Skocz do zawartości
kucyk

Filmy - co warto obejrzeć?

Rekomendowane odpowiedzi

Co ostatnio oglądałem -

 

Pogorzelisko (2010): 8.5/10,na prawdę niezły

The day after tomowrrow: 6/10, może być,momentami niezły,niektórym tu się na pewno spodoba

Paris Texas (1984): 9/10, świetny film, ale może wam nie podejść, gusta są różne

Ouija origin of evil: 5/10, recenzje ma chyba dobre,dla mnie średni bardzo

 

sorry za angielskie tytuły,oglądam w oryginale zawsze,dubbing mnie odpycha zupełnie. pogorzelisko oglądałem po francusku z napisami po ang.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wołyń - Dobry film, chociaż... te przeskoki w fabule i scenach mocno wybijają z filmu przez co tylko 8,5/10

 

edit. tak się zastanawiając to montażystę powinni za przyrodzenie powiesić za to co odwalił :/

Edytowane przez Małpożer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ostatnio oglądanych polecam Nocturnal Animals - dobry thriller, Księgowy - to miazga, jeden z  lepszych, trzyma w napięciu do końca, trochę łagodniejszy, ale wręcz doskonały wyciskacz łez Little Boy, horror serial The Exorcist 2016, animacja Zootopia - dawno się tak nie uśmiałem, dramat Mr. Church z Eddim Murphy- też można się wzruszyć, znakomity biograficzny Race i Eddie zwany Orłem 2016 .Koreańczycy robią znakomite filmy, z ostatnich pamiętam tylko 1 tytuł, jeden z lepszych  zombie movie Boo-san-haeng, świetne skandynawskie kino Flaskepost fra P, Zabójcy bażantów, Kobieta w klatce . Gorąco polecam te filmy, w kategoriach dramat, thriller, horror,  animacja pozycje obowiązkowe.

 

Ja od siebie polecę koreański The Wailing (2016). Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów ubiegłego roku.

Podobno bardzo dobry, ale nie dostępny, nigdzie nie mogę go znaleźć.

Edytowane przez Krydor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Interstellar - 8/10 - fajny film, ale nic poza tym. Lubie tego reżysera, zawsze coś oryginalnego, pobudzającego umysł i wyobraźnię prezentuje, nie inaczej było tym razem.

 

Pewnego razu na dzikim zachodzie - 10/10 - po prostu rewelacja. Nie lubię westernów, ale ten film to coś genialnego. Mało dialogów, a wszystko ogląda się jak żaden inny film. Prawdziwi twardziele, piękna kobieta, wszystko takie proste, a zarazem wyjątkowe. W porównaniu do tych nowoczesnych pedzio, ogolonych captain america itp. to tam jeden zakapior miał więcej testosteronu niż 1000 captainów america.

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

John Wick: Chapter 2 - Zachwyty na tą częścią trochę zakłóciły odbiór, oczekiwania miałem przez to duże i film nie do końca je spełnił. To dalej jeden z lepszych filmów w swojej kategorii z w ostatnich latach, ale tym razem trochę przesadzili. W pierwszej części podobał mi się umiar, połączony ze swoistym stylem i prostą, acz nie banalną historią. Tutaj stracono umiar, bohater to istne "one man army" i scen walki/strzelanin jest na tyle dużo, że stały się wręcz powtarzalne i trochę nużące. Kill count pierwszej części to 77 tutaj tą liczbę co najmniej podwojono, najgorsze, że mamy jakby tylko 2 rodzaje przeciwników takich z którymi Keanu robi co chcę i padają w tempie ekranowych klatek i takich którym poświęcono trochę więcej czasu ekranowego i ci też umierają w jakiś bardziej oryginalny sposób. Tych drugich jest dużo mniej...Oczywiście w dalszym ciągu jest to świetne rozrywkowe widowisko z ciekawymi lokacjami, dobrze dobraną muzyką i właściwą historią. Ale brakło tego czegoś, no i człowiek po recenzjach oczekiwał jednak więcej 7/10

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Johh Wick 2 - 7.0/10 - słabsza muza i zdecydowanie niepotrzebnie poszli na ilość typów do odstrzelenia. Normalnie Serious Sam się z tego zrobił. Całość wygląda teraz jak gra - goście się mordują w centrum miasta, w metrze, na ulicy - zero policji, ochrony, przechodnie nie reagują. Wick zakrada się po cichu by dokonać zabójstwa, po czym wychodzi sobie przez środek imprezy i daje się rozpoznać...  Jedynka bardziej trzymała się kupy. Trójka bardzo prawdopodobna, tylko nie  wiem po co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę ostatnio nadrabiałem zaległości filmowych i z wszystkiego co oglądałem chyba największe wrażenie na mnie zrobił film "Droga" (2009) http://www.filmweb.pl/film/Droga-2009-419050

Coś dla fanów post-apokaliptycznej wizji świata. Nie ma wybuchów, nie ma zombie - choć większość ocalałych ludzi wiele od zombie się nie różni ;). Jest za to wspaniała scenografia, wręcz czuć na sobie ten ciężar umierającego świata, ten wszechobecny pył i dym, rozpadające się budynki i wymarłe całe miasta. Dla ocalałych wszystko uległo przewartościowaniu, co doskonale widać po niszczejących wszędzie dobrach luksusowych, jedyne co ma wartość to pożywienie. Człowieczeństwo praktycznie zanikło, przez większość filmu ma się wrażenie, że jedynie dwójka głównych bohaterów (ojciec i syn) zachowała w sobie resztki człowieczeństwa.

Dla mnie 8/10 i szczerze polecam :).

Edytowane przez IGI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Assassin's creed - dwa podejścia robiłem- przekombinowany, nudny, przewidywalny. Dłużyzny. Sceny walk pomijałem. Grają Nazwiska. Furtka do kolejnej części wielkości stodoły. Ciekawostka- creditsy długie na 14 minut. Słabe.

 

Milczenie - trzy podejścia robiłem. Ciężki jak betonowe buty dłużnika mafii. Gra Nazwisko- na początku filmu jakieś 5 minut i w drugiej godzinie tegoż kolejne 5 minut. Kino japońskiego niepokoju. W zajawce wszystkie dynamiczne sceny filmu. Ale ja się nie znam- być może klasyk dla fanów Martina Scorsese.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zle to moze nie bylo, ale sporo brakuje do bdb filmu. Jak ktos na filmwebie napisal, Jim powinien zginac, Aurora podupasc na psychice jak Jim na poczatku. Nawet probowac sie zabic w ten sam sposob co Jim, a nastepnie przypadkowo trafic na kapsule z kims podobnym do Jima. Ew. ostatnia scena jak znajduje notesik Jima ze sposobem na odhibernowanie :D A tak takie zanizone 6/10, bo trudno dac 7/10...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi się nie podobają kolejne części. Te upiory jakieś kompletnie mi nie pasowały do tematu piractwa. Ale pewnie obejrzę tą część, ale tym razem nie w kinie.    Ja tam bardziej czekam na Obcego Przymierze. Chociaż  mam obawy i że to spartolą. Niby to Prequel  W sumie ostatnia 4 część  była już słabsza, ale trzymała jakiś tam poziom. Druga część IMO najlepsza. Prometeusz już  mniej, ale obejrzało się jakoś  bez bólu.   Za to Alien VS Predator  już znacznie gorzej.  Oba filmy to zresztą Spin Off'y. Ale z Predatorem już gorzej. Druga sprawa, że jakoś  sam film Predator w ogóle mi się nie podobał. 

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Logan - 9/10 - wielka szkoda że wcześniejsze części X-menów nie były od 18 lat... Żal bierze, że dopiero w ostatnim filmie Wolverine jest taki, jaki powinien być od początku. Patrick Stewart również pięknie się żegna z serią, a Dafne Keen po prostu wymiata :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Assassin's creed - dwa podejścia robiłem- przekombinowany, nudny, przewidywalny. Dłużyzny. Sceny walk pomijałem. Grają Nazwiska. Furtka do kolejnej części wielkości stodoły. Ciekawostka- creditsy długie na 14 minut. Słabe.

 

Jak ktoś grał i czytał książki to film tyłka nie urwie, ale dla kogoś niezorientowanego nie ma źle. Ten film ma zainteresować ,,, kontynuacja pewnie w drodze, a jest co opowiadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Assassin's Creed - 5/10 - jak można spitolić tak fajny temat? Ano można. Film drętwy jak kłoda, zero emocji. Z równym przejęciem oglądam ostatnią reklamę Kn**** z nową przyprawą do kurczaka pieczonego. Nie dość że akcja w realu usypiająca, to jeszcze Animus sprowadzony do latania po CGI i beznadziejnej naparzanki - notoryczne puszczanie scen akcji w przyśpieszonym tempie po prostu boli.

 

Underworld: Blood Wars - 6.0/10 - absolutny średniak ze wszystkimi bolączkami n-tej kontynuacji i skromnym budżetem. Do tego ciemniejszy od poprzedników (a wydawało się to niemożliwe). Na plus (w przeciwieństwie do tego filmidła powyżej) walki trzymają JAKIŚ TAM poziom i człowiek się nie krzywi na ich widok. Oczywiście tylko dla wytrwałych widzów serii.

Edytowane przez Aquarium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...