglądałem na gemplajach i olałem. Jest tyle innych fajnych gier (nawet tych starszych), ze szkoda kasy i 4 h na tego typu superprodukcje.

Edytowane przez uziel101
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Ja tam przez ostatni rok gralem jedynie w 2 krotkie gry (albo inaczej - 2 przeszedlem). Force unleashed 2 i modern warfare 2. Reszta odpadla ze wzgledu na jakosc, a nie dlugosc ;p 

Edytowane przez kkNd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cod MW2 multi - mam ponad 800h od premiery, większość "znajomych" minimum 400h.

Team fortress 2 - grałem 400h a znam takich co mają i 2k+

Fallout 3 z wszystkimi dodatkami i kilkoma modami - 120h+, Olivion podobnie a nawet więcej.

NFS'y, grid, dirt'y, assasiny, tdu aż po mmo typu wow, rom czy gw.

Tytułów zapewniających długą rozgrywkę jest od groma jednak nie każda gra taka jest.

Edytowane przez master4life

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi brakuje gier z oryginalnym pomyslem. Kiedys takich gier bylo multum :D Rollcage, Trespasser, Turok, Carmageddon, Fighting Force, Crime Cities itp itd. Wystarczy przejrzec stare plyty z cdaction z demkami :D Gdzie sie podzialy takie gry?

Edytowane przez Carson
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat turok był porażką, chyba, że mówisz o "starych" turkach, ale w te nie grałem, a w carmageddony to się grywało :rolleyes: teraz zostaje jedynie rozjeżdżani ludzików w gta...

Edytowane przez master4life

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już tak narzekacie na wyrzucanie kasy w błoto, to może czas zainteresować się darmowymi grami? Jest ich całkiem sporo i nawet jak grywalność będzie średnia, grafika będzie walić pixelami, a grę przejdziecie w godzinę, to poza czasem nie stracicie ani grosza.

 

Druga sprawa to mody, konwersje i dodatki do starych gier. Obecnie tempo jest takie, że nikt nie myśli o robieniu modów, bo zaraz wychodzi następna wersja gry i szkoda czasu na grzebanie. Jednak do starszych gier można znaleźć setki modów. Sprawdzenie każdego moda/konwersji/mapy w Q3 to zajęcie na kilka miesięcy.

 

Jeśli więc nie macie co kupić, to rzućcie okiem na darmówki lub ściągnijcie z półek zakurzone już klasyki.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi brakuje gier z oryginalnym pomyslem. Kiedys takich gier bylo multum :D Rollcage, Trespasser, Turok, Carmageddon, Fighting Force, Crime Cities itp itd. Wystarczy przejrzec stare plyty z cdaction z demkami :D Gdzie sie podzialy takie gry?

 

Właśnie, kiedyś... :> Teraz ciężko stworzyć coś genialnego w swojej prostocie, skoro większość koncepcji została już wykorzystana na 10-ki sposobów. Szaleniec wyjątki potwierdzają tylko regułę. Gry to droga inwestycja, która nie wiadomo czy się zwróci i producent zrobi wszystko żeby nie umoczyć - czyli pójdzie po najniższej linii oporu gwarantującej zyski.

 

Swoją drogą, bardzo cieszy, że dużo osób rozgląda się za niszowymi i często ambitnymi grami niezależnych studiów developerskich: Braid, World of Goo, Machinarium czy Amesia. W wymienione tytuły miałem okazję pograć w ramach pracowniczych obowiązków (nie związanych akurat z PPC), dopracowując wersje polskie lub wyłapując ewentualne błędy i były to naprawdę dobrze spędzone godziny w biurze. Żeby było zabawniej, często nie miałem ochoty odpalać wielkoformatowych tytułów coby naskrobać recenzje (to już dla PPC), tylko ciapałem w takie właśnie perełki.

 

PS: Zastanawialiście się czasem, dlaczego wyginęły przygodówki? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użycie sformułowania, że przygodówki wygineły jest lekką przesadą. Postaraj się zrecenzować nadchodzące Gray Matter.

 

Do tego, co żeście napisali dodam, że jak widać większość odbiorców gier akceptuje taki stan rzeczy jaki jest w tej chwili, to czemu się tu dziwić. Prezes Activision chyba dobitnie przedstawił w jakim kierunku ma iść ta branża. Ja podziękuję, i już płakać nie będę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki stan rzeczy ma jeden powód - rynek gier został zdominowany przez konsolowych "każuali" którzy stanowią jakieś (pi razy drzwi) 90% tego rynku.

Wrzucić płytę do konsoli, pograć chwilę (najlepiej z kolegami) i zapomnieć, pod tym kątem są robione współczesne gry. Nowatorskie pomysły, długa, ciekawa rozgrywka - to wszystko kosztuje, a skoro 90% klientów woli krótką, płytką, ładnie wygladającą zabawę to właśnie to im się daje. W mainstreamowym kinie ten trend istnieje niemalże od zawsze, ambitne filmy to jakieś 0.1% całości, podobnie jest teraz z mainstreamowymi grami.

 

Osobiście granie skończyłem już dawno, każdy kontakt ze współczesnymi grami (podobnie jak filmami) daje wrażenie że producenci przyjmują średnie IQ odbiorców na poziomie 75, chlubne wyjątki można zliczyć na palcach jednej ręki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...