World of Tanks - Temat zbiorczy

[dumpmuzgu]

ehh jedno czego WG nie spier do konca to celnosc dzial. 88, 105, 128 sa cudne. oczywiscie wszystkie long wersje. na zadnym innym dziale, innych nacji nie udalo mi sie osiagnac kila z prawie 670m:) ciekawe jak wypadnie L100 z E75.

[Michaelius]

Gdzie celować w KV z 75, przed chwilą władowałem w takiego 8 naboi zwykłych i HEAT, zdjąłem może 20%. Niestety KV mnie trafił i było po zabawie:/.

 

Od przodu staram sie celowac w spojenie miedzy wieza a kadlubem, z boku gdziekolwiek choc chyba najlepiej w boki wiezy bo nie sa pochyle i jest szansa na fajnego crita.

 

@m4r to zabezpieczenie anty-botowe jest.

[ernik]

KW i 107 rządzą...

[tom256]

Hehe fajną miałem akcję, dopadłem lekko uszkodzonego KV, potem strzał z boku i chowałem się za budynkiem, potem z drugiej strony budynku wyjazd i strzał i tak chyba 6 razy. Niestety ruszył moim kierunku i mimo że wjechał mi prosto przed lufę i trafiłem go kolejny raz nie przeżyłem jego trafienia. Zostało mu 20%. tym razem starałem się strzelać w okolicy silnika, Ale działo za słabe :/

Edytowane 17 Lipca 2011 przez tom256

[Banzai]

KV + 107 jest fajne ale jak nie ma kogo do pomocy to jest lipa, dzisiaj miałem trochę szczęścia, mapa Lakeville, pojechałem górą do miasta i zostałem sam, zniszczyłem 100% KV3, 100% Su85, 100% M4, 75% KV i 30% III/IV. Te 2 ostatnie zajechały mnie od tyłu ale udało mi się odwrócić, KV załapał 3 rykoszety :) i tylko dlatego przeżyłem.

[costi]

I to wszystko sam? Goście musieli grać jak cioty (z całym szacunkiem dla Twojego skilla, ale KW ma skończoną wytrzymałość ;) )...

[Banzai]

Kv3 i Su85 nawet mnie nie trafiły, tylko M4, KV same rykoszety i jeden strzał od III/IV :) Chowałem się i wyjeżdżałem, masa szczęścia.

[tom256]

Dzisiaj było nas 8vs1. Pojechałem na wabia bo obiad jadłem to stwierdziłem niech mnie zabije i się wystawi. Raz mnie trafił przeżyłem ale nawet mi się strzelac specjalnie nie chciało bo byłem głodny i zabrałem się za obiad. Patrze po walce a tam koleś ma 9 fragów. Wygrał...

Edytowane 17 Lipca 2011 przez tom256

[dumpmuzgu]

haha. jak to mowie, magic game ;]

[2ms2ms]

haha. jak to mowie, magic game ;]

 

to prawda, przykład :

ostatnia moja bitwa, gram vk3601h z najlepszym działem, czyli 88, walę w A20 i co rykoszet :lol2::mur:

Edytowane 18 Lipca 2011 przez 2ms2ms

[jonathan]

No to ja dzisiaj mialem smiesznego kolesia...

VK3601 a ja VK3002DB dzialo maks...

Napierdzielam do kolesia i... na 10 strzalow celnych jeden robi dmg :|

No sorry siekam tigery, KW, panthery nawet lowe a tu kolesia ruszyc nie moge

[tom256]

gram od chyba dwóch tygodni: 428 walk, 331 zniszczonych czołgów. :]

 

EDIT:

Poprawka 429 walk 336 zniszczonych :)

Edytowane 19 Lipca 2011 przez tom256

[scratix]

Słabo, ja na samym KV którym rozegrałem 721 bitew mam prawie 1200 fragów :wink:

 

 

 

Czemu ta gra jest tak niedociach!a?

Edytowane 19 Lipca 2011 przez scratix

[dumpmuzgu]

bo nie ma sensu robic czegos dobrego, skoro ludzie za bubla i tak zaplacą. na dodatek komletny brak konkurencji. i juz nie chodzi o konkurencje w postaci kolejnego mmo.

[reyden]

T34 na szczycie listy - WTF ?

 

Niestety ta gra coraz bardziej się pogrąża .

 

Brak konkurencji robi swoje .

[jonathan]

T34 na szczycie listy - WTF ?

 

Niestety ta gra coraz bardziej się pogrąża .

 

Brak konkurencji robi swoje .

 

Nie wiem czy ta lista nie jest zalezna od HP albo sily ognia...

Czasmai sam sie zastanawiam co jak

 

Jedna z dzisiejszych bitew...

Nawet zbytnio sie nie ruszylem

 

[reyden]

Już wiem czemu tak jest - bo to hamerykański T34 czyli HT 9 lvl .

 

1 700 HP na starcie .

 

Ja go po prostu wziąłem za ruskiego T-34 i się dziwiłem czemu jest wyżej niż KT i KW .

[m4r]

Heheh, ja też bym się na tym złapał, gdyby mnie kumpel nie zagiął pytaniem "ruski, czy amerykański?".

 

Właśnie płaczę ze śmiechu, to była najlepsza bitwa jaką do tej pory miałem.

Latam sobie tygrysem po Karelii, obok mnie KW, drugi tygrys z drugiej strony, jeszcze się okazało, że średnie i bobasy też jakoś ogarniają.

Jak już sobie pogadaliśmy w czasie czekania i dojazdówki na z góry upatrzone pozycje (wymiana uprzejmości, kto skąd i takie tam), to się zaczęło. Najpierw zdjąłem jakiegoś vk3001 (chyba ten mały), patrzę że jakiś amerykański TD zaczyna mi się obijać o pancerz, więć dwa strzały ostrzegawcze w kadłubi i jadę dalej. W międzyczasie z boku trochę wyjechał kolejny czołg - na spółkę z kW go zjechaliśmy i zauważyłem StuGa, który puka mi o pancerz, jakby chciał zapytać, czy ktoś jest w środku. Strzał kontrolny, objazd kamienia, żeby go dokończyć i... StuGa niet - zgarnął go któryś ze średnich, zanim jeszcze zdążyłem napisać "StuG, run!", jak mam czasem w zwyczaju.

Za to kawałek dalej jedzie w moim kierunku... Grille, który nawet raz wygarnął z działa... jak już go doprowadziłem do porządku (zostało mu 30%) i zacząłem przeładowywać, gość naprawił gąsienice i... ruszył na mnie całą swoją mocą. Zdążyłem tylko pomyśleć "no bez jaj", tuż przed tym, jak się o mnie rozbił.

Brecht ludzi z teamu, lekki szok przeciwnej drużyny i teksty w stylu "najbardziej epickie taranowanie w całej mojej karierze", "grille ftw", etc.

Jak już wpadłem do bazy przeciwnika, jeszcze kolejny StuG chciał być profesjonalnym zabójcą... tylko nie zdążył się obrócić. Ech, szkoda. Zdążyłem ich zapytać, czy mają jakieś skłonności samobójcze, na co dostałem odpowiedź od któregoś (martwego już) ich ciężkiego - "raczej nie grzeszą inteligencją".

 

Btw, długa 88 w tygrysie wymiata.

Edytowane 19 Lipca 2011 przez m4r

[jonathan]

Taranowanie sie czasem przydaje...

Wczoraj tez mi sie przydalo. Pacer 4 urwal ode mnie w tylek... ale strzelil mi w dzialo. Zostalo mu 15%... no a niestety odleglosc do pokonania mialem taka ze nie zdazyl juz przeladowac... ;]

 

Kurcze

 

Wykupienie premki to chyba mus...

Tak jak doswiadczenie leci to na Panthere bede chyba zbieral kase przez najblizszy rok

[mamool]

Teraz nie mam w swoim garażu Tygrysa ale grałem nim u kolegi i lepiej wspominam długą 8,8cm z czasów bety. Może to tylko moje odczucia ale jak dla mnie wtedy miała większego "kopa".

[Lancer]

Panowie. Sowiecki to jest T-34, a amerykańskie są zawsze bez kreski.

[Michaelius]

Moze jechal na premium ammo ? Sporo osob tak robilo w ostatnich miesiacach

[HaNz]

Nie przypuszczałem że gra IS4 będzie taka męcząca. Nie dość że gra się gorzej/trudniej niż IS3 to ludzie z teamu myślą że jestem cudotwórcą i chyba kuloodporny... :blink:

[m4r]

A ja przed momentem się zastanawiałem, dlaczego tak marnie się nam gra... Jak już mnie zdjęli (dość szybko, chociaż przeżyłem dwa strzały jagdpz... nie wiem jak :blink:). No i rozwiązanie przyszło już w spect mode :lol:

Edytowane 19 Lipca 2011 przez m4r

[tom256]

A propo widział ktoś krzyż z kościoła z planszy Lakeville?

 

Na WOT już różne plotki chodzą :]

[Banzai]

Nie przypuszczałem że gra IS4 będzie taka męcząca. Nie dość że gra się gorzej/trudniej niż IS3 to ludzie z teamu myślą że jestem cudotwórcą i chyba kuloodporny... :blink:

 

W beta mi się nim najlepiej grało, zdecydowanie lepiej jak IS3 czy IS7, załoga na 100%?

[OCM4n14k]

Pamiętam jak w becie IS4 dostawał kopa po tym jak załoga miała na maksa naprawianie i kamuflaż, z działem od IS7 robił za pogromce TD :P. Tak ogólnie na początku każdym nowym czołgiem gra mi się gorzej niż poprzednikiem ;).

 

Ktoś wie kiedy będzie patch z nową fizyką?

[reyden]

A propo widział ktoś krzyż z kościoła z planszy Lakeville?

 

Na WOT już różne plotki chodzą :]

 

To co - bitwa o krzyż :lol2:

 

@ Lancer - amerykańskiego T34 to w życiu nie widziałem , nawet o nim nie słyszałem , zresztą jak niektórych innych czołgów z WOT .

 

Więc pierwsza reakcja - ruski T-34 , dopiero potem zaczęło mi to nie pasić - T-34 wyżej od KT i KW-5 , musiał by to być jakiś mutant albo inny samorób .

 

A propo Kareli i ciekawych akcji - w becie miałem fajny taniec z KT ( albo to był Tiger I ) .

 

Dotarłem Stugiem do bazy przeciwnika - tam siedział sobie i czatował Tiger , ja mało zawału nie dostałem ale mówię sobie - może uda się parę % zdjąć - w pewnym momencie znalazłem się za nim dosłownie 1 metr lub bliżej - potem jazda raz w lewo raz w prawo , gostek nie mógł nadążyć za mną z obrotem wieży , szkoda że mi się AP skończyły - HE jakoś nie chciały działać .

 

A granie nowym nie wymaksowanym czołgiem prawie zawsze jest gorsze - szczególnie jak to jest kolejny Tier .

[jonathan]

Bo czesc z tych czolgow to tylko prototypy

T34 nawet nie wiem czy do konca byl przetestowany. Amerykanie cos tam knuli ale to samo chyba spotkalo T32

 

 

 

Maus wyprodukowano dwa, z czego i tak nie moglyby byc uzyte ze wzgledu na mase i zuzycie paliwa. Lowe znowu odrzucili na rzecz Mausa...

Itd itp

Podobnie rzecz ma sie do wiekszosci VK....

 

Tyle wiem o niemieckich, a jak tam z ruskimi to sie nie interesowalem

[HaNz]

W beta mi się nim najlepiej grało, zdecydowanie lepiej jak IS3 czy IS7, załoga na 100%?

 

Ale mi się gra nim dobrze, choć IS3 bardziej mi pasował ze względu na większą mobilność. Chodziło mi o to że masa idiotów z którymi gram tylko utrudnia myśląc chyba że jestem niezniszczalny - wyzywają, każą bezmyślnie atakować nie udzielając wsparcia gdzie jak padnę to tylko czytam "IS4 noob" ale to że było 1 vs 4 już nikogo nie obchodzi. Specjalnie blokują żebym się nie mógł wycofać czy nawet strzelają do mnie żeby zachęcić do ataku :mur: Nigdy wcześniej nie miałem takich sytuacji dopiero po przesiadce na IS4 <_<