Martinii Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Witam, Obserwuje od jakiegos czasu jak swobodnie niektore firmy zdobywaja informacje o ludziach i zaczynam sie zastanawiac do czego to zmierza. Kupilem moj pierwszy telefon na Androidzie. Przy wstepnej konfiguracji czulem jakbym zaprzedawal sie googlowi: zaloz i zsynchronizuj konto mailowe, do ktorego Google ma pelny wglad, podaj numer karty kredytowej do zakupow w GooglePlay, udostepnij swoja lokalizacje.... Krotko mowiac mozemy wiedziec gdzie jestes, co kupujesz, z kim sie kontaktujesz, kto jest Twoim znajomym itd... Przechowywanie danych, dokumentow itd. w chmurach, dropboxach i innych. Za chwile wejda telefony, ktore beda odblokowywane odciskiem palca, ktory to odcisk pewnie latwo bedzie gdzies skatalogowac... Ostatnio moja Szwagierka chciala zmienic imie na FB. Najpierw FB oznaczyl jej konto jako fikcyjne, a potem jej zablokowal zadajac przeslania skanu DOWODU OSOBISTEGO! Nawet prosba o usuniecie konta nie poskutkowala... Tworza sie ogromne bazy danych z informacjami na temat zycia ludzi. Regulaminy serwisow mowia juz wrecz wprost, ze dane przeslane staja sie ich wlasnoscia... Wszystko to pod szyldem superlatyw - ulatwien, dostepu, super technologii, bliskosci ze znajomyi i rodzina.... A uzytkownicy sie ciesza.... Podoba mi sie jeden z filmikow Maxa Kolonki o FB: Niebawem bazy dancyh np. takiego FB to dopiero bedzie biznes! Macie jakies zdanie na ten temat? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Nie używam tego całego badziewia i mam na to wyje****. Polecam takie podejście :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiergummi Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 I myślisz, że to czyni cie anonimowym? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Melampus Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Ameryki nie odkryłeś. Kiedyś rządy wpompowywały kasę w inwigilację ludzi. Dzisiaj zarabiają na tym. Wszystko dla tego, że przeciętny, głupi kowalski sam siebie inwigiluje podając wszelkie dane na tacy. Propagandowy-marketing robi wodę z mózgu okraszając wszystko pod ładnymi nazwami jak FB, Twitter, YT itd... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 (edytowane) Niebawem bazy dancyh np. takiego FB to dopiero bedzie biznes!To już jest biznes. Same pejsy i krzywy nos (znaki rozpoznawcze żyda wedle takich obiektywnych źródeł jak katolicki głos w twoim domu) nie wystarczą, by sprawnie napędzać inwigilacyjną machinę. Macie jakies zdanie na ten temat?Nawet jak mamy, to co za różnica jakie? Edytowane 20 Lutego 2014 przez jonas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinii Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Nawet jak mamy, to co za różnica jakie? Zeby podyskutowac, na forum dyskusyjnym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ancient Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Witam, Obserwuje od jakiegos czasu jak swobodnie niektore firmy zdobywaja informacje o ludziach i zaczynam sie zastanawiać do czego to zmierza. Znaczna większość firm nie musi się nawet specjalnie wysilać celem zdobycia wielu informacji od ludzi. W takim FB ludzie sami chętnie wpisują nawet co jedli na śniadanie nie mówiąc już o mailu czy adresie zamieszkania. Google "wyłudza" dane oferując teoretyczną wygodę, email, kontakty, znajomi, kalendarz, dysk, a wszystko w chmurze dla naszej wygody. Pytanie czy to źle, i tak i nie, natomiast na pewno w dzisiejszych czasach było by bardzo ciężko z usług giganta całkiem zrezygnować. Są też jeszcze portale które muszą się minimalnie wysilić, aby się kowalski ochoczo zarejestrował. W przypadku sklepów wystarczy, że zrobią promocje, gdzie po rejestracji otrzymujemy zniżkę, kupon czy choćby grę, a już można spodziewać się że serwery takiego sklepu ledwo wytrzymają od natłoku. Oczywiście znajdzie się sporo "cwaniaków" co się zarejestrują wezmą gratis i do serwisu nigdy nie wrócą, ale marketingowcy takiego sklepu mają takie straty wliczone i i tak będą zadowoleni, bo baza adresów większa i jakiś odsetek nowych użytkowników do serwisu wróci. Problemem jest, że większość ludzi na ma pojęcia ile ich dane osobowe dla takiego sklepu czy firmy reklamowej są warte. Niekiedy dobry pogląd na to dają ceny na aukcjach nierzadko wykradzionych baz danych z różnych serwisów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 (edytowane) I myślisz, że to czyni cie anonimowym? Nie. Nadano mi nr PESEL, chodziłem do szkoły przez kilkanaście lat, mam dowód osobisty, prawo jazdy, konto w banku i Internet na umowę. Jeżeli ktoś będzie chciał mnie znaleźć, to to zrobi. Nie jestem anonimowy, ale nie zamierzam korzystać z bezużytecznych serwisów internetowych. To jest ciekawa kwestia - po co ludzie z tego korzystają? Przydatność FB, Twittera, Dropboxów i innych apek do pierdzenia z GooglePlay waha się w okolicach 0%, a ludzie lgną do tego jak muchy do wiadomo czego. Powód takiego stanu rzeczy jest mi nieznany. Edytowane 20 Lutego 2014 przez Modd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 To jest ciekawa kwestia - po co ludzie z tego korzystają? Przydatność FB, Twittera, Dropboxów i innych apek do pierdzenia z GooglePlay waha się w okolicach 0%, a ludzie lgną do tego jak muchy do wiadomo czego. Powód takiego stanu rzeczy jest mi nieznany. Nie wiem czy wiesz, ale Dropbox to nie jest portal społecznościowy jak pozostałe dwa, które wymieniłeś. ;) Akurat przechowywanie mało wartościowych i absolutnie nie prywatnych plików w "chmurze" jest mega wygodne. Chyba nie docenia tego tylko ten, co nie używał. Oczywiście, że jak tam wrzucimy zdjęcie nagiej żony z exifem sygnowanym naszym nazwiskiem, nie będzie to należało do rozsądnych posunięć, ale wrzucenie randomowego obrazka, czy zdjęcia swojego komputera... Why not. Takim samym posunięciem jest wrzucenie obrazka na imageshack ... Chyba się zapędziłeś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Dane osobowe to drobiazg. Stokroć gorsze jest zbieranie informacji n.t. odwiedzanych stron, kupowanych przedmiotów, oglądanych filmów, etc. i powiązanie ich z osobą. Bo o ile jeszcze "witaj m4r, może zainteresuje cię kompilacja faili z rosyjskich dróg" jestem w stanie przetrawić, o tyle "witaj Marku, dziś proponujemy ci lateksowe wdzianko i pejcz w atrakcyjnej cenie" może spowodować co najmniej nerwowy tik. A tak się składa, że to ostatnie to może być typowa reklama Allegro - szukałem niedawno jakiejś dupereli do auta i teraz mam przekrój przez całą kategorię "motoryzacja", gdziekolwiek tylko jest reklama Allegro. Google jest w tej materii o wiele bardziej delikatne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Nie wiem czy wiesz, ale Dropbox to nie jest portal społecznościowy jak pozostałe dwa, które wymieniłeś. ;) Akurat przechowywanie mało wartościowych i absolutnie nie prywatnych plików w "chmurze" jest mega wygodne. Chyba nie docenia tego tylko ten, co nie używał. Oczywiście, że jak tam wrzucimy zdjęcie nagiej żony z exifem sygnowanym naszym nazwiskiem, nie będzie to należało do rozsądnych posunięć, ale wrzucenie randomowego obrazka, czy zdjęcia swojego komputera... Why not. Takim samym posunięciem jest wrzucenie obrazka na imageshack ... Chyba się zapędziłeś. Wiem co to jest. W dobie 4TB dysków twardych przechowywanie plików w chmurze jest zaiste niezbędne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wayne Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Nosisz zawsze przy sobie dysk 4TB? :wink: 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 (edytowane) Pamietajmy, aby umiec rozrozniac kwestie prywatnosci i inwigilacji. Wiadomo, ze pewne serwisy beda zbierac pewne dane o uzytkownikach, ale beda wykonywac pewne operacje aby zanonimizowac pewne dane - w efekcie twoj profil trafia do szufladek z danymi oznaczeniami. To jest puszczane dalej do serwisow reklamowcyh. Drugim aspektem sa systemy inwigilacji, gdzie dostepne sa pelne dane na temat twojej osoby, ale to sa raczej systemy rzadowe. Nie oszukujmy sie, systemy z pierwszej czesci wspolpracuja z rzadzem w celu rozpoznania zagrozen itd. Informatyka naprawde ulatwia i nwigilacje i zbieranie danych w sposob niedostepny we wczesniejszych systemach. pomine fakt, ze sporo ludzi tak naprawde charakteryzuje sie specyficznym ekshibicjonismem poprzez posotwanie na serwisach spolecznosciowych. Niemniej czesc ludzi czuje sie oburzona - jak to? jestem inwigilowany? Tak. Tak samo jak zgadzasz sie na kamery w miejscach publicznych, ktore sa instalowane w celach ogolno spolecznych. Zlota zasada - w wiekszosci przypadkow jesli uwazasz swoje zachowanie za normalne, to nie ma sie co przejmowac. Ale jak masz cos na sumieniu, to na pewno da sie to przeanalizowac i rozpoznac. Ja mam pelna swiadomosc tego co wrzucam na takie serwisy jak google mail, facebook, czy jakiekolwiek strony internetowe - ba, czesto ulatwiam zloklalizowanie takich danych poprzez zachowanie nick'a oraz avatara. Tak jak w rzeczywistosci biore na siebie pelna odpowiedzialnosc za to, co pisze w internecie - bo wiem, ze w internecie nie mozna byc w pelni anonimowyym. Do tego zabawa w kombinowanie aby byc anonimowym jest jak dla mnie nie warta swieczki, aby sie bawic w ukrycia - jestem dorosly i biore odpowiedzialnosc za to co powiedzialem, niezaleznie od medium. Na dzien dzisiejszy internet (swiat wirtualny) oraz realny sa juz tak mocno przeplecione w zyciu niektorych ludzi, ze trzeba je traktowac jako osobne, rownoprawne byty. Jestes tym co tworzysz, nie powinenes sie tego wypierac. Zawsze mozesz pewne rzeczy zostawic dla siebie, gdzie nikt nie ma wstepu. Zgodnie z zasada - jak cos ma pozostac tajemnica, to sie po prostu o tym nie mowi i nie wspomina ani nie daje przeslanek, ze moze istniec. Edytowane 20 Lutego 2014 przez _KaszpiR_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Wiem co to jest. W dobie 4TB dysków twardych przechowywanie plików w chmurze jest zaiste niezbędne. Czyli jednak nie wiesz po co to jest. Nie zapomnij wyjąć wtyczki od Internetu po napisaniu posta. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wayne Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Nie zapomnij wyjąć wtyczki od Internetu po napisaniu posta. I z prądu :plom: Kiedy byłem mały chodziły plotki, że można złapać wirusa po kablu zasilającym 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Tak jak w rzeczywistosci biore na siebie pelna odpowiedzialnosc za to, co pisze w internecie - bo wiem, ze w internecie nie mozna byc w pelni anonimowyym. Dokładnie tak. Jak ktoś szuka sposobu na anonimowość w sieci, lepiej niech sobie daruje i uzna, że w sieci anonimowość nie istnieje. Lepiej dostosowań swoje zachowania, aktywność tak, by nie musieć się zbytnio obawiać. W kwestii odpowiedzialności, warto też sobie zdać sprawę, że aktywność w sieci pozostawia takie czy inne ślady. Ślady te mogą być twardymi dowodami w sprawach sądowych. Łatwiej się wyprzeć słów wypowiedzianych w realu, to nie ja, to nie te słowa itd. Gdyby inteligentny władca chciał obecnie w krachach naszej cywilizacji wprowadzić system totalitarny, pozbawiłby społeczeństwo wszelkich dóbr ale nie internetu i telefonii mobilnej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Modd Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Trafiłem we wrażliwy punkt Maćka :( Czyli jednak nie wiesz po co to jest. Wiem, sam napisałeś po co: Akurat przechowywanie mało wartościowych i absolutnie nie prywatnych plików w "chmurze" jest mega wygodne. Chyba nie docenia tego tylko ten, co nie używał. Jeżeli już potrzebuję dostępu do jakichkolwiek plików z każdego miejsca na świecie, to raczej dlatego, że są one prywatne i wartościowe. Nie zapomnij wyjąć wtyczki od Internetu po napisaniu posta. Potnę i spalę kabel, bo mogła się w nim zaplątać Polka z Brazzers! Gdyby inteligentny władca chciał obecnie w krachach naszej cywilizacji wprowadzić system totalitarny, pozbawiłby społeczeństwo wszelkich dóbr ale nie internetu i telefonii mobilnej. To jest najważniejsza kwestia. Niefajny rząd kontrolując takie narzędzia może robić bardzo niefajne rzeczy. Oczywiście teraz nikt się tym nie przejmuje, bo żyjemy w podobno wolnej Europie, ale... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 Litości. To już było jakieś 2-3 lata temu. Grzebnijcie sobie. W skrócie: Sam decydujesz. jakie informacje o sobie podajesz i komu. Nawet przed wielkim bratem (aka Google) można się schować. Od tego są narzędzia nawet w Windows XP. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 20 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2014 I myślisz, że to czyni cie anonimowym? I w dużej mierze ma rację. Też mam wywalone na fb, golden line etc i do dziś dzień szukane wyszukiwarkami, moje imię i nazwisko pojawia się w jednym miejscu w sieci. Pożytku z tego żadnego - później tylko d...pe zawracają paniusie z HR (czy jest większy pokaz niekompetencji, niż agencje HR w Polsce?) , którym wydaje się, że śledząc kogoś na portalach społecznościowych świetnie poznają przyszłego pracownika. Dla przykładu, jakiś czas temu przymierzałem się do zakupu mieszkania. Pośrednik działał mi na nerwy, nie chcąc podawać ważkich informacji bez podpisania umowy przedwstępnej - zajęło mi około 6 godzin, aby namierzyć właścicieli mieszkania, ich dzieci i ze znalezionych informacji wydedukować co działo się z mieszkaniem w ostatnich latach. Ludzie po 60-ce, chyba nie do końca ogarniający ten cały internet. Bardziej denerwuje mnie, że nie mam wpływu na to, co ktoś o mnie napisze w sieci i w jakim kontekście to, co ten ktoś napisze się pojawi. Póki co, na szczęście nic takiego mi się nie zdarzyło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 Trafiłem we wrażliwy punkt Maćka :( No bez przesady, tylko nie pasuje mi za bardzo wrzucanie do jednego worka funkcji "cloud" a "prywatność". Jeżeli już potrzebuję dostępu do jakichkolwiek plików z każdego miejsca na świecie, to raczej dlatego, że są one prywatne i wartościowe. No widzisz, ja tam trzymam ciekawe artykuły, schematy i rysunki techniczne, do których często zaglądam (żeby nie szukać po całym internecie), skany książek, swoje drobne programy (nie odnoszące się do mojej osoby). Prywatne - zdecydowanie nie, Wartościowe - zdecydowanie tak. Drugą opcją jest udostępnianie komuś plików drag & drop. Myślisz, że chce mi się wysyłać 10< plików przez pocztę, albo jakiś sendspace, czy imageshack (jeśli to jakieś fotki) ? Wszak i tak na jakimś serwerze to wyląduje (czy Gmail, czy onetu, czy sendspace'a). Jeśli nie ma to wartości prywatnej, to śmiało wrzucam do współdzielonego folderu. Ba, nawet jeśli to są prywatne pliki, to szyfruję je kluczem odbiorcy i co ? Dalej twierdzisz, że to upublicznianie danych ? Idąc Twoim tokiem myślenia, dzielenie się plikami to jedynie pendrive/płyta i wysłanie kopertą ? Może Ty masz wizję np. typowej laski, która każdą fotkę z imprezy wrzuca do folderu publicznego... zresztą nie wiem co Ty miałeś na myśli, ale foldery niepubliczne na dropboxie są tak samo szyfrowane ( + połączenie przez https) jak i na Gmailu, czy każdej innej poczcie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 Dla mnie trzymanie pewnych danych w chmurze ma jedna zasadnicza wade - przy duzych materialach troche czasu zajmuje wyslanie/odebranie danych z chmury, szczegolnie jak maja predkosci jakies mizerne typu 100k/s. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 Dlatego za kilka dych kupujesz szybki pen 8-16GB, przypinasz do kluczy czy nawet komórki i masz wywalone. Oczywiście noszenia cennych danych na nim nie polecam, ale jak jest taka konieczność, to wystarczy spakować na hasło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 A jak multiplikujesz zawartość pendrive, jak chcesz dane współużytkować w czasie rzeczywistym z całą rodziną? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 Nie chce - to są moje dane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 No wlasnie, dlatego mozna zrobic sobie wlasna chmurke ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 mozna zrobic sobie wlasna chmurke ;)Taką jak po fasoli albo kapuście? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 Hosting 2GB kosztuje 49.20 rocznie. Jak się ktoś uprze, to pewnie znajdzie taniej. Można sobie na niego wrzucić co się komu podoba - np jakis system do obsługi "cloud storage". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2014 Na tanich VPS też dzieją się różne rzeczy, a administrują nimi ludzie o rozmaitych kwalifikacjach technicznych, moralnych za pewne też. To tak w zamian za automaty indeksujące treść. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 23 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2014 (edytowane) Kwestia tego co miało zostać powiedziane już zostało zrobione- osobiście z doraźnych środków to mam pozaklejane kamerki w laptopach- ot, po prostu nie używam ich tak czy owak. A kwestia szpiegowania przez telefony- sprawa mierzwi mnie troszkę, aczkolwiek taki znak czasów- "1984" pełną gębą. Oobiście zwisa mi to, czy ktoś mnie podsłuchuje- bo i tak mało istotnych rzeczy załatwiam- poza tym, wszystko jest legalne i klarowne więc mi to lotto, czy ktoś włączając podsłuch lub kamerkę, zobaczy moją twarz napieprzającą w "splashy fish" czy usłyszy piardnięcie bo akurat wtedy będę miał telefon w kieszeni. Najbardziej nie podoba mi się polityka Google i Facebooka- pamiętam jak onegdaj bodajże imć Brin zastosował jako dewizę googla "don't be evil"- i g..no z tego zostało. W ramach ciekawostek- jeżeli logujecie się przez smarkfona na gmaila przez http, to nawet po wylogowaniu polecam wyszukać za pomocą ichnej wyszukiwarki czegokolwiek, po czym zjechać na dół strony- niemiłe zaskoczenie i rozdrażnienie gwarantowane. FB ze swoją wszechobecnością mnie zaczyna powoli drażnić- no, ale tu sprawa wygląda następująco- każdy używa, bo każdy inny używa- gdyby ktoś był w stanie zrobić podobne media społecznościowe, ale z przejrzystą polityką prywatności i ograniczeniem zysków do kompletnego minimum- jestem pewien, że lwia część ludzi przerzuciła by się natentychmiast. I szczerze- gdybym nie musiał- to bym nie korzystał ani z googlowskich narzędzi, ani z facebooka. A co do reklam kontekstowych- mam wrażenie że prawdziwa rewolucja w tej dziedzinie rozpoczęła się po zmianie polityki ciasteczek na wszelakich stronach. Zaś w samych dziedzinach polityki prywatności podoba mi się podejście apple- przechowują dane, jest zapisane w umowie licencyjnej że nie zostaną przekazane firmom trzecim- ba, nawet w ios można sobie zaznaczyć opcję "ograniczaj śledzenie reklam" oraz wyłączyć reklamy bazujące na położeniu. Całkiem prawdopodobne, że android i WM mają tą samą możliwość zmiany ustawień, jednak nie mam z tymi systemami do czynienia więc nie wypowiem się na ten temat. Co nie zmienia faktu, że prywatność w dzisiejszych czasach to tylko tam, gdzie nie ma zasięgu telefonii komórkowej. A takich miejsc jest jeszcze trochę- nawet blisko domu moich rodziców i mojego mieszkania. EDIT: Tak wrzucając w jeden wór- drażnią mnie smart tv z kamerkami. Zgodnie z zasadą "mój dom to moja twierdza"- nie kupię żadnego, a jeżeli już- to zakleję ją w diabły- nikt nie będzie oglądał mojej chaty bez mojego wyraźnego przyzwolenia. ;) Edytowane 23 Lutego 2014 przez KWS89 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_KaszpiR_ Opublikowano 23 Lutego 2014 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2014 Zaś w samych dziedzinach polityki prywatności podoba mi się podejście apple- przechowują dane, jest zapisane w umowie licencyjnej że nie zostaną przekazane firmom trzecim- ba, nawet w ios można sobie zaznaczyć opcję "ograniczaj śledzenie reklam" oraz wyłączyć reklamy bazujące na położeniu. w bajki wierzysz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...