Skocz do zawartości
jacool

Płyty Gigabyte LGA-1155 (wszystkie modele)

Rekomendowane odpowiedzi

Warto mi zmieniać F3 na F4 jeśli jestem w miarę zadowolony ze starego, czy może wnosi kolosalne poprawki? :D

 

F4 ponoć zmienia LLC, nie chce mi się znowu tego sprawdzać na którym będzie śmigać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z68X-UD7-B3 - ma 4 porty SATA 6GB/s

 

Nie nie ma.

http://www.gigabyte.pl/products/page/mb/ga-z68x-ud7-b3rev_10/

 

2 złącza SATA 6Gb/s (SATA3_0, SATA3_1) umożliwiające podłączenie do 2 urządzeń SATA 6Gb/s

Marvella nie liczę, bo to proteza.

Edytowane przez Lancer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nawet nie mam czasu już testować ,po jutrze wysyłam mobo ,na nowy tydzień pobawię się asusem albo gigabyte z68

 

edit;

 

wgrałem f5b ,jest dobrze ,napięcie trzyma dobrze (tak samo jak z f4) jeszcze dziś postaram się sprawdzić 1600mhz i cl9 może coś wyjdzie z tego

 

edit:

 

jednak memki nadal zle smigaja ,musze zmienic na to wychodzi.

Edytowane przez kuziu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zato ja nie moge się doczekać biosu z poprawnie działającym MULTI LLC :angry:

 

Fajnie, że z poziomu ET można to zmieniać ale do tego jeszcze potrzebny jest porządny bios.

 

Dołączona grafika

Edytowane przez jacekcz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co te multi ( poziomy ) dają? W F3 który teraz mam, jest tylko opcja auto/en/dis i jest ok. Właśnie głównie przez te poziomy nie chce mi się zmieniać biosu, bo pewnie wyjdą problemy ze stabilnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanko do posiadaczy SLI na płytach UD7 - jak rozwiązać sprawę wiele wyższej temperatury na górnej karcie w 1 slocie pci-e x16 ?

Jak wiadomo płyta ma 2x16 i 2x8, ale dość słabo rozmieszczone do SLI (do 3-way sli oczywiście dobrze).

Sloty x16 to pierwszy i trzeci - niestety między nimi jest tylko 1 slot odstępu, co oznacza, że 2 karty typowej 2 slotowej szerokości prawie się dotykają (2-3mm odstępu). W moim przypadku jest jeszcze słabiej, bo mam karty z niereferencyjnym chłodzeniem. Górna grafa robi ok 25-30*C więcej od dolnej, bo jest cała zasłonieta. Mam nawiew na grafy - 200mm fan w boku obudowy, ale praktycznie nic on nie daje. Zastanawiam się, czy blisko umieszczone nad grafami 2 wentyle 90mm coś zmienią ? Sam nie wiem, bo szpara jest bardzo mała. Jak na razie mam grafy w slotach 1-szym x16 i 4-tym x8. Wydajność jest jednak dużo słabsza od 2x16, a nawet tradycyjnych 2x8 na p67. Zastanawiałem się nawet nad zamianą graf na 2x gtx470 z referencyjnym chłodzeniem turbinowym, bo są one teraz dostępne w bardzo dobrej cenie (ok 600-650zł), ale tutaj pewnie w gre wchodzą spore temperatury na obu grafach i większy hałas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie pod ud4 też mam 10 poziomów ,nie sprawdzam tego ,bo znów system będę musiał stabilizować

 

Wybierając odpowiedni poziom llc można zmnimalzować spadki napięcia pod obciążeniem. trzeba coś sobie dobrać od 1-10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna mnie już krew zalewać z nerwów. :mur: Ten gigabyte Z68 UD7 mnie chyba zamęczy. Nie moge na nim osiągnąc nawet stabilnego (bez multi bootów) 4,6GHz !!! Mam teraz 4,5GHz z napięciem kolosalnym, bo 1,355V i nie mam dual-triple i więcej startów kompa. Od wartości 4,6GHz jest po prostu masakra. No nie rozumiem tego, że jak to można mieć mega stabilny procek nawet na 5,1GHz w windowsie, a komp wstaje jak mu się podoba po włączeniu. Nic nie pisze na starcie, że coś nie tak z napięciami, albo że OC Fail. Jak na razie mój rekord to ... PIĘĆ STARTÓW KOMPA !!! a następnie wchodzi sobie do windowsa i stabilny jak skała we wszelkich aplikacjach !!! No o co tu chodzi ? Dawałem mu nawet napięcie 1,475V co dało w winie prawie 1,5V, a komp wstawał i tak jak chciał i kiedy chciał. Dawałem pamięci z xmp na manual 1,64/1,66V, PLL, VTT na kosmiczne wartości i nic to nie pomaga. Dawałem napięciem Videm i oczywiście BSODY w idle. Wyłączyłem nawet wszelkie oszczędzacze energii, spectrumy, dawałem większe szyny. Normalnie jak widzę kilka startów kompa to mam wnerwa, że sprzedałem Asrocka Fatality, który śmigał na 4,6GHz jak głupi ze wszystkim praktycznie na auto. Jak jakiś nowszy bios nic nie zmieni to będę załamany, że poszło tyle kasy na mega płytę, która jak na razie jest gorsza od Asrocka. Pozatym, dziwna sprawa - w biosie ustawiam 45x100, komp się botuje i pokazuje 4500MHz, wchodzi do windowsa, a wszędzie w windowsie i programach 4,4GHz. Dopiero jak zapodam stress to cpu-z i easy-tune pokazuje że procek ma 4,5GHz. Normalnie jestem zmasakrowany - chłodzenie wodne się marnuje (mega stresy na 4,5GHz to max 62*C na najcieplejszym rdzeniu), a proc jak nie idzie, tak nie idzie na moje upragnione 100% stabilne 5GHz (bez tych zapchlonych multi startów).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mogłeś brać asusa ,gigabyte w benchmarkach jest lepsze od reszty ,24/7 przegrywa z msi nie wiem jak na ud7 ale moje ud4 potrzebuje ok 0.5v napięcia wiecej żeby ustabilizować procka względem msi p67a gd65 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jacekcz - Ten biosik jest pod Z68 UD7 ?

 

tak, bios do z68-ud7. Wgrywaj nie pękaj. U GB bety są lepsze od finalnych.

I tak jest postęp bo na pierwszych wersjach biosu do UD7 podobno nie dało się postawić systemu.

trzeba dac GB trochę czasu. Grubych bugów to oni raczej nie zostawiają w przeciwieństwie do innych.

Edytowane przez jacekcz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak jest postęp bo na pierwszych wersjach biosu do UD7 podobno nie dało się postawić systemu.

trzeba dac GB trochę czasu. Grubych bugów to oni raczej nie zostawiają w przeciwieństwie do innych.

 

No to wspaniale z ich strony...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bios kompletnie nic nie pomógł. Nie wiem o co chodzi. Dałem nawet na chwilę VTT z 1.05V na 1,30V (czytałem że ramy 2133 czasami potrzebują nawet tyle) - nic.

Dałem procka na 5GHz z napięciem 1,5V - nic. Dual i więcej boty zaczynają się od 4,5GHz (czyli 100MHz szybciej niż na asrocku i asusie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1333MHz 1,5V AUTO - nic nie daje.

1866MHz 1.64/6V XMP1 - nic nie daje.

2133MHz 1,64/6V XMP2 - nic nie daje.

 

Moje dual i więcej booty wyglądają tak - uruchamiam kompa, płyta daje power na podzespoły, zaczynają kręcić się wiatraki, długo, długo czekam z czarnym ekranem(nawet kilkanaście sekund), aż zaskoczy monitor i zobaczę boot screen z prędkością procka/bios płyty itd. Jak monitor nie zaskoczy (miga dioda na monitorze) - komp się wyłącza i włącza ponowanie ile razy mu się chce. Przy ustawieniu 4,5GHz uruchamia się odrazu za każdym razem, a monitor zaskakuje może w 3-5s od wciśnięcia power. Napięcia nic nie pomagają, nawet bardzo grube wartości. Do 4,5GHz ustawiam wszystko na auto, napięcie 1,35V, ramy na auto i xmp 2133MHz. Od 4,6GHz mogę robić kosmiczne napięcia i komp wstaje kiedy zechce. Oczywiście nawet na 5,1GHz wchodzi za którymś razem do windowsa i mogę go zakatować testerami bez problemów, czyli jest stabilne. Np. 5GHz daje mu 1,415V katuje primem,linxem i śmiga, bez bsodów i zwisów. Coraz bardziej wydaje mi się, że to wina procka - na płycie asus deluxe koło gniazda procka była dioda - gdy odwalał dual i więcej boty paliła się na czerwono - wg instrukcji proc nie zaskakiwał. No ale skoro to proc - to dlaczego w windowsie, jak już do niego wejdzie jest bardzo stabilny nawet katowany ? Wkońcu robił to na 3 różnych płytach (asus/asrock od 4,6GHz, a na gigusiu od 4,5GHz) ? A może jednak ram ? Nic już nie wiem. A może dlatego, że mam dyski podpięte do SATA2 ? I co to zrobić ...... :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biosy w tej samej wersji.

Na 1 kości sprawdzałem na asrocku - to samo.

Turbo na auto lub enabled.

Limity dawałem także na 300.

Wyłączałem wszystko co oszczędza prąd (wg. instrukcji podkręcania ud7 p67 z jakiegoś forum) i także turbo - nic.

Co chwile pada mi internet więc ide do biosa jeszcze pomęczyć - zobaczę na optimized default co zrobi jak dam 5GHz z samym napięciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kamyk155. ostatnio miałem spokój z wielokrotnym uruchamianiem komputera ,od około 5 dni znów mam taki sam problem jak w twoim przypadku ,dziś naliczyłem 6 bootów i później normalnie wstał i działa do teraz.

 

szczerze mówiąc nie wiem czego jest to wina ,ale pamiętam gdy miałem wszystko ustawione sztywno ,czyli napięcia i timingi itp... wtedy wszystko śmigało jak należy ,teraz działa u mnie cały czas procek z offsetem jest stabilnie i jestem mniej wkurzony :D nie wiem czy ma to coś związanego z cold booting ,na mojej poprzedniej msi miałem taką sytuacje że od 4.7ghz zaczynały się problemy ,komputer normalnie się uruchamiał za pierwszym razem ,ale co z tego skoro zatrzymał się od razu po logo biosu z migającą kreską :/ ,myślę że gigabyte ma na to sposób tyle że migająca kreska u msi jest długim bootingiem u gigabyte :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam teraz wolny dzień i dziś bawiłem się we wszystko co przyszło mi do głowy.

Zostawiłem 1 z 2 kart graficznych - zero zmian.

Zostawiłem 2x2GB ramu zamiast 4x2 - zero zmian.

Zauważyłem jedno ALE - gdy zresetuje biosa i ustawię XMP dla ramów - one chcą same sobie dać 1,65V oraz UWAGA 1,3V VTT !!! (od 1,2V zapalają się w biosie na różowo warning). Mimo zapisania biosu save and exit - po ponownym wejściu do biosa - jest 1,66V ram i 1,05V VTT. Aby upewnić się, czy to nie ramy - dawałem je na 1333 i manualnie różne napięcia i casy - nic. Wszystko wskazuje na to, że to jednak sprawa procka. Dziwne jednak - kiedyś człowiek wiedział, czy proc żyje czy nie żyje z określoną wartością, po tym, jak sypał syfem bsod, a nie robił jakiś sceny z botowaniem (był stop i blue i tyle). Najlepsze jaja miałem jednak dziś - wartość procka 5GHz, napięcie na ZABIJ GADA - 1,48V, VTT 1,3V, reszta auto. Komp wstał za 1 razem - myślę sobie hmmm coś może w tym być - zrobię jednak jeszcze jeden power off i zobaczę raz jeszcze. Zrobiłem ponowny power ON, a tu mega cyrk. Komp wstaje - 2/3 sek i OFF. Wstaje znowu - 2/3sek i OFF. Po chwili zaczął się cyrk - wstaje znowu, grafa daje wentyle na MAX i off po 2/3sek. Robił tak do czasu, aż wyciągnąłem wtyczkę z kontaktu !! Po ponownym normalnym uruchomieniu i wejściu do bios - komunikat - że OC fail, spowodowane albo ustawieniami albo napięciami i że dał DEFAULT.

Mam dość walki i poddaje się (łbem walę w biurko że oddałem 100% stabilnego i cudnego asrocka fatality - jak dla mnie cudo na p67, bo wszystko działało). :mur:

Komp zostaje na stałe na 4,5GHz 1,35V z XMP 2133MHz. To jego max co do braku dziwnych bootów. :mad:

Na upartego, jak będę chciał przykozaczyć to dam mu 5,2+GHz i zrobie benchmarki, na codzień nie będę go mordował i wkurzał się na zapchlone wielokrotne botowanie.

 

PS. u mnie proc z offsetem wali BSOD-y w idle - kichoza taka sama jak na asrock (nie wszędzie działa poprawnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...