World of Tanks

[jonathan]

A ja dziiaj trafiam na same kretynskie druzyny... Od rana ani jednej wygranej ;/

[jurek911]

Mam to samo. Co ciekawe, więcej przegranych mam rano, a jak gram w nocy to odrabiam wygrane.

pzd

[Kacimiierz]

Ja na shermanie jeszcze nie wygrałem ani jednej bitwy chyba a przeżyłem może z jedną.

Beznadzieja jak na razie.

[tom256]

To nie z czołgiem jest problem, po prostu losuje mnie do drużyn które ciągle przegrywają. 18 zwycięstw/31 porażek. 2 bitwy przetrwane

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez tom256

[Ram1rez]

Chamstwo nawet w WOTcie jest :/ Wyjeżdżam z respa na przełączy (ten w tych ośnieżonych górach). Kulam się Tigerem 15km/h i zaraz montuje się we mnie inny Tiger+IS-4 i czytam tylko komentarz po PL "ciach!lony Tygrys" :/ później się nawet dowiedziałem, że "prawo jazdy chyba w lesie zdawałeś". Dobrze choć, że wygraliśmy tą partię...

 

PS. Do posiadaczy T29 gdzie w was napierniczać bo kule tego cholerstwa nie przebijają...

[m4r]

Ja aż takich kwiatków nie mam. Zawsze staram się patrzeć kto gdzie jedzie... w sumie jestem chyba mistrzem slalomu między jadącymi czołgami w pierwszych 10 sekundach walki.

Inna sprawa, że jak jadę czymś wolnym i jak Filip z konopi wyskakuje jakiś piździbąk pokroju pz38, czy a-20 prosto pod gąsienice i się przepycha, to aż palec na spuście świerzbi.

Oby była już ta fizyka, bo po takich pseudo czołgach mógłbym spokojnie przejechać bez zatrzymywania się - byłby spokój (muszę tylko obczaić jak będzie po angielsku "gdzie się wpi...sz tym g...?" :lol: ).

 

Aaa.. i przypomniała mi się fajna akcja z wczoraj. Tzn fajna - nie fajna, ale śmieszna. Koleś teamu zaczął strzelać obok gościa jadącego przed nim... niechcący trafił i zrobił się niebieski. W pół sekundy poszły w niego pociski ze wszystkich stron, od wszystkiego co jechało tą trasą.

 

.:.:edit:.:.

T29 z moich doświadczeń:

wieża: "uszy Myszki Miki", tył, w przypływie szczęścia bok wieży, wizjery - jak widać górę czołgu - grzej z HE (np zza górki).

kadłub: bok od spodu wieży po tył, tył, przednie koła, obszar nad silnikiem (jak się jakimś cudem da w to wcelować), standardowo - jak najniżej przodu (to w każdym czołgu) no i między wieżą a kadłubem - standard w każdym czołgu.

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez m4r

[Havoc]

A mi tam balans pasuje, w większości walk BT-7 trafiam max, na Hetzera. Czasami jestem na dole stawki ale w 90% prawie na górze.

 

Co do zwycięstw, każda dziś rano wygrana :D

 

 

 

 

Ja pier!.... T1 się na starcie zaczaił w krzakach przy bazie. Najlepszy czołg w rozdaniu którego nic nie ruszy i sobie siedzi.... :mur:

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez Havoc

[Michaelius]

StugIII - sam TD jest dobry,ale ma słabe działa, ponadto walczy z IS, Tygrysami 2, T-29 itp

 

 

Brednie. 75mm L70 to jest potega na 5 tierze. W zasadzie tylko powolny jak zolw KV-1 ze swoja 107 i Su-85 z TDkowa wersja tego dziala mozna powiedziec, ze sa lepsze (kosztem dwukrotnie dluzszego ladowania i sporo nizszej celnosci)

 

ISa, Tigera 1, T29 mozna otworzyc tym od przodu. Wiekszosci tier 8 bez problemu przebijesz boczny pancerz.

 

Do tego przy tak niskim tierze kazde trafienie w takiego grubaska to wiadra kasy i expa.

 

Problem jest dopiero pozniej jak z tym samym dzialem trzeba jezdzic w JagdPanzerze.

[SilaHD]

ISU dziś źle nie jest 5 zwycięstw 1 porażka, ale KW masakra, same porażki. Nie mogę rozgryźć tego działa BL10. Zauważyłem, że często rykoszetuje od Pantery II. Czasami potrafi odbić się od PzIV albo nie trafić w czołg kompletnie nie osłonięty. Albo w drugą stronę, trafić w taki, któremu tylko właz na wieży widać. To na prawdę jest made in russia ;)

[m4r]

ISa, Tigera 1, T29 mozna otworzyc tym od przodu. Wiekszosci tier 8 bez problemu przebijesz boczny pancerz.

 

Ale co z tego, skoro w Tygrysie mam go na dwa strzały?

Jak trafi na mnie na samym początku (co się już zdarzało :lol: ), to w całej bitwie będzie miał w podsumowaniu jeden czołg w "uszkodzonych" i dwa/trzy oddane strzały.

Już bardziej się "boję" pzIV i KW z binarnym działem.

[Havoc]

No i wsiadłem w A20...w testach była to droga przez mękę. Powiem tylko, że nie jest teraz lepiej. A to losowanie było zajedwabiste. Same tiery 8 i 9. Dużo sobie mogłem porobić...

[Michaelius]

Ale co z tego, skoro w Tygrysie mam go na dwa strzały?

Jak trafi na mnie na samym początku (co się już zdarzało :lol: ), to w całej bitwie będzie miał w podsumowaniu jeden czołg w "uszkodzonych" i dwa/trzy oddane strzały.

Już bardziej się "boję" pzIV i KW z binarnym działem.

 

 

Po to ma sie jedno z najcelniejszych dzial w grze by nie spotykac tygrysow twarza w twarz 1vs1 w pierwszych minutach :D

[Ram1rez]

Hetzerem zrobiłem dziś piekło :] 6 fragów w grze 100%HP szkoda, że dwa ostatnie czołgi gdzieś się pochowały bo miałbym banana na twarzy do końca dnia :P

[Michaelius]

Gra ktos artyleria?

 

Uzywacie jakichs modulow innych niz rammer ?

[Ns5]

PS. Do posiadaczy T29 gdzie w was napierniczać bo kule tego cholerstwa nie przebijają...

 

Od Przodu to w port karabinu maszynowego lub jak ma "Lepsza" :lol2: wieżyczkę to w uszy a od boku to próbować w tylna cześć wieży bo tam "trzyma" ammo :)

[Gość]

Gra ktos artyleria?

 

Uzywacie jakichs modulow innych niz rammer ?

 

Ja gram m.in. tez arty i wciagnalem sobie camo oprocz rammera, ale chyba doloze jeszcze wentylacje, bo moj Hummel cos ostatnio zeza zalapal.

Generalnie jest swietny, wczoraj na fali bylem w teamie z dwoma innymi arty (drugi Hummel i cos jeszcze), w sumie zniczylismy 12 czolgow we trojke.. arty przeciwnika 1 czy 2.. niestety mialem tez odwrotna sytuacje (juz nie jako arty), arty przeciwnika wystrzelala wszystkie nasze ciezkie i moglem tylko uciekac :)

Bezposrednie trafienie sciaga w wiekszosci przypadkow Tier5-6 na strzala, a i z 8-9 sobie nawet radzi nienajgorzej. Tylko ostatnio cos mimo wyczekiwania do pelnego aima cos mi przestaja wchodzic strzaly, nawet pewniaki :(

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez FiDO

[zulik_]

A jak z czasem celowania w hummelu? Bo mam su-5 i przy nim grille to jakaś masakra. Tak na oko 2 razy dłużej celuje do końca. I mam zagwozdkę czy ciągnąć do hummela wpierw (bo może będzie lepiej) czy do su-8.

[Gość]

A jak z czasem celowania w hummelu? Bo mam su-5 i przy nim grille to jakaś masakra. Tak na oko 2 razy dłużej celuje do końca. I mam zagwozdkę czy ciągnąć do hummela wpierw (bo może będzie lepiej) czy do su-8.

 

Generalnie dlugo celuje, 6 sekund w drugim dzialku. Dlatego trzeba sie raczej skupic na jednym miejscu mapy, ktore sie wspiera, bo w obrebie ruchu samej lufy celowanie caly czas leci, wiec jest troche pola manewru. Za to jak juz trafi to az milo :) Widze, ze w GW Panther jest ciekawsze dzialo.. co prawda troche dluzszy reload, ale krotsze celowanie i lepsza celnosc, jeszcze tylko jakies 65k expa :P

Niestety w arty tak jest, im wyzszy tier tym dluzej wszystko sie robi, ale za to ciach!lniecie wieksze :) Poprzednio gralem arty Tier 3 z USA i Rosji i tam to szybko smigalo, ale cos za cos.. generalnie i tak ze wszystkich arty, ktorymi gralem najfajniej gra mi sie Hummelem. Jest niesamowicie zwrotny i szybki jak na arty, mozna szybko zmienic pozycje.

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez FiDO

[Małpożer]

No i nareszcie Stug III. Chociaz poprawe wzgledem hetzera widac dopiero po zmianie silnika. Jeszcze armata i powinno juz byc git.

[Kacimiierz]

Wreszcie jakoś mi tym shermanem idzie. Mam już gąski i najlepszy silnik a do tego 105mm. Całkiem fajne działko, wszystko tier 4 i w dół to praktycznie na jeden strzał.

Teraz miałem bitwę z celnym trafieniem z 562m w KV a celność działka to aż 0.48

Ale i tak zostanę z tym chyba 76mm jak na nie dozbieram bo jednak wole celność i szybkostrzelność, sherman to raczej nie jest czołg na krótkie dystanse.

[m4r]

Poczekaj do easy eight, to zobaczysz co to znaczy grać Shermanem :D

Kurde, dzisiaj tylko jeden snajper. Jestem zawiedziony :lol:

A bitwy same fajne - zawsze w topie listy i zawsze co najmniej 2 zdjętych. Tylko ostatnią walkę bydło spieprzyło, bo na Mines pojechali wyspą... wszyscy. Zostaliśmy do obrony górki i miasta tylko we dwóch - śmiech, E8 i pz III... a jak zobaczyli co się dzieje na mapie, to zaczęli zjeżdżać (pojedynczo) z tej wyspy i byli niszczeni jeden za drugim.

Nie omieszkałem im paru rzeczy wypomnieć. Milczenie oznaczało, że dotarło... albo nie znali angielskiego, nieważne.

 

Za to zarobiłem nim trochę $$ i będzie jutro rammer do Tygrysa. A potem toolbox i można będzie grać poważnie, bez chowania się po krzakach.

Btw... Tygrys 2 jest dziwny. Niby tier 8, a losuje go jak 7. I już go lubię.

[Kacimiierz]

Coś z tymi porami dnia faktycznie jest na rzeczy.

Rano zrobiłem m4 i prawie same przegrane, średni exp jakieś 100 przy dobrym wietrze.

A teraz prawie same super bitwy, zgrane teamy, losuje mnie nawet ok bo w górnej części albo w środku, nawet ta stopiątka trafia i exp leci po 300-400.

Jeszcze 4000 expa do 76mm :)

 

Właśnie rozwaliłem T32, zdjąłem sam chyba ze 30-40%. Jakiś magiczny napływ mocy wieczorem przychodzi.

Edytowane 16 Sierpnia 2011 przez Kacimiierz

[Gość]

Oj chyba nie, wlasnie jestem po malej sesji wieczornej i zaraz mnie cos trafi... sciagam sam 3-5 czolgow, a mimo to w dupe, bo team to jakies nooby i to jeszcze w lepszych czolgach od mojego... i zeby to raz albo dwa.. co chwile, prawie co druga gra taki uklad :/ Ide spac, szkoda nerwow :P

[birdman]

Ta gra jest na prawde niedorobiona. To samo dzialo w roznych czolgach dziala zupelnie inaczej - w ferdku nawala mocniej niz w jagdpanther... Ale ferdek podoba mi sie coraz bardziej - jest calkiem fajnym, megapowolnym, pancernym klocem.

[jonathan]

No wieczorkiem jak pogramy to pewnie bede mial juz swoja 105mm

Zobaczymy co to dzialko potrafi

[Małpożer]

Pierwsza bitwa i po 10s zniszczony przez jakiegos idiote z druzyny co mnie zbloczyl :/ Troche ciezko bedzie te 4k expa na nowe dzialo uzbierac, bo ciagle tylko KW, IS i Tigery smigaja wokol mnie :lol:

[Ram1rez]

Mnie Tiger mocno wnerwił. Zanim na kampówce doczłapię się na pozycję już mi 1/4 HP poleci a jak team nie zatrzyma scouta to przylecą pociski od hummela i znów stres:/ Za to mogę okrzyknąć się królem Pz4, wczoraj meczyk z kumplem w plutonie, on na KV z "troll gunnem" 152mm ja L70 w Pz4. Mapka biegun (zimowa;) ) team rozjechał się i nagle zostaliśmy we dwóch vs 12 czołgów. Sam odesłałem na tamten świat 7 czołgów (8 uciekł pod trolla:( ) kumpel ubił 5 pozostałych. Wynik ~1800exp mój rekord dotychczasowy (bez podwajania za pierwszą bitwę itd) ;)

[jonathan]

Wkurza mnei jedno

Np taki is-4 max pancerz 170 - penetracja mojego dziala 220 no i [gluteus maximus]

Ma taki 1% ja wywalam 5 strzalow z bliska i [gluteus maximus] ;/

[Michaelius]

@Jonathan a nachylenie pancerza i rzeczywista droge pocisku liczyles ?

 

W sumie to mogliby podawac dwie wartosci w danych czolgu, grubosc plyty czyli to co pisza teraz + plyte z uwzglednieniem nachylenia.

 

Pierwsza bitwa i po 10s zniszczony przez jakiegos idiote z druzyny co mnie zbloczyl :/ Troche ciezko bedzie te 4k expa na nowe dzialo uzbierac, bo ciagle tylko KW, IS i Tigery smigaja wokol mnie :lol:

 

Uzywaj 10,5 cm z Hetzera na poczatku :)

 

 

PS. Co takiego super jest w Shermanie E8 ? Bron biedniejsza niz w niemieckich tier 6, wielki jak stodola, pancerz z papieru. U mnie ten czolg ma oznaczenie latwy exp jak widze po drugiej stronie lufy :lol2:

Edytowane 17 Sierpnia 2011 przez Michaelius

[jonathan]

Wiesz zrozumialbym jakby to bylo ~400m ale nie 7-12m.

Z tej odleglosci wale miedzy wiezyczke a kadlub, boki, itd... i nic...

A innym razem to samo dzialo... odleglosc 450m wale w przod i 13% ;/