Skocz do zawartości
Grimlock

F1 Sezon 2012

Rekomendowane odpowiedzi

..., chociaż Szumi coś nie ma szczęścia w tym sezonie :-? pzdr

 

Jeśli wierzyć naszym komentatorom, to ponoć miał problem natury technicznej [; )] z tylnym skrzydłem.

 

 

Przed rozpoczęciem kwalifikacji nasi komentatorzy w studiu wspomnieli o incydencie Rosberga z wczorajszych treningów... miał zderzenie z ptakiem, którego "zebrał" na kask :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jes, jes" wróciło, niestety.

 

Wyścig jest długi, a opony czynnikiem krytycznym. Wszystko będzie zależało od strategii. Lewis wie o co walczy więc tanio skóry nie sprzeda. Mark może mieć mniej udany start. Groszek startuje z P7 i może coś nawywijac, starty ma świetne, ale zbyt gorąca głowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wierzyć naszym komentatorom, to ponoć miał problem natury technicznej [; )] z tylnym skrzydłem.

Tak było, sam o tym mówił w wywiadzie.

 

Jutro obstawiam: VET, BUT, HAM, WEB, ROS, RAI. FI oraz Torro Rosso wyglądaja niezle w ten weekend, wiec zapowiada sie jeszcze ciekawsza walka w srodku stawki. Alonso spadnie bardzo w dol, zostaly mu tylko 3 nowe komplety sredniej mieszanki + uzywane miekkie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może być różnie , Veti paluch mówił że muszą poprawić kwalifikacje a to nie to samo co ustawienia pod małą degradację opon w wyścigu, nie liczył bym na Red byki. Mocne będą Mclareny Lotusy i Rosberg, tak se kombinuję :)

Edytowane przez Racuch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że w tym sezonie tak trzeba dbać o opony. Pamiętacie atomowy start Filipa na Węgrzech? :)

 

 

Fajnie byłoby gdyby ktoś dziś tak ograł Vettela ;)

 

Zastanawia mnie słabsza forma Jensona, to chyba kolejna ofiara (tak jak Vettel) braku większego docisku tylnej osi. Przy jego umiejętności dbania o opony powinien prezentować się lepiej na torze niż kolega z zespołu. Pewnie przywyknie do takiej charakterystyki w miarę upływu czasu jak Felipe po zakazie używania kontroli trakcji (na Silverstone, owszem aura była dość deszczowa, ale widok bolidu Ferrari ganiającego za zającami na trawiastych poboczach był bezcenny ;) ).

 

No nic, nie traćmy nadziei, może Lewis albo Jenson stoczą pojedynek na ostatnim kółku i ku uciesze większości wygra ten lepszy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postawa Rosberga trochę mnie rozczarowała. Owszem bronił się za wszelką cenę, ale żeby spychać inne bolidy to nie jest w dobrym tonie. Tym bardziej, że Lewis już tak nie robi ;)

 

Tragiczne pitstopy w wykonaniu McLarena. Pierwsza zmiana opon w bolidzie Lewisa ponad 7 sekund, druga 12. Nie śledziłem LT więc nie wiem tego na 100% ale oba bolidy McLarena notowały bardzo dobre czasy. Nie dziwię, że Guzik zjechał na ostatnich kółkach do pitlane (po zmianie tylnej lewej opony) nie było sensu walczyć, bo nie było o co, a tak mają możliwość bezkarnej wymiany silnika lub skrzyni gdyby taka ewentualność zaszła.

 

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie forma Lotusa (szybki bolid, prawidłowe i sprawne pitstopy oraz nareszcie udana strategia dla obu kierowców). Kimi kręcił kółka na poziomie Vettela. Groszek także pojechał bardzo dobrze i równo jadąc wręcz tempem Icemana przez dłuższy czas. Szkoda tylko, że podczas dekoracji Iceman nawet odrobinę nie uśmiechnął się, dawno przecież nie stał na pudle :)

Miałem nadzieję, że Kimi łyknie Vettela, który nie miał ze wiele paliwa. Newey widać zoptymalizował skopiowany wydech Saubera i RB8 faktycznie może stać się najszybszym bolidem w stawce. Podejrzewam, że RB8 ma trochę lepsze osiągi od McLarena niż te 0,1-0,2 sekundy. Lotus jest bardzo blisko ale wydaje mi się, że są bardziej na poziomie McLarena.

 

Cieszę, że Filip zdobył pierwsze punkty i przez pewien czas jechał jak cień i kręcił prawie takie same kółka jak Fernando. Ale jak wiadomo, Filip ma szlaban na wyprzedzanie mistrza - w każdym razie cieszy poprawa tempa wyścigowego Felipe :)

 

Zapomniałbym o cichym bohaterze: Schumi awansował aż o 11 czy 12 pozycji ;) Ale on już nas do tego przyzwyczaił.

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Webber znowu czwarty. :)

Tym razem to chyba on się załamie.

 

Fajny sezon. W każdym wyścigu wymieszana dziesiątka, różni zwycięzcy póki co, oby tak dalej.

 

Hamiltonowi kompletnie zepsuły wyścig pitstopy. Dwa pierwsze tragiczne, trzeci też nie za szybki. Lepiej nie to poprawią szybko, bo u Buttona było to samo ostatnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

McLarenowi wyjdą bokiem te aluminiowe nakrętki, już przed wyścigiem coś tam kombinowali z pistoletami do przykręcania kół, jak widać mało skutecznie. Schumacher nareszcie powiedział to co myślą wszyscy kierowcy i zespoły: Pirelli, dajcie nam normalne opony, na tych nie da się ścigać, z punktu widzenia kierowcy jeździ się jak za samochodem bezpieczeństwa.

 

Szkoda tylko, że podczas dekoracji Iceman nawet odrobinę nie uśmiechnął się, dawno przecież nie stał na pudle

Lee McKenzie: Pierwszy raz na podium od 2009, może mały uśmiech?

Kimi: jestem nieco rozczarowany

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Ja tam drobnego smirka u niego widziałem.

 

Jest unikatowy z tym swoim podejściem, i jest to fajne. Jedni mają paluszki inni się nie uśmiechają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj Sokół na swoim blogu tak odniósł się do wypowiedzi Schumiego: :)

 

Zespołowy kolega Rosberga, Michael Schumacher, po wyrównaniu swojego najlepszego tegorocznego osiągnięcia w postaci punktu za dziesiąte miejsce nie zostawił suchej nitki na Pirelli. Siedmiokrotny mistrza świata podkreślił, że opony wymagają jazdy poniżej możliwości kierowców i samochodów, zatem jego zdaniem odgrywają zbyt dużą rolę. Konsultant techniczny BBC Gary Anderson słusznie zauważył, że za czasów wyjątkowo bliskiej współpracy Ferrari z firmą Bridgestone Niemiec w pełni korzystał z preferencyjnego traktowania ze strony japońskiego dostawcy ogumienia. Anderson, pracujący wówczas w ekipie Eddiego Jordana – także zaopatrywanej przez Bridgestona’ – ujawnił, że jego zespół nie miał nawet prawa popatrzeć na wyroby, które przygotowywane były specjalnie dla mistrzowskiej ekipy. Kiedy już dostawały im się „w spadku” pochodne wersje ewolucyjnego ogumienia przysługującego wyłącznie Ferrari, czasy okrążeń kierowców Jordana bardzo się poprawiały.

 

Ani Schumacher, ani Alonso – korzystający z podobnie preferencyjnego traktowania ze strony Michelina w swoich dwóch mistrzowskich sezonach za kierownicą Renault – nie powinni zabierać głosu w sprawach dotyczących zbyt dużego wpływu ogumienia na wyniki rywalizacji.

 

W sumie ma rację, ale z drugiej strony - na torze w drugiej połowie wyścigu jest tyle kawałków gumy, że zawodnicy rezygnują z wyprzedzania. Jestem pewien, że Kimi wyprzedziłby w końcu Vettela (jeszcze przed ostatnią zmianą opon) ale nauka z GP Chin odwiodła go od tej chęci.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Te opony to faktycznie sztuczne wprowadzanie zamętu. Nie pomagają przy wyprzedzaniu, tylko przeszkadzają, i jakże łatwo zepsuć sobie strategię. Po co się ścigać, skoro lepiej wymyślić świetną strategię i wygrac wyścig pit-stopami.

 

Jest urozmaicenie, jest rotacja w trakcie wyścigu, ale tak w praktyce to jest wszystko spowodowane oponami i DRS-em. Obecnie wyprzedzanie następuje praktycznie tylko dzięki DRS-owi, lub gdy bolid z przodu ma opony w gorszym stanie.

 

Czy są jeszcze sytuacje, że kierowca jest tak naciskany że w końcu popełnia błąd i daje się wyprzedzić? Nie kojarzę raczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz to kiedyś proponowano, powinna zostać wprowadzona tylko jedna supermiękka mieszanka kwalifikacyjna. Zresztą były kiedyś takie aż się rękawice przyklejamy. Z kolei na wyścig znacznie trwalsza aby kierowca zamiast na dbaniu o opony mógł skupić się na ściganiu. Skoro na torach typu lotnisko jest tyle śmieci to jakie widowisko będzie np. w Monaco? Ciekaw jestem jak to by było podczas wyścigów gdyby w użyciu były Bridgestone'y przy obecnym zrównaniu osiagowym bolidów. Nie wiem czy to technicznie byłoby możliwe, ale DRS powinien być deaktywowany w momencie zrównania się z drugim bolidem, a nie dopiero po naciśnięciu pedału hamulca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i po testach śródsezonowych :) McLaren sprawia wrażenie jakby odpuścił sobie testowanie nowych części. Zapewne mają kilka patentów i nie chcą już teraz odkrywać kart tylko poczekają do kolejnego GP. Hmm oby tak było. Sauber co ciekawe testował wydech McLarena (tzw. bez rampy). Czasy kręcone przez Kobayashi'ego były dość dobre. Podczas ostatniego dnia testów Ferrari wyraźnie przyspieszyło - nowy wydech a'la RedBull, nowe skrzydła. Alonso stwierdził, że mogą zacząć ufać fabryce ;) Hitem i zagadką pozostaje Lotus - podczas drugiego dnia na pośredniej mieszance Grosjean wykręcił czas taki sam jak Kobayashi na miękkiej i lepszy od Vettela (miękkie). Nie jestem pewien na 100% ale dziś Grosjean (1:21.035) jak i Alonso (1:21.363) najlepsze czasy uzyskali na pośredniej mieszance, z kolei Vettel (1:21.267) też na pośredniej.

 

Lotus i RedBull sprawiają wrażenie umocnionych, Sauber zaprezentował się conajmniej dobrze, z kolei Ferrari wyraźnie odrabia stratę do najszybszych. Ale bolid Lotusa jest dla zagadką - przeglądałem zdjęcia na f1technical.net i jedyne co mi przychodzi do głowy - to ta maszyna niczym szczególnym nie wyróżnia się od konkurencji. Np. wydech, końcówki po prostu skierowane do góry - żadnych ramp do kierowania spalin, efektu Coandy, nic z tych rzeczy. Może Grosjean jeździ jak natchniony? ;) Trochę martwi mnie standardowe podejście Kimiego, jak zwykle brak u niego większego zaangażowania, ale jak widać Lotus jakoś daje radę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kimi no właśnie, jestem ciekaw kiedy Bulier nie wytrzyma i relacje między nimi się popsują, później będą tłumaczenia że atmosfera jest lipna, nie ma wyników bo stajnia wspiera Romana.Co do Lotusa to mam swoją teorię (pisałem już przed sezonem),po eksperymentach z przednim wydechem chyba najbardziej zyskali w 2012 roku na projektowaniu podwozia, podłogi i w efekcie wytwarzanego przez nie docisku, wystarczyło wywalić wydech z 2011r. lekko dostosować i efekty same przyszły.

p.s.

znając zaangażowanie Lotusa w wydawaniu $ na rozwój czytaj: symulator itp.(czyli marne na granicy rozsądku) można uznać że ta fura po prostu im wyszła, taki fart. OFC nadal im kibicuję.

Edytowane przez Racuch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet całkiem zgrabny ten nowy "nochal". Na F1technical jest zdjęcie porównujące stary i nowy nos. Najważniejsze, ze jest bez tego schodka, czyli wysokość punktu mocowania zawieszenia pozostała bez zmian :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomimo zmodyfikowanego nosa MP4-27 nadal cieszy oko :) Chociaż z poprzednim nosem moim zdaniem był znacznie ładniejszy. To chyba taki mój sentyment do profilu bolidów z dawniejszych lat.

 

Dołączona grafika

 

 

McLaren zmienił nakrętki na te, których używa Mercedes i ostatnio zaczęło Ferrari:

 

Dołączona grafika

 

 

Naprawdę niech poprawią te pitstopy, bo nie dość, że przetracają wysiłki kierowców to jeszcze tracą mnóstwo punktów w klasyfikacji generalnej.

 

Po pierwszym treningu prowadzi Alosno na twardych, Vettel ze stratą 0,4s, Sauber też całkiem nieźle. W drugim treningu zespoły testują miękkie opony. Tym razem McLaren ze środka powędrował na górę tabeli ale RedBull depcze po piętach (trening jeszcze trwa). Obym nie miał racji, ale Byki są dość regularne i szybkie na obu mieszankach - nie wróży to dobrze na kwalifikacji i wyścig. Ale cóż, taki jest sport, wygra ten najlepszy.

 

Co ciekawe, zespoły przywiozły na oko więcej nowych części do Hiszpanii niż na między sezonowe testy. Może dlatego Lotus prezentuje takiego sobie osiągi (na razie) ;)

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

facet, bo już chyba tak jest mówi:

„Na obu mieszankach opon balans samochodu zdaje się być mocny. Zdołaliśmy wykonać długie przejazdy, które dały nam cenne informacje o ogumieniu na wyścig. Bolid wykazywał dobre osiągi nawet wtedy, gdy opony były już w końcowej fazie żywotności, co dobrze wróży na resztę weekendu".

Nie bawi się w ściemnianie o osiągach bolidu (tutaj może sobie pozwolić na ułańską fantazję , jeżeli ma pozwolenie od . Eric B.) ale mimo wszystko chłop bawi się w ściganie i o to biega

p.s.

trzymaj tak dalej Roman (życie :sad: )

Edytowane przez Racuch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maldonado pojechał rewelacyjnie w Q2 i byłem pewien, że to on wygra Q3, ale wykręcone przez niego kółko było wolniejsze. Tym razem Maldonado, Hamilton, Alonso i Lotus najlepiej dogadali się z oponami. Lewis już w trzecim treningu przejechał rewelacyjnie pierwszy i drugi sektor, w trzecim przyblokował go Raikkonen. W kwalifikacjach też kręcił bardzo dobre czasy. Jenson zgłaszał problemy z przyczepnością tyłu, charakterystyka MP4-27 najwyraźniej mu nie leży od dłuższego czasu.

RedBull dziś wypadł słabo. Wyjechali pod koniec Q1 od razu na miękkich oponach, w Q3 jako pierwsi wyjechali na tor. Czyżby zaryzykowali ustawienie bolidów na deszczowe warunki?

 

PS. Słyszeliście pomruki hiszpańskich kibiców gdy Hamilton zatrzymał bolid przed trybunami? Strasznie muszą go tam "lubić", pamiętliwi są ;)

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamilton zdyskwalifikowany, Maldonado na Pole Position

 

Pastor Maldonado wystartuje do jutrzejszego wyścigu z pole position, po tym jak Lewis Hamilton został zdyskwalifikowany za brak powrotu do boksów po ustanowieniu swojego najlepszego okrążenia.

 

Sędziowie uznali, że McLaren Lewisa Hamiltona nie miał wystarczającej ilości paliwa, by wrócić do boksów i jednocześnie przeznaczyć litrową próbkę do badań przez FIA. Każdy z kierowców może zatrzymać się na torze w skutek siły wyższej - problemów technicznych, jednak zdaniem sędziów nie zalicza się do tego kończące się paliwo.

 

Zdaniem sędziów, doszło do złamania regulaminu, przez co Hamilton został zdyskwalifikowany, choć udzielono zgody na start w jutrzejszym wyścigu - z ostatniego pola.

 

"Sędziowie otrzymali raport od Dyrektora Wyścigu, który informował, że podczas badania kontrolnego po kwalifikacjach wymagana była próbka paliwa z samochodu numer 4, jednakże samochód nie zdołał wrócić do boksów o własnych siłach, co jest wymagane w Artykule 6.6.2 Regulaminu Technicznego FIA Formuły 1."

 

"Sędziowie wysłuchali reprezentanta zespołu Sama Michaela, który utrzymywał, że samochód zatrzymał się na torze z powodu siły wyższej. Członek zespołu zatankował niewystarczającą ilość paliwa do samochodu, wynikiem czego samochód musiał zostać zatrzymany na torze, by móc dostarczyć wymaganą próbkę."

 

"Jako, że ilość paliwa w samochodzie jest pod pełną kontrolą uczestników, sędziowie nie mogli zaakceptować tego jako przypadku działania siły wyższej."

 

"Sędziowie uznali to za złamanie Artykułu 6.6.2 Regulaminu Technicznego FIA Formuły 1 i wykluczyli uczestnika z wyników sesji kwalifikacyjnej. Uczestnik został jednakże dopuszczony do wyścigu na końcu stawki."

 

Dyskwalifikacja oznacza, że w pierwszym rzędzie obok Williamsa Pastora Maldonado zobaczymy Ferrari Fernando Alonso.

 

Źródło: www.formula1.pl

IMO trochę przesadzili z tą karą. Edytowane przez demon92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolejność na starcie:

 

1 P. Maldonado Williams F1

2 F. Alonso Ferrari

3 R. Grosjean Lotus

4 K. Raikkonen Lotus

5 S. Perez Sauber

6 N. Rosberg Mercedes GP

7 S. Vettel Red Bull

8 M. Schumacher Mercedes GP

9 K. Kobayashi Sauber

10 J. Button McLaren

11 M. Webber Red Bull

12 P. di Resta Force India

13 N. Hulkenberg Force India

14 J. Vergne Toro Rosso

15 D. Ricciardo Toro Rosso

16 F. Massa Ferrari

17 B. Senna Williams F1

18 W. Pietrow Caterham

19 H. Kovalainen Caterham

20 C. Pic Marussia

21 T. Glock Marussia

22 P. de la Rosa Hispania Racing

23 N. Karthikeyan Hispania Racing

24 Hamilton McLaren

 

Zasłużona kara, tak im zależało na PP 150-tym że posunęli (dobre słowo) się do pospolitego oszustwa, oj nie ładnie Panie Łitmarsz. Podpalaniec też rżnął głupa na całego.

Edytowane przez Racuch

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, no to szykuje się jeszcze ciekawszy wyścig jutro :) Hmmm, coś czuję, że Alonso wygra... ale zobaczymy co pokaże Maldonado, gdyby mu się udało, czego mu życzę, choć w to wątpię, to było by nieźle :D : )

 

 

edit:

 

Z McLaren'a, srry, McDucklaren'a wyszedł sknerus McKwacz :wink:

Edytowane przez metal
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kara nieadekwatna do przewinienia. W F1 nieraz rozgrywki odbywaly się przy zielonym stoliku. Sponsorem GP jest Santander. Sponsorem Fernando też. Na torze pełno hiszpańskich kibiców. Taka eliminacja Lewisa ustawia jutrzejszy wyścig na zwycięstwo Alonso. Taki jest mój punkt widzenia. W Wielkiej Brytanii sędziowie nie odważyliby się nawet o tym pomyśleć.

 

Trzymaj się chłopie i pokaż im jak Jenson w Kanadzie - na co Cię stać! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

0.5 sekundy lepszy czas, to chyba nie musieli aż tak przesadzać z ilością paliwa. Poza tym nie mogli zatrzymać bolidu od razu po ustanowieniu czasu? Może by wystarczyło, chyba mają monitoring wszystkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...